FORUM
Pytanie do pana Marka R
Pytanie do pana Marka R
Mam pytanie do pana Marka
Mam problem:warchlaki w 8 tygodniu życia dostają mocnej, wodnistej bieguynki, sinieją i po paru godzinach padają. Tylozyna nie działa, tiamulina też nie działa tylko jedynie enrofloxsacyna jeszcze pomaga bo gdyby nie ona to wszystkie w sektorze by padły. Po przechorowaniu jest spokój do końca tuczu.
Proszę o poradę.
Mam problem:warchlaki w 8 tygodniu życia dostają mocnej, wodnistej bieguynki, sinieją i po paru godzinach padają. Tylozyna nie działa, tiamulina też nie działa tylko jedynie enrofloxsacyna jeszcze pomaga bo gdyby nie ona to wszystkie w sektorze by padły. Po przechorowaniu jest spokój do końca tuczu.
Proszę o poradę.
Z objawow wynika ze to kolibakterioza.Mysle ze ona wystepuje u ciebie albo po odsadzeniu albo w tym okresie kiedy prosieta zaczynaja wyjadac pasze np.z koryta maciory.Zapobieganie to wczesne dokarmianie ,dostep do wody,odpowiednia temp w chlewni.Tylozyna i tiamulina na coli nie dziala dlatego brak efektow.
Trzeba zastosowac Colistyne np.Suibicol +zakwaszacz do paszy ok.5-7dni przed wystapieniem objawow choroby.
Trzeba zastosowac Colistyne np.Suibicol +zakwaszacz do paszy ok.5-7dni przed wystapieniem objawow choroby.
Biegunka
Witam
Dzięki ,że odpisałeś.Prosiaki odsadzam od macior w wieku 4 tyg.W 2 tyg.dokarmiam prestarterem.Do odsadzeniówki dodaje 4 kg do tony tlenku cynku i pezez ok 4 tyg.jest wszystko ok.Zadnych biegunek i upadków.Problem zaczyna się około 8 tyg.Chciałbym zapytać czy nie za długo bo przez 4-5 tygodni podaje tlenek cynku i czy to dla nich nie szkodzi i czy kolibakterioza nie wystąpiła by zaraz po odsadzeniu,a może to jakiś wirus bo zauważyłem że przed wybuchem tej biegunki u warchlaków występuje kichanie albo lekki kaszel.Z góry dzięki za porady.
Dzięki ,że odpisałeś.Prosiaki odsadzam od macior w wieku 4 tyg.W 2 tyg.dokarmiam prestarterem.Do odsadzeniówki dodaje 4 kg do tony tlenku cynku i pezez ok 4 tyg.jest wszystko ok.Zadnych biegunek i upadków.Problem zaczyna się około 8 tyg.Chciałbym zapytać czy nie za długo bo przez 4-5 tygodni podaje tlenek cynku i czy to dla nich nie szkodzi i czy kolibakterioza nie wystąpiła by zaraz po odsadzeniu,a może to jakiś wirus bo zauważyłem że przed wybuchem tej biegunki u warchlaków występuje kichanie albo lekki kaszel.Z góry dzięki za porady.
adrian4!Tlenek cynku nie szkodzi dla swin poza tym ze jednak zanieczyszcza srodowisko.Mysle ze 2-3tyg by wystarczylo.Jezeli ta biegunka wystepuje ok.4tyg.po odsadzeniu diagnoza "colibakterioza " jest problematyczna.Chyba ze w tym czasie zmieniasz pasze,mieszasz prosieta z innych grup,stres itp.W tym okresie wystepuje tez adenomatoza ale na ta chorobe tylozyna czy tiamulina dziala.W twoim przypadku brak efektow.I tu jest problem.Mozna zrobic tak:
-zrobic badania w celu wykrycia adenomatozy
-podac w tym czasie colistyne-porownac efekty dzialania
-podac colistyne z tylozyna w tym samym czasie,bedzie bezpieczniej ale wieksze koszta i nie bardzo wiadomo z jaka choroba mamy do czynienia.
-zrobic badania w celu wykrycia adenomatozy
-podac w tym czasie colistyne-porownac efekty dzialania
-podac colistyne z tylozyna w tym samym czasie,bedzie bezpieczniej ale wieksze koszta i nie bardzo wiadomo z jaka choroba mamy do czynienia.
Biegunka
Panie Marku
Adenomatoza u mnie w chlewni występuje robiłem na to badania.W wieku ok 8 tygodni właśnie przeganiam prosiaki z warchlakarni na tuczrnię i po paru dniach występuje wspomniana biegunka.Atakuje też i te warchlaki,które zostały jeszcze nie przepędzane tylko ich atakuje łagodniej.Jak pan myśli może przy adenomatozie nie było by tak gwałtownego wybuchu tej biegunki.Warchlaki nie są mieszane jak przeganiam na tuczrnię ale stres po przegnaniu przechodzą.Dzięki za porady.
Adenomatoza u mnie w chlewni występuje robiłem na to badania.W wieku ok 8 tygodni właśnie przeganiam prosiaki z warchlakarni na tuczrnię i po paru dniach występuje wspomniana biegunka.Atakuje też i te warchlaki,które zostały jeszcze nie przepędzane tylko ich atakuje łagodniej.Jak pan myśli może przy adenomatozie nie było by tak gwałtownego wybuchu tej biegunki.Warchlaki nie są mieszane jak przeganiam na tuczrnię ale stres po przegnaniu przechodzą.Dzięki za porady.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek 23 lut 2009, 20:13
Piotr z Zuchlowa!! Faktem jest ze przy salmonellozie wystepuje biegunka zolto- zielona ale to nie wystarczy by byc pewnym.Jak masz problem i sa upadki to od zaraz trzeba podac colistyne + zakwaszacz do paszy lub wody.Zwierzeta chore zastrzyk Baytril,Marbocyl przez 3 dni.Powinna byc poprawa po 2-3dniach. Jak nie wystapi to trzeba poszukac innej przyczyny.Jak masz mozliwosc to zbadac ZBIORCZA probe kalu kierunek solmonelloza,oraz Dysynterie+Adenomatoza/PCR/.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek 23 lut 2009, 20:13
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Piotrek cokolwiek by to niebyło to biegunki przez tydzień nie wyleczysz. Podawałeś antybiotyk, zabijałeś zarazki w przewodzie pokarmowym ale nie zabiłeś tych w pomniesczeniu. Trzeba podejść do problemu kompleksowo, dezynfekowac kojce w czasie podawania leków, dbac o higiene i dobrostan, byc może trzeba obniżyć poziom białka w paszy a leki to trzeba zapodawac ze 3-4 tyg minimum.
Piotrek z Zuchlowa!! Ja tylko chcialem ci zasugerowac problem.Od leczenia sa lek.wet.Jak podawales colistyne z wada to mam nadzieje ze to byla 100% a nie np.ta ktora stosuje sie do paszy.I oczywiscie odpowiednia dawka.Z mojego doswiadczenia wynika ze JEZELI MAMY SALMONELLOZE!!!!! to colistyna przez 7-10dni +zakwaszacz przez nastepne 14dni daja dobre rezultaty.Poradz sie lek.wet. przeanalizujcie calosc problemu, lacznie z zywieniem i warunkami zootechnicznymi a znajdziesz wyjscie.
problem
witam wszystkich
Mam taki problem:często szczególnie w okresie jesienno-zimowym świnie w wadze ok 30kg zapadają na dziwna przypadłość układu oddechowego która powoduje upadki(nagłe i przewlekłe).Choroba rozwija się tylko w budynku tuczarni.Mój lekarz po badaniu krwi stwierdził PRRS (1-3) i przeszedłem na szczepienia szczepionką Porcilis PRRS prosiąt i loch.Przez rok było super teraz problem znowu powrócił
Dodam że leczenie antybiotykowe nie przynosi efektów.Co robić?Jednak depopulacja??
Proszę o pomoc
Pozdrawiam
Mam taki problem:często szczególnie w okresie jesienno-zimowym świnie w wadze ok 30kg zapadają na dziwna przypadłość układu oddechowego która powoduje upadki(nagłe i przewlekłe).Choroba rozwija się tylko w budynku tuczarni.Mój lekarz po badaniu krwi stwierdził PRRS (1-3) i przeszedłem na szczepienia szczepionką Porcilis PRRS prosiąt i loch.Przez rok było super teraz problem znowu powrócił

Proszę o pomoc
Pozdrawiam
abel!!! Troche malo danych ale sprobuje naswietlic problem.Po pierwsze mam nadzieje ze prosieta sa szczep.p.Mycoplazmie.Jezeli nie to tu moze byc problem.Jezeli szczepisz maciory i prosieta p.PRRS i pomimo tego
wyst. problemy to moze byc tak:
-w stadzie masz inny rodzaj wisusa niz ten ktory jest w szczepionce Porcilis PRRS.
-w stadie dzialaja inne czynniki np.Circowirusy.
-poniewaz problemy wyst.tylko w okresie zimowym zle warunki zootechniczne ograniczaja efekty szczepienia.
By fachowo rozwiazac problem trzeba by zrobic bad .krwi,okreslic radzaj wirusa PRRS + circo.Ale to robota dla zawodowcow.Jezeli w stadzie miales obj.PDNS/circo/ to bym wprowadzil szczep.p.circo np.Circo flex a zrezygnowal ze szczep.prosiat p.PRRS.Oczywiscie jest tez mozliwe zniana sczepionki p.PRRS na Jngelwac PRRS ale w tam wypadku trzeba miec badania czy mamy ten typ wirusa w stadzie.
wyst. problemy to moze byc tak:
-w stadzie masz inny rodzaj wisusa niz ten ktory jest w szczepionce Porcilis PRRS.
-w stadie dzialaja inne czynniki np.Circowirusy.
-poniewaz problemy wyst.tylko w okresie zimowym zle warunki zootechniczne ograniczaja efekty szczepienia.
By fachowo rozwiazac problem trzeba by zrobic bad .krwi,okreslic radzaj wirusa PRRS + circo.Ale to robota dla zawodowcow.Jezeli w stadzie miales obj.PDNS/circo/ to bym wprowadzil szczep.p.circo np.Circo flex a zrezygnowal ze szczep.prosiat p.PRRS.Oczywiscie jest tez mozliwe zniana sczepionki p.PRRS na Jngelwac PRRS ale w tam wypadku trzeba miec badania czy mamy ten typ wirusa w stadzie.
-
- Posty: 108
- Rejestracja: wtorek 22 kwie 2008, 18:56
Nie ma norm , upadki w tuczu zależą od wielu czynników w każdym stadzie mogą być one różne ! Za to są pewne standarty , w przeciętnych warunkach powinny się zawierać w granicach:tomek majos pisze:Koledzy jakie jest norma upadków u świń w przedziale ok 20kg czyli od startera do 110 kg czyli finiszu tuczu. tylko obiektywnie proszę
do 2 % wynik dobry, do 3 % przeciętny, powyżej 5 % wynik zły , wymagający programu naprawczego !
Re: problem
Tak jak ci napisał Marek R , problem jest dość skomplikowany, wymaga specjalistycznej i przemyslanej diagnostyki ,nic nie piszesz co masz jeszcze zdiagnozowane w stadzie ,szczepienia nie są tanie ,zapewne trzeba będzie utrzymać szczepienie na myko a oprócz tego na cirko a to już koszt kilkunastu zł na każdego prosiaka ! Nie piszesz jaki masz % upadków czy innych strat a to właśnie ekonomiczna kalkulacja ostatecznie musi zadecydować co się bardziej opłaci, depopulować czy inwestować w weterynarię ! Jeśli depopulacja to musisz mieć pewność, że utrzymasz wysoki status zdrowia nowo zakupionych zwierząt (bioasekuracja) inaczej nie ma to sensu !abel pisze:witam wszystkich
Mam taki problem:często szczególnie w okresie jesienno-zimowym świnie w wadze ok 30kg zapadają na dziwna przypadłość układu oddechowego która powoduje upadki(nagłe i przewlekłe).Choroba rozwija się tylko w budynku tuczarni.Mój lekarz po badaniu krwi stwierdził PRRS (1-3) i przeszedłem na szczepienia szczepionką Porcilis PRRS prosiąt i loch.Przez rok było super teraz problem znowu powróciłDodam że leczenie antybiotykowe nie przynosi efektów.Co robić?Jednak depopulacja??
Proszę o pomoc
Pozdrawiam
abel!!! Oczywiscie moglo dojsc do mutacji wirusa lub tez wprowadzenia nowego, poprzez zakup loszek,knura, nowych prosiat czy tez zakazonego nasienia.Z depopulacja daj sobie spokuj.Do tego trzeba miec super warunkii jest to kosztowne.Jak masz dobrego lek.wet to przy tym dostepie do lekow i szczepionek+prawidlowa zootechnika mozna to w relatywnie tani sposob zalatwic.Jak masz gosp.do 100 loch i to w cyklu zamknietym to nie jest to problem.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
panie Marku R
Panie Marku R mam pytanie czy kiedy streptokokoza atakuje stawy to zawsze objawia sie opuchlizną tego stawu? i czy atakuje ona świnie starsze (3-4 miesięczne)?
proszę o odpowiedz
proszę o odpowiedz
klechu!! Jezeli mamy do czynienia z bakteriami np.streptokoki to rozwija sie zapalenie.Przy zapaleniu mamy trzy objawy:
-obrzek
-zaczerwienienie
-wzrost temperatury
Tak ze przy streptokokozie to wystapi.Moze byc tez zapalenie bezbakteryjne np.przy skreceniu czy zwichnieciu konczyny i z tym nalezy sie liczyc u tucznikow 3-4 miesiace.Zeby nie komplikowac sprawy podaj antybiotyk + dexametazon i to zadziala przy tych zchorzeniach.
-obrzek
-zaczerwienienie
-wzrost temperatury
Tak ze przy streptokokozie to wystapi.Moze byc tez zapalenie bezbakteryjne np.przy skreceniu czy zwichnieciu konczyny i z tym nalezy sie liczyc u tucznikow 3-4 miesiace.Zeby nie komplikowac sprawy podaj antybiotyk + dexametazon i to zadziala przy tych zchorzeniach.