FORUM
sprzedaż wyrobów z wieprzowiny
-
- Posty: 2
- Rejestracja: wtorek 27 kwie 2010, 17:34
sprzedaż wyrobów z wieprzowiny
Witam,
Chciałbym zapytać o Waszą opinię - jak uważacie, czy byłbym w stanie sprzedać 250 kg wyrobów z wieprzowiny w ciągu tygodnia na targowisku w dużej aglomeracji miejskiej np.: Katowice?
Chodzi mi o wyroby produkowane w małej przetwórni bez używania jakiś polepszaczy itp gdzie kiełbasa jest produkowana z mięsa a nie z jakiegoś odpadu typu zmielona skóra, kopyta, sierść z dodatkiem chrzęści.
Co do cen to np.: 17 zł za kg kiełbasy 20 zł za kg szynki - a więc nieco taniej niż najgorszy shit w marketach.
Pozdrawiam
Rafał
Chciałbym zapytać o Waszą opinię - jak uważacie, czy byłbym w stanie sprzedać 250 kg wyrobów z wieprzowiny w ciągu tygodnia na targowisku w dużej aglomeracji miejskiej np.: Katowice?
Chodzi mi o wyroby produkowane w małej przetwórni bez używania jakiś polepszaczy itp gdzie kiełbasa jest produkowana z mięsa a nie z jakiegoś odpadu typu zmielona skóra, kopyta, sierść z dodatkiem chrzęści.
Co do cen to np.: 17 zł za kg kiełbasy 20 zł za kg szynki - a więc nieco taniej niż najgorszy shit w marketach.
Pozdrawiam
Rafał
-
- Posty: 2836
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie
no 17 za kg kielbasy to wcale nie taniej niz w marketach....ale
mam siostre w niemczech w ok 50tys miasteczku i tam przyjezdza Polak, ktory ma calego sprintera zapakowanego wedlina tylko ze ma papiery na gospodarstwo ekologiczne i jakiestam pozwolenia na wyrob takich wedlin i co najlepsze.....ok rok temu w przeliczeniu na nasze kg kielbasy wychodzil ok 65zl.....a calego sprintera ludzie rozebrali w 2-3godz
mam siostre w niemczech w ok 50tys miasteczku i tam przyjezdza Polak, ktory ma calego sprintera zapakowanego wedlina tylko ze ma papiery na gospodarstwo ekologiczne i jakiestam pozwolenia na wyrob takich wedlin i co najlepsze.....ok rok temu w przeliczeniu na nasze kg kielbasy wychodzil ok 65zl.....a calego sprintera ludzie rozebrali w 2-3godz
-
- Posty: 2
- Rejestracja: wtorek 27 kwie 2010, 17:34
rafal-rafal myślę że twoja propozycja nie jest zła jako biznes tylko pod jednym warunkiem ,że będziesz to robił jako rolnik z podwójnym ubezpieczeniem w KRUS . Uboju będziesz dokonywał w ubojni , wyrobów dokonywał w pomieszczeniu odebranym przez inspekcję weterynaryjną i pod ich stałym nadzorem . Pamiętaj ,że jeżeli w ciągu ostatnich 3 lat zarobiłeś choć jeden zł od którego odprowadzono składkę na ZUS to nie możesz prowadzić działalności jako rolnik i będziesz musiał opłacać składki w ZUS , dziś prawię 1 tys zł miesięcznie . Będąc ubezpieczony w ZUS będziesz tracił możliwość dostępu do wielu programów pomocowych dla rolnictwa . Z cenami jakie zaproponowałeś nie zrobisz kokosów , być może pokryjesz koszty
-
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
Żaden interes nie przynosi na początku zysków ale jak przyzwyczai się konsumentów do swoich wyrobów i ich jakości to potem można cenę podnosić może nie odnosić ceny do marketów tylko do sklepów z mięsem i najlepiej znaleźć klienta bogatszego który nie będzie wybrzydzał że cena wysoka tylko kupi bo mu to smakuje. Najwyższe koszty to transport i energia jeżeli masz blisko do punktu gdzie byś to sprzedawał i jakiś rozsądny sposób przewożenia wyrobów to myślę, że nawet przy 17 zł za kg możesz coś zarobić musisz sobie wszystko policzyć tylko jak kolega wcześniej pisał nie zaprzyjaźniaj się z ZUSen i Fiskusem.