co hodować?

Młody Hodowca
Posty: 69
Rejestracja: środa 06 maja 2009, 12:56
Lokalizacja: pomorskie

co hodować?

Post autor: Młody Hodowca »

Kieruje się do Was bo wiem że macie obszerną wiedze i doświadczenie w tej branży rocznie produkuje 90t zboża głównie owies, pszenżyto, żyto oraz starą chlewnie wymagającą remontu dezynfekcji itp. Park maszynowy też nie jest za ciekawy , proszę o rade co w tym gosp. było by lepsze ze zboża robić pasze i hodować trzodę i rozwijać się w tym kierunku czy sprzedawać to zboże?
pysiek99
Posty: 290
Rejestracja: niedziela 04 paź 2009, 14:22
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: pysiek99 »

nie masz zwierzat nie masz obornika ani gnojówy z roku na rok plony beda gorsze....
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

zainwestuj w kaczki
Arek39
Posty: 375
Rejestracja: poniedziałek 23 mar 2009, 22:04

Post autor: Arek39 »

pysiek przy dobrym nawożeniu nie powiedział bym i przy dobrej kulturze rolnej
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

oczywiscie ze spokojnie mozna utrzymac wysokie plony bez obornika wiekszy problem to nie jest stosujac odpowiednie zmianowanie
robak
Posty: 678
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56

Post autor: robak »

cóż wielkiego. pociąć słomę, spryskać mocznikiem i masz obornik.
Zawsze możesz też mieć warzywa na częśći areału.
Co do twojej sytacji, u mnie jest podobnie mam te 100 t też owies żyto pszenżyto trochę jęczmienia, głównie ozimego. Maszyny też są jakie są i hoduję
- świnie (16 macior, ale wzrośnie)
- bydło (3 mięśne krowy i obecnie 9 opasów: 2ha łąki)
- kury x30
- kaczki x4
- gęsi x2
- perliczki x2
I zboże kupuję
Mercedesem nie jeżdżę (mam A4), ale głodny nie chodzę. w tym roku robie mały remoncik, wywalam wszystkie przegrody z chlewnii i kurników, jeszcze z epoki Gierka (40 lat) i postawie sobie jakie murki w drzwiach i będę trzymał w dużych stadach.

3 lata temu miałem ponad 30 macior i oszczęności, ale jak przyszło kupować zboże po 1000 a sprzedawać po 2.8 i do tego ojciec potrzebował funduszy na rozwój swego alkoholizmu, którego obecnie leczy, to nic nie zostało.
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Zadaj sobie najpierw pytanie w jakim celu chcesz pracowac w rolnictwie?
Jakie masz wymagania w kwesti poziomu życia, stylu życia, jeśli jesteś ambitny i rządny pieniędzy to produkcja zboża na kilkunastu ha nie zaspokoi twoich potrzeb. Hodowla świnek? Owszem, ale jak duże stado? Moim zdaniem poniżej 100 loch w cyklu zamknietym nawet nie warto zaczynać.
pysiek99
Posty: 290
Rejestracja: niedziela 04 paź 2009, 14:22
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: pysiek99 »

Arek39 pisze:pysiek przy dobrym nawożeniu nie powiedział bym i przy dobrej kulturze rolnej

zgodze sie niemniej nawozy malo nie kosztuja....slomy tez przez iles lat nie napakujesz nie wiem ile bo nie przegnije ja gdzieniegdzie juz obserwuje u siebie takie zjawisko mimo iz pryskam ja....


kolego Młody Hodowca mozesz sobie trzymac i swinek troche jak masz gdzie i traktowac to powiedzmy jako hobby i dodatkowe zajecie....a jak sobie zabijesz uchodowana przez siebie swinke to miesko jest tez inne niz z marketu...

ja mam malo pola bo tylko 6,5ha wiec jak w sumie zbiore z tego ok 15 ton (ponad hektar mojego pola to klasa 6z :twisted: ) to nie wiem ile na tym swin nie utrzymam....zreszta nie wiem ile utrzymam bo zaczalem ja tym rzadzic od tego roku wczesniej staly krowy, jalowki zjadaly czasc zboza teraz mam tylko swinie w syklu zamknietym i nawet jak jest hukowa cena to mozna to poniekad jak ktos powiedzial traktowac jak bank....kase za ktora kupujesz koncentraty czy tam inne pasze odkladasz a wyjmujesz ja jak sprzedasz swinie i masz duzy pzyplyw gotowki-takie oszczedzanie :) tylko zeby tak trzymac to trzeba to poprostu lubic...
Młody Hodowca
Posty: 69
Rejestracja: środa 06 maja 2009, 12:56
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: Młody Hodowca »

Zostanę przy świnkach taka tradycja rodzinna :] a co waszym zdaniem jest lepsze tucz 200szt rocznie w cyku otwartym czy trzymanie 10 loch w cyklu zamkniętym? Każde rozwiązanie jest dobre eh ale które lepsze
Arek39
Posty: 375
Rejestracja: poniedziałek 23 mar 2009, 22:04

Post autor: Arek39 »

moim zdaniem jeśli masz wiedze i checi to 20 loch w cyklu otwartym
klechu
Posty: 58
Rejestracja: czwartek 02 lip 2009, 21:36

Post autor: klechu »

według mnie lepiej jest w cyklu zamkniętym a tymbardziej przy dziesięciu maciorach aż tak bardzo się nie narobisz
pysiek99
Posty: 290
Rejestracja: niedziela 04 paź 2009, 14:22
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: pysiek99 »

otwarty zamkniety czy jaki tam inny....policz wszystko bo tu o $ chodzi
Młody Hodowca
Posty: 69
Rejestracja: środa 06 maja 2009, 12:56
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: Młody Hodowca »

co innego wyliczymy na 0papierku a co innego uzyskamy w praktyce
Arek39
Posty: 375
Rejestracja: poniedziałek 23 mar 2009, 22:04

Post autor: Arek39 »

na papierku wyliczysz że nie wyżyjesz z tego
robak
Posty: 678
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56

Post autor: robak »

:?:
Ostatnio zmieniony wtorek 02 lip 2013, 00:11 przez robak, łącznie zmieniany 1 raz.
buntownik72
Posty: 525
Rejestracja: niedziela 31 sie 2008, 20:42
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: buntownik72 »

Gęsi tuczone.Przy tej ilości zboża zrobisz 3000 szt. rocznie .Cenę na gęsi masz gwarantowaną ,jak dobrze odchowasz 6 tygodni (dopóki się nie opierzą) to potem już z górki .Ptaki wymagają minimalnych warunków , są odporne na warunki atmosferyczne , starsze mogą stac pod gołym niebem , drogiego sprzętu prócz nagrzewnicy na początek nie potrzebujesz .Minus jest taki że na początku trzeba je ogrzewac tak ok. 2-3 tygodnie .Plusem jest prosta robota i gwarantowana cena .Zapłacisz tylko za pisklaka ,koncentrat i opał na początek a potem owies w koryta i woda .Tucz trwa ok .16-20 tyg.Ewentualnie gęsi na nioski , też podobno nie najgorsze pieniądze .Acha ,z gęsi tuczonej powinno zostac ok.10 zł/szt. jeżeli wszystko kupisz .Jak masz swoje zboże to oczywiście odpowiednio więcej .Jedna gęś zjada ok.30 kg zboża przez okres tuczu .
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

na takiej ilosci zboza
to 900 tuczników od 20kg u tuczysz
a nie od 16 macior ludzie gdzie zyjesz

poz
bamberinio
Posty: 127
Rejestracja: niedziela 23 maja 2010, 14:14
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: bamberinio »

baraki pisze:Zadaj sobie najpierw pytanie w jakim celu chcesz pracowac w rolnictwie?
Jakie masz wymagania w kwesti poziomu życia, stylu życia, jeśli jesteś ambitny i rządny pieniędzy to produkcja zboża na kilkunastu ha nie zaspokoi twoich potrzeb. Hodowla świnek? Owszem, ale jak duże stado? Moim zdaniem poniżej 100 loch w cyklu zamknietym nawet nie warto zaczynać.
to jest prawda ja mam 120 i narzekam na cenę
robak
Posty: 678
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56

Post autor: robak »

To zbyt wiele.
Ostatnio zmieniony wtorek 02 lip 2013, 00:22 przez robak, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

Nie tyle ważna jest cena żywca tylko koszt produkcji jednego kilograma żywca.
A w tym aspekcie jesteśmy niestety daleko za zachodem.
U mnie po wczorajszej kalkulacji produkcja 1kg żywca w cyklu zamkniętym wynosi 3,76 zł/kg
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

lukas a powiedz gdzie widzisz rezerwy ????
buntownik72
Posty: 525
Rejestracja: niedziela 31 sie 2008, 20:42
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: buntownik72 »

Muchozolali pisze:na takiej ilosci zboza
to 900 tuczników od 20kg u tuczysz
a nie od 16 macior ludzie gdzie zyjesz

poz
On ma do dyspozycji 90 ton zboża , policz zanim napiszesz .
robak
Posty: 678
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56

Post autor: robak »

To i tak zbyt wiele.
Ostatnio zmieniony wtorek 02 lip 2013, 00:21 przez robak, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
bog66
Posty: 212
Rejestracja: niedziela 21 lut 2010, 00:18

Post autor: bog66 »

a może zmiana produkcji na coś innego http://www.rp.pl/artykul/9137,599306-Ko ... ronki.html
buntownik72
Posty: 525
Rejestracja: niedziela 31 sie 2008, 20:42
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: buntownik72 »

Kupiłem na wiosnę 10 letniej córce kota perskiego 6 tygodniowego .Córka kocha koty i zapewnia że w przyszłości zostanie weterynarzem od psów i kotów a dodatkowo założy hodowlę kotów .No i tak myślę :za kota zapłaciłem 150 złotych a prosiak na rynku kosztuje u nas w tej chwili 35 złotych .Ładnym kotem ludzie się zachwycają i hodowca zawsze go sprzeda a na prosiaki w tej chwili nikt nie chce patrzeć i za bezcen nie ma komu zabrać .Kot zjada karmy jak to u nas mówią "tyle co kot napłakał " czyli bardzo mało a mały prosiak zjada pewnie tyle co sam waży .Chlewnia na prosiaki kosztuje setki tysięcy a hodowlę kotków można prowadzić w letniaku lub garażu .No i tak myślę gdzie tu sprawiedliwość ?
robak
Posty: 678
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56

Post autor: robak »

W czerwcu byłem na wystawie rolniczej w Kościelcu.
Pewien pan sprzedawał kurczaki zielononóżki kuropatwianej 6 tyg jedynie w parkach kogut i kura po 50 zł za "komplet"
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

ja za owczarka niemieckiego 14 tygodniowego zapłaciłem 900 zeta może tu jest sposób na sukces dodam jeszcze ze gościu miał 4 psiaki i wszystkie zamówione
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

panowie a jak wygląda sprawa hodowli strusi bo kiedyś jak jechałem to częściej widziałem te ptaki wymarły czy tez podzieliły los prosiaka
robak
Posty: 678
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 17:56

Post autor: robak »

arek pisze:ja za owczarka niemieckiego 14 tygodniowego zapłaciłem 900 zeta może tu jest sposób na sukces dodam jeszcze ze gościu miał 4 psiaki i wszystkie zamówione

Ja swoje "owczarki" kupiłem za 5zł dwupak :lol:
Ostatnio zmieniony środa 26 sty 2011, 22:11 przez robak, łącznie zmieniany 2 razy.
Core2Ucho
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek 17 sty 2011, 17:28
Lokalizacja: środek

Post autor: Core2Ucho »

arek pisze:panowie a jak wygląda sprawa hodowli strusi bo kiedyś jak jechałem to częściej widziałem te ptaki wymarły czy tez podzieliły los prosiaka
Tradycyjnie. Czyli zarobili ci, którzy sprzedawali pisklaki za ciężkie pieniądze tym co dali się omamić perspektywą strusiego mięcha po 50 zeta za kg, zostawiając ich potem z problemem.
Grześ1234
Posty: 636
Rejestracja: środa 18 sie 2010, 21:34
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post autor: Grześ1234 »

A może owczarki środkowo-azjatyckie??? mój wujaszek ma jedną suczkę miał 5 szczeniąt i jednego sprzedawał po 2000 zł. to jeszcze mało było jak mu się znów oszczeni to już jest kolejka na te psiaki.. taki interes to można mieć :D :D :D
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

jak sie wszyscy za psy wezmiemy to turki sie uciesza:!
Grześ1234
Posty: 636
Rejestracja: środa 18 sie 2010, 21:34
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post autor: Grześ1234 »

no pewnie i w kebabie będzie więcej mięsa... :lol: :lol: :lol:
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

maciek* pisze:jak sie wszyscy za psy wezmiemy to turki sie uciesza:!
Ja wiem czy turek zje psa?? Oni kebab z baraniny robią , a w polsce z drobiu ale może jakiś kontrakt z Chinami ci jedzą wszystko co się rusz i da dogonić :)
marek99a
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek 07 lut 2011, 20:01

Post autor: marek99a »

Witam ,a czy ktoś myślał albo ma hodowle towarową szynszyli , ja nad tym tematem pracuję bo dość mam tych górek i dołków cenowych w świniach
Robek
Posty: 368
Rejestracja: sobota 09 cze 2007, 10:27
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Robek »

Miałem znajomego, który sie w to bawił ,niezwykle delikatne stworzenia, sporo zainwestował niestety zupełnie mu to nie wychodziło , upadki z byle czego ,słaby rozród i zlikwidował, tu trzeba chyba zdecydowanie większej cierpliwosci niz do świń !
marek99a
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek 07 lut 2011, 20:01

Post autor: marek99a »

^TO do tych szczurów trzeba więcej poświęcić czasu i nerwów jak przy maciorach?????
Tragon
Posty: 174
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 20:45

Post autor: Tragon »

Może nutrie? Też ładne zwierzęta.
marek99a
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek 07 lut 2011, 20:01

Post autor: marek99a »

Za dużo srają i trzeba im robić kąpiele wodne i są ogólnie beeeeeee.
Core2Ucho
Posty: 132
Rejestracja: poniedziałek 17 sty 2011, 17:28
Lokalizacja: środek

Post autor: Core2Ucho »

A świnie srają mniej? :lol:
Grześ1234
Posty: 636
Rejestracja: środa 18 sie 2010, 21:34
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post autor: Grześ1234 »

Świnie to nawet bardzo mało :lol: :lol: :lol:
marek99a
Posty: 364
Rejestracja: poniedziałek 07 lut 2011, 20:01

Post autor: marek99a »

Swinie też od groma wydalają ,ale przez 15lat zajmowania się tym tematem był czas się przyzwyczaić.
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

o
Ostatnio zmieniony poniedziałek 30 mar 2015, 13:54 przez nemezis, łącznie zmieniany 1 raz.
Grzesiek
Posty: 303
Rejestracja: niedziela 23 lis 2008, 23:28
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Grzesiek »

Niejeden to i hodować nie musi, wystarczy nałapać :lol:
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

e
Ostatnio zmieniony poniedziałek 30 mar 2015, 13:53 przez nemezis, łącznie zmieniany 1 raz.
niecew8
Posty: 228
Rejestracja: wtorek 21 gru 2010, 18:05
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: niecew8 »

Najlepiej to chodowac dziadka i babkę ,a poważnie domu spokojnej st. to przyszłośc więc może by przerobic chlewnie?
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

Najlepiej to 10 lat temu trzeba było ziemie w kolo miast i miasteczek pokupić a dziś żyć jak Pan.
turbogrocho49
Posty: 2836
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: turbogrocho49 »

niecew8 pisze:Najlepiej to chodowac dziadka i babkę ,a poważnie domu spokojnej st. to przyszłośc więc może by przerobic chlewnie?
tylko czy na ruszcie ich trzymać czy na ściółce, na ściółce niby lepszy dobrostan to może więcej pożyją, a na ruszcie wiadomo mniej roboty :lol:
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

ludzie babkę chcą grillować
Kazik
Posty: 2264
Rejestracja: niedziela 17 lut 2008, 14:31

Post autor: Kazik »

lukas1982 pisze:Najlepiej to 10 lat temu trzeba było ziemie w kolo miast i miasteczek pokupić a dziś żyć jak Pan.
Mądry Polak po szkodzie
ODPOWIEDZ