Spuchnięty gruczoł mlekowy u lochy.

kgnisz1
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 13 lip 2010, 22:05

Spuchnięty gruczoł mlekowy u lochy.

Post autor: kgnisz1 »

Witam,może mi ktoś podpowie,bo mam problem z lochą.Otóż oprosiła się i karmiła małe,po 2 tygodniach ,niestety,przygniotła 1 prosię,mimo ,że jest w klatce,i w ten gruczoł mlekowy,dotąd używany,a teraz wolny,wdała się infekcja,myślę,że na skutek zalegania mleka. Gruczoł dziś jest nadal opuchnięty,mimo,że był wet. i zastosował antybiotyki.Teraz prosięta oderwałem i nie wiem ,czy powtórzyć leki,czy może jest coś konkretnego,co by to zlikwidowało.Może coś poradzicie,z góry dzięki.
gabi
Posty: 54
Rejestracja: środa 29 wrz 2010, 22:50
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: gabi »

Opisz jak to dokładnie wygląda czy to obrzęk i zaczerwienienie konkretnego sutka czy jest to bolesne dla maciory ? czy może guz ponad sutkiem ?czy ty lub lekarz weterynarii mierzyliście temperaturę u maciory ? Ile razy był podawany antybiotyk i jaki ? Czy były stosowane leki przeciwzapalne jeśli tak to jakie ?
kgnisz1
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 13 lip 2010, 22:05

Post autor: kgnisz1 »

No właśnie,to dziwne,ale maciora nic sobie z tej jej choroby nie robi,je i funkcjonuje normalnie,a rzecz wygląda tak:sam sutek jest bez zmian,ma natomiast banię-gruczoł,jest on twardy,przy dotykaniu maciora nie reaguje.Do tej pory wet. zastosował mieszaninę:oksywet+ strepto+coś tam jeszcze,miało pomóc...Niestety,nie pomogło...Zastanawiam się,czy się jej pozbyć-5 oproszeń bez problemu po14,15 sztuk,czy jeszcze leczyć,co wy na to?
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

a moim zdaniem to sie nie rozejdzie!!!!! problemy z wymieniem = ubojnia
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

Tego pojedynczego gruczolu nie da sie juz uratowac.On albo zaniknie i nie bedzie juz mleka albo bedzie go niewiele.Jak maciora jest wartosciowa to nie ma co z niej rezygnowac.Pozostawic tak jak jest,obserwowac,antybiotyk zawsze mozna podac gdy obrzek czy bolesnosc sie zwieksza.
kgnisz1
Posty: 7
Rejestracja: wtorek 13 lip 2010, 22:05

Post autor: kgnisz1 »

Dzięki wielkie,tak też sam pomyślałem,że szanse jego uratowania są małe...Chyba zdecyduję się na ubojnie,bo przy tych cenach-jeszcze dodatkowe ryzyko to już prawie zero opłacalności.....Raz jeszcze wielkie dzięki i pozdrawiam.
Neon1986
Posty: 3
Rejestracja: niedziela 06 mar 2011, 00:44

Post autor: Neon1986 »

po każdym wyproszeniu podawać shotapen co 48 godzin w dawce 1 ml/10kg, ewentualnie marbocyl 1/50 kg codziennie przez 2-3 dni. w celu uniknięcia zapalenia całkowitego.
Robek
Posty: 368
Rejestracja: sobota 09 cze 2007, 10:27
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Robek »

Co to ma być ? Zapobieganie MMA ??
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Re: Spuchnięty gruczoł mlekowy u lochy.

Post autor: stan1069@o2.pl »

kgnisz1 pisze:Witam,może mi ktoś podpowie,bo mam problem z lochą.Otóż oprosiła się i karmiła małe,po 2 tygodniach ,niestety,przygniotła 1 prosię,mimo ,że jest w klatce,i w ten gruczoł mlekowy,dotąd używany,a teraz wolny,wdała się infekcja,myślę,że na skutek zalegania mleka. Gruczoł dziś jest nadal opuchnięty,mimo,że był wet. i zastosował antybiotyki.Teraz prosięta oderwałem i nie wiem ,czy powtórzyć leki,czy może jest coś konkretnego,co by to zlikwidowało.Może coś poradzicie,z góry dzięki.
Na moje to PROMIENNICA a ten prosiak zdechl z glodu podobno mozna to amputowac ale najlepszym wyjsciem to uboj nie wierze w to zeby rodzenstwo zmarlego nie zkorzystalo z wolnego sutka.
ODPOWIEDZ