FORUM
CENY TRZODY
- WOJCIECH1236
- Posty: 711
- Rejestracja: wtorek 25 mar 2008, 19:41
- Lokalizacja: Śląskie
Powyższa wypowiedź to przykład do jakiego stopnia można ludziom wyprac mózgi i wmówić im nawet największa bzdurę! WPR to największa przeszkoda i hamulec dla rozwoju Polskiego rolnictwa, rolnikowi nie jest potrzebne do rozwoju żeby mu urzędnicy z wielkiej łaski wydzielali pieniądze na inwestycje.[/quote]
Baraki co Ty wypisujesz. jeśli mamy konkurować z innymi(skutecznie) to musimy mieć te same instrumenty wsparcia co inni. WPR rolna powinna być w całej unii taka sama, żeby zachować równe zasady konkurencji, czyli jestem zwolennikiem równych dopłat w całej unii. Oczywiście o konkurencyjności decydują też inne czynniki, np. rolnik(jego wiedza, umiejętności), struktura gospodarstw(wielkość), itp.
Baraki co Ty wypisujesz. jeśli mamy konkurować z innymi(skutecznie) to musimy mieć te same instrumenty wsparcia co inni. WPR rolna powinna być w całej unii taka sama, żeby zachować równe zasady konkurencji, czyli jestem zwolennikiem równych dopłat w całej unii. Oczywiście o konkurencyjności decydują też inne czynniki, np. rolnik(jego wiedza, umiejętności), struktura gospodarstw(wielkość), itp.
Adriano przecież Baraki napisał to samo , jemu chodziło ,że brak równych warunków produkcji , nierównych dopłat ,które występują w obecnej WPR to przeszkoda i hamulec w rozwoju polskiego rolnictwa. Jeżeli na lata 2013 2020 nie będzie w miarę równych dopłat bezpośrednich to lepiej aby ich nie było ale w całej Unii , gdyż nie wytrzymamy konkurencji. Kasiu i Pawle Baraki miał prawdopodobnie niskie plony z powodu aury a nie złej uprawy . W tym roku też miałem średnią około2,5 t z ha , do tej pory w polu jest 1,5 ha jęczmienia ( zgniłej słomy) a przez cały rok 3 krotnie miałem zalewane pola . Orek zimowych nie zrobiłem . Susza nigdy nie zabierze tyle chleba co woda
ja rowniez popieram kolege baraki-ego....niech wyrownaja albo zniosa calkowicie!!!
moze ja mlody jestem i glupi jeszcze ale jak ja patrzec nie moge jak u nas sie nic nie oplaca dopuki nie wejdzie w prywatne rece....
w stanach np policja czy pogotowie nie ma mozliwosci zeby jezdzilo czyms innym niz rodzima marka....no ale zapomnialem sie ze my juz rodzimych marek zadnych nie mamy....
moze ja mlody jestem i glupi jeszcze ale jak ja patrzec nie moge jak u nas sie nic nie oplaca dopuki nie wejdzie w prywatne rece....
w stanach np policja czy pogotowie nie ma mozliwosci zeby jezdzilo czyms innym niz rodzima marka....no ale zapomnialem sie ze my juz rodzimych marek zadnych nie mamy....
odnośnie produkcji trzody chlewnej to rzeczywiście nie jest lekko wszystko przez wysokie koszty pasz ,ale z drugiej strony nie ma co narzekac już dawno nie było cen pszenicy osiagającej pułap 1000 zł czy rzepaku mającego wartość 2300 zł .ale wszyscy płaczą bo za mało kazdy ma mój znajomy co ma kurniki też płacze bo cięzka sytuacja z drobiem i jaki on biedny niedawno miał jeden kurnik teraz już ma 3 kurniki miał starego ursusa teraz ma 3 jochn deery każdy u niego jeżdzi 4x4 i płacze że produkcja nie opłacalna ,niestety jest okres że sie zarabia i tez czasem trzeba dołożyc ,,,,
KASIU nie denerwuj się ja tez żyje tylko z hodowli świnek i nawet źle mi nie idzie a tak nawiasem pisząc jak uprawiam rzepak i cały nakład pieniężny w rzepak daje za sprzedane świnie to czy mogę powiedzieć ze na czysto mam za oprawę rzepaku przykładowo wyliczę tobie abyś zrozumiała
130ha x3,5 t=455 ton
455tx 1300zet =591 tys
za 590 tys kupiłem maszyn to czy mogę napisać ze na rzepaku zarobiłem 590 tys
130ha x3,5 t=455 ton
455tx 1300zet =591 tys
za 590 tys kupiłem maszyn to czy mogę napisać ze na rzepaku zarobiłem 590 tys
A swoja droga widze ze wiekszosci nagle sie super wiedzie czyli od srody jak spadna o 20 gr ,to i tak powiecie ze jest dobrze . Nie pozaostaje mi nic tylko pogratulowac ,Kasiu wybacz mi ,ale nie wszyscy sa samowystarczalni w własne zboza ,wiec i koszty produkcji maja wieksze ,ale czy to znaczy ze nie umieja sobie radzic ,albo maja zmniejszyc skale produkcji ? sa kredyty ktore trzeba spłacic etc.czyli to nie jest tak prosto wyjsc z tego biznesu
http://www.rolpetrol.com.pl/wiadomosci/ ... na-wiecej/
co o tym myślicie ? bo ja sie zastanawiam jak inwestowac i rozwijać chodowle przy takiej cenie żywca
co o tym myślicie ? bo ja sie zastanawiam jak inwestowac i rozwijać chodowle przy takiej cenie żywca
Jak czytam takie brednie tych złodziei z ZM to mi watroba gnije, oni chca abysmy zwiększali produkcję biorac kredyty i brneli w to bagno coraz głębiej, jak już ktos da się złapać to po nim, bo wtedy będzie musiał sprzedawać nawet po 2 zł, a wtedy te gady obłowia się jeszcze mocniej, ale ja myslę że tak nie będzie, że ludzie majac po te kilkadziesiat ha lepiej będa żyli dostajac dopłaty i sprzedajac to co zbiora, niż chodujac swinki, a jak wykończa naszych to im wtedy zachód pokarze po ile sa ich tuczniki TEGO Im Życze w N.R.
podpisuje się pod życzeniamikaciocha pisze:Jak czytam takie brednie tych złodziei z ZM to mi watroba gnije, oni chca abysmy zwiększali produkcję biorac kredyty i brneli w to bagno coraz głębiej, jak już ktos da się złapać to po nim, bo wtedy będzie musiał sprzedawać nawet po 2 zł, a wtedy te gady obłowia się jeszcze mocniej, ale ja myslę że tak nie będzie, że ludzie majac po te kilkadziesiat ha lepiej będa żyli dostajac dopłaty i sprzedajac to co zbiora, niż chodujac swinki, a jak wykończa naszych to im wtedy zachód pokarze po ile sa ich tuczniki TEGO Im Życze w N.R.
Dopłaty powinny być równe w całej Unii ale lepszym rozwiązaniem było by ich całkowite zniesienie. Żyło by nam się łatwiej bez tej całej biurokracji i nie przejmowalibyśmy się, że dopłatę nam jakiś urzędnik po kontroli odbierze. A jeśli chodzi o opłacalność to jestem przekonany, że nie było by gorzej niż obecnie.
http://www.medicusveterinarius.pl/forum ... 8d68b5cc61
Dołączył: 11 Lip 2004
Posty: 368
Wysłany: 04 Sty 2011, 19:52 Temat postu: Strajk
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8905 ... iesa_.html Weterynarze w całej Polsce rozpoczynaja wielki protest. - Właśnie zdecydowaliśmy, że od piątku nie badamy zwierząt rzeźnych i mięsa - ogłosił we wtorek wieczorem Krzysztof Matras z Naczelnej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej.
Wrócą kolejki po mięso? Możliwe, bo szykuje się protest (20-12-10, 08:00) Decyzja zapadła na wtorkowym posiedzeniu Naczelnej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej.
Co może oznaczać? - Za kilka tygodni w sklepach może zabraknąć mięsa - zapowiada Matras.
To kolejna odsłona konfliktu między wetrynarzami a Ministerstwem Rolnictwa.
Zaczęło się od tego, że resort Sawickiego chciał obniżyć opłaty za świadectwa wystawiane zwierzętom przed wysłaniem ich do rzeźni.
Takie świadectwa wystawiali urzędnicy - powiatowi inspektorzy weterynarii. W praktyce rzadko kiedy weterynarz inspektor jedzie do rolnika oglądać świnie. Większość nie ma na to czasu. Dlatego inspekcje miały podpisane umowy z prywatnymi weterynarzami. Ci za swoją pracę dostają urzędowo wyznaczone stawki. Do tej pory za zbadanie do 15 świń rolnik płacił 17 zł. 93 proc. tej kwoty szło do kieszeni weterynarza. Rzadko kiedy rolnik wysyła do uboju 15 zwierząt. Ale stawka się nie zmniejsza, jeśli weterynarz ma mniej roboty. Minister Sawicki chciał, by rolnicy płacili mniej. Stawkę obniżył do 10 zł za dziesięć zbadanych zwierząt.
Dołączył: 11 Lip 2004
Posty: 368
Wysłany: 04 Sty 2011, 19:52 Temat postu: Strajk
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8905 ... iesa_.html Weterynarze w całej Polsce rozpoczynaja wielki protest. - Właśnie zdecydowaliśmy, że od piątku nie badamy zwierząt rzeźnych i mięsa - ogłosił we wtorek wieczorem Krzysztof Matras z Naczelnej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej.
Wrócą kolejki po mięso? Możliwe, bo szykuje się protest (20-12-10, 08:00) Decyzja zapadła na wtorkowym posiedzeniu Naczelnej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej.
Co może oznaczać? - Za kilka tygodni w sklepach może zabraknąć mięsa - zapowiada Matras.
To kolejna odsłona konfliktu między wetrynarzami a Ministerstwem Rolnictwa.
Zaczęło się od tego, że resort Sawickiego chciał obniżyć opłaty za świadectwa wystawiane zwierzętom przed wysłaniem ich do rzeźni.
Takie świadectwa wystawiali urzędnicy - powiatowi inspektorzy weterynarii. W praktyce rzadko kiedy weterynarz inspektor jedzie do rolnika oglądać świnie. Większość nie ma na to czasu. Dlatego inspekcje miały podpisane umowy z prywatnymi weterynarzami. Ci za swoją pracę dostają urzędowo wyznaczone stawki. Do tej pory za zbadanie do 15 świń rolnik płacił 17 zł. 93 proc. tej kwoty szło do kieszeni weterynarza. Rzadko kiedy rolnik wysyła do uboju 15 zwierząt. Ale stawka się nie zmniejsza, jeśli weterynarz ma mniej roboty. Minister Sawicki chciał, by rolnicy płacili mniej. Stawkę obniżył do 10 zł za dziesięć zbadanych zwierząt.
-
PO-pulista
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
dzwonie dzis do jednego weterynarza i pytam czy swiadectwa sa jeszcze podtrzebne, bo na jutro mam umowione po 5,10zl za E - spadly :/ a zaklad mowi aby sie spytac, na co wet odpowiada mi, ze TAK
dzwonie do drugiego pytam o to samo odp: TAK 10 zl
wiec zdezorientowany jade po swiadectwo a tu koles mowi, ze jednak nie bo to do uboju, tylko na skupy potrzeba...
wychodzi na to, ze jednak swiadectwa zostaly tylko na skupy
tylko czy przy samym uboju muszą wystawić jakis kwit, i ktory chca zablokowac? jak ma niby zabraknac miesa?
dzwonie do drugiego pytam o to samo odp: TAK 10 zl
wiec zdezorientowany jade po swiadectwo a tu koles mowi, ze jednak nie bo to do uboju, tylko na skupy potrzeba...
wychodzi na to, ze jednak swiadectwa zostaly tylko na skupy
tylko czy przy samym uboju muszą wystawić jakis kwit, i ktory chca zablokowac? jak ma niby zabraknac miesa?
Masz rację Po-pulisto. Na przykład ja nie będę.
Z drugiej strony policzcie, ile tak naprawdę zarobi lekarz jeżdżąc i wypisując świadectwa. Powiedzmy, że w ciągu ośmiu godzin rzetelnej pracy objedzie 15-tu rolników (pół godziny na delikwenta z dojazdem i pół godziny przerwa obiadowa). Liczymy 15*10=150zł * 0,93%=139,50 minus paliwo (powiedzmy 50 km po 0,8358 = 41,79) 139,5-41,79=97,71-19%podatku=79,14 na czysto. Ach zapomniałem o napisaniu raportu do PIW i wysłaniu pieniązków w ciągu trzech dni do skarbówki, powiedzmy pół godziny. Czyli tak na oko zarobiłbym 75 złoty dniówki tj. jakieś 9,37zł na godzinę. Mam kolegę po podstawówce, który ma 11zł na godzinę w budowlance (gipsuje i maluje), a szef wozi mu dupę od chałupy do roboty busem, żeby go przypadkiem policja nie zebrała z rowu. Pozdrowienia.
Wiesz, wszystko zależy jak poważnie swoją pracę traktujesz. Razu pewnego po wypisanym świadectwie w lecznicy ( nie moim na szczęście) trafiła się różyca, niestety już w kotle! Wyobraź sobie, rolnik zagroził sprawą sądową, bo na świadectwie "zdrowe"!. I pięć stówek wyfrunęło koledze z portfela...
Ja osobiście nie wypisuję świadectw, jak już napisałem wolałbym się w budowlance zatrudnić. Cieplej i nie śmierdzi, a i wypić można...
Ja osobiście nie wypisuję świadectw, jak już napisałem wolałbym się w budowlance zatrudnić. Cieplej i nie śmierdzi, a i wypić można...
i ile kosztuje dojazd tu i tam wtrącam na marginesie ale muszę bo jak się nie docenia za w czasu to trudnokaciocha pisze:Jak czytam takie brednie tych złodziei z ZM to mi watroba gnije, oni chca abysmy zwiększali produkcję biorac kredyty i brneli w to bagno coraz głębiej, jak już ktos da się złapać to po nim, bo wtedy będzie musiał sprzedawać nawet po 2 zł, a wtedy te gady obłowia się jeszcze mocniej, ale ja myslę że tak nie będzie, że ludzie majac po te kilkadziesiat ha lepiej będa żyli dostajac dopłaty i sprzedajac to co zbiora, niż chodujac swinki, a jak wykończa naszych to im wtedy zachód pokarze po ile sa ich tuczniki TEGO Im Życze w N.R.
http://www.youtube.com/watch?v=QJTjQxkF ... r_embedded
a w temacie świn poszły w świeta po 4,2netto 2% kasa na koncie więc realna
polska firma oby nie tylko z nazwy.
Wszyscy cieszymy się ze zniesienia konieczności posiadania świadectwa ciekawe tylko co na to unia? Program zwalczania aujeszky został dofinansowany przez KE i wszelkie zmiany wprowadzone bez zgody KE moga skutkowac koniecznoąścią zwrotu dotacji a co dla nas ważniejsze zakwestionowaniem całego programu zwalczania i dotychczas podjete działania trafi szlak.
Baraki powiedz mi co ma wspólnego wypisanie świstka papieru w odległości 10 km od chlewni w której rzekomo są badane świnki z uwalnianiem kraju od ChA, a nawet jak są chore na ChA i lekarz przyjedzie rzekomo je badać, to jakim"magikiem"musi być zeby to stwierdzić. Skoro masz zaświadczenie z PIW ze stado wolne to po co powielać to wystawianie 'lewych" swistków tylko po to zeby nabic komus kabze. A co do stwierdzania innych chorób to na ZM przy przyjmowaniu swinek powinien być lekarz i robic to na ich koszt.baraki pisze:Wszyscy cieszymy się ze zniesienia konieczności posiadania świadectwa ciekawe tylko co na to unia? Program zwalczania aujeszky został dofinansowany przez KE i wszelkie zmiany wprowadzone bez zgody KE moga skutkowac koniecznoąścią zwrotu dotacji a co dla nas ważniejsze zakwestionowaniem całego programu zwalczania i dotychczas podjete działania trafi szlak.
-
PO-pulista
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
Cala ta ustawa to było jedno szambo i trudno było ją nazwać perfumerią.
Co do cen to byłem po nasienie wzrost z 15zł na 16zł z powodu podatku vat.Vat na nasienie z 3% na 8%.
Koncentraty sano wzrost o 3 zł na woreczku, wzrost vat z 3% na 8%.
Co do cen to byłem po nasienie wzrost z 15zł na 16zł z powodu podatku vat.Vat na nasienie z 3% na 8%.
Koncentraty sano wzrost o 3 zł na woreczku, wzrost vat z 3% na 8%.
Ostatnio zmieniony środa 05 sty 2011, 14:30 przez PO-pulista, łącznie zmieniany 1 raz.
swiadectwo kosztowalo 17 zl a lekarz bral 30 zl z dojazdem wiec te obliczenia nie sa dobre, pozatym za swiadectqwo pieniedze ida do powiaqtowego i lekarz wet. nie ma na tym chyba wielewetman pisze:Masz rację Po-pulisto. Na przykład ja nie będę.Z drugiej strony policzcie, ile tak naprawdę zarobi lekarz jeżdżąc i wypisując świadectwa. Powiedzmy, że w ciągu ośmiu godzin rzetelnej pracy objedzie 15-tu rolników (pół godziny na delikwenta z dojazdem i pół godziny przerwa obiadowa). Liczymy 15*10=150zł * 0,93%=139,50 minus paliwo (powiedzmy 50 km po 0,8358 = 41,79) 139,5-41,79=97,71-19%podatku=79,14 na czysto. Ach zapomniałem o napisaniu raportu do PIW i wysłaniu pieniązków w ciągu trzech dni do skarbówki, powiedzmy pół godziny. Czyli tak na oko zarobiłbym 75 złoty dniówki tj. jakieś 9,37zł na godzinę. Mam kolegę po podstawówce, który ma 11zł na godzinę w budowlance (gipsuje i maluje), a szef wozi mu dupę od chałupy do roboty busem, żeby go przypadkiem policja nie zebrała z rowu. Pozdrowienia.
-
turbogrocho49
- Posty: 2837
- Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
- Lokalizacja: lubelskie










