FORUM
CENY TRZODY
W zasadzie można by o tym pomyśleć ale najlepiej gdyby cena prosiaka była ustalana według określonej metodyki jako funkcja zysku na tuczniku.Muchozolali pisze:pytanie czy nie mozna jeszcze umieszczac sugerowanych cen na prosiaki
Ja widze to tak że producent prosiąt i tucznika ustalaja sobie proporcje podziału tego co sie zostaje po odjęciu kosztów (produkcji prosiaka i tucznika łącznie) za sprzedanego tucznika i tego sie trzymaja, czy jest dobrze na rynku czy źle. Taki system byłby sprawiedliwy i motywacyjny dla obu stron, w interesie producenta prosiąt było by wyprodukowanie dobrej jakości materiału wyjściowego który da niskie koszty w tuczu.
nie odbieraj tego dosłownie, chodzi o tucz przemysłowy, wielkofermowy!!!Muchozolali pisze:wszysko jest ok
ciekaw jestem kto za takie mieso tak zane ekologiczne jest wstanie zapłacic
taka jest druga strona medalu
w Polsce bez tuczy fermowego potrafiliśmy produkować ok 18-20 mln tuczników to i teraz rodzima hodowla dałaby radę przy dobrych warunkach tyle wyprodukować
no pewnie że dba, ale to jest forum producentów i chodowców a nie handlarzy i cinkciarzy niech sobie poszuka innego forum a z "naszego" wylot, my tu sie mamy wspierac nawzajem a nie dawać zarabiać cwaniakomPO-pulista pisze:Przecież On tylko dba o swój interes. To są twoje słowa Kaciocha.kaciocha pisze:ja też uważam że natym forum powinniśmy promować wszystko co polskie i dbać o interes naszych chodowcówBugsik pisze: może takie osoby powinny być z automatu banowane, wtedy będzie większa szansa dla POLSKIEGO prosiaka...
A to że polskich hodowców ma gdzieś to się nie liczy, ważne iż on się wzbogaci oraz hodowcy prosiąt z Niemiec.
Panowie też bym chciał abyśmy się zjednoczyli ale z punktu widzenia ekonomisty którym jakby nie patrzyeć jestem w moim mniemaniu jest to niemożliwe, otóż każde gospodarstwo to jakby taka firma, mniejsza czy większa i drugie gospodarstwo nie koniecznie tej samej branży jest postrzegane przez rolników jak potencjalna konkurencja, a konkurujemy o ziemię rynek zbytu na swój towar i większości z nas nawet podświadomie zależy aby ci słabsi upadli wtedy weźmiemy ich zagrody pola łąki, więc póki ta mentalność się nie zmieni nie ma szans na jakieś trwalsze zjednoczenie, może współpraca lub walka ze wspólnym wrogiem to leży w naszej naturze w resztę szczerze wątpię - obym się myliłnemezis pisze:sam przyjacielu widzisz aby walczyc najpierw trzeba sie zjednoczyc a czytając niektóre posty to nic tylko debili powystrzelac moze by tak leppera zaprosic na forum on jakos potrafił RYKNĄCbaraki pisze:Nasza przyszłość jest w naszych rękach, musimy walczyć o swoje!nemezis pisze:niestety ale prawdziwe ot nasza przyszłosc
-
mateuszkonrad
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 04 lis 2008, 00:49
- Kontakt:
25-02-2011 Ceny skupu tuczników w Danii na 9. tydzień 2011 roku (28.02.-06.03).
W nadchodzącym tygodniu (28.02.-06.03.) notowania cen świń rzeźnych w Danii za wbc klasy E pozostaną bez zmian w stosunku do bieżącego tygodnia (21.02.-27.02.) i będą wynosić: 9,60 DKK, czyli 5,14 zł/kg (wg NBP z dnia 24.02.2011, 1 DKK= 0,5354 zł).
Szczegóły na:
http://www.cenyrolnicze.pl
W nadchodzącym tygodniu (28.02.-06.03.) notowania cen świń rzeźnych w Danii za wbc klasy E pozostaną bez zmian w stosunku do bieżącego tygodnia (21.02.-27.02.) i będą wynosić: 9,60 DKK, czyli 5,14 zł/kg (wg NBP z dnia 24.02.2011, 1 DKK= 0,5354 zł).
Szczegóły na:
http://www.cenyrolnicze.pl
kaciocha pisze:Panowie też bym chciał abyśmy się zjednoczyli ale z punktu widzenia ekonomisty którym jakby nie patrzyeć jestem w moim mniemaniu jest to niemożliwe, otóż każde gospodarstwo to jakby taka firma, mniejsza czy większa i drugie gospodarstwo nie koniecznie tej samej branży jest postrzegane przez rolników jak potencjalna konkurencja, a konkurujemy o ziemię rynek zbytu na swój towar i większości z nas nawet podświadomie zależy aby ci słabsi upadli wtedy weźmiemy ich zagrody pola łąki, więc póki ta mentalność się nie zmieni nie ma szans na jakieś trwalsze zjednoczenie, może współpraca lub walka ze wspólnym wrogiem to leży w naszej naturze w resztę szczerze wątpię - obym się myliłnemezis pisze:sam przyjacielu widzisz aby walczyc najpierw trzeba sie zjednoczyc a czytając niektóre posty to nic tylko debili powystrzelac moze by tak leppera zaprosic na forum on jakos potrafił RYKNĄCbaraki pisze: Nasza przyszłość jest w naszych rękach, musimy walczyć o swoje!
Podam taki przykład z życia...niedaleko mnie jest sobie wioska. gdzie jest ok 15 dużych krowiarzy...jest bardzo silna konkurencja gdy jest do wzięcia ziemia w dzierżawę. Jest niedaleko tej wsi chlewnia, której właścicielem jest ZM. Jadą tylko na pełnoporcjówkach...słomę w większości dowożą im właśnie ci wspomniani wyżej krowiarze a w zamian zabierają obornik i gnojowicę...Niby konkurują ale gdy trzeba zabrać obornik na pola to nie każdy sobie tylko się zbierają wszyscy i wożą do każdego po kolei bez różnicy, czy ktoś ma 10 czy 50 krów robią wszyscy razem aż do skończenia roboty...
-
Sebastian124
- Posty: 10
- Rejestracja: wtorek 08 lut 2011, 22:01
- Lokalizacja: Podlaskie
http://wyborcza.biz/biznes/1,100969,915 ... okady.htmlnemezis pisze:sam przyjacielu widzisz aby walczyc najpierw trzeba sie zjednoczyc a czytając niektóre posty to nic tylko debili powystrzelac moze by tak leppera zaprosic na forum on jakos potrafił RYKNĄCbaraki pisze:Nasza przyszłość jest w naszych rękach, musimy walczyć o swoje!nemezis pisze:niestety ale prawdziwe ot nasza przyszłosc
Mój kolega był w stanach i mieszkał w dzielnicy, gdzie było wielu Żydów i same żydowskie sklepy. Że za nimi nie przepada, pytał, gdzie tu najbliszy sklep nie-Żyda. Szybko wytłumaczyli jemu, że na tej dzielnicy nie kupi u kogo innego, bo jeżeli tylko ktoś taki zakładał sklep, to wszyscy Żydzi obniżali ceny i facet szybko plajtował. A później wszystko wracało do normy. Czyli da się pilnować interesupysiek99 pisze: Podam taki przykład z życia...niedaleko mnie jest sobie wioska. gdzie jest ok 15 dużych krowiarzy...jest bardzo silna konkurencja gdy jest do wzięcia ziemia w dzierżawę. Jest niedaleko tej wsi chlewnia, której właścicielem jest ZM. Jadą tylko na pełnoporcjówkach...słomę w większości dowożą im właśnie ci wspomniani wyżej krowiarze a w zamian zabierają obornik i gnojowicę...Niby konkurują ale gdy trzeba zabrać obornik na pola to nie każdy sobie tylko się zbierają wszyscy i wożą do każdego po kolei bez różnicy, czy ktoś ma 10 czy 50 krów robią wszyscy razem aż do skończenia roboty...
-
PO-pulista
- Posty: 1018
- Rejestracja: sobota 02 lut 2008, 19:19
- Lokalizacja: Wielkopolska
Podam taki przykład z życia...niedaleko mnie jest sobie wioska. gdzie jest ok 15 dużych krowiarzy...jest bardzo silna konkurencja gdy jest do wzięcia ziemia w dzierżawę. Jest niedaleko tej wsi chlewnia, której właścicielem jest ZM. Jadą tylko na pełnoporcjówkach...słomę w większości dowożą im właśnie ci wspomniani wyżej krowiarze a w zamian zabierają obornik i gnojowicę...Niby konkurują ale gdy trzeba zabrać obornik na pola to nie każdy sobie tylko się zbierają wszyscy i wożą do każdego po kolei bez różnicy, czy ktoś ma 10 czy 50 krów robią wszyscy razem aż do skończenia roboty...
Jakiś dziwny ten przykład co to za krowiarze co sprzedają słomę do fermy. Jeżeli we wiosce jest duża ilość krowiarzy to muszą sami sprowadzać słomę z odległych o 20k lub więcej miejscowości. W płodozmianie dużych krowiarzy dominuje kukurydza a zboże to nie więcej jak 30% pola tak jest u nas. Słoma jest w cenie, oczywiście jest to zależne od urodzaju.
Jakiś dziwny ten przykład co to za krowiarze co sprzedają słomę do fermy. Jeżeli we wiosce jest duża ilość krowiarzy to muszą sami sprowadzać słomę z odległych o 20k lub więcej miejscowości. W płodozmianie dużych krowiarzy dominuje kukurydza a zboże to nie więcej jak 30% pola tak jest u nas. Słoma jest w cenie, oczywiście jest to zależne od urodzaju.
-
andrzej-guzik
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
Dochodze do wniosku że wobec narastajacej skali oszustw i niedotrzymywania umów wobec rolników musimy podjąc działania które pomoga chronic sie przed oszustami którzy chca szybko wzbogacic sie kosztem cieżkiej pracy rolnika.
Proponuje utworzenie krajowego rejestru zaległosci w płatnosciach wobec rolników. Oto jak ja to widze:
Dostawca który oddał towar i niedostał pieniędzy w wyznaczonym terminie wysyłał by drogą elektroniczna lub pocztą kopie niezapłaconej faktury do osoby odpowiedzialnej za rejestr. Następnie zarządzający rejestrem wysyłał by email do firmy która zalega z informacja iz zostanie umieszczona na liscie dłużników i będzie tam do czasu aż przysle potwierdzenie przelewu za dana fakturę.
Dostep do rejestru byłby ogólno dostepny i bezpłatny.
Ostatnio miałem okazje rozmawiac z wieloma poszkodowanymi przez róznego rodzaju firmy i zauwazyłem ze głównym powodem dzieki któremu tak wielu rolników zostało oszukanych był brak informacji że dana firma juz od dawna nie płaciła!!! Oszuści wykorzystywali te niewiedze i naciągali kolejnych dostawców obiecując szybki przelew pomimo że juz od miesięcy inni rolnicy czekali na zapłate, dlatego uwazam ze szybkie powstanie takiego rejestru jest potrzebne i konieczne.
Wprawdzie wczoraj na komisji rolnictwa został przyjety dezyderat który zobowiązał Pana Przemiera do podjęcia dziłań majacych na celu rozwiązanie problemów oszustw wobec rolników i wierzę że rząd stanie na wysokości zadania i podejmie ten problem jednak to czy dziłanie te będa na tyle skuteczne by zapobiec dalszym przekretom jest bardzo watpliwe.
Taki rejestr byłby konkretnym i skutecznym narzedziem prewe4ncyjnym, niektórzy zapewne stwierdza że istnieje KRD ale moim zdaniem formuła KRD rzadzi sie swoimi prawami i niezbyt przystaje do rrzeczywistości Polskiej wsi, rejestr z którego maja korzystac rolnicy musi być prosty łatwo dostepny, i tani na zasadzie non profit.
Prosze wszystkich o opinie na temat mojego pomysłu, jeśli beda pozytywne to bede chciał to jak najszaybciej uruchomic żeby jeśli nie wyeliminowac to przynajmiej zmiejszyc skale oszustw.
Proponuje utworzenie krajowego rejestru zaległosci w płatnosciach wobec rolników. Oto jak ja to widze:
Dostawca który oddał towar i niedostał pieniędzy w wyznaczonym terminie wysyłał by drogą elektroniczna lub pocztą kopie niezapłaconej faktury do osoby odpowiedzialnej za rejestr. Następnie zarządzający rejestrem wysyłał by email do firmy która zalega z informacja iz zostanie umieszczona na liscie dłużników i będzie tam do czasu aż przysle potwierdzenie przelewu za dana fakturę.
Dostep do rejestru byłby ogólno dostepny i bezpłatny.
Ostatnio miałem okazje rozmawiac z wieloma poszkodowanymi przez róznego rodzaju firmy i zauwazyłem ze głównym powodem dzieki któremu tak wielu rolników zostało oszukanych był brak informacji że dana firma juz od dawna nie płaciła!!! Oszuści wykorzystywali te niewiedze i naciągali kolejnych dostawców obiecując szybki przelew pomimo że juz od miesięcy inni rolnicy czekali na zapłate, dlatego uwazam ze szybkie powstanie takiego rejestru jest potrzebne i konieczne.
Wprawdzie wczoraj na komisji rolnictwa został przyjety dezyderat który zobowiązał Pana Przemiera do podjęcia dziłań majacych na celu rozwiązanie problemów oszustw wobec rolników i wierzę że rząd stanie na wysokości zadania i podejmie ten problem jednak to czy dziłanie te będa na tyle skuteczne by zapobiec dalszym przekretom jest bardzo watpliwe.
Taki rejestr byłby konkretnym i skutecznym narzedziem prewe4ncyjnym, niektórzy zapewne stwierdza że istnieje KRD ale moim zdaniem formuła KRD rzadzi sie swoimi prawami i niezbyt przystaje do rrzeczywistości Polskiej wsi, rejestr z którego maja korzystac rolnicy musi być prosty łatwo dostepny, i tani na zasadzie non profit.
Prosze wszystkich o opinie na temat mojego pomysłu, jeśli beda pozytywne to bede chciał to jak najszaybciej uruchomic żeby jeśli nie wyeliminowac to przynajmiej zmiejszyc skale oszustw.
Witam panowie ;PMB białystok ,odbierali dziś 50szt. wczoraj ustalałem cene ,wynegocjowałem 5,4 zł za 52 % ms. (taką mają podstawę)doliczając dopłate za mięsność 4% wychodzi 5,61 zł ,za klasę E ,walczyłem o 5,6,ale gościu stwierdził że jak bym miał 100szt.jednorazowo skłonny był dać owe 5,6zł i wtedy wyszło by 5,82 za klasę E .podałem ceny netto. Z oporem ale powoli nadażają zm. za naszymi proponowanymi cenami. PROWADZIĆ TWARDE NEGOCJACJĘ PANOWIE.marek99a pisze:A z którym przedstawicielem ustalałeś cene, bo ja zawsze z Ryszardem. POZ.kaciocha pisze: witam dziś odbierali 33 sztuki po 5,20 za 52% + vat oczywiście, ale podejrzewam że przy większej ilości można pociągnąć lepiej, ja miałem końcówki z kilku kojców niestety i nic już nie ugrałem, tyle że cenę ustalałem w piątek.
Pozdro.
Szanowny Pan Stanisław .....
W odpowiedzi na wiadomości od Pana, przesłaną dnia 23 lutego br. , Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS” informuje, że zarówno w przeszłości jak i obecnie podejmowane są działania, mające na celu poprawę sytuacji ekonomicznej rolników, hodowców i producentów trzody chlewnej. Wszelkie nasze inicjatywy i podjęte na forum kwestie (również w parlamencie europejskim) publikowane są oficjalnie na naszej stronie internetowej. Tak więc, podmioty żywo zainteresowane naszymi działaniami są zorientowane na bieżąco w aktualnościach „POLSUS”. Pana również zapraszamy do śledzenia informacji publikowanych na stronie internetowej www.polsus.pl. Ponadto, pragnę nadmienić, iż wszelkie decyzje i stanowiska „POLSUS” dotyczące sektora trzody chlewnej konsultowane są z przedstawicielami hodowców i producentów trzody chlewnej, zrzeszonych w „POLSUS”.
Informując Pana o działaniach „POLSUS” na początku pragnę nadmienić, że znajdujemy się obecnie na ogromnej arenie wolnorynkowej, gdzie główną kartą przetargową jest minimalizacja kosztów produkcji. W związku z powyższym na rynku poszukiwany jest surowiec będący tym najtańszym, na co „POLSUS” ani żadna inna organizacja, nie ma wpływu. Każdy kraj unijny szuka najlepszych dla siebie rozwiązań w celu ochrony własnego rynku. Szukając rozwiązania tego problemu „POLSUS” stworzył System Jakości Wieprzowiny PQS, którego celem jest produkcja wieprzowiny wysokiej jakości i ochrona polskiego rynku przed importowanymi prosiętami i mięsem o niezidentyfikowanym pochodzeniu. System działa w oparciu o pewne, ustalone standardy, które zostały przyjęte i zaakceptowane oficjalnie przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2009 roku. Od tego momentu, ale również wcześniej, do systemu zaczęły przystępować podmioty (hodowcy, producenci , zakłady mięsne oraz dystrybutorzy gotowego produktu), którzy wspólnie z „POLSUS” chcą stworzyć dobry system i promować polski produkt – od polskiego rolnika. Bez dobrej kampanii informacyjnej taki produkt nie mógłby zaistnieć na rynku, w związku z czym we wszelkich dostępnych mediach pojawiła się kampania, której celem jest poinformowanie konsumentów o nowym produkcie na rynku, o znanym pochodzeniu, oznaczonym znakiem PQS. Na obecnym etapie wiemy, że zakłady mięsne za taki produkt chcą zapłacić więcej producentowi! Tak więc liczba podmiotów, które chcą przystąpić do systemu, stale rośnie.
Wobec problemu, związanego z mięsem skażonym dioksynami, jaki w ostatnim czasie dotknął rynek europejski, „POLSUS’ podjął szereg działań, mających na celu ochronę rynku i polskich konsumentów przed skażona żywnością. „POLSUS” apelował w tej sprawie do właściwych władz, a treść pisma znajdzie Pan na naszej stronie internetowej w dziale „Aktualności”. Ponadto, w dniach 23 i 24 lutego br. podczas posiedzenia komisji sejmowej, w którym uczestniczyła również dyrekcja „POLSUS”, podjęto ten dyskusyjny temat. Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii wyjaśnił, że sytuacja jest pod stałym nadzorem władz weterynaryjnych a sytuacja jest na bieżąco monitorowana.
Od początku 2007 roku, a więc już 4 lata temu, przy MRiRW, powstała Komisja Cenowa. Organ ten powstał z inicjatywy kilku podmiotów, związanych z branżą trzody chlewnej, w tym między innymi „POLSUS”. Zadaniem Komisji było zbieranie i publikacja cen zakupu żywca wieprzowego za wbc klasy E, z poprzedniego tygodnia. Do „POLSUS”, który zajmował się wyliczaniem a następnie przesyłaniem cen do członków Komisji oraz ich publikacją, do pewnego momentu dość regularnie napływały ceny z terenu. Trudnością okazało się jednak pozyskiwanie cen od samych zainteresowanych podmiotów - producentów i zakładów mięsnych! Po 3 latach funkcjonowania Komisji, UOKiK przedstawił zarzuty, jakoby działania komisji, polegające na publikowaniu średnich, tygodniowych cen skupu żywca wieprzowego, miało charakter monopolistyczny, zmierzający do podporządkowania sobie tego rynku. Tak więc, istnienie podmiotu nawet sugerującego ceny, nie jest tak oczywiste! W obecnych czasach gospodarki wolnorynkowej, nie jest możliwe odgórne ustalanie i narzucanie cen podmiotom funkcjonującym na rynku. Byłoby to traktowane jako działania monopolistyczne, co jest sprzeczne z krajowym i unijnym prawem.
Obecnie, na forum czasopisma „Trzoda chlewna” oraz stronie internetowej www.cenyrolnicze.pl, publikowane są ceny sugerowane przez samych rolników w oparciu o ich rachunek ekonomiczny i poziom opłacalności. Ceny te publikowane są również w formie komunikatu na stronie Związku „POLSUS”, z podaniem źródła informacji.
Z poważaniem,
Jarosław Ptak
Zastępca Dyrektora Biura "POLSUS"
----- Original Message -----
From: Stanisław Zych
To: polsus@polsus.pl
Sent: Wednesday, February 23, 2011 5:31 PM
Subject: mam pytanie co polus robi w obronie ceny polskiego tucznika?
W odpowiedzi na wiadomości od Pana, przesłaną dnia 23 lutego br. , Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej „POLSUS” informuje, że zarówno w przeszłości jak i obecnie podejmowane są działania, mające na celu poprawę sytuacji ekonomicznej rolników, hodowców i producentów trzody chlewnej. Wszelkie nasze inicjatywy i podjęte na forum kwestie (również w parlamencie europejskim) publikowane są oficjalnie na naszej stronie internetowej. Tak więc, podmioty żywo zainteresowane naszymi działaniami są zorientowane na bieżąco w aktualnościach „POLSUS”. Pana również zapraszamy do śledzenia informacji publikowanych na stronie internetowej www.polsus.pl. Ponadto, pragnę nadmienić, iż wszelkie decyzje i stanowiska „POLSUS” dotyczące sektora trzody chlewnej konsultowane są z przedstawicielami hodowców i producentów trzody chlewnej, zrzeszonych w „POLSUS”.
Informując Pana o działaniach „POLSUS” na początku pragnę nadmienić, że znajdujemy się obecnie na ogromnej arenie wolnorynkowej, gdzie główną kartą przetargową jest minimalizacja kosztów produkcji. W związku z powyższym na rynku poszukiwany jest surowiec będący tym najtańszym, na co „POLSUS” ani żadna inna organizacja, nie ma wpływu. Każdy kraj unijny szuka najlepszych dla siebie rozwiązań w celu ochrony własnego rynku. Szukając rozwiązania tego problemu „POLSUS” stworzył System Jakości Wieprzowiny PQS, którego celem jest produkcja wieprzowiny wysokiej jakości i ochrona polskiego rynku przed importowanymi prosiętami i mięsem o niezidentyfikowanym pochodzeniu. System działa w oparciu o pewne, ustalone standardy, które zostały przyjęte i zaakceptowane oficjalnie przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2009 roku. Od tego momentu, ale również wcześniej, do systemu zaczęły przystępować podmioty (hodowcy, producenci , zakłady mięsne oraz dystrybutorzy gotowego produktu), którzy wspólnie z „POLSUS” chcą stworzyć dobry system i promować polski produkt – od polskiego rolnika. Bez dobrej kampanii informacyjnej taki produkt nie mógłby zaistnieć na rynku, w związku z czym we wszelkich dostępnych mediach pojawiła się kampania, której celem jest poinformowanie konsumentów o nowym produkcie na rynku, o znanym pochodzeniu, oznaczonym znakiem PQS. Na obecnym etapie wiemy, że zakłady mięsne za taki produkt chcą zapłacić więcej producentowi! Tak więc liczba podmiotów, które chcą przystąpić do systemu, stale rośnie.
Wobec problemu, związanego z mięsem skażonym dioksynami, jaki w ostatnim czasie dotknął rynek europejski, „POLSUS’ podjął szereg działań, mających na celu ochronę rynku i polskich konsumentów przed skażona żywnością. „POLSUS” apelował w tej sprawie do właściwych władz, a treść pisma znajdzie Pan na naszej stronie internetowej w dziale „Aktualności”. Ponadto, w dniach 23 i 24 lutego br. podczas posiedzenia komisji sejmowej, w którym uczestniczyła również dyrekcja „POLSUS”, podjęto ten dyskusyjny temat. Zastępca Głównego Lekarza Weterynarii wyjaśnił, że sytuacja jest pod stałym nadzorem władz weterynaryjnych a sytuacja jest na bieżąco monitorowana.
Od początku 2007 roku, a więc już 4 lata temu, przy MRiRW, powstała Komisja Cenowa. Organ ten powstał z inicjatywy kilku podmiotów, związanych z branżą trzody chlewnej, w tym między innymi „POLSUS”. Zadaniem Komisji było zbieranie i publikacja cen zakupu żywca wieprzowego za wbc klasy E, z poprzedniego tygodnia. Do „POLSUS”, który zajmował się wyliczaniem a następnie przesyłaniem cen do członków Komisji oraz ich publikacją, do pewnego momentu dość regularnie napływały ceny z terenu. Trudnością okazało się jednak pozyskiwanie cen od samych zainteresowanych podmiotów - producentów i zakładów mięsnych! Po 3 latach funkcjonowania Komisji, UOKiK przedstawił zarzuty, jakoby działania komisji, polegające na publikowaniu średnich, tygodniowych cen skupu żywca wieprzowego, miało charakter monopolistyczny, zmierzający do podporządkowania sobie tego rynku. Tak więc, istnienie podmiotu nawet sugerującego ceny, nie jest tak oczywiste! W obecnych czasach gospodarki wolnorynkowej, nie jest możliwe odgórne ustalanie i narzucanie cen podmiotom funkcjonującym na rynku. Byłoby to traktowane jako działania monopolistyczne, co jest sprzeczne z krajowym i unijnym prawem.
Obecnie, na forum czasopisma „Trzoda chlewna” oraz stronie internetowej www.cenyrolnicze.pl, publikowane są ceny sugerowane przez samych rolników w oparciu o ich rachunek ekonomiczny i poziom opłacalności. Ceny te publikowane są również w formie komunikatu na stronie Związku „POLSUS”, z podaniem źródła informacji.
Z poważaniem,
Jarosław Ptak
Zastępca Dyrektora Biura "POLSUS"
----- Original Message -----
From: Stanisław Zych
To: polsus@polsus.pl
Sent: Wednesday, February 23, 2011 5:31 PM
Subject: mam pytanie co polus robi w obronie ceny polskiego tucznika?
ja niestety też mam złe doświadczenia poniewaz ziemi dobrej u mnie w okolicy mało, trafiło mi się kiedyś do wzięcia ok.3 ha niezłego gruntu ugadałem się z gościem na jakieś symboliczne odstępne, po zbiorach jadę sie rozliczyć a gościu mówi mi że mój dobry znajomy proponował mu więcej, a że ziemię zagnoiłem i odperzyłem to postanowiłem dać tyle co tamten proponował, ale po trzech latach mówię do gościa że nie będę obrabiał i niech idzie do tamtego teraz co mu proponował, tamten nie chciał bo już się nachapał i ten wraca do mnie, a ja że mi teraz nie zależy i jak chce to mogę robić bez czynszunemezis pisze:kaciocha prawdopodobnie wychowalismy sie na filmie SAMI SWOI tam pawlak sie modlił zeby kargula zaraza dotkneła i odziwo tak jest naprawde mam doswiadczenia z cwanymi sasiadami
i tak mam ten grunt za fri już ładnych parę lat 
Ja znów sprzedaje parę świnek cenę ustaliłem na 4,70 chciałem więcej ale powiedział mi handlarz ze ostatnio trochę przepłacił ale ogólnie dzwoniło do mnie parę zakładów co wcześniej oddawałem do nich świnki ale dawali najwięcej 4,50 bo niby zbytu nie mają! ale pytanie to po co dzwonią chyba na prawdę świń nie mają
http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wia ... 46324.html
trzeba by mu sprzedać po 3.00, może będzie zadowolony...
trzeba by mu sprzedać po 3.00, może będzie zadowolony...
http://chojnice.naszemiasto.pl/artykul/ ... ,id,t.html
kolejni rolnicy protestują, a mieszkańcy znów widzą tylko eleganckie ciągniki inną formę należałby obrać
kolejni rolnicy protestują, a mieszkańcy znów widzą tylko eleganckie ciągniki inną formę należałby obrać
Zgadza sie PQS to pobożne życzenia i chciejstwo polsus-su, niechaj powiedza ja zamierzaja twórcy tego znaku przekonać zm by z niego zechciały korzystać w sytuacji kiedy coraz częściej rezygnuja z firmowania produktów własną marką na rzecz marketów.nemezis pisze:stas 76 polsus nam nic nie da poza grzaniem krzesełek i braniem kasy a ten znak pqs to mogą sobie w d.....pe wsadzic dla mnie znak moze byc tylko jeden PL gdzie dany znak oznacza ze produkt został całkowicie i tylko zrobiony z polskiego wieprza i w polsce co nam da pqs jak w wedlinie bedzie zagraniczne mieso tak na szybko bo sie spiesze i napewno nie jest im nareke jak pod nosem im rosnie nowa organizacja
-
mateuszkonrad
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 04 lis 2008, 00:49
- Kontakt:
Duży pośrednik z Wielkopolski wg moich informacji na poniedziałek (28.02.2011) oferuje: 3,90-4,40 zł/kg netto za wagę żywą. Cena uzależniona od ilości oraz mięsności odstawianej partii zwierząt.
Szczegóły na:
http://www.cenyrolnicze.pl
Szczegóły na:
http://www.cenyrolnicze.pl
Koniec interwencji na rynku trzody od poniedziałku
http://www.agrarheute.com/einlagerung
http://www.agrarheute.com/einlagerung
Ostatnio zmieniony piątek 25 lut 2011, 21:49 przez piotrek83, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
to juz zm salus sie skonczyły
wołowina sprzedana i juz wieprzowina.
cos czuje ze ceny jeszcze góra tydzien dwa i znów spadek bo z czegos czeba robic a kontrakty sa juz podpisane na dostawy zywych lub póltusz
nikt niebedzie w nieskonczons podnosił cen.
Ja kiedys powiedziłem ze jak ma sprzedac posrednikowi lub niepewnej firmie
chociaż za gotówke to sie czeba jeszcze dwa razy zastanowic czy nieorzną na wadze i tak jest prawda.
poz
wołowina sprzedana i juz wieprzowina.
cos czuje ze ceny jeszcze góra tydzien dwa i znów spadek bo z czegos czeba robic a kontrakty sa juz podpisane na dostawy zywych lub póltusz
nikt niebedzie w nieskonczons podnosił cen.
Ja kiedys powiedziłem ze jak ma sprzedac posrednikowi lub niepewnej firmie
chociaż za gotówke to sie czeba jeszcze dwa razy zastanowic czy nieorzną na wadze i tak jest prawda.
poz
Panowie plaga wyłudzeń jest zastraszająco wysoka . Oddałem trzy sprawy do Windykacji pierwszej ,lepszej z internetu . Tak zawile sformułowali umowę ,miedzy mną a windykatorem że poszedłem do prawnika o pomoc w rozszyfrowaniu tej umowy .Przed momentem rozmawiałem z Mecenaską . Z umowy windykacyjnej wynika że jeśli firma odzyska kasę nie musi mnie oddawać ani centa .
Żadnych firm windykacyjnych! 99% z nich to cwaniacy którzy leca na łatwa kasę, jak sprawa jest łatwa to sa chętni bo teraz jest cos takiego jak e-sąd i tak zwane postępowanie upomominawcze, mozna załatwic przez internet prawomocny nakaz zapłaty nie ruszając tyłka z chałupy tylko co komu po tytule wykonawczym jak komornik niema co zająć???mietko75 pisze:Panowie plaga wyłudzeń jest zastraszająco wysoka . Oddałem trzy sprawy do Windykacji pierwszej ,lepszej z internetu . Tak zawile sformułowali umowę ,miedzy mną a windykatorem że poszedłem do prawnika o pomoc w rozszyfrowaniu tej umowy .Przed momentem rozmawiałem z Mecenaską . Z umowy windykacyjnej wynika że jeśli firma odzyska kasę nie musi mnie oddawać ani centa .
