FORUM
CENY TRZODY
Więc uzyskałeś 4,35 zł.marek99a pisze:4,7 z vat bez potrąceń wynegocjowałem za 50 szt.
W negocjacjach cenowych niby coś tam nam dadzą, ale zaraz coś potrącą, albo mówią "mogę ci dać brutto ...(tyle)..." Wytrawni handlarze potrafią zakręcić człowiekiem, żeby skubnąć na koniec chociaż parę groszy dla siebie. Na szybko się na coś zgodzimy przez telefon, a później po przeliczeniu na spokojnie wychodzi sporo mniej za całą partię. Dlatego ja zawsze mówię, że nie daję żadnych potrąceń. Niech wtedy kupujący poda mi cenę bez potrąceń i zawsze wygląda ona korzystniej dla nas (bo jest niższa). Niby drobna różnica w podejściu do zawierania kontraktu, ale na koniec podawanie niższej kwoty optycznie lepiej wygląda.
z tego wynika że bez zmian http://www.agrarheute.com/
Schweine 56% 1,42 €/kg zur dlz-Prognose
Schweine 56% 1,42 €/kg zur dlz-Prognose
Ostatnio zmieniony piątek 04 mar 2011, 09:52 przez staś76, łącznie zmieniany 1 raz.
staś76 - jak podajesz linka, to proszę może skopiuj kawałek artykułu odnośnie tego że twierdzisz że zostanie...
tak to otwiera się główna i szukaj tego. A po co się męczyć, skoro można i łatwiej?
Z tego co wiem to cena 1.42 bedzie stabilna i po takiej ubojnie mogą kupować, ew max plus 2ct z dostawą...
Co daje nam średnią 1.43 € x 3,97 = 5,67 € na WBC
tak to otwiera się główna i szukaj tego. A po co się męczyć, skoro można i łatwiej?
Z tego co wiem to cena 1.42 bedzie stabilna i po takiej ubojnie mogą kupować, ew max plus 2ct z dostawą...
Co daje nam średnią 1.43 € x 3,97 = 5,67 € na WBC
Może i nawet wiele ZM płaci te 4,70 netto za kg wagi żywej tucznika, ale najczęściej między rolnikiem-producentem jest albo pośrednik, albo punkt skupu, którzy też swoje muszą zarobić.ROLAS 222 pisze:4.70 to pewnie nikt nie dostal
Myślę, że może to być nawet ok. 15-20 % narzutu (pensja, utrzymanie punktu skupu lub samochodu, telefony, jakiś podatek dochodowy, ZUS itp.), czyli:
3,90 zł/kg wż + 20 % narzutów = 4,68 zł/kg wż
Jeśli chcecie, to poprawcie mnie...
-
mateuszkonrad
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 04 lis 2008, 00:49
- Kontakt:
Ceny skupu żywca, u dwóch dużych pośredników z Wielkopolski na poniedziałek (07.03.2011) wahają się w granicach: od 3,80 do 4,45 zł/kg (netto).
Maksymalna stawka, którą oferowano za żywą dzisiaj: 4,50 zł/kg netto za mięsną i dużą partię tuczników (wielkopolskie, gnieźnieński).
Szczegóły na:
http://www.cenyrolnicze.pl
Maksymalna stawka, którą oferowano za żywą dzisiaj: 4,50 zł/kg netto za mięsną i dużą partię tuczników (wielkopolskie, gnieźnieński).
Szczegóły na:
http://www.cenyrolnicze.pl
-
robertbalewski5
- Posty: 12
- Rejestracja: poniedziałek 28 lut 2011, 22:54
- Lokalizacja: pow. nowomiejski
- Kontakt:
Że tyle mają zysku to nie wierzę bo przecież ten świniak od nich to za bogaty nie jest ale myślę iż 40gr na tuczniku mają to i tak jest klawe życieACONAR pisze:Może i nawet wiele ZM płaci te 4,70 netto za kg wagi żywej tucznika, ale najczęściej między rolnikiem-producentem jest albo pośrednik, albo punkt skupu, którzy też swoje muszą zarobić.ROLAS 222 pisze:4.70 to pewnie nikt nie dostal
Myślę, że może to być nawet ok. 15-20 % narzutu (pensja, utrzymanie punktu skupu lub samochodu, telefony, jakiś podatek dochodowy, ZUS itp.), czyli:
3,90 zł/kg wż + 20 % narzutów = 4,68 zł/kg wż
Jeśli chcecie, to poprawcie mnie...
Wyjazd 2xtydzień po 25 szt.
=50sztx 50zł(125kg-takie mniejsi hodowcy sprzedają) 2500zł czyli ponad 12000 na miesiąc przy wyjazdach 2x tydzień. Czego chcieć więcej
Różnica między nami a pośrednikami jest taka, że oni wiedzą na początku za ile sprzedadzą i jakie mają koszty. Jeżeli nie ma z tego kasy, to nie biorą się za robotę.
Nie mam nic przeciwko temu, ale z naszego punktu widzenia nieuczciwe jest to, że pośrednik w zm dostanie zawsze więcej kasy za ten sam towar niż producent. I mam wrażenie, że jest to celowe działanie zm, żeby nie przyzwyczajać rolników do wyższych cen za towary przez nich wyprodukowane.
Działając już sporo w tej branży nigdy nie miałem wrażenia, że jestem partnerem w interesach, tak, jak to jest w przypadku firm paszowych, wyposażeniowych, czy genetycznych.
Nie mam nic przeciwko temu, ale z naszego punktu widzenia nieuczciwe jest to, że pośrednik w zm dostanie zawsze więcej kasy za ten sam towar niż producent. I mam wrażenie, że jest to celowe działanie zm, żeby nie przyzwyczajać rolników do wyższych cen za towary przez nich wyprodukowane.
Działając już sporo w tej branży nigdy nie miałem wrażenia, że jestem partnerem w interesach, tak, jak to jest w przypadku firm paszowych, wyposażeniowych, czy genetycznych.
Witam!
Wynika z tego, że to pośrednicy i punktu skupu (przy pełnym wsparciu ZM!) trzymają rolnika krótko przy twarzy i dyktują mu taką cenę skupu, jaka odpowiada układowi ZM-pośrednik/punkt skupu. Trudno się dziwić, że ci rolnicy czują się oszukani i strajkują, ale na drugi dzień po strajku znowu sprzedają świnie pośrednikowi lub wiozą je do punktu skupu.
Natomiast więksi producenci tuczników sprzedają bezpośrednio do ZM i wtedy powinni negocjować cenę sprzedaży swoich świń. Jednym z podstawowych warunków jest duża partia tuczników o wyrównanej masie ciała i wysokiej mięsności.
Wynika z tego, że to pośrednicy i punktu skupu (przy pełnym wsparciu ZM!) trzymają rolnika krótko przy twarzy i dyktują mu taką cenę skupu, jaka odpowiada układowi ZM-pośrednik/punkt skupu. Trudno się dziwić, że ci rolnicy czują się oszukani i strajkują, ale na drugi dzień po strajku znowu sprzedają świnie pośrednikowi lub wiozą je do punktu skupu.
Natomiast więksi producenci tuczników sprzedają bezpośrednio do ZM i wtedy powinni negocjować cenę sprzedaży swoich świń. Jednym z podstawowych warunków jest duża partia tuczników o wyrównanej masie ciała i wysokiej mięsności.
- WOJCIECH1236
- Posty: 711
- Rejestracja: wtorek 25 mar 2008, 19:41
- Lokalizacja: Śląskie
Myślę że ta cena cztery z hakiem to o wiele za dużo . Jedni rolnicy jadą na protesty a inni po prosiaki . Kilku moich kolegów ze szkoły pracuje w DE HUS w Łęczycy , często się spotykamy i rozmawiamy i tak na dziś firma ma niespotykany odsetek zamówień na STARTER prosie , całe beczki . Twierdzą że jeszcze nigdy tak nie było , nawet "Kurzaje " biorą paszę dla świń .
-
kędzierzawy
- Posty: 335
- Rejestracja: wtorek 10 lis 2009, 17:26
- Lokalizacja: łódzkie
-
andrzej-guzik
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
Panowie nie wiem czy spekulant ? Ale wiem jedno , bardzo dużo ludzi nie stać na tak wywindowane wyroby i dodatkowo ludzie czują strach i wstręt po DIOKSYNACH . Kuzyni z miasta opowiadają że każdy szuka tańszej alternatywy . W dodatku kto ma jakieś oszczędności robi zapasy innych produktów np: cukru . W całej okolicy nikt nie kupi u nas więcej cukru niż 10 kg . Żona była w tygodniu w Biedronce ,to cukru w ogóle nie było w sprzedaży .
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Panowie coś jest nie tak, na południowym wschodzie faktycznie świń nie brakuje a cena brutto 3,40-4 zł zupełny zastój.mietko75 pisze:Panowie nie wiem czy spekulant ? Ale wiem jedno , bardzo dużo ludzi nie stać na tak wywindowane wyroby i dodatkowo ludzie czują strach i wstręt po DIOKSYNACH . Kuzyni z miasta opowiadają że każdy szuka tańszej alternatywy . W dodatku kto ma jakieś oszczędności robi zapasy innych produktów np: cukru . W całej okolicy nikt nie kupi u nas więcej cukru niż 10 kg . Żona była w tygodniu w Biedronce ,to cukru w ogóle nie było w sprzedaży .
-
andrzej-guzik
- Posty: 875
- Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
- Lokalizacja: Wlkp
Fakt ostatnio ceny tak pierdyknęły w górę że aż strach, a co do tańszej alternatywy może czas na akcję kup tucznika od rolnikamietko75 pisze:Panowie nie wiem czy spekulant ? Ale wiem jedno , bardzo dużo ludzi nie stać na tak wywindowane wyroby i dodatkowo ludzie czują strach i wstręt po DIOKSYNACH . Kuzyni z miasta opowiadają że każdy szuka tańszej alternatywy . W dodatku kto ma jakieś oszczędności robi zapasy innych produktów np: cukru . W całej okolicy nikt nie kupi u nas więcej cukru niż 10 kg . Żona była w tygodniu w Biedronce ,to cukru w ogóle nie było w sprzedaży .
-
robert0169
- Posty: 971
- Rejestracja: sobota 16 sty 2010, 21:21
- Lokalizacja: swiętokrzyskie
-
czacha17
jestem z woj.Lubelskiego i potwierdzam że u nas na wschodzie świnki są najtańsze w Polsce ,dla Przykładu podam zakład ZPM Matthias w powiecie Janów Lubelski płacił w minionym tygodniu za żywą wagę 3.5 +vat ,zobaczymy co przyniesie nowy tydzień ,ale jak u Niemiaszków nie ma znacznych wzrostów cen to nie ma co robić sobie złudnych nadziej że masarnie będą tak wspaniałomyślne i podniosą cenę przynajmniej do 4 zł.
mietko75 pisze:Andrzeju od rolnika kupi tylko "Wieśniak ". W mieście nie ma warunków .I tak się dzieje , moi rodzice w tym tygodniu szlachtowali kabanka i rzeżnik mówił że ludzie ze wsi na potęgę biją dla siebie , jeszcze takiego nawału pracy nigdy nie miał .
U mnie tak samo rzeżnik ma zamówien do samych świąt,sam mam zostawic 5sztukdla [Mieszczuchów]
- WOJCIECH1236
- Posty: 711
- Rejestracja: wtorek 25 mar 2008, 19:41
- Lokalizacja: Śląskie
-
Mariusz1986
- Posty: 181
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 14:34
- Lokalizacja: łodzkie
ROLAS 222 pisze:sluchajcie jest jakis zastoj ale nie siejcie paniki powodem tego ze teraz mniej beda zainteresowani kupnem tucznika jest ten post w srode popielec wiec i w sklepach bedzie mniej szlo a potem sie wszystko ruszy bo swin nie ma za duzo a ten co pisze ze jest duzo swin to moze to ktos z ZM
Masz kolego racie bo polskieg tucznika,będzie brakować jak teras cukru
I to jest niestety błąd że dajemy się manipulować, wierzymy że jesteśmy traktowani jak ktoś wyjątkowy a w rzeczywistości mają nas w "głębokim" poważaniu. Pora żeby wszyscy w końcu zrozumieli że my dostawcy tucznika wszyscy gramy w jednej drużynie i jeśli któryś zawodnik przegrywa to przegrywa cała drużyna!gofer pisze:lukas1982 pisze: Jaki ZM tyle zapłaci ?
Nauczmy się pisać jaki ZM ile daje!! czy to takie trudne?
Jeżeli piszę zakłady, to znaczy, że nie jeden. Wcześniej napisałem, że jest to z zastrzeżeniem "dam ci tyle, tylko nikomu nie mów".
Bez wskazania zakładu mogę pisać, ze wskazaniam nie napiszę, bo mam jakieś układy, które bym naruszył, a pracowałem na nie kilkanaście lat.
Na moim miejscu, sądzę, że nikt by się z takimi informacjami nie wychylił, a piszę tylko z sympatii do szanownych forumowiczów.
Gdy sąsiad dostaje niższą cenę niż ja to nie tylko on przegrał, przegraliśmy obaj. Dlaczego? Bo który racjonalnie myślący przedsiębiorca zapłaci godziwą cenę za moje świnki skoro może taniej kupić od sąsiada? Trzeba wreszcie wyzbyć się tej kargulo-pawlakowej mentalności i cieszyć się z tego że nasz sąsiad dostał dobrą cenę.
-
robert0169
- Posty: 971
- Rejestracja: sobota 16 sty 2010, 21:21
- Lokalizacja: swiętokrzyskie
Myślę, że sporo wody w Wiśle upłynie, zanim polska rzeczywistość, a szczególnie wiejskabaraki pisze:I to jest niestety błąd że dajemy się manipulować, wierzymy że jesteśmy traktowani jak ktoś wyjątkowy a w rzeczywistości mają nas w "głębokim" poważaniu. Pora żeby wszyscy w końcu zrozumieli że my dostawcy tucznika wszyscy gramy w jednej drużynie i jeśli któryś zawodnik przegrywa to przegrywa cała drużyna!
Gdy sąsiad dostaje niższą cenę niż ja to nie tylko on przegrał, przegraliśmy obaj. Dlaczego? Bo który racjonalnie myślący przedsiębiorca zapłaci godziwą cenę za moje świnki skoro może taniej kupić od sąsiada? Trzeba wreszcie wyzbyć się tej kargulo-pawlakowej mentalności i cieszyć się z tego że nasz sąsiad dostał dobrą cenę.
Puki co, gdzie dwóch Polaków tam trzy partie. A to, że powinniśmy grać w jednej drużynie to 80% z nas powinno mieć wytatułowane na czole, żeby co rano przy goleniu po oczach dawało.
Zmowa zakładów jest rzeczą oczywistą, a brak współdziałania rolników ją znacznie ułatwia.
Jak dostaję w ZM troszkę więcej , zapowiadają mnie abym nikomu o tym nie mówił . Ja się z tym nie godzę i nie ukrywam że dostaję premię . Tłumaczę w zakładzie zasady naliczania wartości za mleko . Tam jest pełna jawność i przy okazji motywacja pozostałych dostawców do zwiększania i poprawy produkcji .










