FORUM
CENY TRZODY
To ile jest tych świń? Nie za dużo, czyli ile?ROLAS 222 pisze:sluchajcie jest jakis zastoj ale nie siejcie paniki powodem tego ze teraz mniej beda zainteresowani kupnem tucznika jest ten post w srode popielec wiec i w sklepach bedzie mniej szlo a potem sie wszystko ruszy bo swin nie ma za duzo a ten co pisze ze jest duzo swin to moze to ktos z ZM
[quote="gofer
Zmowa zakładów jest rzeczą oczywistą, a brak współdziałania rolników ją znacznie ułatwia.[/quote]
Na jakiej podstawie twierdzisz, że jest zmowa? Uważasz, że setki ZM komunikują się w celu ustalenia ceny?
Współdziałanie rolników jest, zwożą świnie w jedno miejsce, jeden człowiek organizuje plac i transport i za tę usługę ma kilka złotych, to się nazywa skup. Jeśli ktoś ma do sprzedaży 20 szt., to ma być dla zakłądu partnerem? Gdybyś potrzebował zboża, to jak byś potraktował osobę, która ma do sprzedania pół metra?
Zmowa zakładów jest rzeczą oczywistą, a brak współdziałania rolników ją znacznie ułatwia.[/quote]
Na jakiej podstawie twierdzisz, że jest zmowa? Uważasz, że setki ZM komunikują się w celu ustalenia ceny?
Współdziałanie rolników jest, zwożą świnie w jedno miejsce, jeden człowiek organizuje plac i transport i za tę usługę ma kilka złotych, to się nazywa skup. Jeśli ktoś ma do sprzedaży 20 szt., to ma być dla zakłądu partnerem? Gdybyś potrzebował zboża, to jak byś potraktował osobę, która ma do sprzedania pół metra?
nemezis, jakich świń? Ważne jest ile w chwili obecnej mamy kabanów w wadze ubojowej. Podaż - popyt. Jeśli zakład potrzebuje tucznika, to reguluje to ceną aby zachęcić rolników. Przecież też nienakupią niewiadomo ile.
W Polsce jest niedobór świń, a rząd okupacyjny nie robi nic w kierunku aby nasz rynek chronić. Aby nie być gołosłownym, uważam, że powinni wprowadzić ograniczenia co do wielkośći koncentracji loch 1500 szt., tucznika 5000 szt. w gospodarstwie. Określić tucz kontraktowy jako usługę.
W Polsce jest niedobór świń, a rząd okupacyjny nie robi nic w kierunku aby nasz rynek chronić. Aby nie być gołosłownym, uważam, że powinni wprowadzić ograniczenia co do wielkośći koncentracji loch 1500 szt., tucznika 5000 szt. w gospodarstwie. Określić tucz kontraktowy jako usługę.
- wet-zootechnik
- Posty: 250
- Rejestracja: niedziela 10 paź 2010, 14:16
- Lokalizacja: cała Polska
ceny
Baraki,masz wiadomość na PW.
pozdrawiam!
pozdrawiam!
Ceny ustalamy wspólnie i tak "każdy sobie rzepkę skrobie ". Nie trzymamy się cen ustalonych na forum nawet w 2 pierwsze dni tygodnia . Ustalamy ceny tylko dla około 10 % produkcji , gdyż nie wiejącej tuczników jest sprzedawanych w kraju gdzie partia wynosi przynajmniej 100 tuczników . Nie podajemy cen dla skupów ,dla partii 20 i więcej tuczników , dla klas niższych niż E . Dlatego powinniśmy rozszerzyć ceny sugerowane . Ja mam kaca moralnego sprzedając swoje tuczniki , przeważnie sprzedaje 15 do 25 tuczników jednorazowo , a takich jak ja jest około połowy produkcji w kraju . Ustalajmy ceny dla takich producentów bo inaczej z naszej działalności nie wyjdzie nic . Wiem że wielcy producenci zadają pytanie po co my mali chowamy tuczniki i psujemy ceny i towar , ale produkujemy tuczniki po to aby przerobić zboże , które w normalnym roku nie mamy gdzie sprzedać na mięso , które zawsze łatwiej sprzedać . W moim rejonie w ubiegłym roku pszenice mogłem kupić po 35 zl za q , wielu rolników paliło zbożem , nie tylko owsem także jęczmieniem i pszenicą . Zasypywali węgiel zbożem w normalnych piecach ( zamiast miału )
Nie muszą setki wystarczy kilka największych i to determinuje ceny. A to są Animex, Sokołów i Duda. Mniejszy, w normalnych warunkach, nie da Ci więcej niż duży, bo po co? Taka cena i wszystko! Jak da więcej to mniej zarobi, choćby nawet i mógł.Tragon pisze:Na jakiej podstawie twierdzisz, że jest zmowa? Uważasz, że setki ZM komunikują się w celu ustalenia ceny?
Jak nie ma świń to zakłady najpierw straszą importem, coś tam przywiozą z zachodu, później sieją zamieszanie, że świń jest opór i często udaje się im część ludzi wystraszyć i sprzedadzą nawet 90. Jeżeli jest duży niedostatek świń to i im sypie się współpraca przeciwko nam.
Tak jest w każdym dołku od lat.
Tacy to sprzedają gołębiarzom, w dodatku na miski.Gdybyś potrzebował zboża, to jak byś potraktował osobę, która ma do sprzedania pół metra?
To było do przewidzenia, że będzie siana panika aby zbić cenę tucznika chociaż na 1 tydzień. Zawsze była najpierw obniżka, potem panika na forum. Tym razem widzę, że zakłady zaczęły siać panikę na forum aby przygotować grunt pod obniżkę. Wmówić nam już nie mogą, że na zachodzie taniej to próbują nowych zagrywek. Póki co to pośrednicy w Wielkopolsce na przyszły tydzień podnieśli cenę i wydzwaniają do każdego, kogo podejrzewają że ma świnie. Nie panikujmy, nie sprzedawajmy jutro i po jutrze nikomu, kto nie da naszej ceny. Pozdrawiam
mietko nie strasz , jesli mówisz prawde że mają taki popyt to się zapowiada następny dołek ludzię myślą że teraz jak kupią prosiaka i sprzedadzą w okresie letnim to zrobią kokosy to może być gwuzdz do trumny co do niekturych ,mietko75 pisze:Myślę że ta cena cztery z hakiem to o wiele za dużo . Jedni rolnicy jadą na protesty a inni po prosiaki . Kilku moich kolegów ze szkoły pracuje w DE HUS w Łęczycy , często się spotykamy i rozmawiamy i tak na dziś firma ma niespotykany odsetek zamówień na STARTER prosie , całe beczki . Twierdzą że jeszcze nigdy tak nie było , nawet "Kurzaje " biorą paszę dla świń .
I tak ma być. Tylko w ten sposób można nie pozwolić się robić na stałe w balona. Zakłady postawili w Polsce nie po to, żeby z Danii wieprzki wozić. Bez nas oni nie istnieją.zeus-1 pisze:To było do przewidzenia, że będzie siana panika aby zbić cenę tucznika chociaż na 1 tydzień. Zawsze była najpierw obniżka, potem panika na forum. Tym razem widzę, że zakłady zaczęły siać panikę na forum aby przygotować grunt pod obniżkę. Wmówić nam już nie mogą, że na zachodzie taniej to próbują nowych zagrywek. Póki co to pośrednicy w Wielkopolsce na przyszły tydzień podnieśli cenę i wydzwaniają do każdego, kogo podejrzewają że ma świnie. Nie panikujmy, nie sprzedawajmy jutro i po jutrze nikomu, kto nie da naszej ceny. Pozdrawiam
-
misiekboss29
- Posty: 18
- Rejestracja: piątek 18 lut 2011, 14:12
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Witam może nie ten dział ,ale może też ustalmy cenę na prosięta bo jedni sprzedają prosiaki 7,50 za kg mówiąc w sredniej wadze 20 kg to wychodzi 300 zł zaparkę, a inni w wadze 20-30 kg. nie mogą sprzedać za 200 zł za parkę. jest duzo takich chodowców że trzymają 10-15macior na prosięta bo na tuczniki mają za mało ziemi zeby obsiać zbożem, a też mają rodzinę na utrzymniu. I te prosięta napewno są lepsze lub równe od prosiąt dunskich, holenderskich lub naszych fermowych.
Chodzi mi o to że wszyscy chcą kupić po cenach targowiskowych a powinny być ustalone ceny za kilogram jak tucznik.
A zresztą kto ustala ceny targowiskowe??!! bo one są śmieszne przy tych cenach paszy, prądu itp itd i nie mówiąc już o robociznie i innych tam piepszotach:)
Chodzi mi o to że wszyscy chcą kupić po cenach targowiskowych a powinny być ustalone ceny za kilogram jak tucznik.
A zresztą kto ustala ceny targowiskowe??!! bo one są śmieszne przy tych cenach paszy, prądu itp itd i nie mówiąc już o robociznie i innych tam piepszotach:)
I myślisz,że jak chce kupić jednorazowo np 100 prosiąt to dam takie same pieniądzę i Tobie i 10 innym aby tą setkę uzbierać czy jednemu wiekszemu hodowcy??. Nie mówię już o aspekcie zdrowotnym, ilości szczepień i problemach transportowych.misiekboss29 pisze:Witam może nie ten dział ,ale może też ustalmy cenę na prosięta bo jedni sprzedają prosiaki 7,50 za kg mówiąc w sredniej wadze 20 kg to wychodzi 300 zł zaparkę, a inni w wadze 20-30 kg. nie mogą sprzedać za 200 zł za parkę. jest duzo takich chodowców że trzymają 10-15macior na prosięta bo na tuczniki mają za mało ziemi zeby obsiać zbożem, a też mają rodzinę na utrzymniu. I te prosięta napewno są lepsze lub równe od prosiąt dunskich, holenderskich lub naszych fermowych.
Chodzi mi o to że wszyscy chcą kupić po cenach targowiskowych a powinny być ustalone ceny za kilogram jak tucznik.
A zresztą kto ustala ceny targowiskowe??!! bo one są śmieszne przy tych cenach paszy, prądu itp itd i nie mówiąc już o robociznie i innych tam piepszotach:)
Spokojnie, nie ma paniki. Akurat De Heus jest na fali wznoszącej i jest dużo zamówień ale innym, firmom typu provimi, Nutrena, Lira , sano itp już nie jest tak różowo. I wydzwaniają i przyjeżdżająmietko75 pisze:Myślę że ta cena cztery z hakiem to o wiele za dużo . Jedni rolnicy jadą na protesty a inni po prosiaki . Kilku moich kolegów ze szkoły pracuje w DE HUS w Łęczycy , często się spotykamy i rozmawiamy i tak na dziś firma ma niespotykany odsetek zamówień na STARTER prosie , całe beczki . Twierdzą że jeszcze nigdy tak nie było , nawet "Kurzaje " biorą paszę dla świń .
zrobiłem test ostatnio na bardzo reklamowanym ferkelstart z schaumanna. I co ?? lipa
Pasz cholernie droga (wyszła3,2 za kg), przyrosty minimalnie słabsze niż na koncentracie de Heus i w wadze 19kg (sprzedażowej) prosiak na schaumanie kosztawał mnie 16zł więcej niż na De Heusie.
Otwierasz taką stronę:lukas1982 pisze:Spokojnie, nie ma paniki. Akurat De Heus jest na fali wznoszącej i jest dużo zamówień ale innym, firmom typu provimi, Nutrena, Lira , sano itp już nie jest tak różowo. I wydzwaniają i przyjeżdżają![]()
zrobiłem test ostatnio na bardzo reklamowanym ferkelstart z schaumanna. I co ?? lipa
Pasz cholernie droga (wyszła3,2 za kg), przyrosty minimalnie słabsze niż na koncentracie de Heus i w wadze 19kg (sprzedażowej) prosiak na schaumanie kosztawał mnie 16zł więcej niż na De Heusie.
http://www.trzoda-chlewna.com.pl/
i tam jest dział:
Żywienie Pasze
tam piszesz jakie masz z paszami doświadczenie.
A tak swoją drogą, to co dostałeś za reklamę DeHeusa
Ja bym się tym wyjmowaniem zbytnio nie przejmował i nie przeceniał roli tej dopłaty do przechowywania, z dopłatą czy nie nie co miało trafic do chłodni i tak by trafiło, dopłata tylko zwiększa przychód zakładu i to wszystko. A gdyby tej dopłaty nie było to gdzie waszym zdaniem trafiły by te półtusze? Do utylizacji? Ja jeszcze nie słyszałem żeby ktos utylizował tuczniki bo nie było co z nimi zrobić, jak półtuszse sa tanie to opłaca sie je kupowac i przechowywac a potem sprzedac z zyskiem gdy cena będzie wyższa i nie sa tu potrzebne żadne zachety w formie dopłat.nemezis pisze:Tragon piszac ze mamy ok 11 mln swinek, to własnie mam na mysli niedobór i to nie tylko na chwile obecną.Martwi mnie tylko,jak zaczną wyjmowac to co obecnie zamrozili, no i kurs euro.
Gdyby dali więcej wcale bym nie płakałnemezis pisze:gofer -posrednicy w skupie płacą srednio 4,10 za skupowe czyli gorszej jakosci zarabiaja jakies 70 gr na kilogramie czyli za dobry towar 4,50 to za mało niesądzisz.gofer pisze:Różne zakłady różnie płacą (EUROP, podstawy, premie, hak, żywa waga) ale z tego co widzę, jest możliwość za dobry towar dostać w granicach 4,50 za żywą.
-
misiekboss29
- Posty: 18
- Rejestracja: piątek 18 lut 2011, 14:12
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kiedyś było inaczej teraz ten duży chodowca wypiera tych małych z rynku, może chciałbyś sie zamienić co?? Ty byś był mały a ja ten duży i chciałbys tez dobrze zarobić na prosiętach. I myslisz że tylko te w fermach są zdrowe prosięta a u nas już nie - to sie grubo mylisz. Teraz to jest tylko wielka produkcja swin aby szybko je utuczyc i jak najwięcej na nich zarobić i niech jedza w miescie tą sztuczną padlinę!!!.lukas1982 pisze:
I myślisz,że jak chce kupić jednorazowo np 100 prosiąt to dam takie same pieniądzę i Tobie i 10 innym aby tą setkę uzbierać czy jednemu wiekszemu hodowcy??. Nie mówię już o aspekcie zdrowotnym, ilości szczepień i problemach transportowych.
I taka jest właśnie Polska dzieląca sie na biednych i bogatych i nie mają ludzie szacunku dla siebie tylko jeden na drugiego wreduje, a jak się już tylko dorobi to wielki Pan jest!!! i nie daje szansy tym mniejszym
człowieku ja rozumiem twoją frustrację, ale to nie tylko Polska, w Niemczech też systematycznie spada ilość hodowców, a jednak ilośc tuczu pozostaje na niezmienionym poziomie (ilości).
Nikt Cię za rączkę nie bedzie prowadził i płakał, bo sam musi myśleć o tym co zjeść na śniadanie, bądź w co dzieci ubrać.
A myślisz co się dzieje teraz we Szwecji... tam to dopiero mają jaja, przez ich niby super rząd dzięki któremu nie opłaca się kupować szewdzkiego szwedą miesą.
Import znacznie tańszy.
to tak jak ty bys poszedł do sklepu i widział ten sam chleb za 5 zł i za 2 zł i powiedział, kupię 5zł bo masz mniejszą piekarnie i dam Ci zarobić.
Niestety żyjemy w głupich czasach - abyś je mógł zrozumieć to musiałbyś zainwestować trochę czasu.
Jest to sytem destruktywny, chorobotwórczy, śmieciotwórczy, deprawujący ludzi, pozbawiający sumienia, empatii.
To jest w każdej gałęzi gospodarka... strach, wyzysk, ilość, i przychód jak największy nie ważne na konsekwencje środowiskowe czy społecznościowe.
Nic innego nie jest ważne w tym systemie jak zysk. Dlatego polecam, inwestować w siebie aby nie zostać z niczym na koniec.
Nie możesz też unosić się na ludzi bo to nie ich wina, że żyją w takiim systemie pozbawionym skrupułów - muszą sobie radzić, jak każdy z nas.
Nikt Cię za rączkę nie bedzie prowadził i płakał, bo sam musi myśleć o tym co zjeść na śniadanie, bądź w co dzieci ubrać.
A myślisz co się dzieje teraz we Szwecji... tam to dopiero mają jaja, przez ich niby super rząd dzięki któremu nie opłaca się kupować szewdzkiego szwedą miesą.
Import znacznie tańszy.
to tak jak ty bys poszedł do sklepu i widział ten sam chleb za 5 zł i za 2 zł i powiedział, kupię 5zł bo masz mniejszą piekarnie i dam Ci zarobić.
Niestety żyjemy w głupich czasach - abyś je mógł zrozumieć to musiałbyś zainwestować trochę czasu.
Jest to sytem destruktywny, chorobotwórczy, śmieciotwórczy, deprawujący ludzi, pozbawiający sumienia, empatii.
To jest w każdej gałęzi gospodarka... strach, wyzysk, ilość, i przychód jak największy nie ważne na konsekwencje środowiskowe czy społecznościowe.
Nic innego nie jest ważne w tym systemie jak zysk. Dlatego polecam, inwestować w siebie aby nie zostać z niczym na koniec.
Nie możesz też unosić się na ludzi bo to nie ich wina, że żyją w takiim systemie pozbawionym skrupułów - muszą sobie radzić, jak każdy z nas.
-
mateuszkonrad
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 04 lis 2008, 00:49
- Kontakt:
08-03-2011 Rynek tuczników w Polsce.
Ceny skupu tucznika uzyskane w poniedziałek – 07.03.2011 z ubojni, zakładów mięsnych oraz innych źródeł krajowych, wahają się w granicach: od 3,40 do maksymalnie 4,45 zł/kg (netto), a na wbc w klasie E: 4,55-5,40 zł/kg w cenniku podstawowym, bez premii.
Cała treść artykułu oraz szczegółowy wykaz cen dostępne na:
http://www.cenyrolnicze.pl
Ceny skupu tucznika uzyskane w poniedziałek – 07.03.2011 z ubojni, zakładów mięsnych oraz innych źródeł krajowych, wahają się w granicach: od 3,40 do maksymalnie 4,45 zł/kg (netto), a na wbc w klasie E: 4,55-5,40 zł/kg w cenniku podstawowym, bez premii.
Cała treść artykułu oraz szczegółowy wykaz cen dostępne na:
http://www.cenyrolnicze.pl
-
Mariusz1986
- Posty: 181
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 14:34
- Lokalizacja: łodzkie
Proponuję na początek - zgodnie z naszą zasadą - sprzedawać świnie temu pośrednikowi w poniedziałki i wtorki po cenie 4,70 zł/kg wagi żywej, a w pozostałe dni tygodnia po jego niższej cenie.Mariu22 pisze:Bo brak konkurencji...
Najwyżej w poniedziałki i wtorki nie będzie miał skupu i będzie sobie odpoczywał.
Przypominam zasadę:
w poniedziałki i wtorki sprzedajemy świnie po cenie wg FORUM, a w środy, czwartki i piątki ZM, pośrednicy i inni skupują po swojej cenie.
W ten sposób każdy ma swobodny wybór.
A jeśli ktoś sprzeda swoje świnie po niższej cenie w poniedziałek lub we wtorek, to jego sprawa.
-
agrorolnik
- Posty: 14
- Rejestracja: niedziela 29 lis 2009, 15:18
cena tszody
po ile tucznik pomorskie
-
robertbalewski5
- Posty: 12
- Rejestracja: poniedziałek 28 lut 2011, 22:54
- Lokalizacja: pow. nowomiejski
- Kontakt:
ACONAR jak mamy sprzedawać po ustalonej cenie jak nie mamy partii 100 szt w klasie E . Apeluję jeszcze raz ustalajmy ceny dla skupów nie tylko dla hodowców posiadających wielkie stada . 70 % tuczników pochodzi ze stad małych , z czego większość jest skupywana przez pośredników . Jak nie ustalimy cen minimalnych dla skupów i dla klas w systemie S EUROP to niewiele osiągniemy w walce o ceny . Ja sprzedaję zawsze pośrednikowi , który ma przystosowany samochód do transportu zwierząt , ja takiego nie mam . Transport wynajętym samochodem do rzeżni oddalonej o 100 i więcej km jest droższy niż zarobek pośrednika na moich kilkunastu tucznikach . Pośredni ładuję cały samochód na skupie , a ja woziłbym powietrze. Jeszcze raz apeluje opracujmy algorytm powstawania cen skupowych , mniejszych partii i cen innych klas niż E biorąc za podstawe ceny ogłaszane przez BARAKI
powiedzŁOWICZAK pisze:Jutro sprzedaje 40szt. DK cena 4,70za kg.na żywą-3%na brud jestem z tej ceny zadowolony nie trzeba być bardzo chciwym ale jak pasze pójdą w górę i warchlaki to i 6-zł będzie mało
jaki brud ? u mnie ile waży tyle płaci
Ostatnio zmieniony poniedziałek 07 mar 2011, 23:12 przez sanczo44, łącznie zmieniany 2 razy.










