CENY TRZODY

baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Wszyscy jesteśmy zgodni co do tego że klasyfikacja nie jest wiarygodna, pytanie co my jako producenci możemy z tym zrobić? Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem było by foto półtusz z przyłożoną miarka cm. wówczas w dowolnym czasie można by zweryfikować stan faktyczny z tym co na wydruku. Oczywiście ubojnie na takie rozwiązanie się nie zgodza, beda argumentowac czasaochłonnością, kosztem zatrudnienia pracownika itd., jednym słowem dobrowolnie nie dadza sie pozbawić możliwości manipulowania ocena wbc. Gdybyśmy się jednak uparli to moim zdaniem jako sprzedający mamy prawo nadzorować ocene naszego towaru i ubojnia nie może nam tego prawa odmówić, wystarczyło by wyznaczyć naszego przedstawiciela, załatwić mu ksiązeczke zdrowia czy co tam potrzeba, wyposażyc go w linijke, aparat cyfrowy i wtedy dopiero można by mówić o uczciwej i obiektywnej klasyfikacji. Pozostaje jeszcze kwestia wagi półtusz ale tutaj przynajmniej na podstawie wagi zywej mozemy sobie to kontrolowac.
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

Pini od poniedziałku zwiększa ubój na 12tys :lol:
read
Posty: 451
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: near Szamotuły Poznań

Post autor: read »

lukas1982 pisze:Pini od poniedziałku zwiększa ubój na 12tys :lol:
ale nie napisałeś czego ubój zwiększa chyba dzdzownic kalifornijskich
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

No to zobaczymy czy Pan Pini posiada dar przekonywania i uda mu sie pozyskac nowych dostawców. Cos mi sie zdaje że będzie potrzebował dobrych argumentów cenowych.
aquariuss
Posty: 136
Rejestracja: czwartek 13 sty 2011, 16:33

Post autor: aquariuss »

lukas1982 pisze:Pini od poniedziałku zwiększa ubój na 12tys :lol:

zwiększa o czy biją tylko 12 tyś? to ich z 20% możliwości skoro tak.
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

12 tys dziennie kolego.
Na plus termin dla watowców 15 dni
Na minus cena średnio taniej niż u konkurencji.

Za pełen załadunek na dziś 6,85E. Mam nadzieję, że po weekendzie trend nie ustanie.
Widlarz
Posty: 9
Rejestracja: sobota 15 paź 2011, 17:01

Post autor: Widlarz »

12.000 x 21 dni roboczych w miesiącu x 12 miesięcy = 3.024.000 sztuk rocznie. Będzie ciężko. :roll:
To 22,4% pogłowia wykazanego w danych GUS z lipca 2011.
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Lukas pisze prawdę . Po nowym roku nie 12 000 tylko 16 000 na dobę . Ostatnio podebrali kilku kierowników skupu z innych zm . Oni będą ustalać z dostawcami cenę indywidualnie a oficjalnie cennik będzie niższy i każdy będzie zadowolony .
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Lukas 6,85 to u Piniego ?
Bo w tabeli jest inna stawka .
chłop
Posty: 1407
Rejestracja: poniedziałek 07 lis 2011, 07:31

Post autor: chłop »

5,60 na poniedziałek bez potrąceń i warchlaki w górę !!!
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

lukas jest udziałowcem salusa ,kiedyś o tym pisał , to chyba konkurencji by nie sprzedał 8)
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

staś76 pisze:lukas jest udziałowcem salusa ,kiedyś o tym pisał , to chyba konkurencji by nie sprzedał 8)
Wloch wybudowal ubojnie w kraju z ktorego unia zrobila z kraju tuczarnie/gnojownie a z producenta trzody parobka /dziada tzn beneficjenta sr unijnych .Kiedys pisalem zeby wspomuc lokalne masarnie to zostalem wysmiany pewnie ze kazdy grosz trzeba liczyc ale trzeba mu sie przypatrywac bo w danej chwili nic nie znaczy a pozniej chociaz bys go znalazl to niema gzie schowac bos goly.Odnosnie salusa zaduzo niewiem kiedys sie dowiedzialem ze rolnicy maja go ratowac nawet mnie zadziwilo ale skoro maja kase to z nia maja zrobic jak swiatowy kryzys.
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

Nie do Piniego :lol:
Z salusem się rozkręca powoli, biją już codziennie, zaległości spłacają i byle do przodu.
Ale te świnki idą gdzie indziej bo zależy mi jeszcze na szybkim terminie płatności.
Jak wyjdę z zadłużenia z firmą paszową a liczę iż stanie się to jeszcze w tym roku wtedy przeskakuje na Salus a razem ze mną przeskakuje termin płatności o 2tyg do 28dni.
marucha
Posty: 2491
Rejestracja: czwartek 30 cze 2011, 07:33

Post autor: marucha »

europa się odezwała i jest zestawienie z 2 tygodniowym opóźnieniem. Rewolucja. Ceny tego roku (zeszłotygodniowe) okazały się być wyższe od najlepszego w czterolatce roku 2008 i to aż o około 3%. Dalej ciągną w górę.
W kraju powolutku, z pewnym niedowierzaniem ale jednak do przodu. Cena uzgodniona na sprzedaż 5,45 netto. Sukces to czy porażka? A no zależy od punktu widzenia. W partii będzie trochę loszek po około 200 kg, gdyby poszły w cenie macior to pozostałe liczy się po 5,6. A tak średnio 5,45.
Cenniki naszych internetowych potentatów na razie bez zmian. Pewnie, po co siać ferment. Cennik cennikiem handel handlem.
asz52
Posty: 187
Rejestracja: wtorek 16 gru 2008, 22:44

Post autor: asz52 »

U Niemca cena bez zmian 1,63 eu
marucha
Posty: 2491
Rejestracja: czwartek 30 cze 2011, 07:33

Post autor: marucha »

kolejne 5,6 netto
czarny
Posty: 426
Rejestracja: niedziela 02 mar 2008, 18:15

Post autor: czarny »

Czy nie ładniaj brzmi 6.05 zł brutto za kg.żywca :?: W niemczech 7.2 za 56% mięsności a u nas w tabeli co zobaczymy? Czyżby znów promocje.Proponuje 7.3 za e i powagi panowie bo widze entuzjazm z ceny 5.6za żywiec.[/b]
zeus-1
Posty: 627
Rejestracja: piątek 24 gru 2010, 11:04
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: zeus-1 »

Dokładnie- to już dawno przestało być śmieszne, że do nas przywozi się świnki z Niemiec, a nam płaci się ciągle mniej. Czy w ten sposób zakłady chcą odbudować u nas pogłowie? Bez silnych grup producenckich i związków rolniczych nic w tym względzie się nie zmieni. Pomoc rządu była by tu mile widziana ale na to po wynikach wyborów nie możemy liczyć.
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

panowie nie pragnijcie 6zł, bo za jakiś czas znowu w każdym szajerku i balkonie będą biegać swinki ,a w tedy to na pewno przyzwoitej ceny nie będzie .licytować można ale ,proponowane stawki są już rozsądne ,życzę każdemu by na swoim rozliczeniu je zobaczył.
czarny
Posty: 426
Rejestracja: niedziela 02 mar 2008, 18:15

Post autor: czarny »

My nie pragniemy my musimy teraz się pozbierać i nabrać jak najwięcej siły by podołać następnej nieuniknionej GÓrce chociaż by na zachodzie europy
marylakulasinska
Posty: 439
Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42

Ceny

Post autor: marylakulasinska »

Kolego w niedługim czasie ON 6zł nie wspomnę o nawozach i środkach ochrony roślin,chyba nie jesteś rolnikiem ,bo nie masz pojęcia o kosztach w rolnictwie,może to ty chowasz na balkonikach,6 zł za żywą na dzień dzisiejszy to minimum ,
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

110kg *6+8vat=712zł/szt- koszty ogólne460 ,zysk netto256zł

to by było 58%zwrotu z zainwestowanych pieniędzy, (niezdrowa sytuacja)


JESTEM ROLNIKIEM :)
moro5
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek 06 sie 2007, 21:18

Post autor: moro5 »

Ech, wielcy hodowcy...
Jak tak tu Was co niektórych sporadycznie czytam, to śmiech rozpaczy mnie normalnie ogarnia...
Świnki po 5,5 za żywą i cena jest satysfakcjonująca, lepiej żeby już nie podrożała bo będzie to lub tamto. To może by tak jeszcze obniżyć cene żeby zakładów mięsnych za bardzo nie denerwować, bo a nuż się zemszczą czasem w przyszłości.
10 (dziesięć) lat temu żywiec był w cenie 5 zł./kg.
Jak już wspomniała maryla - ile wtedy kosztowały środki produkcji, nawozów, paszy, energii, paliw.... a ile dziś kosztują.
Jeśli wziąść pod uwagę dzisiejsze koszty, cena min. 8 zł/kg wagi żywej nie powinna nikogo dziwić (bynajmniej zakładów). Zaraz jeden z drugim napisze, że cena na zachodzie jest taka i taka. Ok, tylko jakie oni ponoszą koszty, a jakie my, ile im zostaje z tucznika a ile nam...?
Cóż, taka widać już dola polskiego chłopa hodowcy, produkować tak, byleby nie być stratnym, jak już jest się na + to pół biedy, a o godziwym i co ważniejsze realnym zysku można zapomnieć gdy wszyscy zadowoleni z cen skupu sprzed 10 lat...
pozdr.
marylakulasinska
Posty: 439
Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42

Post autor: marylakulasinska »

staś76 pisze:110kg *6+8vat=712zł/szt- koszty ogólne460 ,zysk netto256zł

to by było 58%zwrotu z zainwestowanych pieniędzy, (niezdrowa sytuacja)


JESTEM ROLNIKIEM :)
Policzyłeś chyba tylko koszty prośiaka i paszy !!.a gdzie pozostałe koszty?
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

Moro zorientuj się w sytuacji panującej na zachodzie zanim coś chlapniesz. Otóż im zostaje tyle co nam lub nawet mniej (obostrzenia finansowe, kary za amoniak, kary za produkcję gnojowicy.)
Porównaj sobie spadek na przestrzeni 3lat producentów w Holandii Danii czy Francji. A po 1.01.2013 odpadnie ich jeszcze więcej.

Cena jest jaka jest. Gdyby była po 6-7zł to by wszystkie szopy za pół roku w świniach stały.
Jak ktoś narzeka przy 5,3-5,4 netto to może warto wygasić produkcję zanim cena znowu spadnie do 4zł??
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

staś76 pisze:110kg *6+8vat=712zł/szt- koszty ogólne460 ,zysk netto256zł

to by było 58%zwrotu z zainwestowanych pieniędzy, (niezdrowa sytuacja)


JESTEM ROLNIKIEM :)
Chora sytuacja to była jak ledwie kilka miesięcy temu sprzedawaliśmy po 3,50 świnie których koszt produkcji kilograma dobijał 5zł czyli strata netto grubo ponad 100zł/szt. Chyba musisz byc genialnym managerem swojej fermy skoro nie wiesz co z kasa robić, niestety większość z nas nie wyzerowała jeszscze długów zaciągniętych w firmach paszowych kilka miesięcy temu i pomimo tych "wysokich cen konta świeca pustkami.
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Stawka ponad 5 zł /kg nie jest zła , ale i tak nie jest w stanie zrekompensować minionych dwóch lat . Dwa lata wstecz wieprzowina i wołowina była na tym samym poziomie , teraz buchaj jest po ponad 7 zł netto . Przez te dwa lata dla bydła pasza podrożała nieznacznie , dla trzody 100% !! Na wiosnę karma dla bydła stanieje a dla naszej trzody na pewno zdrożeje tylko jeszcze nie wiadomo o ile ? Więc te 6 zł za żywą morze być na zero .
marylakulasinska
Posty: 439
Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42

Ceny

Post autor: marylakulasinska »

moro5 pisze:Ech, wielcy hodowcy...
Jak tak tu Was co niektórych sporadycznie czytam, to śmiech rozpaczy mnie normalnie ogarnia...
Świnki po 5,5 za żywą i cena jest satysfakcjonująca, lepiej żeby już nie podrożała bo będzie to lub tamto. To może by tak jeszcze obniżyć cene żeby zakładów mięsnych za bardzo nie denerwować, bo a nuż się zemszczą czasem w przyszłości.
10 (dziesięć) lat temu żywiec był w cenie 5 zł./kg.
Jak już wspomniała maryla - ile wtedy kosztowały środki produkcji, nawozów, paszy, energii, paliw.... a ile dziś kosztują.
Jeśli wziąść pod uwagę dzisiejsze koszty, cena min. 8 zł/kg wagi żywej nie powinna nikogo dziwić (bynajmniej zakładów). Zaraz jeden z drugim napisze, że cena na zachodzie jest taka i taka. Ok, tylko jakie oni ponoszą koszty, a jakie my, ile im zostaje z tucznika a ile nam...?
Cóż, taka widać już dola polskiego chłopa hodowcy, produkować tak, byleby nie być stratnym, jak już jest się na + to pół biedy, a o godziwym i co ważniejsze realnym zysku można zapomnieć gdy wszyscy zadowoleni z cen skupu sprzed 10 lat...
pozdr.
Masz moje myśli,właśnie wertowałam faktury z 2001 roku aby porównać ceny :i tak żywiec wrzesień 2001 4,90-5,10zł?kg żywej,natomiast nawozy NPK -620zł , Saletra 510 zł olej napędowy 3,20 zł ,pszenica konsumpcyjna podstawa 440 zł/tona +dopłata do tony 120 zł=560 zł/t
marylakulasinska
Posty: 439
Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42

Post autor: marylakulasinska »

lukas1982 pisze:Moro zorientuj się w sytuacji panującej na zachodzie zanim coś chlapniesz. Otóż im zostaje tyle co nam lub nawet mniej (obostrzenia finansowe, kary za amoniak, kary za produkcję gnojowicy.)
Porównaj sobie spadek na przestrzeni 3lat producentów w Holandii Danii czy Francji. A po 1.01.2013 odpadnie ich jeszcze więcej.

Cena jest jaka jest. Gdyby była po 6-7zł to by wszystkie szopy za pół roku w świniach stały.
Jak ktoś narzeka przy 5,3-5,4 netto to może warto wygasić produkcję zanim cena znowu spadnie do 4zł??
Nie porównuj nas do zachodu ,jak będziemy mieli takie same dopłaty bezpośrednie to wystarczy nam minimum 5.50 za kg przy dzisiejszych kosztach
zeus-1
Posty: 627
Rejestracja: piątek 24 gru 2010, 11:04
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: zeus-1 »

marylakulasinska pisze:
staś76 pisze:110kg *6+8vat=712zł/szt- koszty ogólne460 ,zysk netto256zł

to by było 58%zwrotu z zainwestowanych pieniędzy, (niezdrowa sytuacja)


JESTEM ROLNIKIEM :)
Policzyłeś chyba tylko koszty prośiaka i paszy !!.a gdzie pozostałe koszty?
Te 460 przy obecnych cenach nawet na prosiaka i pasze nie starczy. Nie uczmy się od naszego rządu kreatywnej księgowości bo wiemy do czego to prowadzi :wink:
mediastore
Posty: 468
Rejestracja: sobota 07 lis 2009, 12:46
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: mediastore »

Duńczyk znowu dziś do góry

Vejl. markedsnotering * (30 Kg/Region 2 og 3) Denne uges Pris Sidste uges pris
SPF-PRRS negative 340 (325)
SPF-PRRS positive 320 (310)
Konventionelle 310 (295)

Vejl. markedsnotering * (30 Kg/Region 1) Denne uges Pris Sidste uges pris
SPF-PRRS negative 325 (310)
SPF-PRRS positive 315 (305)
Konventionelle 310 (295)
staś76
Posty: 1221
Rejestracja: czwartek 20 sty 2011, 14:32
Lokalizacja: CLI

Post autor: staś76 »

[quote="lukas1982
Jak ktoś narzeka przy 5,3-5,4 netto to może warto wygasić produkcję zanim cena znowu spadnie do 4zł??[/quote]

popieram
czarny
Posty: 426
Rejestracja: niedziela 02 mar 2008, 18:15

Post autor: czarny »

A przez jaki czas będzie można godziwie zarobić ? Drugie pytanie ile zarabia prezes twojego zakładu mięsnego a ile zarabiałeś w kwietniu br. Nie odbierajcie sobie prawa do godnego życia 1918 rok juz za namy :wink:
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

Dletego ja bym wolał mieć 5 zł przez dwa lata niż 6zł przez pół a potem cztery.
Oczywiście to jest tylko moje zdanie, u mnie na koncie też pustki puki co.
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

marylakulasinska pisze: Nie porównuj nas do zachodu ,jak będziemy mieli takie same dopłaty bezpośrednie to wystarczy nam minimum 5.50 za kg przy dzisiejszych kosztach

Np Holendrzy którzy wcale ziemi nie mają :lol:
Albo duńczycy co paliwo po 6,50 a saletrę po 1500zł mają.
Nigdzie w Europie na dziś nie ma kokosów z rolnictwa i skończmy już z tym mitem bogatego zachodniego farmera.
W dzisiejszych czasach zarobić się da ale na wschodzie.
Awatar użytkownika
monikaa
Posty: 2117
Rejestracja: poniedziałek 03 wrz 2007, 19:31

Post autor: monikaa »

lukas1982 pisze:
Nigdzie w Europie na dziś nie ma kokosów z rolnictwa i skończmy już z tym mitem bogatego zachodniego farmera.
zgadzam sie z tym,
w Holandii, Danii wielu rolnikow konczy z produkcja,
wojce
Posty: 818
Rejestracja: sobota 30 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: wojce »

moro5 pisze:Ech, wielcy hodowcy...
Jak tak tu Was co niektórych sporadycznie czytam, to śmiech rozpaczy mnie normalnie ogarnia...
Świnki po 5,5 za żywą i cena jest satysfakcjonująca, lepiej żeby już nie podrożała bo będzie to lub tamto. To może by tak jeszcze obniżyć cene żeby zakładów mięsnych za bardzo nie denerwować, bo a nuż się zemszczą czasem w przyszłości.
10 (dziesięć) lat temu żywiec był w cenie 5 zł./kg.
Jak już wspomniała maryla - ile wtedy kosztowały środki produkcji, nawozów, paszy, energii, paliw.... a ile dziś kosztują.
Jeśli wziąść pod uwagę dzisiejsze koszty, cena min. 8 zł/kg wagi żywej nie powinna nikogo dziwić (bynajmniej zakładów). Zaraz jeden z drugim napisze, że cena na zachodzie jest taka i taka. Ok, tylko jakie oni ponoszą koszty, a jakie my, ile im zostaje z tucznika a ile nam...?
Cóż, taka widać już dola polskiego chłopa hodowcy, produkować tak, byleby nie być stratnym, jak już jest się na + to pół biedy, a o godziwym i co ważniejsze realnym zysku można zapomnieć gdy wszyscy zadowoleni z cen skupu sprzed 10 lat...
pozdr.
ja tam wielkim hodowcą nie jestem ,ale wliczanie w świniaka koszt nawozów ,paliwa to chyba lekkie przegięcie :) z tego co się orientuję świnka nie potrzebuje tego by urosnąć ;)
farmerak
Posty: 78
Rejestracja: wtorek 28 gru 2010, 17:56
Lokalizacja: Świetokrzyskie

Post autor: farmerak »

Dziś poszły po 5,20zł + vat
ziutek
Posty: 1442
Rejestracja: czwartek 23 gru 2010, 14:02
Lokalizacja: podlasie

Post autor: ziutek »

u nas posrednik za fermoke daje 4.6zl/netto chyba taniej nigdzie nie ma
marylakulasinska
Posty: 439
Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42

Post autor: marylakulasinska »

wojce pisze:
moro5 pisze:Ech, wielcy hodowcy...
Jak tak tu Was co niektórych sporadycznie czytam, to śmiech rozpaczy mnie normalnie ogarnia...
Świnki po 5,5 za żywą i cena jest satysfakcjonująca, lepiej żeby już nie podrożała bo będzie to lub tamto. To może by tak jeszcze obniżyć cene żeby zakładów mięsnych za bardzo nie denerwować, bo a nuż się zemszczą czasem w przyszłości.
10 (dziesięć) lat temu żywiec był w cenie 5 zł./kg.
Jak już wspomniała maryla - ile wtedy kosztowały środki produkcji, nawozów, paszy, energii, paliw.... a ile dziś kosztują.
Jeśli wziąść pod uwagę dzisiejsze koszty, cena min. 8 zł/kg wagi żywej nie powinna nikogo dziwić (bynajmniej zakładów). Zaraz jeden z drugim napisze, że cena na zachodzie jest taka i taka. Ok, tylko jakie oni ponoszą koszty, a jakie my, ile im zostaje z tucznika a ile nam...?
Cóż, taka widać już dola polskiego chłopa hodowcy, produkować tak,
byleby nie być stratnym, jak już jest się na + to pół biedy, a o godziwym i co ważniejsze realnym zysku można zapomnieć gdy wszyscy zadowoleni z cen skupu sprzed 10 lat...
pozdr.
ja tam wielkim hodowcą nie jestem ,ale wliczanie w świniaka koszt nawozów ,paliwa to chyba lekkie przegięcie :) z tego co się orientuję świnka nie potrzebuje tego by urosnąć ;)
w 2001 roku za jednego tucznika kupiłeś 200 litrów oleju napędowego a dzisiaj kupisz 100 litrów ,skalkuluj jakie masz dzisiaj koszty wyprodukowania paszy właśnie dla tych tuczników
Awatar użytkownika
jelonek
Posty: 369
Rejestracja: piątek 14 gru 2007, 00:15

Post autor: jelonek »

Maryla nie chcesz nie chowaj, moje świnie ropy nie piją, kijem rzeki nie zawrócisz - jestęsmy cząstką globalnego rynku
wojce
Posty: 818
Rejestracja: sobota 30 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: wojce »

Ale teraz do wyprodukowania tej paszy/zboża to unia dopłaca a 10 lat temu tego nie było ,wiec jak daje to i musi zabrać częśc w wiekszych podatkach cenach do produkcji roślin
marylakulasinska
Posty: 439
Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42

Post autor: marylakulasinska »

wojce pisze:Ale teraz do wyprodukowania tej paszy/zboża to unia dopłaca a 10 lat temu tego nie było ,wiec jak daje to i musi zabrać częśc w wiekszych podatkach cenach do produkcji roślin
zastanawiam się czy ty w ogóle jesteś rolnikiem czy tylko siejesz zamęt na forum i kto cię opłaca.Kolego już pisałam wczesniej : sprzedając pszenicę konsumpcyjną cena 440 zł/t + była dopłata do 1 tony 120zł .
kolego w 2001r dobry rolnik z zasiewu 1 ha
pszenicy wyprodukował 8 ton to teraz sobie przelicz: 120zł x 8 t.=960zł
wtedy to się nazywało dopłata do pszenicy konsumpcyjnej a dzisiaj to samo dopłaty obszarowe / pomyśl co się zmieniło ? tylko i wyłącznie nazewnictwo

ok 20 listopada mam 100szt tucznika do sprzedania tel. 605 91 70 34
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

Marylka jest mała różnica tych dopłatach kiedyś było tylko do żyta i pszenicy dziś masz do każdego kawałka gleby cobyś nie zasiała
hodowca78
Posty: 343
Rejestracja: czwartek 10 sty 2008, 00:03

Post autor: hodowca78 »

Marylka ma w 100% rację , koszty poszły w górę przez ostatnie 10 lat o 100-200% , a żywiec 10% bo cena 5,20-5,50 to była w latach 90-tych
magier
Posty: 507
Rejestracja: sobota 10 sty 2009, 23:58

Post autor: magier »

Kiedyś w 2001 było tak i tak... a za komuny jeszcze inaczej, przed wojną to już w ogóle było słabo... Skończcie proszę raz na zawsze jak było kiedyś bo nie tylko w rolnictwie czasy się zmieniają. Np: Kiedyś właściciel osiedlowego sklepu to był ktoś a dzisiaj ledwie do pierwszego mu wystarcza. Jak już rozmawiamy o kosztach produkcji tucznika to trzeba liczyć zboże (po cenach rynkowych) + warchlak + leki/słoma...itp. Jak ktoś ma wystarczająco dużo zboża i może nim karmić swoje kabany to jeszcze zarabia na zbożu a nie ma świniach! Jak ktoś ma cykl zamknięty to dodatkowo zarabia (lub traci w zależności od cen warchlaków) na produkcji warchlaków.
Pozdrawiam
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

arek pisze:Marylka jest mała różnica tych dopłatach kiedyś było tylko do żyta i pszenicy dziś masz do każdego kawałka gleby cobyś nie zasiała
Niestety arek prawda jest taka że w tamtych latach cobys nie zasiał było bardziej rentowne niż obecnie pomimo że sa dopłaty.
marylakulasinska
Posty: 439
Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42

Post autor: marylakulasinska »

magier pisze:Kiedyś w 2001 było tak i tak... a za komuny jeszcze inaczej, przed wojną to już w ogóle było słabo... Skończcie proszę raz na zawsze jak było kiedyś bo nie tylko w rolnictwie czasy się zmieniają. Np: Kiedyś właściciel osiedlowego sklepu to był ktoś a dzisiaj ledwie do pierwszego mu wystarcza. Jak już rozmawiamy o kosztach produkcji tucznika to trzeba liczyć zboże (po cenach rynkowych) + warchlak + leki/słoma...itp. Jak ktoś ma wystarczająco dużo zboża i może nim karmić swoje kabany to jeszcze zarabia na zbożu a nie ma świniach! Jak ktoś ma cykl zamknięty to dodatkowo zarabia (lub traci w zależności od cen warchlaków) na produkcji warchlaków.
Pozdrawiam
My rolnicy za swoją ciężką,śmierdzącą pracę chcemy godnej zapłaty za swój produkt chyba nie jesteśmy za dużo wymagający.kończę ten temat
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

magier pisze:Kiedyś w 2001 było tak i tak... a za komuny jeszcze inaczej, przed wojną to już w ogóle było słabo... Skończcie proszę raz na zawsze jak było kiedyś bo nie tylko w rolnictwie czasy się zmieniają. Np: Kiedyś właściciel osiedlowego sklepu to był ktoś a dzisiaj ledwie do pierwszego mu wystarcza. Jak już rozmawiamy o kosztach produkcji tucznika to trzeba liczyć zboże (po cenach rynkowych) + warchlak + leki/słoma...itp. Jak ktoś ma wystarczająco dużo zboża i może nim karmić swoje kabany to jeszcze zarabia na zbożu a nie ma świniach! Jak ktoś ma cykl zamknięty to dodatkowo zarabia (lub traci w zależności od cen warchlaków) na produkcji warchlaków.
Pozdrawiam
A dlaczego mamy o tym nie rozmawiać? Mnie np bardzo ciekawi dlaczego pomimo iż ceny surowca którego jestesmy producentami od ponad 10 lat nie poszły w górę ani złotówki a w sklepach produkty z tegożsurowca zdrożały 100% a jakośc ich sięga dna, kto na tym zyskał a kto stracił?
marylakulasinska
Posty: 439
Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42

Post autor: marylakulasinska »

baraki pisze:
magier pisze:Kiedyś w 2001 było tak i tak... a za komuny jeszcze inaczej, przed wojną to już w ogóle było słabo... Skończcie proszę raz na zawsze jak było kiedyś bo nie tylko w rolnictwie czasy się zmieniają. Np: Kiedyś właściciel osiedlowego sklepu to był ktoś a dzisiaj ledwie do pierwszego mu wystarcza. Jak już rozmawiamy o kosztach produkcji tucznika to trzeba liczyć zboże (po cenach rynkowych) + warchlak + leki/słoma...itp. Jak ktoś ma wystarczająco dużo zboża i może nim karmić swoje kabany to jeszcze zarabia na zbożu a nie ma świniach! Jak ktoś ma cykl zamknięty to dodatkowo zarabia (lub traci w zależności od cen warchlaków) na produkcji warchlaków.
Pozdrawiam
A dlaczego mamy o tym nie rozmawiać? Mnie np bardzo ciekawi dlaczego pomimo iż ceny surowca którego jestesmy producentami od ponad 10 lat nie poszły w górę ani złotówki a w sklepach produkty z tegożsurowca zdrożały 100% a jakośc ich sięga dna, kto na tym zyskał a kto stracił?
Baraki
Popieram ....Chciałam zakończyć już ten temat, ale masz rację ten temat kształtuje cenę trzody i o tym trzeba co niektórym przypomnieć
ODPOWIEDZ