FORUM
Mam problem z właścicielem gruntów rolnych POMOCY!
-
- Posty: 15
- Rejestracja: wtorek 01 mar 2011, 15:43
- Lokalizacja: warm-maz.
Mam problem z właścicielem gruntów rolnych POMOCY!
Dzierżawię od sąsiada ziemię 7lat.Umowa notarialna jest na 10lat. I dziś dowiedziałem się że sprzedał tą ziemię którą dzierżawię. I tu moje pytanie czy jest to możliwe, skoro mam prawo pierwokupu? Być może to tylko plotka, dokładnie nie wiem czy ją sprzedał 

-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Tak daleko masz do sąsiada że go nie możesz zapytać???
jak będzie Ciebie chcial wyruchać to Ci żadna umowa nie pomoże , bo naprzykład może ją zerwać ponieważ uważa że mało nawozu siejesz albo jeżdzisz po niej rowerem jak jest mokro
straszy że jest kupiec i albo będzie chciał drogo sprzedać albo za dzierżawe dopłata i ze dwie tony pszenicy , bo 7 lat temu do nie dokładał i Ciebie wywianował a teraz by zarobić wypadało a nie oglądać jak z niej wywozisz złoto

jak będzie Ciebie chcial wyruchać to Ci żadna umowa nie pomoże , bo naprzykład może ją zerwać ponieważ uważa że mało nawozu siejesz albo jeżdzisz po niej rowerem jak jest mokro

straszy że jest kupiec i albo będzie chciał drogo sprzedać albo za dzierżawe dopłata i ze dwie tony pszenicy , bo 7 lat temu do nie dokładał i Ciebie wywianował a teraz by zarobić wypadało a nie oglądać jak z niej wywozisz złoto



-
- Posty: 279
- Rejestracja: niedziela 14 cze 2009, 20:26
Miałam podobną sytuację, właściciel sprzedał ziemię bez naszej wiedzy. Wydzierżawiał nam ziemię za rentę . U notariusza dostarczył wypis z rejestru gruntów bez zapisu o dzierżawie (nie wiem jak to zrobił, bo na wszystkich legalnych dzierżawach, widnieję na wypisach). Mogłabym dochodzić swoich praw ale nie zależało mi na kupnie tej ziemi, nowy właściciel miał obowiązek uszanować dzierżawę, jednakże zmienił warunki dzierżawy i ja zrezygnowałam.
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Przy sprzedaży jest ważne co jest napisane w księgach wieczystychKasia i Paweł pisze:Miałam podobną sytuację, właściciel sprzedał ziemię bez naszej wiedzy. Wydzierżawiał nam ziemię za rentę . U notariusza dostarczył wypis z rejestru gruntów bez zapisu o dzierżawie (nie wiem jak to zrobił, bo na wszystkich legalnych dzierżawach, widnieję na wypisach). Mogłabym dochodzić swoich praw ale nie zależało mi na kupnie tej ziemi, nowy właściciel miał obowiązek uszanować dzierżawę, jednakże zmienił warunki dzierżawy i ja zrezygnowałam.
u kogo te umowę dzierżawy pisaliście u proboszcza ?????
10 lat to kupa czasu podczas którego dużo się może pozmieniać i to w każdą stronę
czasami dzierżawcy potrzebna umowa , a czasami wydzierżawiającemu i prawda jest taka że własność trzeba uszanować pomimo że czasami właścicielowi pupkę trzeba wycierać


ale powinien powiedzieć że sprzedaje na drugi raz takiego delikfenta kopnąć w du...



-
- Posty: 279
- Rejestracja: niedziela 14 cze 2009, 20:26
Umowa została zarejestrowana tylko i wyłącznie w geodezji i w KRUSie, nie potrzebny był notariusz! W księgach wieczystych nie musiało być odnotowane!!. Do sprzedaży, właściciel przyniósł wypis z rejestru gruntów z geodezji i tu zostało dokonane jakieś oszustwo, bo nie widniałam na tym wypisie jako dzierżawca i notariusz sporządzający umowę sprzedaży nie powiadomił mnie o tym fakcie bo nic nie wiedział.stan1069@o2.pl pisze:Przy sprzedaży jest ważne co jest napisane w księgach wieczystychKasia i Paweł pisze:Miałam podobną sytuację, właściciel sprzedał ziemię bez naszej wiedzy. Wydzierżawiał nam ziemię za rentę . U notariusza dostarczył wypis z rejestru gruntów bez zapisu o dzierżawie (nie wiem jak to zrobił, bo na wszystkich legalnych dzierżawach, widnieję na wypisach). Mogłabym dochodzić swoich praw ale nie zależało mi na kupnie tej ziemi, nowy właściciel miał obowiązek uszanować dzierżawę, jednakże zmienił warunki dzierżawy i ja zrezygnowałam.
u kogo te umowę dzierżawy pisaliście u proboszcza ?????
10 lat to kupa czasu podczas którego dużo się może pozmieniać i to w każdą stronę
czasami dzierżawcy potrzebna umowa , a czasami wydzierżawiającemu i prawda jest taka że własność trzeba uszanować pomimo że czasami właścicielowi pupkę trzeba wycierać :lol: :lol:
ale powinien powiedzieć że sprzedaje na drugi raz takiego delikfenta kopnąć w du... :roll: a prokuratorów w to nie mieszać , bo to śmieszne i jeszcze jak się dowiedzą jakie interesy na wsi się robi to sami zaczną tyrać w polu :roll: :roll:
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Domyslam się że umowę napisaliście w gminie po to żeby był papierek do KRUSU że właściciel pozbył się przeszkody jaką miał do renty czyli pole , a że wymagane było na 10 lat to tak napisaliście
jak sobie już dostał rencine to sobie sprzedał i nie żle wykombinował , bo na dodatek pewnie zarobił , bo ziemia podrożała
nie trzeba było brać do dzierżawy tylko gratis jak chciał rente
i pewnie by pchnął za pare groszy , bo wcześniej za rok renty było 3 ha ,a teraz 3 ary .
Ale jak się nauczyło brać za wszelką cene ha po to żeby były to trudno
Z tego co mi wiadomo to do sprzedaży u notariusza jest wymagany akt własności , a on póżniej sprawdza czy nie jest obciążona w księgach wieczystych , trudno żeby notariusz latał i sprawdzał kto na niej uprawia
jak sobie już dostał rencine to sobie sprzedał i nie żle wykombinował , bo na dodatek pewnie zarobił , bo ziemia podrożała
nie trzeba było brać do dzierżawy tylko gratis jak chciał rente

Ale jak się nauczyło brać za wszelką cene ha po to żeby były to trudno

Z tego co mi wiadomo to do sprzedaży u notariusza jest wymagany akt własności , a on póżniej sprawdza czy nie jest obciążona w księgach wieczystych , trudno żeby notariusz latał i sprawdzał kto na niej uprawia
-
- Posty: 279
- Rejestracja: niedziela 14 cze 2009, 20:26
Stan nie wiem czego się czepiasz, może masz zły dzień albo kobieta ci nie dała
Ja nie mam z tą sprawą żadnych problemów, temat został zakończony 6 lat temu, więc twoje wyliczenia za bardzo nie są wiarygodne ani twoje domysły odnośnie dokonania dzierżawy nie są prawdziwe.
Przedstawiłam swoją sprawę, tylko po to aby pokazać autorowi wątku, że takie sytuacje się zdarzają i jak mogą się kończyć. Lepiej byś zrobił doradzając coś autorowi wątku a nie za wszelką cenę doprowadzić do starcia ze mną

Ja nie mam z tą sprawą żadnych problemów, temat został zakończony 6 lat temu, więc twoje wyliczenia za bardzo nie są wiarygodne ani twoje domysły odnośnie dokonania dzierżawy nie są prawdziwe.
Przedstawiłam swoją sprawę, tylko po to aby pokazać autorowi wątku, że takie sytuacje się zdarzają i jak mogą się kończyć. Lepiej byś zrobił doradzając coś autorowi wątku a nie za wszelką cenę doprowadzić do starcia ze mną

-
- Posty: 15
- Rejestracja: wtorek 01 mar 2011, 15:43
- Lokalizacja: warm-maz.
Byłem u tego sąsiada i nie sprzedał jeszcze tej ziemi, ale chce ją sprzedać. I ja mam jeszcze jedno pytanie, jak w razie nie kupiłbym te ziemi, bo np. inni płacili by mu więcej, to przez te 3 lata które mi zostały, jestem nadal dzierżawcą i drugi właściciel nie może zerwać ze mną umowę, czy jednak może ją zerwać?
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
Zależy jaką Ty te umowę masz
jak ten co Ci wydzierżawił ma możliwość sprzedać to ten co kupi może Ci zboże wymłucić chociaz Ty siałes i będziesz zdziwiony że hej .
kiedyś zasiałem na agencyjnym chcialem wydzierżawić ale gosciu w agencji mi odradzil , powiedział kup sobie , bo nikt nie jest zainteresowany więc papiery złożyłem i zasiałem czekajac na przetarg i żniwa
jadę na przetarg a tu siedzi dalszy kuzyn w oczekiwaniu na przetarg
podczas licytacji wartość działki wzrosła 3 krotnie i się wycofałem a do żniw było tydzień
jadę młócić ; wynająłem kombajn i gościu młóci aż tu nagle właściciel podjechał zatrzymał kombajnistę i kazał mu wypierdalać z pola , bo on jest właścicielem jak nie to dzwoni po policje kombajnista podniósł heder i wyjechał z pola
ale pużniej właściciela sumienie ruszyło i kazał wymłócić

jak ten co Ci wydzierżawił ma możliwość sprzedać to ten co kupi może Ci zboże wymłucić chociaz Ty siałes i będziesz zdziwiony że hej .
kiedyś zasiałem na agencyjnym chcialem wydzierżawić ale gosciu w agencji mi odradzil , powiedział kup sobie , bo nikt nie jest zainteresowany więc papiery złożyłem i zasiałem czekajac na przetarg i żniwa
jadę na przetarg a tu siedzi dalszy kuzyn w oczekiwaniu na przetarg

podczas licytacji wartość działki wzrosła 3 krotnie i się wycofałem a do żniw było tydzień

jadę młócić ; wynająłem kombajn i gościu młóci aż tu nagle właściciel podjechał zatrzymał kombajnistę i kazał mu wypierdalać z pola , bo on jest właścicielem jak nie to dzwoni po policje kombajnista podniósł heder i wyjechał z pola

ale pużniej właściciela sumienie ruszyło i kazał wymłócić



w takich sytuacjach idzie się do prawnika i za 100zł ci wszystko powie bo słuchanie takich głupich rad jak stan1069@o2.pl to zdaje się psu na budę bo pewne jest to że kto sieje to sprząta
-
- Posty: 570
- Rejestracja: niedziela 17 cze 2007, 14:32
- Lokalizacja: Podlaskie ale nie Podlasie
Nie chcę zakładać nowego tematu dla jednego pytania, więc w temacie; Kto się orientuje, czy można się dowiedzieć w ARIMR, czy gdzieś indziej, o tym czy rolnik X przekazał rolnikowi Y gospodarstwo w dzierżzawę w zamian za strukturalną.? Mam podejrzenie, że ziemia, którą dzierżawię (bez papieru)została oddana w dzierżawę rolnikowi Y na 10 lat za rentę.
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska
-
- Posty: 5786
- Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
- Lokalizacja: Malopolska