Grupy producenskie ktoś należy ?

[Koks12]

należy ktoś do grupy producenskiej ?
Dopłata z UE do grupy to 5% do tucznika z czego 4 % dla hodowcy a 1 % na utrzymanie grupy.

Zysk grupy nie może przekroczyć 1 mln euro
Poruszyłem temat bo sąsiad należy i tak sie zgadaliśmy o tych grupach.

[stan1069@o2.pl]

Pewnie wszystcy ci więksi są w grupach , bo na tuczniku dodatkowe pieniazki [pewnie flaszka ] ale jak się dotacje skończą to te butelki pewnie trzeba sprzedać żeby zwierzchników utrzymać

[Grześ1234]

To może czas na tych mniejszych przecież poradzimy sobie....

[stan1069@o2.pl]

Dali pare groszy na grupy żeby moc póżniej powiedzieć
NIE WYKORZYSTALIŚCIE SZANSY NA TO ŻEBY KONKURENCYJNOŚĆ POPRAWIĆ WIĘC Z RYNKU SPIERDAL........................Ć

[lolo]

Zgadzam sie STAN ma racje juz grupy placza .

[turbogrocho49]

grupa to ***

[krzywy]

Kiedyś należałem do takiej nieformalnej grupy z okolic Lubawy. Była związana tylko z ZM Morliny. Ceny dla członków grupy takie same jak dla innych bez możliwości negocjacji. Jeśli cała grupa wykonała plan kwartalny to ZM dopłacały 5 czy 10 groszy do kg. Zrezygnowałem ze współpracy. W tym czasie Sokołów płacił 50-70 gr więcej za dobry towar. Wychodziło 5 czy 7 tys więcej na partii sprzedanej bez grupy.

[andrzej-guzik]

Miałem o grupach na studiach i z tego co pamiętam to fajnie to wyglądało jak w grupie było 3-4 dużych producentów wtedy kaska z unii była na głowę konkretna, a przy dużej grupie małych to wychodziły groszki nie warte fatygi. Moim zdaniem jeżeli już to nieoficjalna grupa która organizuje zaopatrzenie i sprzedaż, kupują duże partie materiałów paszowych sprzedają większą liczbę tucznika to by miało sens tylko realnie patrząc trudne do realizacji.

[kaluś]

największy plus grup to jednoczenie się i wspólna integracja .nie należę do żadnej grupy ale współpracuje z dwoma grupami

[baraki]

Największym problemem do rozwiązania dla grup trzodowych jest brak skuteczności w negocjacji z przetwórstwem. Trzeba by iśc w kierunku zrzeszania sie dostawców konkretnego zakładu, tak by co najmiej połowa rolników którzy sprzedają do danego zakładu byli zorganizowani w jednej grupie, i wtedy dopiero można trzymac ręke na pulsie.

[Peron]

A ja nie należę do żadnej grupy. Jestem w pełni niezależny. Kupuję, co chcę, od kogo chcę i za ile chcą. Sprzedaję też, kiedy chcę, komu chcę i za ile chcą.


A tak na poważnie: znam jedną grupę, której członkowie baaaardzo źle wyszli na tym geszefcie.

[dragonlux]

A podobno jest taka grupa z okolic Mosiny współpracowała z zakładem z Borku Wielkopolskiego do tej pory czkawką im się ta współpraca [dymanie] odbija.Wracając do grup jest propozycja żeby od 2014 grupa dostawała 10% w pierwszych 2 latach a potem 8,7i 6% ale nie więcej jak 100 tyś euro z tym że wydać te pieniądze to będzie sztuka bo na prowadzenie grupy to wiadomo że kasa bedzie . Nie wolno będzie kupować maszyn rolniczych do wspólnego użytkowania .Rozmawiałem z prezesem jednej grupy i on twierdzi że pieniądze bedzie można wydać np. na zakup ziemi pod wspólną inwestycję taką jak budowa chlewni na maciory .tuczarnie, magazyny zbożowe .Tak słyszałem że tak ma to być zrobione a jak bedzie to zobaczymy bo w te wspólne budowanie to niewierze w polskich warunkach.