KUPIE-SPRZEDAM-ZAMIENIE SPRZET MASZYNY

baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Może zalezy od balotów, moje nie zmakają pod warunkiem że leża tak jak wypadają z prasy.
pitek81
Posty: 307
Rejestracja: poniedziałek 28 mar 2011, 21:58
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: pitek81 »

sprzedam prase fortschritt K454B 90 rok do końca eksploatowana od 3 lat nieużywana garażowana
603916767
rafalwielkopolska
Posty: 54
Rejestracja: wtorek 05 kwie 2011, 09:26

Post autor: rafalwielkopolska »

Mam na sprzedaż koryta ceramiczne dla bydła lub trzody. Zainteresowanych proszę o kontakt na priv.
turbogrocho49
Posty: 2836
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: turbogrocho49 »

http://otomoto.pl/opryskiwacz-evrard-24 ... 57232.html
co sądzicie o tych opryskiwaczach ?
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

tey to niedaleko mnie
a na co ci takie bydle
tak duzy sprzęt jest napewno wydygany
http://otomoto.pl/krukowiak-apollo-1000 ... 54717.html
naewno bedzie mniej cie kosztował
turbogrocho49
Posty: 2836
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: turbogrocho49 »

no w sumie mam 1000 ciąganą, ale wymaga wymiany lanc, chcę duży bo mam 60 ha do opryskania, a jak sie dba o zboze to trzeba 4 razy pryskać i wiecej, a i 1000 to dla mnie za mały, bo mam sporo działek oddalonych od domu gdzie mi potzreba 1200 1300 l, a jak by takiego 3000 l zalał to by bzyknal prawie 15 ha na raz, no i chciałbym trochę wygody zeby lance byly roztwierane hydraulicznie
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

jak tak to w takiej cenie to kup i tak bedziesz musiał
remont zrobić licz ze bedzie to kosztowac ok 22tys min z zakupem
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

ja 60 ha robie 300 litrowym pilmetem i daje 3 razy od grzyba 2 razy antywylegacz i 2 razy od chwastów niektóre zabiegi łącze najwazniejsze to szybko nalać wodę i miec ja blisko
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

jesteś hardcorem!
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

kupił bym wiekszy ale co ja bym robił z żoną sie w domu kłucił a jak się pryska to przeważnie jest fajna pogoda i sobie w spokoju po polach pojeżdże :wink:
vicia1223
Posty: 1858
Rejestracja: wtorek 21 gru 2010, 20:23

Post autor: vicia1223 »

Ja jebie 60 ha 300 litrowym:) Pewnie trzydziestka na sztywno przyspawana do tego pilmeta:)

Szacun:)
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

3ha na godzinę średnio 60ha /3= 20 godzin x5 oprysków = 100 godzin/365dni=0,27godziny czyli 16minut i tyle średnio dziennie poświecam na pryskanie to co to jest w zime pewnie zakładanie i zdejmowanie kórtki i butów przez cały dzien wiecej zajmie
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Robie podobny areał co brzydal 400l kwasem tyle że ja przez godzinę bez problemu 6-7ha opierdziele. W zasadzie przez dzień mam cały areał opryskany i na co mi taka maszkara jak turbogrocho myśli kupić.
Toż to sprzęt na 1000 ha w zwyż! Na 60 ha to więcej zajmie szykowanie tego do pracy jak samo pryskanie. A 22 tyś to komputer kosztuje do tego ustrojstwa.
Kolega ma coś podobnego tylko firmy hardi, kiedyś rozwadniał mocznik i otworzył nie ten zawór , poszło prosto na pompę i pękła obudowa. Kosztowało go to kilkanaście tyś.
turbogrocho49
Posty: 2836
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: turbogrocho49 »

nie wiem jak wy robicie oprysk przez cały dzień, przecież, dużo srodków trzeba robić albo z rana albo z nocy, ja sobie nie wyobrażam pryskania zboża w srodku południa jak jest 30 C na plusie, a często ważny jest moment wjechania z chemią
brzydal
Posty: 2013
Rejestracja: czwartek 24 maja 2007, 19:50
Lokalizacja: północne mazowsze

Post autor: brzydal »

30 stopni to pszeważnie lipiec i sierpień a w tedy zbóż praktycznie sie nie pryska zresztą nie mam obsiane wszystko jednym gatunkiem zboża tylko conajmiej 3 lub 4 i terminy oprysków rozkładaja sie w czasie
turbogrocho49
Posty: 2836
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: turbogrocho49 »

oj w maju czesto 30
F1
Posty: 2093
Rejestracja: niedziela 26 lut 2012, 12:36
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Post autor: F1 »

baraki pisze:Robie podobny areał co brzydal 400l kwasem tyle że ja przez godzinę bez problemu 6-7ha opierdziele. W zasadzie przez dzień mam cały areał opryskany i na co mi taka maszkara jak turbogrocho myśli kupić.
Toż to sprzęt na 1000 ha w zwyż! Na 60 ha to więcej zajmie szykowanie tego do pracy jak samo pryskanie. A 22 tyś to komputer kosztuje do tego ustrojstwa.
Kolega ma coś podobnego tylko firmy hardi, kiedyś rozwadniał mocznik i otworzył nie ten zawór , poszło prosto na pompę i pękła obudowa. Kosztowało go to kilkanaście tyś.
No u nas gościu ponad 3000 ha takim robi ale jest jeden co na 14 kupił nowy bo mu grosza zbywało :wink:
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Turbogrocho ja tez nie pryskam w pełnym słońcu, zaczne o 17 to do 22 30ha spokojnie pyknę chociaz pola mam w kilkunastu kawałkach, troche słupów na polach, i lance ręcznie rozkładam. Najważniejsze żeby sprzet był prosty i niezawodny, do takiego 400l jak mój to częsci dostane w każdym najbliższym sklepie i kazda awarję naprawię w góra pół godziny i będę pryskał dalej. A jak się zepsuje taki 3000 z komputerem to może i 2 tygodnie stać zanim go naprawisz i ten "moment" może faktycznie już minąć.
turbogrocho49
Posty: 2836
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: turbogrocho49 »

zaczynam sie zastanawiać nad remontem swojego, po wypowiediach kolegów, o kosztach ewentualnych napraw
vicia1223
Posty: 1858
Rejestracja: wtorek 21 gru 2010, 20:23

Post autor: vicia1223 »

Kilka zbiorników po 1000l na przyczepę i lecisz 300 litrowym:)
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Panowie opryski to dość szkodliwe zabiegi dla zdrowia tego co je wykonuje , więc sprzęt do pryskania pasowałoby dopasować do wielkości gospodarstwa
na 60 ha 300 litrowy się nadaje do pryskania pokrzyw w rowach :lol:
czasami się robicie nowocześni do bólu , a czasami aż kapie zacofanie :lol: :lol:
60 ha to juz by pasowalo zalożyć ścieżki i jakiś 18 metrowy opryskiwacz kupić , bo teraz sie pryska kilka razy jedną plantacje i pasowaloby pomyśleć o swoim zdrowiu
nie mam na myśli jakiś cudownych opryskiwaczy wyposażonych w wszelakie zdobycze techniki , ale szczelna kabina i 2000 litrow i 18 metrow lance by już na 60 ha wypadalo mieć :roll:
maciek*
Posty: 2331
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 08:45
Lokalizacja: szamotuły

Post autor: maciek* »

zdecydowanie lepiej 21 m zeby sie w połówki siewnikiem nie bawic
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

Szczelna kabina tez ma wady Stan jak cos wleci to nie wyleci.
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Ja nie mam szczelnej kabiny ale przy 12km/h cały smród zostaje z tyłu 8)
waldus11
Posty: 191
Rejestracja: niedziela 12 wrz 2010, 16:53
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: waldus11 »

miałem 400litrowy na 60 ha przez długi czas i wszytsko szło normalnie w terminie opryskać, a że poszłem trochę z technika to kupiłem 1600litrów z 15m belką i muszę powiedzieć, że robota idzie o wiele lepiej i sprawniej....
Awatar użytkownika
Bugsik
Posty: 656
Rejestracja: czwartek 24 gru 2009, 00:44
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Post autor: Bugsik »

ciekawe jest, ze wszyscy macie akurat po 60 ha :lol:
Pablo80
Posty: 1614
Rejestracja: środa 23 mar 2011, 11:32
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Pablo80 »

400 litrów 60 ha. To na 15 pewnie plecakowy byscie używali. Mnie się unia dołożyła i 1000 litrowy kupiłem. Inna robota i skuteczność. 400 litrow w rodzinie sprezentowałem. Baraki 6 ha na godzine, to nawet przy 150 litrach na ha to chyba mało realne. Na długim polu to przejedziesz w dwie strony zostaje 100 litrów i do domu bo szkoda ujeżdżać na pusto. Samo przygotowanie, odmierzanie. Czasami wlewam 10 różnych subtancji, co przy 400 litrach jednak jest dość czasochłonne. Apropo uni to podobno na wlkp ma być nowy nabór. To ten stary do kosza wrzucili jednak. Przecież tam z 1500 nie zrealizowane było. Podejrzewam że teraz to się Poznań zakorkuje jak zaczną ten nowy nabór.
vicia1223
Posty: 1858
Rejestracja: wtorek 21 gru 2010, 20:23

Post autor: vicia1223 »

Kasy mają na tej wlkp na 200 wniosków więc niech się korkuje , dalej będą czekać przez 3 lata na swoją kolej i to na pusto.. Tylko ,że z nowego budżetu na lata 2014-2020 nie dołożą do starych wniosków ze starego naboru. *** mokra jakby nie patrzył..

Znajomy na 50 ha kupił 1200l na kołach i mówi że starego 300 litrów nie chce znać i widzieć , więc Stan zgadzam się z Tobą , jak można 60 ha pryskać baniaczkiem:) Turbogrocho49 kupuj ten opryskiwacz i się nie pierd...ol za przeproszeniem :)
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

Jak pole przy domu to się małym obskoczy a jak kilka km trza jechać to 1000 minimum.
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Franuś na 70h kupił nowego Hardiego 2500l za 150 000 zł
vicia1223
Posty: 1858
Rejestracja: wtorek 21 gru 2010, 20:23

Post autor: vicia1223 »

Kto bogatemu zabroni...
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

mietko75 pisze:Franuś na 70h kupił nowego Hardiego 2500l za 150 000 zł
Predzej go rdza wpier...li niz sie zwróci pewnie.
ziutek
Posty: 1442
Rejestracja: czwartek 23 gru 2010, 14:02
Lokalizacja: podlasie

Post autor: ziutek »

Tu nie chodzi aby sie zwrócił tu chodzi aby takiego we wsi nie bylo
michaś
Posty: 39
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:00

Post autor: michaś »

Mietko ten twój sąsiad Franuś ,to gościu operatywny tyle kasy dac za opryskiwacz. :lol: :lol: :lol:
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

mietko75 pisze:Franuś na 70h kupił nowego Hardiego 2500l za 150 000 zł
A Franuś ma świnki ???????????? chyba nie bo jak by miał to by plecakowy opryskiwacz kupił :lol: :lol:
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Ma tyle co Stan i o zwiększeniu nie myśli , bo tak mu dobrze . Buraka cukrowego miał 16h ziemniaków 10h trochę łąk a reszta to kuk i zboża sporo opasów ma też .
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

lukas1982 pisze:Jak pole przy domu to się małym obskoczy a jak kilka km trza jechać to 1000 minimum.
Ja pola mam w 3 wsiach ale na każdej mam sasiada który udostępnia mi wode z wodociągu, mają wyjścia 1 cal to 400l nie wiem czy minute leci, ledwo zdaze w między czasie środki wlać i wio.
A 150 tyś to Franuś jak by wpłacił na konto to by mniał od tego 9000/rok odsetek a za tyle to by sobie usługe opłacił i jeszce by połowa została.
Skoro na 60ha zdaniem niektórych konieczny jest zbiornik kilka tyś to jaki trzeba opryskiwacz w dużym gospodarstwie :shock:
Mój znajomy ma 2500ha (100% upraw zboże i kukurydza)i opryskiwacz 3000 mu wystarcza, to u niego wychodzi pojemność opryskiwacza/powierzchnia trochę ponad 1l/ ha. Jak mam 400 na 60ha to wychodzi 6,6l/ha to i tak mam ten mój opryskiwacz wykorzystany 6 razy mniej niż mój kolega. A jak ma 2500 na 60ha to wykorzysta ledwie 3% jego wydajności. To tak samo jak by kupić wydajny kombajn zbożowy do 1ha.
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

Nailepiej to sie opłaci mieć kupe łąk na N2000, do tego jakiś ciągnik z przednim napędem i mulczer. I można żyć bez hodowli!
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

Peron pisze:Nailepiej to sie opłaci mieć kupe łąk na N2000, do tego jakiś ciągnik z przednim napędem i mulczer. I można żyć bez hodowli!
Jeszcze lepiej sie opłaci dac te łąki krowiarzowi do ogolenia,i nie trzeba zadnego sprzetu.
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

Koszenie po 1 sierpnia żadnemu krowiarzowi nie odpowiada.
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

baraki pisze:
lukas1982 pisze:Jak pole przy domu to się małym obskoczy a jak kilka km trza jechać to 1000 minimum.
Ja pola mam w 3 wsiach ale na każdej mam sasiada który udostępnia mi wode z wodociągu, mają wyjścia 1 cal to 400l nie wiem czy minute leci, ledwo zdaze w między czasie środki wlać i wio.
A 150 tyś to Franuś jak by wpłacił na konto to by mniał od tego 9000/rok odsetek a za tyle to by sobie usługe opłacił i jeszce by połowa została.
Skoro na 60ha zdaniem niektórych konieczny jest zbiornik kilka tyś to jaki trzeba opryskiwacz w dużym gospodarstwie :shock:
Mój znajomy ma 2500ha (100% upraw zboże i kukurydza)i opryskiwacz 3000 mu wystarcza, to u niego wychodzi pojemność opryskiwacza/powierzchnia trochę ponad 1l/ ha. Jak mam 400 na 60ha to wychodzi 6,6l/ha to i tak mam ten mój opryskiwacz wykorzystany 6 razy mniej niż mój kolega. A jak ma 2500 na 60ha to wykorzysta ledwie 3% jego wydajności. To tak samo jak by kupić wydajny kombajn zbożowy do 1ha.
Baraki a nie przyszło Ci do głowy że te wode Ci użyczają z litości
Franuś mial kase to kupil i oko cieszy :lol: a Baraki też by mial tylko mu świnie zjadły :wink:
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

Peron pisze:Koszenie po 1 sierpnia żadnemu krowiarzowi nie odpowiada.
łaka musi byc skoszona do 30 lipca
a trawa to juz jest drewno i chwast jak niema nawozu
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Franusia nie stać na pryskanie konewką . Franek to rolnik debeściak , latem nad morze , zimą na narty , tylko w tą zimę w góry nie pojedzie bo z kulami na stok go nie wpuszczą .
wojce
Posty: 818
Rejestracja: sobota 30 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: wojce »

stan1069@o2.pl pisze:
baraki pisze:
lukas1982 pisze:Jak pole przy domu to się małym obskoczy a jak kilka km trza jechać to 1000 minimum.
Ja pola mam w 3 wsiach ale na każdej mam sasiada który udostępnia mi wode z wodociągu, mają wyjścia 1 cal to 400l nie wiem czy minute leci, ledwo zdaze w między czasie środki wlać i wio.
A 150 tyś to Franuś jak by wpłacił na konto to by mniał od tego 9000/rok odsetek a za tyle to by sobie usługe opłacił i jeszce by połowa została.
Skoro na 60ha zdaniem niektórych konieczny jest zbiornik kilka tyś to jaki trzeba opryskiwacz w dużym gospodarstwie :shock:
Mój znajomy ma 2500ha (100% upraw zboże i kukurydza)i opryskiwacz 3000 mu wystarcza, to u niego wychodzi pojemność opryskiwacza/powierzchnia trochę ponad 1l/ ha. Jak mam 400 na 60ha to wychodzi 6,6l/ha to i tak mam ten mój opryskiwacz wykorzystany 6 razy mniej niż mój kolega. A jak ma 2500 na 60ha to wykorzysta ledwie 3% jego wydajności. To tak samo jak by kupić wydajny kombajn zbożowy do 1ha.
Baraki a nie przyszło Ci do głowy że te wode Ci użyczają z litości
Franuś mial kase to kupil i oko cieszy :lol: a Baraki też by mial tylko mu świnie zjadły :wink:
A jak to nie była franusia kasa tylko banku ?? :D to bank zarabia a nie franuś
krzywy
Posty: 971
Rejestracja: czwartek 09 lut 2012, 19:01

Post autor: krzywy »

Ale po tym wypadku z kombajnem jest coraz lepiej z Franusiem? Każdemu się mogło coś takiego przydarzyć.
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

Muchozolali pisze:
Peron pisze:Koszenie po 1 sierpnia żadnemu krowiarzowi nie odpowiada.
łaka musi byc skoszona do 30 lipca
a trawa to juz jest drewno i chwast jak niema nawozu

Aaaa tamm do 30 lipca.......

A ptaszki kto będzie ochraniał całym ciałem i całą duszą?
Pablo80
Posty: 1614
Rejestracja: środa 23 mar 2011, 11:32
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Pablo80 »

Kuzyn 3 tys na mniejszy areał kupił z rau. W promocji niecałe 200 z vatem a vatowcem nie jest. Ale on z tych biednych drobiarzy jest. A że ziemie ma dwie wioski dalej i wody by mu tam szklanki nikt nie dał bo wszystkich przebił jak ją kupował to sobie na raz opryska. Do tego rozsiewacz nawozu 3 tony i jazda. Na litość nie może liczyć.
A przyczepke do śor baraki ciągasz za sobą czy Ci się w kabinie te opryski na 30 ha mieszczą bo tak się zastanawiam jak ten problem rozwiązałeś?
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

dhl wysłał
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Franuś vat i PROW z opryskiwacza odliczy , to i taki drogi już nie będzie . Ze zdrowiem całkiem dobrze , jeszcze musi uważać ale bez kul też już chodzi .
gaceksz13
Posty: 241
Rejestracja: niedziela 01 kwie 2012, 20:05
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

Post autor: gaceksz13 »

kupię tubomaty i wentylator ścienny fi45-65
ODPOWIEDZ