FORUM
POLSUS - CO DALEJ Z PLOSKĄ HODOWLĄ
-
- Posty: 12
- Rejestracja: czwartek 17 kwie 2008, 10:17
Jak czytam to co piszecie to mi słów brak
650 zł za loszkę za granicę to jest interes i do tego wymagania za takie pieniądze można loszkę sprzedać w kraju jeśli się ma dobry materiał zapytaj jaqbn po ile loszki sprzedaje widocznie twój materiał nie ma renomy i ty chcesz sprzedawać na eksport ?
I znowu podaj mi na tacy co robi Polsus a może tak samemu się zainteresować co ? I już widzę twoją odpowiedz.
A więc proszę
1- BLUP wielocechowy - obawiam się że nawet nie wiesz do czego to służy
2- tworzenie stada elitarnego linii matecznej ukierunkowanej na plenność
3- wyposażenie pracowników w komputery a później w piglogi bo po co piglog jak niema jak przesłać danych po to aby idex BLUP wyliczyć jak najszybciej
4- ciągła praca nad poprawą bytu dla producentów bo hodowla bez producentów jest nic nie warta
- po to jest tworzona giełda
-fundusz promocji mięsa
-walka o zmianę ustawy paszowej
-wprowadzenie niezależnej oceny poubojowej
-itp. takich pozycji jest 14 którymi zajmuje się Polsus
5- zmiana statutu związku która pozwoli na wprowadzenie zmian w organizacji hodowli bo obecny statut nie pozwala na wiele rozwiązań
zamiast wypisywać te bzdury zróbcie coś pożytecznego grozi nam zakaz stosowania pasz z GMO to dobije wszystkich producentów.
wystarczy przekonać mieszkańców miast że zakaz stosowania pasz gmo w Polsce nie uchroni ich przed spożywaniem żywności genetycznie modyfikowanej ale tu trzeba przebić się przez media co nie jest łatwe.
Są różne sondaże można tam głosować poniżej podaje dwa linki zagłosujcie może to pomoże bo później będziecie narzekać na Polsus
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75248,5154142.html
http://www.ppr.pl/index.html
650 zł za loszkę za granicę to jest interes i do tego wymagania za takie pieniądze można loszkę sprzedać w kraju jeśli się ma dobry materiał zapytaj jaqbn po ile loszki sprzedaje widocznie twój materiał nie ma renomy i ty chcesz sprzedawać na eksport ?
I znowu podaj mi na tacy co robi Polsus a może tak samemu się zainteresować co ? I już widzę twoją odpowiedz.
A więc proszę
1- BLUP wielocechowy - obawiam się że nawet nie wiesz do czego to służy
2- tworzenie stada elitarnego linii matecznej ukierunkowanej na plenność
3- wyposażenie pracowników w komputery a później w piglogi bo po co piglog jak niema jak przesłać danych po to aby idex BLUP wyliczyć jak najszybciej
4- ciągła praca nad poprawą bytu dla producentów bo hodowla bez producentów jest nic nie warta
- po to jest tworzona giełda
-fundusz promocji mięsa
-walka o zmianę ustawy paszowej
-wprowadzenie niezależnej oceny poubojowej
-itp. takich pozycji jest 14 którymi zajmuje się Polsus
5- zmiana statutu związku która pozwoli na wprowadzenie zmian w organizacji hodowli bo obecny statut nie pozwala na wiele rozwiązań
zamiast wypisywać te bzdury zróbcie coś pożytecznego grozi nam zakaz stosowania pasz z GMO to dobije wszystkich producentów.
wystarczy przekonać mieszkańców miast że zakaz stosowania pasz gmo w Polsce nie uchroni ich przed spożywaniem żywności genetycznie modyfikowanej ale tu trzeba przebić się przez media co nie jest łatwe.
Są różne sondaże można tam głosować poniżej podaje dwa linki zagłosujcie może to pomoże bo później będziecie narzekać na Polsus
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75248,5154142.html
http://www.ppr.pl/index.html
Mówię o okresie gdzie tucznik był po 2,8 lub 3 zł ceny bazowej. Więc chyba lepiej było za te "śmieszne pieniądze" sprzedać tam niż oddać na rzeź jak czyniki to maciek, jaqbn i wielu innych.
Zapytaj się chłopaków jakie mieli średnie sprzedaży loszek w pierwszych kwartałach ostatnie 5 lat biorąc pod uwagę ilość macior w poszczególnych latach.
Nigdy nie chciałem sprzedawać na eksport, nie znajdziesz nigdzie takiej informacji.
Zapytaj się chłopaków jakie mieli średnie sprzedaży loszek w pierwszych kwartałach ostatnie 5 lat biorąc pod uwagę ilość macior w poszczególnych latach.
Nigdy nie chciałem sprzedawać na eksport, nie znajdziesz nigdzie takiej informacji.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: czwartek 17 kwie 2008, 10:17
krims pisze:Mówię o okresie gdzie tucznik był po 2,8 lub 3 zł ceny bazowej. Więc chyba lepiej było za te "śmieszne pieniądze" sprzedać tam niż oddać na rzeź jak czyniki to maciek, jaqbn i wielu innych.
Zapytaj się chłopaków jakie mieli średnie sprzedaży loszek w pierwszych kwartałach ostatnie 5 lat biorąc pod uwagę ilość macior w poszczególnych latach.
Nigdy nie chciałem sprzedawać na eksport, nie znajdziesz nigdzie takiej informacji.
wiem jaka jest sprzedaż bo sam sprzedaję ok 30 %
a znów patrzysz przez pryzmat własnej kieszeni na dziś i możesz mi wierzyć że lepiej sprzedać na rzeź niż za takie pieniądz bo to stawia Polską hodowle w bardzo złym świetle i w przyszłości te niskie ceny na materiał odbiją nam się ćkawką
-
- Posty: 8
- Rejestracja: środa 23 kwie 2008, 12:52
- Lokalizacja: mazowsze
Hodowla
Z tego co wiem to loszki mialy wagą okoł 70-80 -90kg. więc cena 650 * wcale nie była zła. Hej związkowiec 1 coś mi tu śmierdzi koło ciebie. Za bardzo gladkie zdania ukladasz? Czyżbyś był .......................?
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
witajcie panowie czytam wasze posty i wywnioskowalem kilka przyczyn
tej dyskusji po pierwsze nie da sie ukryć że wiekszość winy należy przypisac polsusowi a dlaczego poniewarz najwiekszy bład jaki popełnia to brak żetelnej informacji dla nas członków tych nadole nie w zarządzie.-
--nie można zapytać sie o budżet bo to tajemnica
--nikt nam nie przekazuje żadnych informacji na temat eksportu bo mówią a po co ci to
--na forum niewypowiadaj sie zbyt negatywnie na zarząd bo jesteś wróg publiczny
--płać składki rtegularnie i o nic nie pytaj
panowie my nie znamy naszej firmy z którą współpracujemy od kilku lat dlatego że nikt nam nie umożliwił poznania jej struktury od podstaw
statut plsusa na ich stronie w necie to niewszystko czego oczekujemy
tej dyskusji po pierwsze nie da sie ukryć że wiekszość winy należy przypisac polsusowi a dlaczego poniewarz najwiekszy bład jaki popełnia to brak żetelnej informacji dla nas członków tych nadole nie w zarządzie.-
--nie można zapytać sie o budżet bo to tajemnica
--nikt nam nie przekazuje żadnych informacji na temat eksportu bo mówią a po co ci to
--na forum niewypowiadaj sie zbyt negatywnie na zarząd bo jesteś wróg publiczny
--płać składki rtegularnie i o nic nie pytaj
panowie my nie znamy naszej firmy z którą współpracujemy od kilku lat dlatego że nikt nam nie umożliwił poznania jej struktury od podstaw
statut plsusa na ich stronie w necie to niewszystko czego oczekujemy
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
witajcie do kolegów związkowiec i poznaniak panowie zamiast tu osmieszać kolegów z forum prosze o szczegółowe informacie jakie posiadacie tj. eksport na rosjie loszek hodowlanych jakie warunki weterynaryjne trzeba spełnić aby móc handlować po waszych postach wnioskóję że te informacje posiadacie i jesli macie inne wieści z naszej wspolnej firmy polsus to poprosimy o nie
z szacunkiem marek,m
z szacunkiem marek,m
-
- Posty: 12
- Rejestracja: czwartek 17 kwie 2008, 10:17
marek mokwa pisze:witajcie panowie czytam wasze posty i wywnioskowalem kilka przyczyn
tej dyskusji po pierwsze nie da sie ukryć że wiekszość winy należy przypisac polsusowi a dlaczego poniewarz najwiekszy bład jaki popełnia to brak żetelnej informacji dla nas członków tych nadole nie w zarządzie.-
--nie można zapytać sie o budżet bo to tajemnica
--nikt nam nie przekazuje żadnych informacji na temat eksportu bo mówią a po co ci to
--na forum niewypowiadaj sie zbyt negatywnie na zarząd bo jesteś wróg publiczny
--płać składki rtegularnie i o nic nie pytaj
panowie my nie znamy naszej firmy z którą współpracujemy od kilku lat dlatego że nikt nam nie umożliwił poznania jej struktury od podstaw
statut plsusa na ich stronie w necie to niewszystko czego oczekujemy
Trudno nie odnieść się do powyższej wypowiedzi ja nigdy nie twierdziłem że Polsus to ideał ma on też wady nad którymi należy pracować ale aby to robić trzeba opierać się na sprawdzonych informacjach. Ma Pan rację przepływ informacji jest słabą stroną bowiem przekaz przez pracowników terenowych pozostawia wiele do życzenia nie można powiedzieć że nikt nie umożliwił poznania struktur Polsusa tylko mało kogo to do tej pory interesowało. Ale ja chciałem się odnieść do powyższych punktów
-nie można zapytać sie o budżet bo to tajemnica
można zapytać bo to nie jest tajemnicą głównie chodzi o to że ów budżet dzięki panom stał się dostępny dla każdego nawet gdy nie był związany z Polsusem
-nikt nam nie przekazuje żadnych informacji na temat eksportu bo mówią a po co ci to
Jeżeli Polsus będzie miał ofertę na materiał hodowlany taką która nie będzie niosła za sobą ryzyka to na pewno o tym poinformuje ale trudno żądać aby przekazywał informacje które mogą narazić na straty hodowców
-na forum nie wypowiadaj sie zbyt negatywnie na zarząd bo jesteś wróg publiczny
ja odniosłem wrażenie że na forum nie należy wypowiadać się pozytywnie o zarządzie bo jesteś wróg publiczny czyli punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
-płać składki regularnie i o nic nie pytaj
nie wiem o jakich składkach mowa czy chodzi o należności hodowców wobec Polsusa szczególnie te nie zapłacone a jest to pokaźna suma
może by trzeba się tym zainteresować każdy pracownik terenowy ma wykaz hodowców którzy zalegają z płatnościami oraz ich wysokość
Panie Marku brawo za ostatnią wypowiedź chyba już najwyższy czas aby przestać do siebie strzelać
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
zwiazkowiec 1 to oznacza że eksport na rosje to tylko dla wybranych a może i ja bym chciał podjąć takie ryzyko i też sprzedać. jeżeli są stada polsusie które maja certyfikat z 5 jednostek chorobowych a spełniają i 12 żądanych przez strone kupującą to może warto zaryzykować .A dziś wymawia sie pan ryzykiem żeby podąć ryzyko trzeba mieć ofertę a jej brak.pozdrawiam
-
- Posty: 12
- Rejestracja: czwartek 17 kwie 2008, 10:17
-
- Posty: 12
- Rejestracja: czwartek 17 kwie 2008, 10:17
marek mokwa pisze:zwiazkowiec 1 to oznacza że eksport na rosje to tylko dla wybranych a może i ja bym chciał podjąć takie ryzyko i też sprzedać. jeżeli są stada polsusie które maja certyfikat z 5 jednostek chorobowych a spełniają i 12 żądanych przez strone kupującą to może warto zaryzykować .A dziś wymawia sie pan ryzykiem żeby podąć ryzyko trzeba mieć ofertę a jej brak.pozdrawiam
Człowieku czy ty nie możesz zrozumieć że Polsus nie pośredniczy w żadnych transakcjach ze wschodem jeśli ktoś sprzedaje to są to kontakty indywidualne
Kolego Mokwa pisząc do Mazowszanina,żę wypisuje bzdury odnośni badania prosiąd po ubiciu,stwierdzam, że bardzo łatwo się jest mądrzyc a jeśli chodzi o minimum wiedzy nawet na temat badań to się wypisuje różne dziwne rzeczy.Pisałem także że w obecnej sytuacji Polsus nie ma szans na żaden eksport na Białoruś ,ponieważ nie ma możliwości załadowania walizki i udania się na Białoruś a w inny sposób nie wejdzie na ten rynek.Robią to pośrednicy którzy predzej czy pużniej do ciebie zawitają jeżeli posiadasz aktualny certyfikat.Kupują knury i loszki czystorasowe.Ryzyko badań ponosi hodowca. Jeśli wystąpi jakaś choroba,badanie płaci hodowca,a towaru nie odbierają Z tego co wiem to w wielu miejscach już byli ale spotykają się z odmową bo każdy się boi tych badań.Wreszcie zaczęliśmy rozmawiać na forum o hodowli a nie o wszystkich nie potrzebnych sprawach.Nawiasem mówiąc wiele rzeczy o którepytasz powinieneś usłyszeć od twojego prezesa który powinien bywać na zarządach lub od twojego delegata na zjazd .
.
.
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
co dalej z Polsusem
Panowie, Polsusowi to najlepiej wychodzi balangownie i wycieczki zagraniczne. Czas wyrzucić starych wyjadaczy i wpuścić młodych ludzi, hodowców, którzy mają pojęcie co robić, bo znają problemy trzodowe. Trzeba pozbyć się również tych pseudo doradców, którzy nie mają nic wspólnego z rolnictwem. Prof. Pejsaka może lepiej wysłać za granice gdzie jak widać dobrze mu idzie wyszukiwanie ognisk nowych chorób i prowadzenie hurtowni leków. Abstrachując, materiał genetyczny wprowadzany do obiegu jest w 50% oszukany. To loteria.
:/
Zibi - mam dla Ciebie złą wiadomość . Stara gwardia ma się dobrze a co najgorsze wierzy w to , że to co robi to słuszna droga. Padają "bastiony" uczciwych hodowli , uczciwych ludzi - serce się kraje jak na to patrzę.
- marek mokwa
- Posty: 634
- Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
- Lokalizacja: --SUBKOWY
- Kontakt:
Panowie, żle mnie zrozumieliście. Starzy wyjadacze to ludzie którzy przyszli do hodowli zarodowej zarobić, przecież kiedyś były dotacje. Denerwują mnie te osoby bo weszli do hodowli tylko po to by zarobić, kiedy się to wszystko skończy odejdą, bo nie będzie dla nich pieniędzy. Prawdziwi hodowcy to nie Ci którzy, wchodzą do hodowli teraz jak i zarówno Ci którzy przez tyle lat w niej są, lecz Ci do których przyjeżdżają ludzie, kiedyś dziadkowie, ojcowie, a teraz i synowie lub córki, po materiał hodowlany. Nie skala produkcji się liczy lecz szcunek kupujących, którzy kupując nie zawiedli się. To hodowcy, którzy nie oszukują innych z premedytacją, a w chwili jakiegoś problemu, przyznaja się do błedu, są prawdziwymi mistrzami swego kunsztu. Życzę wszystkim, hodowcą materiału hodowlanego, by byli skłonni podchodzić do tematów trzodowych z szcunkiem i pokorą. Pozdrawiam i życzę sukcesów w życiu zawodowym.
PS. Wydaje mi się, że Polsus, powinien wiecej uwagi poświęcać hodowcom i ich problemom a przez to bardziej respektować ich stanowisko. Nie dajcie, by hodowlą zarodową w Polsce rządzili naukowcy, kierownicy i selekcjonerzy, bo wtedy zawsze będziecie wykonywać czyjeś polecenia i rozporządzenia, lecz twardo brońcie swego stanowiska w kwestiach praktycznych bo jak nie kto inny lecz hodowcy znają najlepiej swoje stada, a nie teoretycy. Pozdrawiam jeszcze raz.
PS. Wydaje mi się, że Polsus, powinien wiecej uwagi poświęcać hodowcom i ich problemom a przez to bardziej respektować ich stanowisko. Nie dajcie, by hodowlą zarodową w Polsce rządzili naukowcy, kierownicy i selekcjonerzy, bo wtedy zawsze będziecie wykonywać czyjeś polecenia i rozporządzenia, lecz twardo brońcie swego stanowiska w kwestiach praktycznych bo jak nie kto inny lecz hodowcy znają najlepiej swoje stada, a nie teoretycy. Pozdrawiam jeszcze raz.