Strona 206 z 1432

: wtorek 07 gru 2010, 18:26
autor: 1963
CORVINA GRATULUJE ODWAGI I ZYCZE SAMYCH DOBRYCH POSUNIEC

: wtorek 07 gru 2010, 18:54
autor: jaqbn
... takich postów będziemy mieli z dnia na dzień więcej. Ja mam zarodówkę i widzę co sie dzieje. W porównaniu do roku 2008 sprzedaż spadła o 80%. 90% moich klientów to rolnicy powyzej 55 roku zycia , którzy po prostu musza brnac w tym g..... . Młodzi potrafią liczyć i tylko nikły odsetek fascynatów zostanie na rynku. Jeszcze kilka lat i bedziemy taka samą atrakcją jak Żubry z Puszczy Białowieskiej

: wtorek 07 gru 2010, 19:23
autor: Kasia i Paweł
corvina pisze:To mój ostatni wpis.
Panowie i Panie. Z wielką radością stwierdzam że wyciołem już lochy do zera. Zostało jeszcze troszkę warchlaczków ale i one czekają już na szczęśliwych nabywców. W nowy rok wkroczę już bez świnek i całego tego gówna które otacza ten wspaniały interes.
Mimo wszystko miło było się pożalić tu z wami na forum na własny los. Teraz z perspektywy wolnego człowieka patrząc na dyskusje toczące się na forum na temat tego czy się opłaca czy nie, czy własną pracę należy też liczyć jako koszt czy nie itp. jest mi po prostu przykro że tkwiłem w tym bagnie tyle lat i też jak wy teraz pisałem sobie na karteczce koszty po 100x dziennie kombinowałem jak tu wyliczyć żeby wyszedł zysk.
Dziwi mnie też że dopiero teraz doszło do mnie że cały świat potrafi policzyć odpowiednią sumę za swoje usługi, produkty itp tylko my rolnicy żyjemy jak te parobki na usługach panów.
Ktoś napisał że zakłady mają 2% rentowności. Jeżeli przyjąć że mercedesy Dudy pod jego zakładem wrzucono jako koszt w księgowości to nic dziwnego. Przecież ten srebny SLR kosztuje 2 milony. Pozatym nawet 2% od setek milonów obrotów to takie pieniądze o jakich możemy pomażyć.
Wszystkim wytrwałym życzę powodzenia i radości ze swojego hobby -swinek. Hobby, bo intereseem świnie przestały już być dawno.
Corvina podziel się jeszcze jedną informacją - Czym teraz będziesz się zajmować aby na "chleb" i inne przyjemności doczesne mieć?
Jeżeli zysk z "nowego przedsięwzięcia" będziesz miał większy niż ze świnek to może i ja zajmę się nowym "hobby" :wink:

: wtorek 07 gru 2010, 19:41
autor: janek
Witam rzadko ostatnio piszę na tym forum choć przegladam je regularnie ale dzisiaj muszę dodać parę słów . Czytając post Kasi i Pawła doszedłem do wniosku że wam opłaci sie wszystko i zawsze.Dziwicie się z czego Corwina będzie miał na chleb .Myślę że lepiej w porę zaprzestać produkcji do której trzeba dokładać i mieć to co się ma niż w niektórych przypadkach brać. kredyty i brnąć w to bagno. Do Arek myślę że do szkoły miałeś pod górke.

: wtorek 07 gru 2010, 19:46
autor: Grześ1234
To dziwne bo jak cały czas kredyty dokładanie żadnych zysków?? To który bank tak te kredyty daje cały czas??? :lol: :lol: :lol:

: wtorek 07 gru 2010, 19:50
autor: Kasia i Paweł
janek pisze:Witam żadko ostatnio piszę na tym forum choć przegladam je regularnie ale dzisiaj muszę dodać parę słów . Czytając post Kasi i Pawła doszedłem do wniosku że wam opłaci sie wszystko i zawsze.Dziwicie się z czego Corwina będzie miał na chleb .Myślę że lepiej w porę zaprzestać produkcji do której trzeba dokładać i mieć to co się ma niż w niektórych przypadkach brać. kredyty i brnąć w to bagno
Przepraszam bardzo ale w moim poście nie ma słowa o opłacalności, grzecznie pytam o nowy rodzaj działalności Corvinę bo może też chciałabym spróbować czegoś nowego, po drugie jak do tej pory to WY wiecznie piszecie o opłacalności (mam na myśli wysokie ceny żywca), ja wiecznie się dziwie cenom podawanym przez niektórych, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

: wtorek 07 gru 2010, 19:53
autor: baraki
Z tego co tu http://www.ppr.pl/artykul-polscy-rolnic ... 159737.php pisza to w Polsce jest miejsce dla miej niż 1% obecnej liczby gospodarstw, więc 99/100 rolników powinno zacząc szukac sobie innego zajecia. :cry:

: wtorek 07 gru 2010, 20:01
autor: Kasia i Paweł
Baraki to jest szansa dla nas, mniej gospodarstw znaczy mniejsza podaż, może w końcu polskie mięso będzie uważane za towar unikalny (czyt. wartościowy)
Ten fragment napisałam zanim dodałeś linka :wink:
A teraz mały komentarz do artykułu:
Czytałam nieraz w np TopAgrar o producentach trzody i niejednokrotnie dowiadywałam się, że nie jest potrzebne wielkohektarowe gospodarstwo aby osiągać zyski w produkcji tucznika. Wiele opisanych gospodarstw posiadało mniej niż 20h gruntów.

: wtorek 07 gru 2010, 20:34
autor: arek
Janek większa część mojej edukacji mieszkałem w internacie lub stancji internat był nad szkołą wiec miałem z górki za to ty szkołę oglądałeś na slajdach bo czytać nawet nie potrafisz

: wtorek 07 gru 2010, 20:40
autor: baraki
Miej gospodarstw niekoniecznie oznacza miejszą podaż, w całym kraju gdzie nie spojrzeć buduja sie wielkie tuczarnie, duńczycy przestawiaja sie na produkcje prosiąt (między innymi z myśla o naszym rynku) więc raczej na wzrost rentowności dla drobnych producentów niema co liczyć. Wszyscy którzy produkuja kilkaset sztuk a może i kilka tyś tucznika rocznie sa skazani na upadek w niedalekiej przyszłości. Tak było na zachodzie i tak będzie u nas bo podażamy tą sama ścieżka tylko troche w tyle. Wystarczy popatrzeć na strukture farm w Niemczech czy w Dani dziś już ze świeca szukac tam farmy która ma poniżej 500 loch.
Pora wysiadac z tego zatłoczonego pociągu jakim jest polskie rolnictwo puki niema kolejki do wyjścia!

: wtorek 07 gru 2010, 20:50
autor: janek
Czytać umiem a to ty napisałeś że 3,60 daje zysk. :?:

: wtorek 07 gru 2010, 21:05
autor: wojce
Koszt wyhodowania tucznika (115 kg na czysto )na dzień dzisiejszy według mnie :
Prosiak (polski ok.20 kg) 100 zlp
Pasza własnej produkcji (cena zboża +koncentrat ) 270 zlp
inne koszty 30 zlp
ogólny koszt 400 zlp :115 =3,478 kg wychodzi
jak ktoś ma inne kalkulacje niech pisze przecież chyba liczyć umiemy :wink:

oczywiście jak sie ma własne zboże to nie trzeba wydawać gotówki ,ale jak sie ma ponad 30 ha dobrych gruntów to lepiej sprzedać te zboże i zamknąć chlewnie tak myśle

: wtorek 07 gru 2010, 21:40
autor: krims
To ma pozostać ok. 15 tys. gospodarstw w Polsce? To troszkę mało.

: wtorek 07 gru 2010, 22:35
autor: Peron

: wtorek 07 gru 2010, 22:45
autor: 1963
PERON KOCHANOWSKI SIE W GROBIE OBROCI

: wtorek 07 gru 2010, 22:50
autor: maciek*
panowie , panie narzekanie nic nam nie daje !!!!! po kryzysie przychodzi dobry okres !!!!!

: wtorek 07 gru 2010, 22:51
autor: Blazej
3,40 plus vat na żywą

: wtorek 07 gru 2010, 22:52
autor: Peron
Maciek, to jak przyjdzie ten okres, to daj znać. Ja się zdrzemnę.

: wtorek 07 gru 2010, 23:02
autor: Kasia i Paweł
Panowie w każdej czerni jest trochę szarości - więcej optymizmu i więcej radości a życie stanie się bardziej znośne :wink:
Kiedyś słuchałam jakichś "mądrych głów", komentujących wydarzenia na rynku rolniczym, osoby te twierdziły, że jak rolnikowi się nie podoba robota i nie ma opłacalności w swojej produkcji to niech się przekwalifikuje i produkuje np długopisy, więc ja się pytam jak można się przekwalifikować skoro już tak BARDZO DUŻO zainwestowało się w hodowlę trzody, to jest nieekonomiczne. Dobrze, że jestem "realną optymistką" i zawsze w czarności zobaczę fragment szarości :wink:

: wtorek 07 gru 2010, 23:11
autor: maciek*
Spoko peron zadzwonie !!!!! tylko nie wyciszaj dzwiekow

: wtorek 07 gru 2010, 23:13
autor: Peron
Jesteśmy umówieni Maciek :D Tylko będzie cięzko, bo to moze być długi rolniczy letarg.

: wtorek 07 gru 2010, 23:15
autor: maciek*
jest zima - uznajmy ze jestes niedzwiedziem !!!!! wiec misiek zapadaj w zimowy sen , zjedz sobie miodku dla oslody

: wtorek 07 gru 2010, 23:17
autor: bog66
dziś 4,10 + wat - 2% z wagi żywej

: wtorek 07 gru 2010, 23:19
autor: Kasia i Paweł
bog66 pisze:dziś 4,10 + wat - 2% z wagi żywej
O i to są te szarości!!! :wink:

: wtorek 07 gru 2010, 23:19
autor: maciek*
do pini ????? przez posrednika ?

: wtorek 07 gru 2010, 23:19
autor: arek
tylko weź z sobą zapas baterii do telefonu bo szybko nie zadzwoni pamiętacie jak wchodziliśmy do UNII co wszyscy gadali ze hodowcy świń najwięcej stracą dziwiliśmy się wtedy czy można jeszcze tracić a wiec dziś wiemy ze można

: wtorek 07 gru 2010, 23:20
autor: bog66
nie i kasa do ręki

: wtorek 07 gru 2010, 23:21
autor: magier
Do wojce:
Jak kupujesz prosiaka z rynku za 100 zl to potem nie placz ze my sprzedajemy po 4zl a ty na skupie max 3,6 wyciagasz. Albo kup 100 z rynku i dochowaj 100 (bo na upadki ani leki nic nie liczysz) tak aby wszystkie byly w rownej wadze co by cale auto sprzedac a nie 30szt. Jak przy twojej kalkulacji wychodzi 3,4 to przy obecnych cenach na skupach jestes na zero.

Do Kasia i Pawel:
jakie wyimaginowane ceny masz na mysli?

Do corwina:
Dla producentow samych prosiakow to przy tych cenach zboza i prosiaka zarazem to chyba jedyne wyjscie niestety:((( Szkoda ze konczysz bo jestes jedna z najinteligentniejszych postaci tego forum...
Pozdrawiam i zycze powodzenia... i odezwij sie czasem:)

: wtorek 07 gru 2010, 23:26
autor: Kasia i Paweł
Magier parę miesięcy temu co niektórzy podawali ceny, które w ówczesnym czasie były nieosiągalne dla średniego hodowcy, nie mówiąc już o małym (przynajmniej tak było w moim regionie - a mam dostęp do 3 województw)

: wtorek 07 gru 2010, 23:29
autor: arek
ale jak ktoś hoduje kilka tysięcy rocznie i na dziś dostanie 4,30 to dla jednych jest cena z marzeń a dla drugich realna ja zawsze podaje skupowa bo to jest cena dla wszystkich a nie wybrańców

: wtorek 07 gru 2010, 23:32
autor: bog66
można chować i niedużo tylko trzeba mieć dobry towar a odbiorcy docenią

: wtorek 07 gru 2010, 23:34
autor: Kasia i Paweł
Arek i taką cene powinno się podawać, bo ona jest najbardziej wiarygodna i miarodajna. Dzięki cenie spędowej wiem ile mogę wynegocjować od mojego odbiorcy za ilość i terminowość dostaw.

: wtorek 07 gru 2010, 23:35
autor: arek
wątpię czy docenia nie masz ilości i jakości to o cenie dobrej pomarzyć pozostaje tylko goły EUROP z małymi bonusami na nic więcej nie możesz liczyć

: wtorek 07 gru 2010, 23:56
autor: arek
piszecie bo idę spać

: wtorek 07 gru 2010, 23:59
autor: magier
Zebysmy sie wszyscy zrozumieli:
Sa dwa rodzaje hodowcow.
Jedni kupuja prosiaka z rynku (za ok 70zl szt. na dzis)
Drudzy kupuja z fermy (za 130 zl szt na dzis)
Wiec jezeli dla osob kupujacych z rynku cena jest 3,5 to dla nas abysmy mieli taki sam zysk musimy dostac 60zl wiecej na tuczniku czyli jakies 50 - 60gr czyli takie 4zl. I to sa REALNE ceny Kasia i jezeli chcesz miec 4zl na dzis to zadzwon do pini, odstaw im min 100szt miesnasc 56%. Tez bym chcial kupowac za 70zl prosiaka a potem sprzedawac go jako fermowego. Albo taniej kupujesz i taniej sprzedajesz albo na odwrot. Nie da sie inaczej chyba ze jak pisalem wczesniej jedz na rynek kup 100 i 100 sprzedaj na raz:))))
Zycze powodzenia:D

: środa 08 gru 2010, 00:03
autor: arek
MAGIER tylko mi nie mów ze jak fermowego prosiaka za 130 zeta wstawisz 500 sztuk to na raz sprzedaż

: środa 08 gru 2010, 00:05
autor: Peron
Tylko coraz więcej, nawet tych małych hodowców, zaopatruje się w prosiaki fermowe. Zakłady tego towaru mają już pod dostatkiem i teraz słyszałem już kilka razy, że szukają towaru z chowu tradycyjnego do produkcji staropolskich wędlin :D Oni zawsze znajdą wykręt.

: środa 08 gru 2010, 00:40
autor: wojce
56 % średnio to też się mnie wybiły i pochodzenia fermowego prosięta nie miały tylko od polskich rolników :)

: środa 08 gru 2010, 01:52
autor: magier
1. Nie powiedzialem ze sprzedaje na raz 500szt. Wystarczy 100 - 150.
2. Jak wam sie swinie wybijaja na 56% i macie partie po 100szt to czemu oddajecie za 3,5 na sped jak mozna sprzedac do najwiekszych zakladow w Polsce za 4zl netto na dzis?!
3. Fermowe prosiaki nie oznaczaja wcale zagranicznego towaru bo w kraju jest kilka dobrych ferm prowadzonych przez polskich rolnikow. (sam od nich kupuje)

: środa 08 gru 2010, 10:43
autor: andrzej-guzik
A nie wydaje się wam że temat postu zbacza na inny tor człowiek chce zobaczyć jak kształtują się ceny a tu pogaduchy od dłuższego czasu załóżcie nowy temat i tam dyskutujcie.

: środa 08 gru 2010, 12:44
autor: Kasia i Paweł
proszę bardzo - cena 3,6 na spędzie
P.S
Magier są jeszcze tacy hodowcy którzy nie kupują prosiąt tylko mają swoje :wink:

: środa 08 gru 2010, 13:57
autor: kaciocha
Witam wszystkich,
nawiązując do tematów powyżej i nie odchodząc od tytułu postu, w dniu dzisiejszym dostałem po 4,10 z wat za 35 szt z własnej chodowli i wszystkie moje świnki zostały znaczone na zakładzie i maja iść na półtusze, ponadto z tego transportu jeszcze 6 kupili pracownicy zakładu, a gość który przywiózł ok 60szt tzw typowej fermówki dostał po 4,00 z Vat i przyjmujący powiedział że w tej chwili więcej świnek z fermy nie potrzebuje, a najlepiej to żeby do świąt już mu nie przywoził bo pasztetowej i kiełbasy zwyczajnej nie będą robić. Nie wszędzie ferma jest w cenie i nie ma co się podniecać i kupować holendra czy duńczyka na oślep a to jest przykład z przed 5 godzin.
pozdrawiam.

: środa 08 gru 2010, 14:37
autor: Muchozolali
pytanie zasadnicze czym sie rózni kawałek schabu z towarowego a a nie towarowego
jesli jest ta sam pasza
popierwsze to towarowy ma zawsze te same parametry
szybiciej rosnie i tym smym mnij tłuszczu
sam mam towarowe
i jakosc tego mies znacznie odbiega od tego kupowanego w sklepie z zbieraniny.

poz

: środa 08 gru 2010, 15:09
autor: Simon33
Witam.
Regularnie czytam nasze forum i muszę przyznać że ostatnio powiało pesymizmem! oj powiało!! Najciekawsze jest to że większość podziela ten pogląd bo w końcu jedziemy na ty samym wózku. Czy kupujesz prosiaki a masz swoje zboże, czy masz swoje zboże a kupujesz prosiaki to i tak jeden pies. Naiajlepiej mieć cykl zamknięty i zaplecze paszowe na cały sezon- wtedy możesz jakoś przeżyć okres dekoniunktury.
U mnie tak naprawde to z tym drugim wariantem kulawo, jeszcze 2-3 lata wstecz chciałem budować z PROW-U obiekty do profesjonalnej hodowli ale teraz widzę że decyzja o rezygnacji była słuszna ponieważ w chwili obecnej mogę zrezygnować i nie mam zobowiązujących kredytów. Padło również hasło o tzw: dywersyfikacji dochodów rolniczych- czyli szukaniu" alternatywy dla rezygnujących z hodowli. Otóż myślę że jest kilka wyjść z tej sytaucji ale trzeba się odważyć. Musze się przyznać że mnie sie udało. Utrzymując cały cały czas hodowlę podjąłem się pracy w zakładzie mięsnym w dziale skupu i choć niestety obowiązków zawodowych przybyło jakoś sobie radzimy-rodzinnie. I ot cała moja skromna historyja.
Pewnie ktoś mi zaraz zarzuci że jestem zdrajcą albo innym judaszem ale jest takie powiedzenie "jak nie umiesz z nimi walczyć to się do nich przyłącz" Prawda jest taka że każdy sposób jest byle prowadził do celu.
Zainteresowanych współpracą ze mną na sprzedaż swinek zapraszam.
Jestem po Waszej stronie. :)

: środa 08 gru 2010, 16:35
autor: wojce
Tylko te 4,00 zlp płaca w tych województwach tam gdzie jest mało hodowców ,w wielkopolsce i na kujawach zawsze najtańsze ,nawet jak masz większą ilość jednorazowo ciężko tu negocjować kupujący dyktuje cene jak się rolnikowi nie podoba to nie kupuje a wiecej nie da ;) ,no chyba ,że się ma umowe z rzeźnią i wtedy są dodatki i premie wtedy może się tą cene najwyższą dostanie jak w innych województwach

: środa 08 gru 2010, 19:13
autor: jelonek
Kaciocha

przecież gość z zakładu nie powie Tobie że za fermowego zapłacił za fermowego 4,1 +vat musi jakos Ciebie podbudować zeebyś dalej mu sprzedawał

: środa 08 gru 2010, 21:33
autor: turbogrocho49
Kasia i Paweł
Jaka mięsność i wybojowość twojego towaru, bez tych parametrów nawet nie mamy co rozmawiać o cenie.
ZM łuków 5,2 netto za E, wyjściowa bez umowy, wyjściowa do negocjacji. A tak pozatym to zaczyna się ruch na świniaki, wczoraj miałem trzy telefony. Za dobry towar w granicach 4,4-4,5 brutto za żywą, o parametrach minimum srednia mięsność > 55% wybojowość >79%

: środa 08 gru 2010, 22:37
autor: baraki
Turbogrocho juz kiedys była na ten temat mowa na forum żeby podawac ceny netto!!! Bo niby skąd mamy wiedziec jaki kto wat sobie dolicza.

: środa 08 gru 2010, 22:37
autor: sentimo
Znajomy sprzedawał do różnych zakładów i zawsze miał minimum 50% w E. Sprzedał do Łukowa i miał 10% w E, reszta niżej, i co z tego że Łuków drożej płacił ?

: środa 08 gru 2010, 23:10
autor: Kasia i Paweł
turbogrocho49 pisze:Kasia i Paweł
Jaka mięsność i wybojowość twojego towaru, bez tych parametrów nawet nie mamy co rozmawiać o cenie.
ZM łuków 5,2 netto za E, wyjściowa bez umowy, wyjściowa do negocjacji. A tak pozatym to zaczyna się ruch na świniaki, wczoraj miałem trzy telefony. Za dobry towar w granicach 4,4-4,5 brutto za żywą, o parametrach minimum srednia mięsność > 55% wybojowość >79%
Mięsność i wybicie moich świnek jest różne w zależności od tego jaką partie sprzedaję - czy w wadze powyżej 130kg czy poniżej. Po drugie sprzedaje na wage żywą sprawdzonemu pośrednikowi. Kiedyś sprzedałam do zakładu partie świnek na wagę poubojową, cene wstępną zaproponowali ciekawą ale w ostatecznym rozrachunku nie wyszło ciekawie - po prostu okradli mnie, natomiast mój pośrednik zapłaci mi bez proszenia, więcej niż cena rynkowa, nie muszę obawiać się o pieniądze, jak chce to dostaje gotówkę. Współpracuję z nim już kilka lat i nie miałam jeszcze z nim żadnych problemów, w przeciwieństwie do ZM.
Raz nawet sprawdzałam ile dałby mi ZM do którego wozi mój pośrednik świnki i co się okazało, że dużo mniej.