FORUM
CENY TRZODY
-
czacha17
Witam ,w temacie mieszalników to ja mam w swoim mieszalniku silnik 2,2kw.Mieszalnik można wykonać samemu ,zgadzam się tylko jest jeden problem ,co ci z mieszalnika jak nie masz śrutownika bijakowego ?,kolega kupił taki właśnie mieszalnik samoróbkę ale śrutuje na zwykłym śrutowniku na kamienie i zawsze mu się zawiesza mąka , i lata w koło mieszalnika z gumowym młotkiem i stuka żeby się mieszało ,mieszalnik jest przystosowany do mieszania śruty a nie pylistej mąki .Radzę koledze zastanowić się nad sensem budowy mieszalnika ,bo jeśli to ma pracować ze śrutownikiem na kamienie to czarno to widzę .
czacha17 pisze:Witam ,w temacie mieszalników to ja mam w swoim mieszalniku silnik 2,2kw.Mieszalnik można wykonać samemu ,zgadzam się tylko jest jeden problem ,co ci z mieszalnika jak nie masz śrutownika bijakowego ?,kolega kupił taki właśnie mieszalnik samoróbkę ale śrutuje na zwykłym śrutowniku na kamienie i zawsze mu się zawiesza mąka , i lata w koło mieszalnika z gumowym młotkiem i stuka żeby się mieszało ,mieszalnik jest przystosowany do mieszania śruty a nie pylistej mąki .Radzę koledze zastanowić się nad sensem budowy mieszalnika ,bo jeśli to ma pracować ze śrutownikiem na kamienie to czarno to widzę .
bijakowy mam zamiar kupić w tym roku. Mam dobry na kamienie ale mankamentem jest to, że okrutnie długo się mieli
vicia1223 pisze:zrób w tym mieszalniku przesyp , dobra sprawa.
o co chodzi z tym przesypem???
Przyczyną zawieszania paszy jest szorstka powieżchnia leja ssypowego, wystarczy wziąć do ręki szlifierke kątową uzbrojona w tarcze listkową o ziarnistości <P200 przepolerowac lej i można sam owies mieszać. Druga sprawa to na ślimaku w dolnej części powinien byc zgarniak który przesuwając sie nad powieżchnia leja zapobiega zawieszaniu się paszy, zgarniak ten z czasem sie wyciera, zgina i wtedy jest problem.
Pysiek 99 produkujesz rocznie około70 szt , chcesz zrobić mieszalnik na wzór jednej z firm . Nigdy nie zrobisz tak jak firma produkująca profesjonalnie . Przy tej ilości świń możesz zrobić sobie mieszalnik ręczny na 100 kg . Bierzesz beczkę 200 l z zamykaniem po jakimś produkcie , robisz postument , w beczkę wkładasz korbę , na przedłużeniu korby w środku beczki przyspawasz kawałek blachy aby lepiej się mieszało , zakładasz na stojak i kręcisz 20 razy i mieszanka gotowa . Jak się dochowasz większej ilości to sobie kupisz cały zestaw profesjonalny .
Tak tylko nasuwa sie pytanie po co produkować 70szt rocznie? Ile mozna zarobić na jednej sztuce przy tej ilości gdy wziąc pod uwage że za małe ilości uzyskuje sie niska cene, jak wogóle stosować leki do tej ilości? Przecież najmiejsze porcja jakiej kolwiek szczepionki to bedzie za dużo i większośc się zmarnuje!
Jak chcesz robic mieszalnik to zrób go ale na sprzedaż! Chcesz byc człowiekiem orkiestra ale jak długo tak pociągniesz? Rozejrzyj się dookoła, inwestycje w fermy to coraz większe pieniądze, coraz wieksza wydajnośc i automatyzacja, jeszcze rok-może dwa i nawet nie bedziesz miał co z tymi paroma tucznikami zrobić. Moja rada: nie trać czasu na pierdoły tylko zacznij myślec o przyszłości, swojej przyszłości, zamiast siedziec w garażu i rzeźbic mieszalnik dla kilku tuczników obcych języków.
Jak chcesz robic mieszalnik to zrób go ale na sprzedaż! Chcesz byc człowiekiem orkiestra ale jak długo tak pociągniesz? Rozejrzyj się dookoła, inwestycje w fermy to coraz większe pieniądze, coraz wieksza wydajnośc i automatyzacja, jeszcze rok-może dwa i nawet nie bedziesz miał co z tymi paroma tucznikami zrobić. Moja rada: nie trać czasu na pierdoły tylko zacznij myślec o przyszłości, swojej przyszłości, zamiast siedziec w garażu i rzeźbic mieszalnik dla kilku tuczników obcych języków.
nemezis ja go omijam ale niestety inni nie!!! tak jak Piotrex z Węgrzynowa wtapiał z kolejnych regionów niczym nie świadomych rolników-musimy się nawzajem ostrzegać -bo albo oni nas albo my ich INTERNET TO POTĘGA potrafi nawet obalać dyktatorów!tylko trzeba chciećnemezis pisze:P.Urbańskiego radzę omijac lub kasa do ręki
Ja jakieś pół roku temu oddaławałem do niego tuczniki i zwlekał z wypłatą, ale po kilku telefonach wypłacił pieniądze. Więcej już do niego nie oddawałem bo stwierdziłem że to za bardzo ryzykowne.nemezis pisze:P.Urbańskiego radzę omijac lub kasa do ręki
Podobnie było w Piotrex-ie. Tylko teraz zakład z Węgrzynowa płaci od ręki. Nie płaci jakiś kokosów, ale kasa od zaraz.
-
czacha17
Czacha 17 przecież nie od razu Kraków zbudowano. Na forum jest 1700 zarejestrowanych ,czyta dużo więcej ale to jest i to bardzo mało . To my forumowicze powinniśmy o tym informować i propagować . Zanim osiągniemy sukces musimy pracować nad tym miesiące a może i lata . Ważne abyśmy starali to robić . Ja jak będę sprzedawał to w poniedziałek lub wtorek będę żądał ceny ustalonej na forum , jak nie otrzymam to sprzedam dopiero w ostatnich dniach tygodnia . Musimy tylko zrozumieć że zakładom ubojowym zależy głównie na tuczniku w początku tygodnia
Witam moje zdanie jest takie skoro zakłady mięsne są w zmowie cenowej to i my producenci powinniśmy zacząć taką zmowę praktykować. Rolnik z góry ma narzucane ceny poczynając od kosztów produkcji tucznika: woda, prąd, ciągle drożeje nie mówiąc już o koncentratach, zbożu i usługach weterynaryjnych. Nadszedł czas abyśmy też zaczęli żądać za nasze produkty odpowiednich cen. Bo to co się nam proponuje uwłacza nam i naszej pracy.
pomysł z tą ceną sugerowaną jest super i nawet agrobiznes szybko to podchwycił , teraz trzeba jeszcze parę tygodni żeby dotarło to do szerszej rzeszy rolników , a potem żeby wszyscy solidarnie zadziałali np. wstrzymać sprzedaż na jeden tydzień myślę że przy obecnej sytuacji takie zachwianie podbiło by cenę o jakieś 30-50groszy , zakłady wydzwaniają o żywiec bo chcą jak najszypciej zapełnić hłodnie i brać kasę do przechowania , brak surowca przez tydzień by im tak namieszał że ceny szybko by się pieły do góry , myślę że tydzień wstrzymania jest do zrealizowania bez większych uszczerbków dla gospodarstw ,
w ubiegłym tygodniu miałem odstawiać 100szt cena bazowa animexu 4,45 wbc , ale miały średnio po 112kg to jeszcze przetrzymałem je do dzisiejszego dnia , cena dzisiejsza to 4,60 baza wbc , jeszcze ponarzekałem że chyba w tym tygodniu nie będę sprzedawał do dożucili 10groszy razem 4,70 , różnica 25groszy to około 20-25zł na sztuce x 100 = 2500 , a do końca lutego mam jeszcze 600-700szt więc tylko po 10zł to jest 6000zł ,
Rano pośrednik podał cenę 3,50 po krótkim targowaniu cena skoczyła na 3,65 i powiedziałem że się muszę zastanowić .Po południu tel.z ceną 3,75 podwyżkę argumentował tym że w telewizji rolnicy narzekają na cenę i postanowił szef podnieść o 10 groszy jednak na obecną chwilę wstrzymałem odstawę i zaczekam tydzień gdyż jeszcze świnki nie przerosną .Dotyczyło ilości 25szt.
Panowie trzeba wymyślić tani sposób na zareklamowanie , rozgłoszenie o tym forum wśród trzodziarzy, spotkałem dziś kilku przy okazji zamawiania paszy i zaczęliśmy temat o cenach i oni nie mieli pojęcia że cos takiego jest. każdemu z nich dałem na kartce adres strony i wyjaśniłem co i jak, będę obserwował czy przybędzie jakaś "świeżynka" z mojego regionu.










