Strona 309 z 1432
: wtorek 26 lip 2011, 22:40
autor: marek99a
Baśka to u was są jeszcze dobre ceny spędówki- u mnie 4.4 netto w powiecie pułtuskim.
: wtorek 26 lip 2011, 22:55
autor: marucha
kilka setek po 4,9 netto
setka po 5,1 netto
maciory 3,7 netto
: wtorek 26 lip 2011, 23:14
autor: read
lokalny zakład x cena baza 4,8 netto
lokalny zakład y cena baza 4,7 netto
po 4,55 też chętnie kupiliby zakład c
: wtorek 26 lip 2011, 23:40
autor: Core2Ucho
Muchozolali pisze:stan1069@o2.pl pisze:... i znow warchlaczek bedzie podrozowal do Polski i tak sie kolo zamyka OBUDZCIE SIE CONIEKTURZY BO MI WAS ZAL.
człowieku jaki ty jestes nawiedzony
rób jak uwazasz a nietruj dupy innym
turbogrocho49 pisze:
stan był chyba gwałcony w dzieciństwie
Koledzy Muchozolali, turbogrocho49 i jeszcze paru innych...
Nie warto sie unosić i tracić energię... To forum jest dla "
PRAWDZIWYCH" 
hodowców. Czyż nie zauważyliście, że prowadząc biznes jak każdy inny jesteście na marginesie TEGO forum. Czyż nie widzicie, że dzielimy się na lepszych i gorszych?!!!
: wtorek 26 lip 2011, 23:50
autor: Pablo80
stan1069@o2.pl pisze:Pablo80 pisze:jagienka pisze:czyli jak dojdzie do poziomu 7 zł (1, 75 €) to zrzucacie się Panowie na kwiaty dla mnie, jeśli do końca sierpnia do tego poziomu nie dojdzie, to ja Wam coś "wiszę"

(piwko?) zgoda??
To FANTASTO po JAKIEGO grzyba kupiles to badziwie z Dani przeciez miales byc na zasluzonych wczasach dupe im wytarles oni maja spokoj a TY teraz glowkoj zebys wyszedl na swoje .Podniesli cene zywca zeby pozbyc sie warchlaka teraz opuscili cene zywca zeby warchlak zostal na miejscu jak sie uchowa bo zboze swieze to sie go do Polski przywiezie po 8 zl/WBC i znow warchlaczek bedzie podrozowal do Polski i tak sie kolo zamyka OBUDZCIE SIE CONIEKTURZY BO MI WAS ZAL.
O mnie to Ty się nie martw, nie w takim kryzysie zarabiałem na tuczu. Nie wiem czy taki dobry hodowca wie że na badziewiu z dani można się w 10-12 tygodni uwinąć do opróznienia budynku więc jeszcze sobie we wrześniu drugie zrobie a Ty licz sobie ile dokładam. Jak mnie bieda chwyci to ci mój samochód tanio najwyżej opyle na pare miesięcy się odbije.
: środa 27 lip 2011, 06:47
autor: polakrolnik
U mnie 5 zł spadek o 0,10zł ale większość zakładów nie idzie na normalnych obrotach czyli biją mniej bo ludzie wyjechali na wczasy no i tego towaru też troszkę mniej. Centrum
: środa 27 lip 2011, 11:52
autor: Jasiek234
pozdrawiam
: środa 27 lip 2011, 16:01
autor: marucha
na przyszły tydzień uzgodnione kilka setek na poziomie 5-5,1 netto .
niemcy mają stan równowagi. Liczą na podwyżki w przyszłym tygodniu.
: środa 27 lip 2011, 20:33
autor: mietko75
Jasiek234 pisze:6.20zł WBC Pozdrawiam 795135113
Jaśku 234 proszę Cię abyś mnie oświecił .Od czego zalerzy ten "Kutnowski " cennik . Byłem dziś na placu u Piniego , rozmawiałem ze znajomymi pracownikami i wiem że firma z powodu braku świń pracuje połową mocy . O co w tym cyrku chodzi ?
: środa 27 lip 2011, 20:55
autor: prosiaczek
Panie i Panowie, Producenci żywca wieprzowego!
Przeglądając wypowiedzi na tym forum, będącego moim zdaniem bardzo dobrym instrumentem do konstruktywnego rozwiązywania problemów jakie trapią hodowlę trzody chlewnej w Polsce – odnoszę wrażenie chaosu, mieszania zagadnień. Być może to efekt obecności na forum ludzi, którym na tym tylko zależy.
Już od dawna produkcja wieprzowiny stała się normalnym przedsięwzięciem biznesowym wprzęgniętym w rynek i w prawa które nim regulują – np. większa podaż – niższe ceny i odwrotnie. W Europie, wieprzowina to najbardziej popularne mięso i jego spożycie jest i w dłuższej perspektywie dalej będzie wzrastało (ostatnie źródła mówią o 4%-owym wzroście do 2020 roku). Utrzymywane przez UE regulacje rynku rolnego, na które idzie nie wiem czy nie 50% budżetu mają po pierwsze chronić unijnych producentów rolnych a po drugie chronić konsumentów przed wzrostem cen produktów żywnościowych pochodzących głównie z wytwarzanych przez rolników surowców rolnych.
Pomimo różnych zawirowań globalna produkcja wieprzowiny w UE nie spada a raczej utrzymuje tendencję wzrostową. Wszystko to odbywa się głównie poprzez zwiększanie skali produkcji w pojedyńczym gospodarstwie/farmie, które dążą do osiągnięcia przewagi konkurencyjnej wypierając z rynku mniejsze, słabsze gospodarstwa/farmy. Dla porównania - w Danii kilka tysięcy farmerów produkuje podobną ilość trzody co kilkaset tysięcy polskich rolników. Trudno sobie jednak wyobrazić aby prowadzić tak dużą produkcję bez przyzwoitego areału ziemi, do której UE dopłaca a w starej Unii są to dość pokaźne kwoty, stanowiące pewnego rodzaju bezpieczeństwo dla tych, którzy oprócz uprawy zbóż prowadzą jeszcze np. hodowlę.
W Polsce, średnia wielkość gospodarstwa tylko przekracza 10 ha, a średni stan pogłowia trzody na 1 gospodarstwo nie przekracza 50 sztuk (np. w Danii ponad 1.000 sztuk). Nie wspomnę już o ilości chociażby ciągników na 1 ha, które w tamtych krajach zwrócą się (zarobią na siebie) dużo, dużo wcześniej – a to są koszty. Utrzymywanie trzody w tak dużym rozdrobnieniu jak to mamy w Polsce skrzętnie wykorzystały małe i średnie firmy mięsne oraz POŚREDNICY.
RYNEK MIĘSA jest globalny zarówno po stronie producentów żywca jak i po stronie jego przetwórców – nie ma tu żadnych barier dla przepływu surowca, technologii, itp. Mniejsze pogłowie w Polsce nie spowoduje „BIAŁEJ PLAMY” – natychmiast zostanie ona wypełniona przez czyhającą na takie sygnały konkurencję. Zresztą, na obecnym etapie rozwoju Polska nie potrzebuje już 1,8 mln macior by produkować ponad 22 mln tuczników, a po drugie wystarczy dzisiaj zasiedlić tuczarnię warchlakiem np. z Danii i po 3 miesiącach mamy tucznika gdy dawniej bez warchlaka z zewnątrz odbudowa pogłowia trwała do 1,5 roku.
Bardzo zmieniła się również technologia w przetwórstwie mięsa – dzisiaj nie trzeba aż tyle surowca aby wyprodukować porównywalną masę wyrobów mięsnych. Przeciągu 15 lat średnia mięsność tusz tuczników wzrosła z ok. 46% do ponad 55%, a co to oznacza dla przetwórców – można scharakteryzować najkrócej tak: 1 część mięsa (białka) wiąże 4 części wody. Mało tego – dzisiejsza technologia potrafi przy zastosowaniu stabilizatorów doskonale ukryć duże ilości tłuszczu (tańszego wsadu mięsnego).
Jeszcze inny bardzo ważny element w tej grze rynkowej – HANDEL. Obecnie na rynku dominują duże sieci super i hiper marketów oraz rosnące jak grzyby po deszczu sieci sklepów dyskontowych. W każdym bez wyjątku lubimy robić zakupy i każdy z tych sklepów zabiega o jak najwięcej klientów. Jak dotychczas nie ma lepszego sposobu na pozyskanie klienta jak PROMOCJAAA!!! (nie mylić z promowaniem produktów) – czyli oferowanie tych samych produktów co konkurencja ale w niższych cenach. Czy właściciele sklepów dokładają do interesu, NIE – to nie CARITAS. Zakłady mięsne nie mają problemu z kupnem surowca i jego przetworzeniem – w większości o być albo nie być stanowi SPRZEDAŻ i wielu jest takich, co ulegają presji nie mając innego wyjścia. Pomijam tu kwestię jakości – o niej zadecyduje klient. Zakład nie pozostanie bierny – zechce odbić się na dostawcy żywca i kółko się zamyka. Gdy spadnie podaż surowca w kraju – szybko uaktywnia się import, zarówno mięs zasilających bezpośrednio półki sklepowe jak i mięs do przetwórstwa i kółko się domyka zataczając większy krąg.
Panie i Panowie – wnioski są nastąpujące:
1.TO NIE MY będziemy wyznaczać poziom cen na tucznika a jego kalkulacja będzie wychodzić od CENY po której można sprzedać mięso.
2.Bez integracji pionowej siłą producentów może być np. integracja pozioma (np. silne grupy producenckie). Drobni producenci (wcale ich nie neguję – dla nich też jest miejsce) nie powinni działać w pojedynkę, bo albo wykorzysta ich pośrednik, albo pobliska masarnia.
3.Sugerowałbym koncentrować wysiłki raczej na skali produkcji, technologii i zarządzaniu kosztami niż tracić czas na szukanie lepszego kupca.
4.Na przykładzie obecnego okresu nie łudziłbym się nadzieją na wysokie ceny – handel detaliczny tego nie zaakceptuje.
5.Należałoby oczekiwać a wręcz żądać większego zaangażowania w sprawę organizacji branżowych.
Przepraszam za monolog, ale po to mamy demokrację aby móc wyrażać swoje poglądy. Nie każdy musi się z moimi zgadzać, ale podyskutuję, jeżeli ktoś podejmie temat.
: środa 27 lip 2011, 21:34
autor: baraki
Prosiaczek zgadzam się z Tobą w kwestii kształtowania się cen ale cena żywca to tylko jedna z wielu składowych które wpływają na końcowy wynik finansowy rolnika. Równie ważne jest środowisko/otoczenie w którym przyszło nam funkcjonować. Wszyscy mówią o nadmiernym rozdrobnieniu, konieczności tworzenia większych ferm tylko jak te fermy maja powstawać kiedy uzyskanie pozwolenia na budowę nastręcza sporo problemów? Sektor trzodowy jest konsekwentnie pomijany w programach wspierających inwestycje, brak profesjonalnego doradztwa, profesjonalnej opieki weterynaryjnej itd. Od kilku miesięcy bezskutecznie walczę z UG o zezwolenie na usunięcie kilku spróchniałych wierzb przez które uniemożliwiają dojazd dużych ciężarówek do mojego gospodarstwa (okazuje się że dziuple dla ptaków są ważniejsze niż przejezdność drogi). Polska ma potencjał być czołowym producentem trzody w UE ale jeśli nie będzie w tym kierunku właściwej polityki i klimatu to będzie coraz większym importerem.
: środa 27 lip 2011, 22:12
autor: marucha
Prosiaczek . Jeśli posiadasz wiedzę jak do kilograma mięcha, które już w swoim składzie ma 1 część suchej masy i 3 części wody można jeszcze dolać 4 części wody to błagam nie oddawaj tej wiedzy zakładom mięsnym bo będziemy ino leżeli i kwiczeli. To będzie koniec produkcji wieprzowiny.
W zakresie pozostałym wykładu to fakt rynek to rynek a nie sentymenty. Jednak jak u nas produkcja wieprzowiny spadnie i wejdą inni to cena pójdzie w górę podobnie jak z ceną cukru. Miał być tani z trzciny a ja tego taniego ze świecą szukam. A rynek jak tylko sloneczko wyjdzie nie tylko u nas ale i u niemca i holendra to zaakceptuje lepsze ceny.
: środa 27 lip 2011, 23:09
autor: Muchozolali
Najgorszy jest system mentalnosci polskiego społeczeństwa i jego nie do uczenia lub wrecz debilizmu ktory panuje na polskiej wsi
czy miara zamoznosci i sukcesu jest dzis jest gospodarstwo w którym wiekszosc jest na kredyt i dotacje unijne
czy gospodarstwo wysoko towarowe bez wiekszych potrzeb kredytowych
ja troche sobie nie wyobrażam jak by wygladał rynek bez PINI
Z tego co słychac bazuje tylko na towarze z Polski bo sie dobrze sprzedaje
chyba ze sie myle konkurecja ma nie lada problem z tym gdyż musi kupowac troche importu co juz stanowi koszt
Tok rozumowania co do profitów uzyskiwanych z produkcji jest z góry na stawiony ze tucznik musi byc po 5zł lub nawet po 6zł bo takie sa koszty producji
ciekawi mnie jedno dlaczego rolnicy zaczynają sprzedawac ziemie na wsi na działki. A kazdy jest naj mądzejszy
cena trzody
: środa 27 lip 2011, 23:29
autor: stan1069@o2.pl
Mialem zamiar juz nic nie pisac tylko PRZEPROSIC TYCH co urazilem moze niejestem zbytnio wyksztalcony ale znaczenie slow przepraszam i dziekuje znam i Tych co urazilem PRZEPRASZM a pisze jeszcze bo natknolem sie na temat tucz kontraktowy i niewtrzymalem .Kochani fundusze unijne i bezmyslosc naszych rzadow ,pogon za duza kasa i brak wyobrazni sprawily ze ze swoich gospodarstw stworzyliscie OBOZY PRACY W KTURYCH bez urazy jestescie parobkami .27 czy 30 zl/tucznika i jeszcze pocieszanie sie ze jest niezle niemiesci mi sie w glowie .Duzo krwi przelali nassi DZIADOWIE I PRA,,PRA DZIADOWIE zebysmy zyli w WOLNEJ POLSCE a sami z siebie robicie dziadow a z POLSKI robicie gnojownie .
: czwartek 28 lip 2011, 05:34
autor: lukas1982
A jakbyś dostał 300tys za ha pod działki to byś nie sprzedał??
Re: cena trzody
: czwartek 28 lip 2011, 08:22
autor: Pablo80
stan1069@o2.pl pisze:Mialem zamiar juz nic nie pisac tylko PRZEPROSIC TYCH co urazilem moze niejestem zbytnio wyksztalcony ale znaczenie slow przepraszam i dziekuje znam i Tych co urazilem PRZEPRASZM a pisze jeszcze bo natknolem sie na temat tucz kontraktowy i niewtrzymalem .Kochani fundusze unijne i bezmyslosc naszych rzadow ,pogon za duza kasa i brak wyobrazni sprawily ze ze swoich gospodarstw stworzyliscie OBOZY PRACY W KTURYCH bez urazy jestescie parobkami .27 czy 30 zl/tucznika i jeszcze pocieszanie sie ze jest niezle niemiesci mi sie w glowie .Duzo krwi przelali nassi DZIADOWIE I PRA,,PRA DZIADOWIE zebysmy zyli w WOLNEJ POLSCE a sami z siebie robicie dziadow a z POLSKI robicie gnojownie .
Przeprosiny przyjęte. No na tych co na kontraktach tuczą to teraz chyba koniec przyszedł. Dobrze że jest koniunktura jaka jest bo znam takich co już myśleli nad tym żeby kredyt brać budować i hodować 5 razy tyle na kontrakcie bo jest tak dobrze i pewnie. Ale na szczęście na kontakty w większości przeszli kiepscy hodowcy co nie dawali sobie rady na własny rachunek i nie mieli innego pomysłu na życie. Podkreślam słowo w większości bo napewno nie wszyscy. I może wrócmy do tematu cen. Spędówka u mnie 4,5 wczoraj i świnek troche było.
: czwartek 28 lip 2011, 10:12
autor: staś76
ja nie dokońca zgodził bym się z tezą prosiaczka , że rynek wyznacza poziom cen i klient wyższej nie zaakceptuje . piszesz że piętnaście lat temu świnie miały średnio 10% mięsa mniej,zgoda tylę że te piętnaście lat temu za kilogram żywej świni brało się też 4-5 zł , a siła nabywcza konsumentów była o połowę mniejsza, a jakość sprzedawanych wyrobów była nieporównywalnie lepsza , chodzi mi o udział mięsa w wyrobach, więc co się takiego stało że zakłady zrobiły się piękne i nowoczesne, nie wspomnę o sklepach??? nad tą odpowiedzią trzeba trochę pomyśleć , ale odpowiedzią jest szeroko rozumiany postęp w każdym łańcuchu produkcji ,rolnik produkuje świnie bardziej mięsne, zakłady unowocześniły technologie i z kg robią trzy kasując jak za trzy , natomiast sklepy nie owijają już w szary papier, ładne opakowanie,podświetlenie i wszystko znajdzie amatora, wszyscy poszli kilka kroków do przodu ,tylko my hodowcy zostaliśmy w miejscu ze swoimi marżami

: czwartek 28 lip 2011, 10:22
autor: JUREK
15 lat temu to za tucznika kupilo sie 1500 kg pszeniccy lub 5 ton otrąb pszennych i wtedy tucznik byl mocno oplacalny i dzis mamy tego efekty i musi dlugo potrwac zeby tucznik byl oplacalny
: czwartek 28 lip 2011, 12:05
autor: arek
jeżeli myślicie ze kiedykolwiek tucznik będzie bardziej opłacalny to jesteście w wielkim błędzie chyba że powstanie związek hodowców tylko hodowców taki z prawdziwego zdarzenia i będzie nas bronił myślę tu o związku który by objął teren całej unii to jest mała szansa a tak to będzie się rozwijał tucz kontraktowy a co za tym idzie sami wiecie
: czwartek 28 lip 2011, 12:16
autor: ali
Wiemy wiemy bedzie tak samo jak a hodowla brojlera :/
5,1 + vat w miare stabilne
: czwartek 28 lip 2011, 13:39
autor: staś76
ali w jakim rejonie mieszkasz i za jakie ilość masz taką stabilną cenę???
http://www.polsus.pl/informacje-rynkowe ... en?id=2533
: czwartek 28 lip 2011, 15:26
autor: Jasiek234
pozdrawiam
: czwartek 28 lip 2011, 15:45
autor: aquariuss
Produkcje żywności - trzody w ogóle - w większości ( strzelam na 70%) rynku europejskiego jest w rękach Banków przez kredyty oczywiście.
Banki mogą długo ciągnać na stracie, ale nie pozowlą na jedno, aby nagle ludzie się bogacili bo jeszcze przez przypadek spłaci kredyt, wtedy Bank straci niewolnika.
A po co Banki by miały ciągnać na stracie w Holandi, Danii, Niemczech? A no aby rolnicy w krajach "rozwijające się" straciłi płynność, brali kredyty no i w ten sposób odbywa się produkcja niewolnika.
Dlatego wątpię, aby cena mogła byc w Polsce większa i rentowna przez dłuższą okres niż w Niemczech czy Holandii.
: czwartek 28 lip 2011, 17:06
autor: JUREK
aquariuss------------- masz racje
: czwartek 28 lip 2011, 21:02
autor: staś76
jakieś propozycje ceny???!
: czwartek 28 lip 2011, 23:49
autor: stan1069@o2.pl
aquariuss pisze:Produkcje żywności - trzody w ogóle - w większości ( strzelam na 70%) rynku europejskiego jest w rękach Banków przez kredyty oczywiście.
Banki mogą długo ciągnać na stracie, ale nie pozowlą na jedno, aby nagle ludzie się bogacili bo jeszcze przez przypadek spłaci kredyt, wtedy Bank straci niewolnika.
A po co Banki by miały ciągnać na stracie w Holandi, Danii, Niemczech? A no aby rolnicy w krajach "rozwijające się" straciłi płynność, brali kredyty no i w ten sposób odbywa się produkcja niewolnika.
Dlatego wątpię, aby cena mogła byc w Polsce większa i rentowna przez dłuższą okres niż w Niemczech czy Holandii.
Banki maja tych co pozyczaja i tych co niemaja co z kasa robic i zanosza do tych bankow ,ruznica miedzy 1 a 2 nazywa sie lokata albo prowizja/+ % ale jak w budzecie poszczegolnych panstw brakuje kasy to sie sprzedaje obligacje albo sie drukuje banknoty bo pieniadz napedza gospodarke a rozpedzona gosp. placi podatki a ten co to wymyslil wygrywa wybory .Ci co maja lokaty jak jest niewesola sytuacja wyplacaja wtedy to sie nazywa kryzys trzeba skubac tych co pozyczali ale ci co pozyczali jeszcze piorek nie wypuscili wiec z czego skubac wtedy do akcji wchodza ci co wycofali lokaty i ci ponoc sie nazywaja spekulanci i mowia bankom my ich skubac niebedziemy niepozwolimy im sie opierzyc bo z czego bedziemy sie utrzymywac ale umowmy sie jakby im sie udalo to obedzemy ich ze skury jeden wezmie skure a drugi pierze a ci obdarci ze skury nazywaja sie kredytobiorcy .
: czwartek 28 lip 2011, 23:58
autor: stan1069@o2.pl
Jasiek234 pisze:Witam! Jeżeli prowadzi Ktoś skupy i jest zainteresowany współpracą przy atrakcyjnych cenach prosze o kontakt 795135113 Pozdrawiam J.K.
Jasiek przy atrakcyjnuch cenach po co Ci skupujacy potrzebni ? krzyknij cene i przy ubojni będa korki na drodze.
: piątek 29 lip 2011, 08:56
autor: asz52
Widze ,ze forum profil zmienilo .Nic dziwnego ,ze świn nie ma kto hodowac jak wszyscy stali sie ekspertami bankowymi i wytrawnmi politykami
: piątek 29 lip 2011, 09:10
autor: marucha
jasiek nie podał po prostu atrakcyjne dla kogo
Na pewno chce kupić po atrakcyjnych dla siebie. Każdy z nas ma prawo do robienia dobrych interesów.
: piątek 29 lip 2011, 09:14
autor: marucha
asz52 pisze:Widze ,ze forum profil zmienilo .Nic dziwnego ,ze świn nie ma kto hodowac jak wszyscy stali sie ekspertami bankowymi i wytrawnmi politykami
Bo bycie w tym gronie to najlepszy interes. Można mówić co ślina na język przyniesie, za grubą forsę i bez żadnej odpowiedzialności
: piątek 29 lip 2011, 12:02
autor: Muchozolali
i tak czy ktos mi moze potwierdzic ze mies temu przyjechało mieso z niemiec z dioksynami w promocyjnej cenie i główny lekarz nic z tym nie zrobił
: piątek 29 lip 2011, 12:16
autor: mar
też tak słyszałem dioksynki przywieźli 5 zł za kg za E
brak słów
: piątek 29 lip 2011, 12:33
autor: jelonek
Jasiek, pini powoli staje sie mało atrakcyjnym partnerem do sprzedaży tuczników
: piątek 29 lip 2011, 12:39
autor: baraki
Muchozolali pisze:i tak czy ktos mi moze potwierdzic ze mies temu przyjechało mieso z niemiec z dioksynami w promocyjnej cenie i główny lekarz nic z tym nie zrobił
To prawda, przyjechało. I stąd mamy ceny jakie mamy.
: piątek 29 lip 2011, 12:40
autor: turbogrocho49
jak w niemcowni na nastepny tydzien
: piątek 29 lip 2011, 12:46
autor: JUREK
niemcy bez zmian 153 - moze ktos mnie potwierdzic
: piątek 29 lip 2011, 13:03
autor: asz52
Potwierdzam cena w Niemczech bez zmian 1,53 eu na wbc
: piątek 29 lip 2011, 13:14
autor: asz52
Niestety mieso importowane do Polski z Niemiec jest bardzo monitorowane mam wiedze od zakladu z którym współpracuje . Oprócz atestu czystości ze strony weterynarza niemieckiego nasze sluzby pobieraly z 1 samochodu kilkanascie próbek z jednego auta ,koszt badania obciazal importera .Uwazam ,ze niska cena wynikala z zerowego popytu w niemczech zaraz po aferze ludzie sie wystraszyli i przestali kupowac wieprzowine
: piątek 29 lip 2011, 14:11
autor: Muchozolali
jeszcze troche to bedziemy butapren spozywac w kiłbasach
: piątek 29 lip 2011, 14:44
autor: polakrolnik
Jak Niemców tak kontrolują to dlaczego oni pragną wręcz naszego mięsa a nie chcą jeść swojego. Znajomy lekarz opwiadał że antybiotyki , mączka itp to całe palety na legalu u Szwabów w mieszalniach sobie stoją i ich weteryniarze oczy zamykają bo im pomagają wykończyć innych.
: piątek 29 lip 2011, 17:00
autor: nemezis
JUREK pisze:niemcy bez zmian 153 - moze ktos mnie potwierdzic
asz52 pisze:Potwierdzam cena w Niemczech bez zmian 1,53 eu na wbc
Z kąd macie te informacje i na ile wiarygodne
: piątek 29 lip 2011, 17:48
autor: zeus-1
nemezis pisze:JUREK pisze:niemcy bez zmian 153 - moze ktos mnie potwierdzic
asz52 pisze:Potwierdzam cena w Niemczech bez zmian 1,53 eu na wbc
Z kąd macie te informacje i na ile wiarygodne
http://www.kaack-terminhandel.de/
: piątek 29 lip 2011, 17:54
autor: nemezis
asz52 pisze:Niestety mieso importowane do Polski z Niemiec jest bardzo monitorowane mam wiedze od zakladu z którym współpracuje . Oprócz atestu czystości ze strony weterynarza niemieckiego nasze sluzby pobieraly z 1 samochodu kilkanascie próbek z jednego auta ,koszt badania obciazal importera .Uwazam ,ze niska cena wynikala z zerowego popytu w niemczech zaraz po aferze ludzie sie wystraszyli i przestali kupowac wieprzowine
Tak masz racje na papierku i oficjalnie musi wszystko pasowac.Niestety praktyka wygląda inaczej.
: sobota 30 lip 2011, 00:26
autor: stan1069@o2.pl
asz52 pisze:Niestety mieso importowane do Polski z Niemiec jest bardzo monitorowane mam wiedze od zakladu z którym współpracuje . Oprócz atestu czystości ze strony weterynarza niemieckiego nasze sluzby pobieraly z 1 samochodu kilkanascie próbek z jednego auta ,koszt badania obciazal importera .Uwazam ,ze niska cena wynikala z zerowego popytu w niemczech zaraz po aferze ludzie sie wystraszyli i przestali kupowac wieprzowine
Kolego miesiac wczesniej tlumaczyles ze masz kolegow co o ile pamietam pracuja u niemca i stad masz wiedze odnosnie cen a tu widze ze jestes jakims wspolpracownikiem Okresl sie kim w koncu jestes .A za to co bylo wczesniej PRZEPRASZAM
: sobota 30 lip 2011, 09:23
autor: asz52
widze ,ze stan 1069 zachowujesie tak jakbybyl na zabawie w remizie na swojej wsi .Nie wiem czy ty jeszcze masz zeby bo tez je mozesz stracic. A tak naprawde to nie to forum na takie gadki .
: sobota 30 lip 2011, 09:43
autor: magier
Admin nie śpij i usuwaj takie wpisy jak stana1069 bo ostatnia podchodzi pod paragraf.
: sobota 30 lip 2011, 18:38
autor: kaciocha
Panowie troche kultury na tym forum by nie zaszkodziło ale najpierw odsyłam do Wikipedii w celu sprawdzenia znaczenia tego słowa, a Admin niech sprawdzi IP. komputerów tych panów i wyśle im ostrzeżenia lub zablokuje wysyłanie postów, ja nie mam przyjemnosci czytania tego typu wypowiedzi, i zmieńcie sobie do cholery

temat bo tu sie pisze o cenach a nie pieprzy o dupie Maryni

: sobota 30 lip 2011, 19:03
autor: arek
kaciocha gdzie ty tu czytałeś o Maryni a tym bardziej o jej dupie
: sobota 30 lip 2011, 20:51
autor: nemezis
Kaciocha kogo masz na mysli???
Re: cena trzody
: sobota 30 lip 2011, 21:47
autor: ACONAR
Witam!
Trzy dni temu stan1069 napisał:
stan1069@o2.pl pisze:Mialem zamiar juz nic nie pisac tylko PRZEPROSIC TYCH co urazilem moze niejestem zbytnio wyksztalcony ale znaczenie slow przepraszam i dziekuje znam i Tych co urazilem PRZEPRASZM
Widać z tego, że stan1069 znowu powinien kogoś przeprosić.
Oczywiście, że ja mogę usunąć taki wpis i pewnie w końcu go usunę, ale przypominam, że każdy z Was ma możliwość poprawić swój wpis i usunąć z niego obraźliwe słowa.
Jeśli już coś się w nerwach napisało... Przecież nie jesteśmy małe dzieci!!
I dlatego proponuję, aby stan1069, jeśli jeszcze zagląda na FORUM, usunął ze swojego wpisu obraźliwe słowa.