Trzoda-Chlewna - Forum

Księga pola= rejestr oprysków-rejestr działań agrotechnicznych?

tak .

Witam. Jakie macie opinie o prosiakach z Lubosina?

cudowne

"cudowne" tzn. dobre czy na maxa h...we? brałeś je kiedyś?

Powiedzcie mi kochani a Monika to jeszcze wozi te zdechlaki ?? Ja brałem od niej 2 razy pierwszy był jako taki a drugi raz to mi takie ścierwo przywiozła poznaczone świnie widocznie ktoś kazał jej zabrać a ja głupi byłem że je przyjąłem opuściła mi parę groszy na antybiotyki a upadki miałem 30%. Teraz biorę od marszala i wiadomo że ideału nigdy i nigdzie nie ma ale upadki mam 2-3% tylko marszal drogi. A wy od kogo bierzecie ??

a można wiedzieć, na co chorowały? dezynteria może?

dokładnie dezynteria , płuca to chyba przy okazji .

A masz numer kolczyka?

pietrek75 pisze:Powiedzcie mi kochani a Monika to jeszcze wozi te zdechlaki ?? Ja brałem od niej 2 razy pierwszy był jako taki a drugi raz to mi takie ścierwo przywiozła poznaczone świnie widocznie ktoś kazał jej zabrać a ja głupi byłem że je przyjąłem opuściła mi parę groszy na antybiotyki a upadki miałem 30%. Teraz biorę od marszala i wiadomo że ideału nigdy i nigdzie nie ma ale upadki mam 2-3% tylko marszal drogi. A wy od kogo bierzecie ??

ode mnie

nie mam bo to było jakieś ja wiem ze 3 lata może gdzieś bym tam odszukał i to holender był , teraz też biorę holendra ale takich cyrków jak od niej to już szczyt. Tylko nie ja jeden u nas to nikt już od tej baby nie bierze to handlara która i trupa by sprzedała żeby tylko zarobić . Taki chłopak od niej przyjechał z tymi warchlakami jak pierwszy raz brałem to mi kazał amoxycylinę z doxycylina mieszać jak powiedziałem to wet to ze śmiechu pękał . Co tu dużo pisać oni wszyscy handlarze i towaru nie produkują a nam oczy mydlą ale takiej jak ta monika to jak żyję nie spotkałem

Też z tą panią miałem takie przeżycia , zresztą kiedyś to opisywałem . Natomiast z tym panem co nad nami się śmieje , miałem całkiem przyjemny przebój .

30 % upadków to nawet te zdechlaki z targowisk nie mają takiego wyniku jak te wasze cudowne holendry

dokładnie to mi 1 szt. zabrakło do 30% i to nie było śmieszne ta baba o mało mnie do bankructwa nie doprowadziła , wielu u nas podziela o niej to zdanie przekręt jakich mało handlara która by skórę zdarła i leżącego pokopała

Widze że na tych importach ładnymi się robicie biznesmenami

Polskiego nie ma (((((((((((((((((((((( Macie jakieś porządne fermy z dobrą mięsnością??

To trzeba sobie uchować , a nie wozić ***...a i truć ludzi

nie wiem stan jaką masz obsadę ? 100 szt czy 200 to morze by i uchował ale większe ilości to nie jest takie proste . Z twoich wypowiedzi wynika że my rozmawiamy tu o zupełnie innej skali produkcji

pietrek mysle ze i ten co hoduje 20 i ten co 200 i ten co1000 powinien byc czlowiekiem Ten co ma lat 60 i jest sam juz tysiecy mial nie bedzie a przezyc trzeba

pietrek75 pisze:nie wiem stan jaką masz obsadę ? 100 szt czy 200 to morze by i uchował ale większe ilości to nie jest takie proste . Z twoich wypowiedzi wynika że my rozmawiamy tu o zupełnie innej skali produkcji

Ja mam małą obsade to fakt , ale jak bym miał co trzeciego warchlaka dać psom albo jeszcze zapłacić za jego utylizacje , a ja już przeżyje ładować mu antybiotyki żeby tylko do rzeżni dojechał to wolałbym zeby moja obsada wynosila 0,0
na innym forum poczytałem posty gościa co się opiekuje warchlakiem który jedzie do Polski , po przeczytaniu jego wszystich postów i czytaniu jakie z nim macie kłopoty , to nawet boję się patrzeć w laptopa , bo mi się wydaje że mi jakiś PRRS albo jakieś inne hu.....o wyskoczy z niego ktoś tu nawet wczesniej pisal że myje ręce po odejsciu od kompa
ci co wstawiają tysiące i mają pojęcie o świniach to przywożą warchlaka z jednego stada , odpowiednim statutem dopasowanym do ich środowiska i jak dostosuja się do zalecen lekarza prowadzącego to jeszcze mogą coś na tym zarobić
a tym co biorą 100 do 300 to im wyzamiatają sanitarki i się cieszą że mają towarówke

wczoraj sprzedane tylko 30 szt do stałego odbiorcy po 200 zł/szt waga 22 kg

pietrek75 pisze:Polskiego nie ma (((((((((((((((((((((( Macie jakieś porządne fermy z dobrą mięsnością??

Pietrek jest i w Polsce dobry prosiak z dobra miesnoscia , tylko trzeba umiec sie dogadac , ale wy wolicie zachod brac bo niby lepszy ale w czym ???
- bo do domu przywioza ?

NIe jeden już chciał się dogadać ale producenci prosiąt sami nie wiedza ile brać a jeszcze jak cena tucznika była po 6zł + vat za żywiec to już w ogóle nasi zmysły postradali..

Tylko jak na zachodzie byl po 120zl to kazdy bral jak u nas byl 20-30zl drozej . A z tego co pamietam to na tuczniku zarobek byl wtedy nie maly.

Prawda jest taka nie umiemy sie dogadac i dlatego tak jest jak jest. A teraz kazdy placze ze ceny nie ma. wiecej z zachodu sciagajcie

Ja sam tucze calosc i mam swiety spokoj .

lolo pytasz z czym są lepsze odpowiem Ci, że; 1 mają po 30 kg a nie poniżej 20 kg. 2 tańsze .3 miej pasz zjedzą,

W polsce tez maja 25-28kg i pasza na poziomie 250-280kg szt . A tansze sa ????? Ciekawe . Euro 4.16 dzis ciekawe .
powodzenia kupuj dalej , mi to w... twoja sprawa .
ja tuczniuka sprzedaje dzis i tez mam zarobek , a ty ile masz na dunie ?
dokladke -50zl

wama pisze:lolo pytasz z czym są lepsze odpowiem Ci, że; 1 mają po 30 kg a nie poniżej 20 kg. 2 tańsze .3 miej pasz zjedzą,

4 jebn... się w łeb

Forum bez Stana by bylo puste i bez szczerych wypowiedzi taka jest prawda. czasami komus dop......... ale zawsze szczerze i za to szacun.

Prosiak z zachodu jest doby ale tylko dla tych co tam sprzedaja na zachodzie i sie z nas smieja

Dokładnie w 100% zgadzam się z lolo. nigdy nie mogłem zrozumieć tych co tak ściągają tego duna i płaca 320zł/ szt. pomyślałem hymmmm. czary, więc spróbuje i ja. Na spróbowanie zabrałem 100 szt. (na szczęście) może troszkę lepsze przyrosty niż na polaku ale z duna miałem na + 10 zł
gdy z polaka w tym samym czasie ~100.
Ostatni raz SPRÓBOWAŁEM

Jle kosztuje polski prosiak? chodzi mi o fermówke

stan1069@o2.pl pisze:

pietrek75 pisze:nie wiem stan jaką masz obsadę ? 100 szt czy 200 to morze by i uchował ale większe ilości to nie jest takie proste . Z twoich wypowiedzi wynika że my rozmawiamy tu o zupełnie innej skali produkcji

Ja mam małą obsade to fakt , ale jak bym miał co trzeciego warchlaka dać psom albo jeszcze zapłacić za jego utylizacje , a ja już przeżyje ładować mu antybiotyki żeby tylko do rzeżni dojechał to wolałbym zeby moja obsada wynosila 0,0
na innym forum poczytałem posty gościa co się opiekuje warchlakiem który jedzie do Polski , po przeczytaniu jego wszystich postów i czytaniu jakie z nim macie kłopoty , to nawet boję się patrzeć w laptopa , bo mi się wydaje że mi jakiś PRRS albo jakieś inne hu.....o wyskoczy z niego ktoś tu nawet wczesniej pisal że myje ręce po odejsciu od kompa
ci co wstawiają tysiące i mają pojęcie o świniach to przywożą warchlaka z jednego stada , odpowiednim statutem dopasowanym do ich środowiska i jak dostosuja się do zalecen lekarza prowadzącego to jeszcze mogą coś na tym zarobić
a tym co biorą 100 do 300 to im wyzamiatają sanitarki i się cieszą że mają towarówke

A ja sobie hoduje kastraty po 400 niecałe szt i chyba to odpad nie jest. zawsze ten sam numerek, co 2 tygodnie dostępne. Jakiś szał może nie jest, ale po 2 miesiącach można by co 4 sprzedać w średniej wadze spędowej. A i upadki mam poniżej co trzeciego. Jak by mi ktoś z polski chciał uhodować to bym kupił. Ale 18 kilowego za 220. Zanim będzie miał 30 kg to zje nie mało paszy nie taniej. A za te kastraty to płaciłem 251 zł ostatnio, więc dlatego 220 za 18 kg to drogo. Moge dać 250 za 30 jak mi je dostarczy i powie uczciwie na co je szczepił, czym mogą mnie zaskoczyć. A do tego daleka droga w naszym kraju. Niestety łatwiej i wygodniej kupić mi duńczyka. A ja ktoś lubi sobie sam uhodować, bardzo dobrze. Ja polubiłem na wakacje jeżdzić i do macior nie wróce za szybko. No chyba że bym mógł je hodować w kosztach kolegi Barakiego, ale to ciężko będzie za 100 plus granulki .A te wszystkie fachowcy od opłacalności nie wiem czemu liczą że trzeba dać 350 i co trzeci zdycha. Jak by tak było to raczej dwa miliony by nie przyjechali z dani, żeby umierać u polskiego rolnika. A na utylizacje odbierają u nas za free, aby koszt smsa ze zgłoszeniem to ze 20 gr będzie.

Szczerze przyznaje się, że od dłuższego czasu na holendrach mam upadki na poziomie 2 - 2,5 procent. Uważam, że to dobry wynik. I za każdym razem z innego kolczyka przywożą

Nierozumiem fermowka naima danbred i takie tam pbz czy wbp tez moga miec pow 60% miesnosci Pasza kochani pasza Chociaz czasem wydaje mi sie ze chodzi tylko o reklame zachodniego towaru Cudze chwalicie swego nie znacie

Kupując kastrata to pewnie z jego zdrowiem żle nie jest , bo i na rzenską płeć są odbiorcy w kraju urodzenia
tylko świnki mają piękne boczki i o tym wszystcy wiedzą tylko szkoda że nie w Polsce i zostają na miejscu

Patrioci, moze zarabiamy moze nie zarabiamy na tych dunach tym nie musicie sie martwic. To ja wam proponuje bedac na zakupach kupujcie tylko polskie produkty, kupujcie polskie ciagniki i sprzet, kupujcie polskie samochody i dodawajcie polskie bialko do pasz i wtedy bedzie wszystkim bedzie sie zylo lepiej.Pozdrawiam.

Prezesie mocie racje , ale jak byś jeszcze polskiego warchlaka kupowal to byś był cacany

musimy abyscie zrozumieli co to jest Patriotyzm bo bez tego daleko nie zajedziemy kochani europejczycy Wlosi podjeli decyzje Panda do wloch i koniec Zrozumieli

Dziś miałem ofertę na łotwe za 260 netto za 30 kg

chyba wiem jaki kolczyk,nie warto,dobra łotwa po 270 najmniej

pietrek75 pisze:dokładnie to mi 1 szt. zabrakło do 30% i to nie było śmieszne ta baba o mało mnie do bankructwa nie doprowadziła , wielu u nas podziela o niej to zdanie przekręt jakich mało handlara która by skórę zdarła i leżącego pokopała

Monika co ty na to

bralem towar od moniki wiele razy i nie moge zbytnio nazekac fakt raz byla wtopa ale i rekompensata z jej strony porzadna szczegulow nie podam bo po co ma wiedziec kto pisze a i w piorka obrastac

Ja też wziąłem ostatnio od Moniki i jak na razie jest OK. Kolega kilka lat już bierze od niej warchlaka i ma upadki w normie.

Każdy ma prawo mieć swoje zdanie to tak jak z rogoziewiczem częśc jest zachwycona a część go na podwórko już nie wpuści

zeus-1 pisze:Ja też wziąłem ostatnio od Moniki i jak na razie jest OK. Kolega kilka lat już bierze od niej warchlaka i ma upadki w normie.

W normie tzn ??

Ja mam je dopiero niecałe 3 miesiące i na razie mam 1,5 % upadków. Kumpel mówi, że 3% praktycznie nie przekracza.

Nie całe 3 miesiące to co one jeszcze u Ciebie robią

Jak to co robią ???????? czekają aż dorosną i potanieją

No tak już powinny być do odstawy..

ziutek pisze:Nie całe 3 miesiące to co one jeszcze u Ciebie robią

a to u ciebie jak przyjedzie duńczyk 30 kg to po jakim czsie urośnie i sprzedajesz?