Trzoda-Chlewna - Forum

Z pnia nie desykowany raczej ciężko ryzykować poniżej 8% bo możesz nie zebrać jak się raczy osypać . Co innego z z pokosów lub desykowany ze sklejaczem łuszczyn - zwykłym zaś opryskiwaczem nie ma sensu jechać desykować nie zarośniętego i nie poległego bo więcej strat z tego będzie jak pożytku. Zalezy też czy populacyjny czy mieszaniec f1 , w tym znaczeniu że ten f1 raczej trzeba desykować . Znam przypadek że ta sama odmiana konkretnie scherlok , takie same terminy i pola prawie koło siebie , w tym samym dniu koszone i jeden 9% a drugi 14,5% i jedyna różnica to termin ostatniej dawki azotu i jego forma zastosowana.

arek pisze:cena u nas rzepaku na dziś 1440 na jutro 1400 i bądź tu zdrowy

Z tego co mi podśpiewywał dostawca pasz[do ilu ma pie...lnąc] to jest jeszcze dobra cena takze narazie dbaj o zdrowie bedzie Ci potrzebne.

dosyć ze rzepak tanieje to jeszcze 2 dni w kolejce trzeba postac

mediastore pisze:Stan na rzepak jest sposób prosty - puszczasz sam przez gniotownik max skręcony i potem jeszcze razem np: z pszenicą puszczasz przez sita 3 mm zwykłym śrutownikiem i gwarantuję nie znajdziesz całego ziarna ni połówki - max można tego dać do 2%(co daje nam ok 8 litrów oleju do tony) + białko - mimo obaw o gorzki smak - świnie to lubią jednak i po 3 tygodniach świnie się świecą - druga sprawa że aby przechować taki rzepak z pola musisz go wymieszać z kwasem mrówkowym , propionowym tak koło 8-10l do tony jeśli nie przekracza 11% wilgoci jak więcej to kwasu więcej bo spleśnieje - albo dosuszyć - przewietrzanie wyjdzie taniej . I proszę nie walcz bo to kosztuje sporo energii - doceniam Twoje rady , i na własnej skórze wiem że masz sporo racji - wymieniajmy się wiedzą dla naszego dobra - po 1500/tona to nie przepłacimy oleju i białka licząc do śrut poekstrakcyjnych 1300 i 2000 czy oleju 4,2 lub nawet 3,8 za litr.

Ja rzepaku nie sieje , bo jestem malutkim '' przedsiębiorcą '' więc z nim problemu nie mam
ale 2 % udziału rzepaku w paszy to zabawa więcej się pewnie nie da bo olej nie pozwala , więc odpowiedz jest prosta rzepak się do świń nie nadaje chociaż by był tańszy od śruty rzepakowej
ja świniom daje sam jęczmień + koncentrat , nie wiem czy tam jest olej , ale miot od maciory się 1 z 2 nie spotyka w zagrodzie i jak im wsypie tyle co potrzeba to te co wyjeżdżają średnio po 120 kilo , trzymam przy maciorze dłużej to fakt 6 tygodni w porywach do 7 tygodni
prosięta trochę jak jęczmień lichy to włókno trzyma , ale to nawet wskazane ze względu na obżarstwo

kur.......a skup 1300netto

cargill skupuje po 1500
http://www.cargill.com.pl/pl/products/g ... /index.jsp

Prowadzą skup ? Sprzedajesz do nich? Czy może tak na pocieszenie nam tą cene przedstawiłeś.

Lechpol Dziewierzewo 1360 zł netto

może sprzedam nadwyżkę ponad kontrakt - jeżeli uda mi się uzbierać tej nadwyżki 24t ale bardzo wątpię w takie plony - generalnie szukają chętnych na kontrakty ale jak dobrze zagadasz to i bez kontraktu sprzedasz . Też myślałem że tylko zboża kupują , ale się dowiedziałem że rzepak też to się dzielę informacją - a podałem adres www - to może zadzwonisz i podzielisz się uzyskanymi informacjami. Jeżeli odbierze gościu i powie że on się rzepakiem nie zajmuje to drąż dalej i dopytaj kto i tel do niego bo ktos jest na zachód a ktoś inny na inne rejony.

Zaczęli u nas i rzepaki i pszenżyta.
U mnie w rzepaku dolne strąki potrzebują jeszcze dwóch dni a pszenica po weekendzie.

Dziś zacząłem rzepak kosić wilgotność 10.9 ukosiłem może 2 tony i darowałem sobie ,dolne strąki miejscami mało dojrzałe ale kombajn z niedawno kupionym hederem przetestowany plon 3 do 3.5 tony ....... nie urywa tak jak cena w tym roku ale piątek może albo sobota prawdziwe koszenie dobrze ,że nie leży,jutro słoma z jęczmienia do belowania.

mediastore pisze:cargill skupuje po 1500
http://www.cargill.com.pl/pl/products/g ... /index.jsp

a dzisiaj już cena 1390 zł/tnetto

Witam!
Ceny skupu nasion rzepaku w 28 tygodniu (połowa lipca) w Polsce w latach 2008-2013 (dane wg MRiRW):
2008 1331 zł/t
2009 1271 zł/t
2010 1304 zł/t
2011 1782 zł/t
2012 2075 zł/t
2013 1818 zł/t

Gwałtowny spadek ceny skupu nasion rzepaku w drugiej połowie lipca poniżej 1400 zł/t oznacza powrót do ceny z lat 2008-2010.

mój sąsiad młóci rzepak , plon 4t +
cena ok 1450 brutto+dopłata
tj ok 3000 na plus , proszę nie płakać !!!!

A ile takiego ziarna można dać warchlakom

Mój ma 12.5%
Czekam do poniedziałku.
Lodygie 95% zieloniukie.

ziutek pisze:A ile takiego ziarna można dać warchlakom

Ktoś tu wcześniej pisał że do 2 % , bo powyżej będą srał...... biopaliwem

rzepak zebrany i sprzedany, ale cena do d....y. 1350 netto. Jedyny plus to to że w zbiory nie moge uwierzyć bo po odstawie wychodzi że 5 ton z haczykiem z ha ale tylko trzy ha miałem

6800 netto to źle? Dodać jeszcze vat to już całkiem bajka..

mój rzepak mam zamiar młócić w niedziele wczoraj miał 10,5 wilgotnosci

Świnia 100 zł /szt , rzepak 3000 zł /ha zostaje?????????puknijcie się w głowę ludzie,z tym wypisywaniem , w każdej profesji liczy się skrupulatnie koszta a rolnik za darmo robi ,ma robić po kosztach albo zostać mu gnój?!radzę mniej chwalenia więcej liczenia bo potem larum ,że ceny słabe !

przeciez wyliczalem koszt produkcji na 1 ha rzepaku na ponad 5 tys zl a plony w wlkp sa 3 do 4 t a jakis idiota wypisuje ze mu zostaje 3 tys bo doplate to wezmie nawet wydzierzawiajac i nic nie robiac legalnie jako oplate dzierzawy za posiadanie.Farmer nie ma sie czym denerwowac moze to wcale nie sa rolnicy,tego nikt nie kontroluje .Moj rzepak idzie do swinek za 1300 nie sprzedam, a i jeszcze potracenia 5% do paszy W tym roku wielu nie zbilansuje upraw zboz i rzepaku na plus ,cudow nie ma

farmer jak ci dziś nie zostanie stówa to sobie daj spokój z hodowlą

Stanislaw pisze:przeciez wyliczalem koszt produkcji na 1 ha rzepaku na ponad 5 tys zl a plony w wlkp sa 3 do 4 t a jakis idiota wypisuje ze mu zostaje 3 tys bo doplate to wezmie nawet wydzierzawiajac i nic nie robiac legalnie jako oplate dzierzawy za posiadanie.Farmer nie ma sie czym denerwowac moze to wcale nie sa rolnicy,tego nikt nie kontroluje .Moj rzepak idzie do swinek za 1300 nie sprzedam, a i jeszcze potracenia 5% do paszy W tym roku wielu nie zbilansuje upraw zboz i rzepaku na plus ,cudow nie ma

Po co siejesz rzepak ????????????? ano po to żeby myślałeś sprzedać z hektara rzepak i kupić z 3 hektarów zboża
po co chlewnie budujesz żeby mieć co robić ?????????????? jak Ci się nudzi to przyjedż do mnie gnój wyrzucać gratis
po co się martwisz czy wielu nie zbilansuje upraw ?????????? jak się im pierdol.. w główkach z tonażami i z czynszami to niech dokładają proste

farmer84 pisze:Świnia 100 zł /szt , rzepak 3000 zł /ha zostaje?????????puknijcie się w głowę ludzie,z tym wypisywaniem , w każdej profesji liczy się skrupulatnie koszta a rolnik za darmo robi ,ma robić po kosztach albo zostać mu gnój?!radzę mniej chwalenia więcej liczenia bo potem larum ,że ceny słabe !

Jak Ci kolego rolnictwo nie odpowiada i się nie opłaca , a lubisz skrupulatnie liczyć to startuj na ministra finansów

stan wiesz co to jest plodozmian i rolnictwo .Zboze ktore zbiore teraz sialem rok temu a swinki z tego zboza sprzedam za rok, czyli pieniazkow musi mi starczyc na dwa lata inwestycji w pole i trzode, latwiej lezec pod przyczepa

Stanislaw pisze:stan wiesz co to jest plodozmian i rolnictwo .Zboze ktore zbiore teraz sialem rok temu a swinki z tego zboza sprzedam za rok, czyli pieniazkow musi mi starczyc na dwa lata inwestycji w pole i trzode, latwiej lezec pod przyczepa

Nie jest moim zamiarem się z Toba sprzeczać ale ;
jak bym miał pod uprawę rzepaku wydać 5 000 zł to pierdo.... cały płodozmian i nawet unijne 300 zł
sieje sam jęczmień i jak drogi to sprzedaje , jak tani świniom zdarza się że część i drogiego musza zjeść ale staram się tego unikać
pomału widzę że sam nie wiesz co to jest rolnictwo jak masz zboże i świnie to nie opowiadaj bajek że na pieniądze musisz czekać 2 lata , bo tu nie przedszkole
co do leżenia pod przyczepą to powiem Tobie tak ;
1. jak masz przyczepe to nikt Ci nie broni poleżeć
2. moda na wsiach zapanowala taka , że przeważnie w każdej wiosce zostało po 1 do 3 farmerów , a prawda jest taka że ci farmerzy muszą na całą wieś urobić w postaci oddanych dopłat i czynszy jak tak żeście towarzystwo nauczyli to zapiedalać i nie narzekać
3. otwarte gęby na farmerów kasę mają również banki , firmy chemiczne i dilerzy maszyn i ich również trzeba nakarmić

Polać Stasiowi, dobrze dziś prawi.
Ja znowu wkładam w bizona, tym razem wał od młocarni i tarcze ham.
Jak bym tak dokładnie policzyl to nie wiem czy na przestrzeni kilku lat 400zl na ha wymłóconego starczy.
Ze starym bizonkiem to h.. nie interes.
Pierdole i pije piwo

Widzisz Lukas,ja miałem kombajn nowy od 1990 roku z kolegą do spółki,2 lata temu się rozstaliśmy,dał mi 18 tyś a jemu kombajn został.Początkowo chciałem coś kupić ale na szczęście zrezygnowałem z tego pomysłu.Mam 22 ha zbóż w zeszłym roku wynająłem nowego fenda po 270 za ha,koszenie wyszło mi 5.600 bo jeszcze trochę utargowałem Kosząc moim bizonem koszty bez żądnych awarii to ok 2.5 tyś na moje ha,plus jakaś naprawa,mechanik itd więc prawie na to samo wychodzi.Nie zakurzę się i mogę leżeć pod przyczepą.W tym roku podzwoniłem trochę i chyba bizona wynajmę po 280 za ha bez wzgl czy szarpacz czy nie.Fendy chcą 300/ha.[hektar nie godz dla jasności]Myślę że w niedziele pszenżyto pójdzie.Żyto hybrydowe jeszcze zielone,chyba dziś kontrakt podpiszę po 430 netto odbiór koniec sierpnia.Pszenica dziś dzwoniłem na ogłoszenie w lokalnej gazecie 700 zł netto min 20 ton

Jest wygoda jak bizonek jest swój , bo jedziesz sobie kiedy chcesz a nie kiedy ktoś jest wolny
Lukas nie wiem ile kosztuje u Ciebie usługa młócenia od ha bo to chyba rożnica czy zboże dopasione ale na Twoim miejscu zważywszy że masz co robić bym starego grata przeznaczył na żyletki
łyknij jeszcze ze 4 browary i podejmij męską decyzje

w mojej okolicy jest kombajnów pełno,rano zamawiam to po południu lub jutro kosi.Nawet w skrzynkach pocztowych są ulotki z propozycjami usług.A jedziesz sobie kiedy chcesz jak nie ma awarii.Ja jak miałem swojego to 2 dni naprawiałem a sąsiedzi kosili.

tyle kombajnów w okolicy i w niedzielę planujesz kosić, rozumiem że pobrządzać trzeba w niedzielę, ale żeby zboże kosić w niedzielę. U nas raz skosiliśmy w niedzielę, to się tego samego roku stodoła spaliła, a jak ojciec i dziadek mówi że jeszcze w swoich karierach rolniczych nie mieli żeby zboże zgniło na polu. Po to Pan Bóg dał Niedzielę żeby wypić po kosciele

To są plony na które się czeka cały rok i jak są dobre to się zbiera nie patrząc na święta.Nawet ksiądz daje dyspensę na ten czas.Nie bądźmy świętsi od Papieża!Ostatnimi czasami różnie było z tym zgniciem na polu,może i nie zgniło ale na początku września też zbierałem jednego roku.W niedziele nie wykoszę a w poniedziałek może przyjść ulewa.Po takich upałach wszystko możliwe.

Ale dziwna dyskusja się zrobiła. U mnie koszty potrzeba było 2,7 t rzepaku a to że tak sypnął to uratowało sytuację i nie zmnienia to faktu że uprawa rzepaku stoi pod znakiem zapytania jak i całej reszty upraw, zresztą zwierząt też. To jeszcze bez amortyzacji policzone

turbogrocho49 pisze:tyle kombajnów w okolicy i w niedzielę planujesz kosić, rozumiem że pobrządzać trzeba w niedzielę, ale żeby zboże kosić w niedzielę. U nas raz skosiliśmy w niedzielę, to się tego samego roku stodoła spaliła, a jak ojciec i dziadek mówi że jeszcze w swoich karierach rolniczych nie mieli żeby zboże zgniło na polu. Po to Pan Bóg dał Niedzielę żeby wypić po kosciele

Cała prawda chcesz być bankrutem w przyszłości to pracuj w niedziele a garba się dorobisz ale głupich nie brakuje

wielkie szczescie ze inkwizycji juz nie ma i nie bedzie

Historia i fortuna kolem sie toczy i nigdy nie mow nigdy.Ja nie widze welkiej roznicy w postepowaniu ludzi 100 lat temu i teraz, poza zdobyczami techniki

uwazam po prostu ze trzeba byc uczciwym czlowiekiem a to czy ktos wierzy i w co wierzy to sprawy typowo osobiste i raczej bluznierstwem jest afiszowanie sie nimi

1963 PRAWDA

Kto chce i musi to pracuje w niedziele i nikomu nic do tego ,a czekanie na pozwolenie od księdzą żebym mógł wyjechać w pole to już lekka przesada ,ale widać jeszcze u nas są rejony gdzie ksiądz rządzi

Ksiądz nie ma tu nic do rzeczy a to że w niedzielę nie pracuję to znaczy że jestem Panem mogę sobie na to pozwolić ci co orzą i sieją to nie gospodarze a galernicy jeśli kogoś mój post uraził z góry przepraszam ale takie moje zdanie

Jeszcze jak w Niedziele młóci , a pogoda wariacka i nie ubezpieczone to można jeszcze jakoś to zrozumieć , ale jak orze i sieje albo wozi słome to burak zajebist................

W naszych stronach to są tacy obszarowcy ,że we wigilie i w świeta gnój na pole wożą bo sie nie mogą wyrobic ,a co niektórzy to do kościoła w gumofilcach przyszli tacy zakręceni

No niestety wszędzie są ludzie chorzy ,pracoholizm to tak jak alkoholizm nie wiadomo co gorsze a odnośnie rzepaku w ubiegłym roku hybryda ok 1 tony w tym populacyjny ok 4

wojce pisze:W naszych stronach to są tacy obszarowcy ,że we wigilie i w świeta gnój na pole wożą bo sie nie mogą wyrobic ,a co niektórzy to do kościoła w gumofilcach przyszli tacy zakręceni

Jak sobie zalożył gumofilce wtedy co sobie kupił i nawet do spania nie zdejmował to może nawet chociażby chciał na Niedziele zdjąć to się nie da , bo mu się guma przykleiła
a może jechał z gnojem i się chciał księdzu pokazać

1963 pisze:wielkie szczescie ze inkwizycji juz nie ma i nie bedzie

Coś Ci sie pomyliło bo jest nadal w formie szantażu.

A kto Ciebie szantażuje?

A gdzie ja napisałem ze mnie???????

wczoraj zebrany 4 tony z ha od. kadore i dziś sprzedany po 1670 netto na kontrakt

/quote]
Cała prawda chcesz być bankrutem w przyszłości to pracuj w niedziele a garba się dorobisz ale głupich nie brakuje[/quote] Ale głupoty piszecie,jeżeli popracuję 2 niedziele w roku to się garba dorobię??I wykosiłem jednak 5 ha pszenżyta w niedziele,dziś rano popadało trochę,po południu poprawiło więc będę miał trochę czasu na podleczenie garba Tylko że kombajn miałem wynajęty,dmuchawę mam ssącą więc za dużo się nie narobiłem.Plon niezły,około 6 t/ha.