opinie polskich prosiąt

Michał100ha
Posty: 172
Rejestracja: piątek 14 sty 2011, 20:20
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Michał100ha »

Peron pisze:Jasne... to jeszcze do tego musisz namówić wirusy i bakterie, żeby nie przechodziły przez zagrody i siedziały każde w swoim kojcu. Powodzenia w hodowli.

Powodzenia w hodowli to ja raczej nie rokuje z takim podejściem
wojce
Posty: 818
Rejestracja: sobota 30 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: wojce »

Ja ładuje do jednego kojca około 60 sztuk zbieraniny polskiej trochę sie pogryzą i przestają po około jedenej dobie, z chorobami to różnie zapobiegawczo trzeba je faszerować od samego początku i nie żałowac kasy na to wtedy upadki są małe ,a te holendry co przyjeżdzają z jednego miejsca to są od jednej matki ,że się wam nie gryzą ??;)
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

każdy towar ma swojego kupca
w każde ucho da się wbić kolczyka
czasmi wystarczy tylko zamienić bo dziurka już jest
Michał100ha
Posty: 172
Rejestracja: piątek 14 sty 2011, 20:20
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Michał100ha »

wojce pisze:Ja ładuje do jednego kojca około 60 sztuk zbieraniny polskiej trochę sie pogryzą i przestają po około jedenej dobie, z chorobami to różnie zapobiegawczo trzeba je faszerować od samego początku i nie żałowac kasy na to wtedy upadki są małe ,a te holendry co przyjeżdzają z jednego miejsca to są od jednej matki ,że się wam nie gryzą ??;)

Masz tylko te 60szt czt kilka takich kojcy po 60 szt?
Żałować kasy wiadomo nie można ale czy te świnki zarobią na te leki? :lol:
Holendry się nie gryzą bo już mają to za sobą
andrzej82
Posty: 17
Rejestracja: środa 15 lut 2012, 11:56

Post autor: andrzej82 »

dokladnie warchlaki z Holandi czy Dani maga byc ale po pierwsze drogie a po drugie dlaczego dawac zarobic sasiadowi jak mozna na swoim podworku kupic
Michał100ha
Posty: 172
Rejestracja: piątek 14 sty 2011, 20:20
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Michał100ha »

Jeśli by wejść w jakiś układ i z jednego dużego gospodarstwa brać, gdzie np. można dostać 100szt co miesiąc albo 500szt co 5 miesięcy to na pewno lepiej niż z Holandi czy Dani, ale taka zbieranina z targu po kilka sztuk co jakiś czas to dla mnie jeś kompletny bezsens chyba że ktoś kupuje jakieś 50szt. na rok to wtedy możn by się pobawić
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

A ja mam Tico. I to jest najlepszy samochód na świecie. I nikt mnie nie przekona, ze nie mam racji. Jest najlepszy, bo jest mój.
Awatar użytkownika
zonk28
Posty: 83
Rejestracja: piątek 03 lut 2012, 13:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zonk28 »

Peron a ja mam Poloneza i pali mi 2 litry benzyny na 200 km. :D :D :D
Arek39
Posty: 375
Rejestracja: poniedziałek 23 mar 2009, 22:04

Post autor: Arek39 »

ta bo jeździsz na gazie
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

i pewnie na podwójnym .
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

2 litry i wiadro Ci pali...
Awatar użytkownika
zonk28
Posty: 83
Rejestracja: piątek 03 lut 2012, 13:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zonk28 »

Tak jak Tico to najlepszy samochód tak mój polonez pali 2 litry benzyny na 200 km ( nie mam gazu ) :lol:
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

I tak jak prosiaki z targu to najlepszy wybór i przyszłość polskiego rolnictwa...
Awatar użytkownika
zonk28
Posty: 83
Rejestracja: piątek 03 lut 2012, 13:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zonk28 »

Peron tak nie powiedziałem i to prawdą nie jest ale jak kazdy żarty znam ale jak ktoś pitoli nie od zeczy typu " że Tico jest najlepsze" to mnie krew zalewa tym bardziej że mój chrzestny zginął w Tico po małej stłuczce a z auta nie zostało nic a uderzył w Golfa III czołowo tamtemu zderzak wgniotło a z TICO harmonijka.
I ponoc to najlepsze autko.Nie wspomne o blacharce co sie sypała jak sieczka z lady.
Michał100ha
Posty: 172
Rejestracja: piątek 14 sty 2011, 20:20
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Michał100ha »

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :lol:
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

I co z tego. Tico i tak jest najlepsze. Żadne argumenty tego nie podważą.
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

zonk28 pisze:Peron a ja mam Poloneza i pali mi 2 litry benzyny na 200 km. :D :D :D
2 litry oleju i na dodatek wlany juz bezposrednio do benzyny.
vicia1223
Posty: 1858
Rejestracja: wtorek 21 gru 2010, 20:23

Post autor: vicia1223 »

Zonk28 wstaw te 100sztuk z rynku a póżniej je oglądaj , jeden biały , jeden żółty jeden krótki , następny długi , ten ma krótki ryj a na ryju tego rudego można wiadro powiesić i nie spadnie bo zagięty do góry:)

Na rynku to można od jakiegoś dziadzia na własny ubój kupić i nic poza tym .
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Zonk
też woże się furą tej samej marki co Ty
musimy się umówić na którymś targu i pokazać Peronowi walory naszych pojazdów
Michał100ha
Posty: 172
Rejestracja: piątek 14 sty 2011, 20:20
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: Michał100ha »

Zonk tym poldkiem objedzie wszystkie pobliskie targowiska i jeszcze świnek do siebie nim nazwozi
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Przed chwilą wróciłem z targu mile zaskoczony . Ponad 30 kilowe pary po 350 zł w sporych ilościach , 100 sztuk bym kupił gdybym chciał . Które wybrać targowce , czy importy dwa razy droższe ??
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

gdzie ten targ?
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Miejscowość Piątek . Po mrozach jest spory wysyp .
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

Dobra cena, jak na taka wagę. A ile zamierzasz wstawić?
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Kilka setek . Tylko zastanawiam się czy w ogóle w to wchodzić . Jak zboża po wymarzają , to może się okazać że i tak na zero nie wyjdę .
turbogrocho49
Posty: 2836
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:15
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: turbogrocho49 »

narazie chłopy nie sprzedają, nie zdziwię się jak bedzie za niedługo po 600 zboze
andrzej82
Posty: 17
Rejestracja: środa 15 lut 2012, 11:56

Post autor: andrzej82 »

Kiedy byles na tym targu i od ktorej sie on zaczyna
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

mietko75 pisze:Przed chwilą wróciłem z targu mile zaskoczony . Ponad 30 kilowe pary po 350 zł w sporych ilościach , 100 sztuk bym kupił gdybym chciał . Które wybrać targowce , czy importy dwa razy droższe ??

Nie miałem nigdy prosiaków z targu więc dokładnie nie znam tematu ale raczej bym nie ryzykował ich kupna przy dzisiejszych cenach pasz. Z uwagi na słabsza mięsność można się spodziewać jakies 50zł mniej na kązdym tuczniku jesli sprzedaż na wbc, jeśli policzyć zużycie paszy tylko 20% większe niz fermowych to daje jakieś 70zł/szt wzrost kosztów i praktycznie już całe oszczedności szlak trafił, a gdzie upadki, koszty leczenia? 20% lepsze wykorzystanie paszy to nawet kwestia samej genetyki załatwia, dodaj do tego np nie kontrolowanie ZZZN (ponoc tez zwiększa zużycie paszy 20%) brak profilaktyki przeciw izosporom a co za tym idzie zniszczone jelita i gorsza przyswajalność itd.
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

z miesnościa u nich wcale nie musi być tak źle, a to przez to, ze mają slabsze przyrosty dzienne. Na pewno cała obsada nie zejdzie w tym samym czasie, co cała obsada fermowych. Miałem i te, i te. Jedna partia poszła szczególnie źle. Na pewno trzeba bardzo uważać z paszą na starcie, niż przy fermowych, które są do wysokobiałkowych pasz już przystosowane.
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Mietko
te 30 kilo waży para czy 1 prosie ?

Baraki
te fermowe jakby takie miały zalety po 20 % każda na plus to milionerów by dużo więcej było w uni
owszem mają zalety i wad też im nie brakuje
z targów jakby wyeliminować handlarzy to by można było wybrać i ładne i zdrowe
bo ci fachowcy z umierającego zrobią witalnego prosiaka i zbierają odpady z większych hodowli i mieszają ze zdrowymi pożniej masaż szczotką ryżową i prosiaki jak malowane
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

Stan znasz realia widzę jak mało kto :D

A może Ty też jeździsz lublinkiem po targach ? :D

handlarze jak mi dawniej przywozili, to miałem ustalone za sztukę z nimi, i zawsze w partii prosiaków byly jakieś paści.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 20 lut 2012, 18:30 przez Peron, łącznie zmieniany 1 raz.
wojce
Posty: 818
Rejestracja: sobota 30 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: wojce »

baraki pisze:
mietko75 pisze:Przed chwilą wróciłem z targu mile zaskoczony . Ponad 30 kilowe pary po 350 zł w sporych ilościach , 100 sztuk bym kupił gdybym chciał . Które wybrać targowce , czy importy dwa razy droższe ??

Nie miałem nigdy prosiaków z targu więc dokładnie nie znam tematu ale raczej bym nie ryzykował ich kupna przy dzisiejszych cenach pasz. Z uwagi na słabsza mięsność można się spodziewać jakies 50zł mniej na kązdym tuczniku jesli sprzedaż na wbc, jeśli policzyć zużycie paszy tylko 20% większe niz fermowych to daje jakieś 70zł/szt wzrost kosztów i praktycznie już całe oszczedności szlak trafił, a gdzie upadki, koszty leczenia? 20% lepsze wykorzystanie paszy to nawet kwestia samej genetyki załatwia, dodaj do tego np nie kontrolowanie ZZZN (ponoc tez zwiększa zużycie paszy 20%) brak profilaktyki przeciw izosporom a co za tym idzie zniszczone jelita i gorsza przyswajalność itd.


Z ostatniej odstawy tuczników z prosiąt polskich "targowiskowych" :
s-2 sztuki sr.mięsnośc 63,2
e-2 sztuki sr.miesnośc 58,9
u-5s ztuk sr.miesnośc 53,6
r -1 sztuka 48,8
sr.miesność 56,09
wybój 78,81
rozumiem ,że fermówki to same eski idą :)
z tym sie musze zgodzić ,że bardzo nie równą rosną to jest duża wada
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

No to się potwierdza co napisałem, zależnie od zakłady wychodzi 20-30gr/kg mniej niż gdyby wszystkie były w klasie S i E. Do tego ubojniom które nie maja przetwórstwa tylko sprzedaja mięso bardzo zależy na tym żeby niebyło Ui R i jak masz dobry towar to można cos wynegocjować a przy takim rozrzucie jak podajesz to niemasz argumentów a potem niektórzy sie dziwuja że Marylka ma tyle a ja tyle.
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

stan1069@o2.pl pisze:Mietko
te 30 kilo waży para czy 1 prosie ?

Baraki
te fermowe jakby takie miały zalety po 20 % każda na plus to milionerów by dużo więcej było w uni
owszem mają zalety i wad też im nie brakuje
z targów jakby wyeliminować handlarzy to by można było wybrać i ładne i zdrowe
bo ci fachowcy z umierającego zrobią witalnego prosiaka i zbierają odpady z większych hodowli i mieszają ze zdrowymi pożniej masaż szczotką ryżową i prosiaki jak malowane

Stan miałem i polską genetyke i hybrydową to mam porównanie i wiem jakie sa różnice a nie sadze żeby na targach PIC sprzedawali, chyba że i tam postęp juz miął miejsce. Niech ktos lepiej napisze jakie zużycie paszy miał na tych targowcach, przyrosty
chipolit 098
Posty: 89
Rejestracja: niedziela 05 lut 2012, 19:55

Post autor: chipolit 098 »

no wlasnie wiec powiedy baraki jakie sa roznice, i co bys radzil kumos kto ma juz kilka loch i chce sie troche rozwinac zostac przy polskich lochach czy zmienic np na pic?
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

1 praca hodowlana
2 dobór genetyki ojcowskiej
3 zywienie
4 ustalenie profilu zdrowotnego
vicia1223
Posty: 1858
Rejestracja: wtorek 21 gru 2010, 20:23

Post autor: vicia1223 »

Dzwonił do mnie swego czasu handlarz tym rynkowym towarem i przedstawił ofertę(aktualnie coś ok 170zł za 20kg , odesłałem go do znajomego , który jak go spotkałem powiedział , że "nie chce ich nawet widzieć na oczy , ostatnio mi pięć metrów zboża zjadły na sztukę" :)
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Peron pisze:Stan znasz realia widzę jak mało kto :D

A może Ty też jeździsz lublinkiem po targach ? :D

handlarze jak mi dawniej przywozili, to miałem ustalone za sztukę z nimi, i zawsze w partii prosiaków byly jakieś paści.
Peron
nigdy nie kupowałem ,czasami sprzedawałem i w dodatku tym mendom
żeby dobrze sprzedać to trzeba go wyciągać z przyczepki pokazzywać jaki to długi i jadłospis układać na życzenie kupującego
kase brali za większe a do worka najmniejszy
troche ich teraz ubyło przez świadectwa ,a ci co pozostali to wpadli na pomysł i kserują świadectwa a potem urwij sobie łeb
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

jakby ktoś zorganizował jakieś profesjonalne giełdy prosiaków w Polsce, to bylibyśmy jedna noga w domu i może ograniczyłoby to import. Daleko nam jednak do tego. A szkoda. W szybszym tempie, niż nam się wydaje stajemy się odchowalnia Europy. Ja dawnej kupowałem na targach, teraz to nie ma racji bytu. Takich jak ja jest wielu. Gdzie się więc podziewaja te prosiaki, skoro małych hodowcow ubywa? Po prostu producentów posiaków też ubywa... A jak kiedyś import stanie? Zostajemy bez towaru. Chciałem raz kupić prosiaki od polskiego hodowcy. Byłem umówiony na luty. W lutym okazało się, ze będą w marcu. W marcu, ze w kwietniu. Nie czekałem, kupiłem import. Te posiaki wziął mój kolega dopiero w czerwcu. Tak się nie da.
mietko75
Posty: 3588
Rejestracja: środa 12 sty 2011, 19:55
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: mietko75 »

Jakość targowych prosiaków poprawia się z roku na rok , postęp genetyczny trochę wolniej jak na fermach , ale jest . Największym minusem jest jednak to że każdy miot jest inaczej karmiony , niejednokrotnie na cycu do końca . To że mają na rynku kontakt z innymi , to nic takiego . W Dani , czy Holandii są zwożone na bazy i dopiero z tych baz do nas i jest dobrze .
wojce
Posty: 818
Rejestracja: sobota 30 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: wojce »

baraki pisze:
stan1069@o2.pl pisze:Mietko
te 30 kilo waży para czy 1 prosie ?

Baraki
te fermowe jakby takie miały zalety po 20 % każda na plus to milionerów by dużo więcej było w uni
owszem mają zalety i wad też im nie brakuje
z targów jakby wyeliminować handlarzy to by można było wybrać i ładne i zdrowe
bo ci fachowcy z umierającego zrobią witalnego prosiaka i zbierają odpady z większych hodowli i mieszają ze zdrowymi pożniej masaż szczotką ryżową i prosiaki jak malowane

Stan miałem i polską genetyke i hybrydową to mam porównanie i wiem jakie sa różnice a nie sadze żeby na targach PIC sprzedawali, chyba że i tam postęp juz miął miejsce. Niech ktos lepiej napisze jakie zużycie paszy miał na tych targowcach, przyrosty


Więc tak mam takie 20 sztuk doświadczalne wszystko im mierzę i warze ,przyjechały 7 pażdziernika w wadze około 15-20 kilo nie za duże ,zjadły do tej pory ogólnie 5 ton w tym 150 kilo startera na początek kupnego, doxy w wodzie dostawały przez parę dni ,jeden 2 dawki oxyvetu ,tak bez leczeń się na razie obyło i weterynarza ,ani jeden jak narazie nie padł ,pierwsze 10 sztuk idą za 2 tygodnie na pewno średnia waga będzie większa jak 110 kg na czysto
wojce
Posty: 818
Rejestracja: sobota 30 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: wojce »

I kosztowały 120 za sztukę
navaho13
Posty: 570
Rejestracja: niedziela 17 cze 2007, 14:32
Lokalizacja: Podlaskie ale nie Podlasie

Post autor: navaho13 »

Więc tak mam takie 20 sztuk doświadczalne wszystko im mierzę i warze ,przyjechały 7 pażdziernika w wadze około 15-20 kilo nie za duże
Jak ty ich ważysz, że miały OKOŁO 15-20 kilo?
andrzej82
Posty: 17
Rejestracja: środa 15 lut 2012, 11:56

Post autor: andrzej82 »

A bral ktos z was prosiaki przez pania katarzyne z krakowa jest posrednikiem polskich prosiakow
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Andrzej
kto Ci pochwali i którą firme jak współpraca obecnie same straty przynosi
wojce
Posty: 818
Rejestracja: sobota 30 paź 2010, 13:00
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: wojce »

navaho13 pisze:Więc tak mam takie 20 sztuk doświadczalne wszystko im mierzę i warze ,przyjechały 7 pażdziernika w wadze około 15-20 kilo nie za duże
Jak ty ich ważysz, że miały OKOŁO 15-20 kilo?


W przedziale 15-20 nie około mój bład ,a waży się na takim urządzeniu zwanym waga :D
Pablo80
Posty: 1614
Rejestracja: środa 23 mar 2011, 11:32
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Pablo80 »

No to przyrosty nie ciekawe. Zużycie paszy wyjdzie dużawe. Porządne kupione o tym czasie to powinny być sprzedane koło sylwestra. A 30 kg to przed świętami. Klientka firmy gdzie ja kupuje kupiła w tym samym czasie i sprzedała po 6 zł przed świętami, koło 15. Tylko, że miały 33 kg średnio to wiadomo że były starsze od Twoich. Cena też inna troche na nie, ale wtedy to nie było wielkiej różnicy. Teraz jak są po ponad 300 to troche inaczej takie porównanie wychodzi.
Awatar użytkownika
zonk28
Posty: 83
Rejestracja: piątek 03 lut 2012, 13:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: zonk28 »

andrzej82 pisze:A bral ktos z was prosiaki przez pania katarzyne z krakowa jest posrednikiem polskich prosiakow

weż to się przekonasz :lol:
andrzej82
Posty: 17
Rejestracja: środa 15 lut 2012, 11:56

Post autor: andrzej82 »

To fakt ze wezme i sie przekonam chcialem sie tylko kulturalnie zapytac czy ktos nie bral wczesniej i tyle albo ktos wie albo nie
Awatar użytkownika
Peron
Posty: 3582
Rejestracja: czwartek 09 paź 2008, 23:05
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: Peron »

Andrzej ja mam namiary na jakaś kobietę z Krakowa od prosiaków, ale nie wiem, czy to ta sama. Znajomy mi dał, bo brał i chwalił sobie.
ODPOWIEDZ