Strona 2 z 2
: poniedziałek 17 maja 2010, 10:45
autor: pysiek99
<lol> mamy na forum kolejnego obronce praw zwierzat
: poniedziałek 17 maja 2010, 11:08
autor: Magda260384
pysiek99 pisze:<lol> mamy na forum kolejnego obronce praw zwierzat
Ale śmieszne, ha ha ha:) A wydaje się, że w XXI wieku to jest całkiem logiczne i NORMALNE pytanie. Zakładam, że zwierzęta nie są znieczulane - przecież liczy się KASA KASA, a kto jak kto ale przemysł mięsny i mleczarski w tym przoduje.
A Pytanie jak pytanie - ciężko szczerze odp.??
: poniedziałek 17 maja 2010, 12:09
autor: baraki
Oczywiście że znieczulamy! Z konieczności wynikającej z braku anastezjologów radzimy sobie sami, zazwyczaj znieczula sie metoda L.P. (wyjątkowo M.P.) My hodowcy jesteśmy wrażliwi jak nikt na cierpienie naszych miejszych braci i staramy sie jak tylko możemy by oszczędzić im bulu. Najchętniej woleli byśmy wogóle nie kastrować... niestety jesteśmy do tego zmuszeni.
Tak naprawde kastracja to pikuś w porównaniu do gechenny która przechodza tuczniki podczas znakowania tzw tatuownica uderzeniową! Jest to durny moim zdaniem wymóg wymyślony przez bezdusznych uzędników, który nakazuje znakowanie żywych świń 14 cyfrowym nr (kazda cyfra około 10 igieł), taką tatuownica udeża się tucznika aż 4 razy!!!!! Nietrudno policzyć że kazde takie znakowanie to wbicie w tucznika około 560 igieł! Mimo naszych (hodowców) rozlicznych próśb i listów do ministerstwa nie udało sie nakłonić urzędników do rezygnacji z tego barbarzyńskiego procederu, więc może Ty spróbujesz coś z tym zrobić

: poniedziałek 17 maja 2010, 12:21
autor: Magda260384
baraki pisze:Oczywiście że znieczulamy! Z konieczności wynikającej z braku anastezjologów radzimy sobie sami, zazwyczaj znieczula sie metoda L.P. (wyjątkowo M.P.) My hodowcy jesteśmy wrażliwi jak nikt na cierpienie naszych miejszych braci i staramy sie jak tylko możemy by oszczędzić im bulu. Najchętniej woleli byśmy wogóle nie kastrować... niestety jesteśmy do tego zmuszeni.
Tak naprawde kastracja to pikuś w porównaniu do gechenny która przechodza tuczniki podczas znakowania tzw tatuownica uderzeniową! Jest to durny moim zdaniem wymóg wymyślony przez bezdusznych uzędników, który nakazuje znakowanie żywych świń 14 cyfrowym nr (kazda cyfra około 10 igieł), taką tatuownica udeża się tucznika aż 4 razy!!!!! Nietrudno policzyć że kazde takie znakowanie to wbicie w tucznika około 560 igieł! Mimo naszych (hodowców) rozlicznych próśb i listów do ministerstwa nie udało sie nakłonić urzędników do rezygnacji z tego barbarzyńskiego procederu, więc może Ty spróbujesz coś z tym zrobić

Na pewno postaram się powiadomić "kogo trzeba", niestety tak jak piszesz - urzędasy maja takie problemy w nosie! Petycje które się do nich wysyła można liczyć w setkach ton/sztuk - jakkolwiek! Komuś "z góry" po prostu nie zależy by dobrostan zwierząt poprawiać. Niemniej jednak BARDZO dziękuję za odp. i na pewno roześlę zrobię co w mojej mocy by ten temat poruszyć!!!!
: poniedziałek 17 maja 2010, 16:01
autor: Magda260384
baraki pisze:Oczywiście że znieczulamy! Z konieczności wynikającej z braku anastezjologów radzimy sobie sami, zazwyczaj znieczula sie metoda L.P. (wyjątkowo M.P.) My hodowcy jesteśmy wrażliwi jak nikt na cierpienie naszych miejszych braci i staramy sie jak tylko możemy by oszczędzić im bulu. Najchętniej woleli byśmy wogóle nie kastrować... niestety jesteśmy do tego zmuszeni.
Tak naprawde kastracja to pikuś w porównaniu do gechenny która przechodza tuczniki podczas znakowania tzw tatuownica uderzeniową! Jest to durny moim zdaniem wymóg wymyślony przez bezdusznych uzędników, który nakazuje znakowanie żywych świń 14 cyfrowym nr (kazda cyfra około 10 igieł), taką tatuownica udeża się tucznika aż 4 razy!!!!! Nietrudno policzyć że kazde takie znakowanie to wbicie w tucznika około 560 igieł! Mimo naszych (hodowców) rozlicznych próśb i listów do ministerstwa nie udało sie nakłonić urzędników do rezygnacji z tego barbarzyńskiego procederu, więc może Ty spróbujesz coś z tym zrobić

Niemniej jednak - jeszcze raz odniosę się do tego cytatu - wiem, że w praktyce wygląda to tak iż bardzo wielu hodowców NIE znieczula zwierząt podczas kastracji i usuwania zębów... I to TEŻ powinno być kontrolowane przez służby pozarządowe gdyż niestety w większości zakładów zwierzęta traktowane są jak rzeczy...
: poniedziałek 17 maja 2010, 16:09
autor: arek
magda a ty korygujesz sobie brwi w znieczuleniu
: poniedziałek 17 maja 2010, 17:28
autor: maciek*
dobre arek !!!!!

: poniedziałek 17 maja 2010, 17:52
autor: pysiek99
o jejku ja jak chodze do dentysty to tez biore bez znieczulenia bo KASA KASA KASA a za darmo malego zastrzyku mi nikt nie zrobi....
i to czlowiek czlowiekowi zaluje....ale czasy mamy
: poniedziałek 17 maja 2010, 18:27
autor: Arek39
pysiek zażyważ strensil przed dentystą bo taniej i wiesz co dajesz???
: poniedziałek 17 maja 2010, 20:03
autor: pysiek99
???
: poniedziałek 17 maja 2010, 21:13
autor: baraki
Magda260384 pisze:
Niemniej jednak - jeszcze raz odniosę się do tego cytatu - wiem, że w praktyce wygląda to tak iż bardzo wielu hodowców NIE znieczula zwierząt podczas kastracji i usuwania zębów... I to TEŻ powinno być kontrolowane przez służby pozarządowe gdyż niestety w większości zakładów zwierzęta traktowane są jak rzeczy...
Pani Magdo!
Zębów u świnek się nie usuwa tylko szlifuje lub przycina! Jest to zabieg szybki i bezbolesny a co najwazniejsze wykonywany dla dobra prosiaczków, w wypadku nie przycięcia kiełków prosiaczki walcząc o dostęp do sutków kaleczą sobie ryjki.
: wtorek 18 maja 2010, 14:08
autor: robak
jaw widzę takich mądrali, co kury sie boją, a świni na oczy nie widzieli, a mądrują sie jakby wszystkie rozumy pozjadali, to mi ręce opadają. Wyobraża sobie taka jedna, że gospodarz bierze rurkę 3mm każdego wieczora i nimi swój inwentarz tłucze na śmierć i pądem razi.
Czy pani sie nie domyśla, że niesczęśliwe świnie nie rosną.
Jest pani jescze młoda, jak tak pani zależy na poprawie dobrostanu zwierząt, to niech pani zostanie weterynarzem. Ale nie, pani woli protestowac jak niemiecki Greenpeace nad polskimi elektrowniami.
Na koniec przytoczę słowa pewnego rolnika będącę odpowiedzią na uwagę kontrolera, że bydło na łańcuchach wisi.
"Panie, one to mają 100 razy lepiej jak ja, aby se taki leży, nic robić nie musi, żarcie pod nos dostanie, a ja muszę dzień i noc tyrać. Jeszcze i taki młot z miasta, co ledwo studia skończył i myśli, że wszystko wie, przyjedzie do Ciebie i będzie rządzil jak u siebie w domu. A że zabity byk będzie, to juz taki jego los, jakby zabity miał nie być, to by wcale świata nie ogladał.