Trzoda-Chlewna - Forum

krzywy pisze:Może nie w temacie? Ale tu chyba wszystko jest na temat.
Z jakich programów pomagających w zarządzaniu stadem korzystacie? Są płatne, ale słyszałem że można pobrać także za free.
Można zrobić też w arkuszu kalkulacyjnym.
Co polecacie?
Stan i Myko napiszą, że kartka i ołówek. Tak robię. Dużo danych. Z programem szybciej, łatwiej i dokładniej można to obrobić.

Ja używałem AnaPig fajny prosty w obsłudze, tylko licencja mi się skończyła, a na razie ponad 3 tysie netto trochę mi szkoda.

lukas1982 pisze:PIC się rozleciał przez niejasne zarządzanie i uciekli stamtąd wszyscy przedstawiciele swego czasu. Choroby już u mnie są także nie ma obaw
Nie no w Polsusie chorób nie ma a i lochy najlepsze.

Ten koleś co w piątek otwarł chlewnie przez kilkadziesiąt lat produkował loszki w polsusie (jego ojciec) i jakoś uciekli także tak pięknie w naszej rodzimej rasie nie jest.

F1 jakim ojcem kryjesz swoje lochy? Tak pytam z ciekawości

Uciekli uciekli tylko ciekawe za co te nagrody na wystawach dostawali jak taka kiepska ta ich hodowla była ja kryję knuraem Rasa Ostroucha prosięta zdrowe wesołe z optymizmem patrzą w przyszłość stada wolne od chorób to tylko w książkach istnieją

baraki pisze:Wlasnie jedna zalet tych loch jest ze jak zamowisz wolne od chorob to takie dostaniesz. Stado 250 loch to raczej za male na multiplikacje , choc moge sie mylic, jesli ma byc to produkcja towarowa to splata tych 4 baniek jest sporym wyzwaniem, ale widocznie gospodarz tak skalkulowal ze wystarczy.

Baraki nie ma wolnych stad to że są szczepione nie oznacza że wolne no ale papier wszystko przyjmie

no 4 mln to musi robić wrażenie na ile loch to jest

Krzywy wszystko zależy jakie masz oczekiwania od tego programu, testowałem u siebie anapiga jakies 2 lata i winsfina z agrosoftu ale jakoś mie nie wciągnęło, za dużo z tym pie... Od kilku lat do zarządzania rozrodem używam własnorecznie wykonanego kalendarza hodowlanego z przesuwanymi kartami miesięcy a wszelkie obliczenia to excel i kalkulator. Anapig jest moim zdaniem nazbyt szablonowy, jak wypada jakies niestandardowe postępowanie to niewiadomo co z tym zrobić i wreszcie chcąc nie chcąc zaczynasz dopasowywac dane pod program żeby podtrzymac jego działanie a to się mija z celem. Winsfin jest o wiele bardziej praktyczny ale przynajmniej kiedyś nie było polskiej wersji językowej i to trochę utrudnia korzystanie.

ja też polecam zwykłego excela - tam można zrobić dokładnie to czego się potrzebuje.. tylko oczywiście najpierw trzeba troche pomyśleć, zeby to wszystko miało sens.. a żeby to wiedzieć, to można np. na początku pokorzystać z anapig, wyciągnąć wnioski i poprawić go i dostosowac do własnych potrzeb w excelu

.

Dobry jest WinPasze. Z AnaPigiem za dużo pieprzenia.

A niektorych opcji w nim brakuje, np jak przemieszczasz proski miedzy lochami to juz anapig tego nie przewiduje i przy odsadzaniu nie pozwala odsadzic wiecej niz sie urodzilo i trzeba sciemiac no ale co te dane puxniej sa warte?

Baraki, o tym przesuwanym kalendarzu to jakiś czas temu m.in. Ty pisałeś. Ja zapisuję wszystko w zeszycie. Na jednej stronie dane dot. lochy: nr, data i godz. krycia, jaki knur, nr kojca loch w grupie, przewidywana data porodu, szczepienia, nr kojca w porodówce, data porodu, ilość prosiąt: żywych, uduszonych, zmumifikowanych i zagniecionych w czasie porodu, ewentualne leczenie lochy i prosiąt, ilość prosiąt ujętych lub dodanych od innej lochy. No i na końcu wiersza ilość prosiąt odsadzonych.
Jedna strona, jedna grupa. W rogu nr grupy. Chcę zobaczyć wcześniejsze wyniki tej grupy cofam się o 7, 14, 21 porodów w zeszycie.
Na kolejnej stronie otwartego zeszytu dane dot. odsadzonych prosiąt z warchlakarni i tuczu: gdzie, ile, szczepienia, leczenie, sprzedaż.
W gotowych programach są ładne zestawienia.
Do statystyk i obróbki danych to chyba macie rację. Excel wystarczy.

Maciory.
Występują tu trzy proste prawidła.
1 Ruja po odsadzeniu prosiąt od 4 -12 dni.
2. Ciąża trwa trzy miesiące ,trzy tygodnie ,trzy dni.
3. Ruja (cykl) co ok. 20 -22 dni.

Za czasow mojej hodowli exelow duperelow nie bylo i ponad dwadziescia mln KRAJOWYCH swin produkowalismy .Nie ma sensu nawet tego komentowac . Komputer Wam nie pokaze czy maciora prosna czy powtarza .

Tak bylo! Ale cala europa zachodnia zaczela uzywac excelow duperelow a u nas jeszcze nawet do etapu kartki i olowka wielu nie doszlo i brak postepu przegral z nowoczesnoscia.

baraki pisze:Tak bylo! Ale cala europa zachodnia zaczela uzywac excelow duperelow a u nas jeszcze nawet do etapu kartki i olowka wielu nie doszlo i brak postepu przegral z nowoczesnoscia.

..a co chceta z macioro jechać na księżyc ?
Maciora była 2017 lat temu macioro i za 2017 lat też będzie macioro.
..co chceta unowocześniać ?

baraki pisze:Tak bylo! Ale cala europa zachodnia zaczela uzywac excelow duperelow a u nas jeszcze nawet do etapu kartki i olowka wielu nie doszlo i brak postepu przegral z nowoczesnoscia.

No tak tylko na kartkę i ołowek nie trzeba brać 4 mln kredytu i martwić się o zbyt bo bank puka po swoje

Cienko

Gospodarze spodziewali się ostrych podwyżek a ZM nie chcą się wychylać. Tak to widzę i obstawiam na środę ładny plus.

Oby oby

dzisiaj malutkie +1

+1

Muchozolali pisze:Bilans:
koszty: 568,78 zł/szt.
sprzedaż: 539,352 zł/szt.

Różnica: -29,43 zł/szt.

Kto przy takim wyniku kupi te loszki z tej nowej fermy .Nie widze zadnych szans na to zeby zatrudnic exela . Dla niektorych zostaje tylko usluga z widlami ,beczkowozem i byc moze z dlugami .

Stanisław, tego excela to zatrudniasz po to, żeby Ci pomagał, a nie, żeby za Ciebie robił. Możesz pracować widłami, czy łopatą. Gołymi rękami jest trudniej, a na pewno mniej wygodnie.

Stanislaw pisze:

Muchozolali pisze:Bilans:
koszty: 568,78 zł/szt.
sprzedaż: 539,352 zł/szt.

Różnica: -29,43 zł/szt.

Kto przy takim wyniku kupi te loszki z tej nowej fermy .Nie widze zadnych szans na to zeby zatrudnic exela . Dla niektorych zostaje tylko usluga z widlami ,beczkowozem i byc moze z dlugami .

Kupi te loszki, bo jak je kupi to nie będzie miał - 30 zł w otwartym tylko +50 zł w zamkniętym.

panowie czy te 4 mln to aż tak dużo do spłaty tak sobie liczę
900 tys dopłaty to zostaje 3mln100 tys
jak to bank rozłoży na 15 lat
to wychodzi około 210 tys na rok plus odsetki
zakładając ze sprzeda 5 tys prosiąt to każde prosie będzie obciążone około 45 zyle kredytu
plus pdsetki mozna zaokrąglić do 50 zeta na sztukę
wydaje się realne do splaty

Ale zeby skorzystac z dotacji to inwestycja nie moze kosztowac wiecej jak 3 banki, to jakim cudem kolega Pralat ogarnal 900tys przy kosztorysie na 4 banki

te 4 bańki to netto ?

wezcie siegnijcie po te 900 to koszt wzrosnie dwukrotnie .

patrząc na inwestycje to pewnie netto

baraki pisze:Ale zeby skorzystac z dotacji to inwestycja nie moze kosztowac wiecej jak 3 banki, to jakim cudem kolega Pralat ogarnal 900tys przy kosztorysie na 4 banki

Bo to jest inwestycja wspólna i dofinansowanie będzie x2

krzysieko71 pisze:

Stanislaw pisze:

Muchozolali pisze:Bilans:
koszty: 568,78 zł/szt.
sprzedaż: 539,352 zł/szt.

Różnica: -29,43 zł/szt.

Kto przy takim wyniku kupi te loszki z tej nowej fermy .Nie widze zadnych szans na to zeby zatrudnic exela . Dla niektorych zostaje tylko usluga z widlami ,beczkowozem i byc moze z dlugami .

Kupi te loszki, bo jak je kupi to nie będzie miał - 30 zł w otwartym tylko +50 zł w zamkniętym.

Ta na pewno albo - 60

za robote sie wezcie ełnuchy jedne a nie bedziecie kogos kredyt i zyski przeżywac chciał wygody zrobic zwierzakom to zrobił a wy co po drewniakach i kurnikach chowacie to nejwiecej dziamolicie pyskami ktury jak by zrobił tylko ze ,, bym zrobił ale tato ma ostatnie słowo do powiedzenia" i ***

buzka nie drzyj pyska bo liczyc to trzeba umic .

Ojciec z synem myślą jakby tu nie spłacać kredytu.

Nawet nie wiecie ile czego bedzie chował , a już odsetki i kapitał podzielony na prosięta a może za swoje to pobudował ??????????? i jeszcze coś wspomniał o nowym budynku niebawem i tez za swoje postawi tak sie zachowujecie jak byście nawet skarpetki kupowali na kredyt

stan to jest banda swirow i tyle niema co dyskutowac jak stanisław tak umiesz liczyc jak wszyscy to czemu wszystk gospodarstwa w kraju nie wygladaja tak samo?co matematyka jest u każdego taka sama co?.

nie chodziło mi aby komukolwiek coś wyliczać czy rządzić kieszenią chodziło mi tylko aby przedstawić ze strach w postaci 4 mln spłaty nie jest aż taki straszny takich ludzi trzeba podziwiać bo mimo wszystko swinki to zywe organizmy wszystko zdazyc się moze

Na otwarciu było tylu potencjalnych inwestorów ze wcale bym się nie zdziwił jak by mu gratis wybudowali i moze sie okazać że ci co się zamartwiaja cudzymi odsetkami sami za nie zaplacą

stan1069@o2.pl pisze:Na otwarciu było tylu potencjalnych inwestorów ze wcale bym się nie zdziwił jak by mu gratis wybudowali i moze sie okazać że ci co się zamartwiaja cudzymi odsetkami sami za nie zaplacą

Zapłacą, nie zapłacą. Wydaje mi się, a nawet napisałbym, iż jestem pewien, że kto jak kto, ale taki inwestor wie doskonale, na ile może sobie pozwolić. Liczenie ile będzie kosztował go prosiak, aby spłacił kredyt jest śmieszne. Myślicie, że Wy to policzyliście, a on oczywiście o tym zapomniał ? Wszystkim takim inwestorom jak on życzę, aby im się powiodło, aby domykali koszty i spokojnie spali.

Czytam tą stronę i oczy ze zdziwienia przecieram Jak to możliwe że Stan z błotem nie zmieszał kogoś kto w budynki sporo zainwestował Do wczoraj każdy kto złotówkę w gospodarstwo zainwestował , to niby do końca życia na banki miałby przez tą złotówkę pracować Ten kilka milionów w chlewnie zainwestował i populista Stan domniemuje że gość za gotówkę mógł to zrobić .

Podobnie jak i z świętem od dzisiejszego dnia . Poprzednia ekipa walczyła z tymi ludźmi , a obecna oddaje im honory
Żeby Stan i tu zdania nie zmienił i tych co Żołnierzy Wyklętych zwalczali oby zdrajcami od dziś nie nazywał

Temu inwestorowi życzę jak najlepiej To będzie mu potrzebne.
Ale matematyka nie darmo królową nauk Inwestycja za takie pieniądze na 100% w kredycie. Pytanie ile % kosztów to kredyt ile oszczędności. Jeśli kredyt pokrywał powiedzmy 70-80 % kosztów to zabezpieczenie tego wg banku (choćby najbardziej przyjaznego) musi wynieść 400-500% pożyczonej sumy. Chłop ma tylko ok 70 ha koło Leszna Panowie, kity to nie nam!!!

Prosta matematyka nawet jak na kredyt a będzie zarodowka to minimum 100 PLN do loszki więcej niż jak za tucznika z 250 macior powinno być około 2000 Loszek plus Knury. Sama zarodowka powinna obsłużyć kredyt. Wszystko co z wolnego rynku to profit. Banki dla zetelnych klientów mają bardzo elastyczne warunki. I z tym zabezpieczeniem 400 czy 500% to przesada. Mimo wszystko facet musi mieć jaja z betonu. Nie pozostaje nic innego jak gratulowac odwagi i trzymać kciuki bo nie wielu jest ludzi którzy chcą ciężko pracować w naszej branży.

Tylko najpierw musisz znalezć klienta na te 2 tysiące loszek o knurach nie wspomnę

mietko75 pisze:Czytam tą stronę i oczy ze zdziwienia przecieram Jak to możliwe że Stan z błotem nie zmieszał kogoś kto w budynki sporo zainwestował Do wczoraj każdy kto złotówkę w gospodarstwo zainwestował , to niby do końca życia na banki miałby przez tą złotówkę pracować Ten kilka milionów w chlewnie zainwestował i populista Stan domniemuje że gość za gotówkę mógł to zrobić .

Podobnie jak i z świętem od dzisiejszego dnia . Poprzednia ekipa walczyła z tymi ludźmi , a obecna oddaje im honory
Żeby Stan i tu zdania nie zmienił i tych co Żołnierzy Wyklętych zwalczali oby zdrajcami od dziś nie nazywał

Bo to Stan swoją wygraną w lotto zainwestował!!!

Jak chceta mieć prosiaki to tylko loszki z własnego chowu musita mieć .
..w innym wypadku przepadnieta.

Jędras ten temat to temat cena trzody -co to ma znaczyć totto lotto , gdzie chcesz fruwać ?

macie jakies problemy z wnetrami z kupujacymy bo czasami się może trafic ze nawet nic nie widać a zakłady placa normalnie za nie jak taka sztuka będzie ?

i znów to bywa Mat. Jedne zakłady potrącają inne piszą konfiskate a jeszcze inne nie zauważają. Ja nawet przepuklin nie kosztuje i wszystko idzie w jedynce.

+ 2 centy

andrzej19570 pisze:

mietko75 pisze:Czytam tą stronę i oczy ze zdziwienia przecieram Jak to możliwe że Stan z błotem nie zmieszał kogoś kto w budynki sporo zainwestował Do wczoraj każdy kto złotówkę w gospodarstwo zainwestował , to niby do końca życia na banki miałby przez tą złotówkę pracować Ten kilka milionów w chlewnie zainwestował i populista Stan domniemuje że gość za gotówkę mógł to zrobić .

Podobnie jak i z świętem od dzisiejszego dnia . Poprzednia ekipa walczyła z tymi ludźmi , a obecna oddaje im honory
Żeby Stan i tu zdania nie zmienił i tych co Żołnierzy Wyklętych zwalczali oby zdrajcami od dziś nie nazywał

Bo to Stan swoją wygraną w lotto zainwestował!!!

Co z tego że czytasz jak nic nie rozumiesz ?? przeciez ci nie będe rysował co do tych bohaterów to chyba w twojej rodzinie nikogo nie zamęczyli , bo bys inaczej gadał

A co on ma powiedzieć?