Trzoda-Chlewna - Forum

0909 pisze:minus 5

Jak dla mnie git. Zyskałem ponad 6 tys zł. Dziś sprzedany ostatni zestaw tucznika. Święta bez świń... czyli rodzinnie

0909 pisze:kupować i budować wyścig rolników do jakiego celu ?

Swoim gadaniem nic nie wskórasz. Kto ma budować, będzie budował.

5,70 WBC

jarekmalina pisze:

0909 pisze:minus 5

Jak dla mnie git. Zyskałem ponad 6 tys zł. Dziś sprzedany ostatni zestaw tucznika. Święta bez świń... czyli rodzinnie

0909 pisze:kupować i budować wyścig rolników do jakiego celu ?

Swoim gadaniem nic nie wskórasz. Kto ma budować, będzie budował.

Masz racje ale ludzie winni zastanowić sie, a czy bedą budować ich decyzja . Ja wstrzymuje sie z zapuszczaniem miejsce daję państwu . I życze powodzenia oprócz świni jest wiele przyjemniejszego zajęcia

Ale żyć z czegoś trzeba, a jak Tobie nie wyszło ze świnkami, to już nie mój problem.

jarekmalina pisze:Ale żyć z czegoś trzeba, a jak Tobie nie wyszło ze świnkami, to już nie mój problem.

Produkowałem tuczniki bo były zyski większe niż w zawodzie wyuczonym , a teraz zyski odkręcają sie z tuczników na mój zawód . Dziś sprzedałem zysk wyszedł 50 zł to są żarty strat nie mam, ale to nie zysk bo 50 zł można zarobić na 1 h.

Panowie i panie takie cuda na gwiazdkę https://isn-schweineboerse.de/Marktplat ... weine.aspx . Można kupić 90 sztuk tucznika w cenie od 1,42 ale gdy będzie więcej chętnych cena wynosi 4,440 ( ktoś się troszkę pomylił ). Jak to jest możliwe że w Polsce export wzrósł a cena niska ? , uboje w Niemczech tez spadają i cena też. W przyszłym roku Chiny maja importować mięso ( tylko nie wiadomo od kogo ) , Ruskie też cos kombinują , ASF atakuje wielkie fermy i mięsa może zabraknąć . Do dzików tez strzelają ... ale nie nasi tylko Niemcy , Czechy , . Lepiej produkować mniej a żyć spokojnie , a zarobić można nawet i 5 tys w minutę ( tylko czasem może ktoś zapukać o szóstej rano a później wczasy na koszt państwa )

0909 pisze:

jarekmalina pisze:Ale żyć z czegoś trzeba, a jak Tobie nie wyszło ze świnkami, to już nie mój problem.

Produkowałem tuczniki bo były zyski większe niż w zawodzie wyuczonym , a teraz zyski odkręcają sie z tuczników na mój zawód . Dziś sprzedałem zysk wyszedł 50 zł to są żarty strat nie mam, ale to nie zysk bo 50 zł można zarobić na 1 h.

A jaki to masz zawód wyuczony, że 50zł/h możesz zarabiać?
Kilka tygodni na granicy opłacalności, a już jest lament.

jarekmalina pisze:

0909 pisze:

jarekmalina pisze:Ale żyć z czegoś trzeba, a jak Tobie nie wyszło ze świnkami, to już nie mój problem.

Produkowałem tuczniki bo były zyski większe niż w zawodzie wyuczonym , a teraz zyski odkręcają sie z tuczników na mój zawód . Dziś sprzedałem zysk wyszedł 50 zł to są żarty strat nie mam, ale to nie zysk bo 50 zł można zarobić na 1 h.

A jaki to masz zawód wyuczony, że 50zł/h możesz zarabiać?
Kilka tygodni na granicy opłacalności, a już jest lament.

ale agencie sie slabo cenisz tylko 50 zl jak na zawod wyuczony pod latarnia minimum stowe powinnienes brac to bedziesz mial zarobek !!! hihihihihihihi

ja kręcę na lewo syrykskie paszporty dla całej rodziny i plyniemy pontonem do Włoch, później przestajemy sie do Niemiec i na łep mamy po 1200 euro bez roboty, no może bede musial z nowymi kolezkami ponapastowac pare niemek, ale bede lal na niemiecka giełdę ;d

Po co kombinować z paszportami i pontonami ?? wystarczy tylko duńskich imigrantów nie przyjmować

Dwa razy nie mówić , ale ten podwójny płot od zachodniej strony rzeki Odry i Nysy Łużyckiej będą budować m.in. syryjscy uchodźcy .

stan1069@o2.pl pisze:Po co kombinować z paszportami i pontonami ?? wystarczy tylko duńskich imigrantów nie przyjmować

co zrobisz to jest silniejsze ode mnie:D

Nie pamiętam już kto tu pisał że wybudował sobie następną chlewnię , bo to lubi robić alkoholik też pije bo lubi

żywiec musi być tani , bo nas zawalą towarem musimy też być w stanie go produkować , bo jak się kapną że brakuje to każą sobie płacić 10 x tyle i dlatego wprowadzili różnej maści dopłaty by można było produkowac , a nie być towarem zawalonym po co się pchać w tysiące ??? jak można w cyklu zamkniętym mniej utuczyć , skarmić ziarno , straczkowe zainkasować dopłaty i leżeć do góry dooopą

Dzieje się tak dlatego, że produkcja wieprzowiny jest co prawda kapitałochłonna, ale za to prosta. A jak ktoś nie ma kapitału, to różnej maści przedstawiciele od rana do wieczora się w drzwiach mijają...

mytotoksyna1 pisze:Dwa razy nie mówić , ale ten podwójny płot od zachodniej strony rzeki Odry i Nysy Łużyckiej będą budować m.in. syryjscy uchodźcy .

..tak w istocie będzie.
Na autostradach i wszelakiego rodzaju drogach będzie rogatka w której każdy przejezdny zapłaci tzw. myto przejazdowe i zarazem będzie zdezynfekowany pod kątem ASF.

4.35 plus vat za duna dziś płacą

za tego dunczyka to dawno juz powinni placic z 30-50 gr mniej

4,20 za 20 szt. od jutra promocja kreatywna

Kumpel mi mówił, że dostali pismo (jako koło łowieckie) na 35 km od autostrady A2 ma nie być ani jednego żywego dzika!

Dania minus

prosiak?

turbogrocho49 pisze:prosiak?

Tucznik , prosiak chyba zdrożał

Prosiak bez zmian

na poniedziałek umówione po 5,70 E

ogólnie wtopa ?

Muchozolali pisze:ogólnie wtopa ?

to jest wtopka a wtopa to będzie

Co masz na mysli?
Orka dzis idzie idealnie.

Nie ma co się dziwić przecięż promocję swiateczną trzeba zrobić łopatka w lidlu 7,49
Swoją drogą to na tuczniku to zarobił Duńczyk sprzedając warchlaka Polskiemu tuczarzowi

jarekmalina pisze:Co masz na mysli?
Orka dzis idzie idealnie.

W adwencie się nie orze tak w tamtym roku znajomy mi powiedział jak orałem , znalazłem nawet w necie info.

Dzień świętego Marcina był oficjalnym terminem zamknięcia wypasu stad. Bydło po raz ostatni wypędzano na pastwisko, a po wypasie zaganiano je gałązką zwaną marcinką. Do tego dnia należało także bezwzględnie zakończyć wszelkie prace polowe. Wierzono, że ziemia jest żywą istotą, która odczuwa tak jak ludzie i ma różne potrzeby. Nazywano ją Matką Ziemią lub Świętą Ziemią. Od świętego Marcina aż Matki Boskiej Roztwornej (25.03) Matka Ziemia „nie ruszała się”, miała odpoczywać i spać po wydaniu przez siebie plonów. Powiedzenie „gdy w listopadzie grzmi, rolnik wiosnę śni” wiązało się z wierzeniem według którego Ziemię budził pierwszy wiosenny grzmot. Wtedy Matka Ziemia otrząsała się z zimowej drętwoty, by jako brzemienna wypuścić z siebie wszelkie rośliny. W Adwencie nie wolno było jej przeszkadzać oraniem, wbijaniem kołków, kopaniem dołów, grabieniem, rozrzucaniem nawozu, skakaniem po niej, uderzaniem lub popychaniem przed sobą kija. Za znieważające i sprawiające ból postępowanie, Święta Ziemia karała zesłaniem chorób, bezpłodności, wojny, a przede wszystkim nieurodzaju: „kto ziemię w Adwent pruje, ta mu trzy lata choruje.


http://www.muzeum-radom.pl/gazeta-kufer ... zenia/1234

Marcin1606 pisze:

jarekmalina pisze:Co masz na mysli?
Orka dzis idzie idealnie.

W adwencie się nie orze tak w tamtym roku znajomy mi powiedział jak orałem , znalazłem nawet w necie info.

Dzień świętego Marcina był oficjalnym terminem zamknięcia wypasu stad. Bydło po raz ostatni wypędzano na pastwisko, a po wypasie zaganiano je gałązką zwaną marcinką. Do tego dnia należało także bezwzględnie zakończyć wszelkie prace polowe. Wierzono, że ziemia jest żywą istotą, która odczuwa tak jak ludzie i ma różne potrzeby. Nazywano ją Matką Ziemią lub Świętą Ziemią. Od świętego Marcina aż Matki Boskiej Roztwornej (25.03) Matka Ziemia „nie ruszała się”, miała odpoczywać i spać po wydaniu przez siebie plonów. Powiedzenie „gdy w listopadzie grzmi, rolnik wiosnę śni” wiązało się z wierzeniem według którego Ziemię budził pierwszy wiosenny grzmot. Wtedy Matka Ziemia otrząsała się z zimowej drętwoty, by jako brzemienna wypuścić z siebie wszelkie rośliny. W Adwencie nie wolno było jej przeszkadzać oraniem, wbijaniem kołków, kopaniem dołów, grabieniem, rozrzucaniem nawozu, skakaniem po niej, uderzaniem lub popychaniem przed sobą kija. Za znieważające i sprawiające ból postępowanie, Święta Ziemia karała zesłaniem chorób, bezpłodności, wojny, a przede wszystkim nieurodzaju: „kto ziemię w Adwent pruje, ta mu trzy lata choruje.


http://www.muzeum-radom.pl/gazeta-kufer ... zenia/1234

Słowa prawdziwego chłopa , ale teraz takich jest garstka.
Są biznesmenofarmery co myślo ,że daleko ujadą.

0909 pisze:

Muchozolali pisze:ogólnie wtopa ?

to jest wtopka a wtopa to będzie

no jak teraz spada.. to aż strach pomyśleć co będzie w styczniu

Zobaczcie sobie archiwum notowań niemieckiej giełdy. Ostatnie 3 lata przed świętami zawsze były obniżki 5 6 centów

Od kilku lat po świętach są droższe jak przed . Kazdy chce sprzedac przed a ludzie chcą żreć i po swietach . Kolejki w marketach przed swietami ale zauwazcie co bedzie sie tez.dzialo w srode po swietach , niby tyle żarcia bylo w domu a tu znow tlum ludzi . W niemczech tez male ilosci patrzac na gielde zreszta ta mała to pic na wode , z 15 ofert zejdą trzy tylko po to zeby zbic cene , nikt nie kupil po 1.48 a dwóch sprzeda po 1.43 i juz jest wyznacznik , co by bylo jakby zadna partia nie zeszla ??? Cena minimalna jest ustalona ale jak pierwsze partie nie schodza to obniza sie ją w trakcie kolejnej ..

...

Cena zaczyna się stabilizować na niskim pułapie.

Wiem że nie ten temat ale mam wrażenie że tylko tu można liczyć na odpowiedź . Czy ktoś z kolegów korzysta z nasienia isefarm śmiłowo może jakieś opinie może być priv...

danielski813 pisze:Wiem że nie ten temat ale mam wrażenie że tylko tu można liczyć na odpowiedź . Czy ktoś z kolegów korzysta z nasienia isefarm śmiłowo może jakieś opinie może być priv...

Dość nie dawno zacząłem je stosować ale zbytnio Ci nie pomogę bo planowane terminy porodów z tego nasienia to koniec stycznia. Co do cen to dzisiaj widziałem fakturke za tucznika po 3 ,8 netto

Andre a jak ze skutecznością???

na 16 szt. jedna powtórka, ale być może wina leżała po mojej stronie bo zbyt pózno wychwyciłem u tej sztuki ruje i była zrobiona tylko raz i to tak na ostatni strzał

A czym kryjecie w ogóle i jak stacje liczą za porcję?

15,20 brutto porcja saszetka

Ja korzystam z Insefarmu. Jakość i dostawa wszystko w porządku. U mnie z gedisów trochę wyższa skuteczność niż z blistrów ale nie ma wielkiej różnicy.

Co do cen - wczoraj zestaw 4.55netto -2%

daniel0 pisze:A czym kryjecie w ogóle i jak stacje liczą za porcję?

Ja od jakiegoś pół roku biorę z WCHIRZ i w porównaniu z Choice nie widzę dużej różnicy. Płacę 17,20 brutto za gedis.

ja z 8 lat brałem z pen ar lan i było spoko ale odkąd zrobiło się choice to się coś popierniczyło i muszę zmienić bo skuteczność poleciała mocno

Ja nie zauważyłem spadku skuteczności krycia po zmianie na choice.
Cena za gedis prawie 20 brutto liczą.

daniel0 pisze:Ja nie zauważyłem spadku skuteczności krycia po zmianie na choice.
Cena za gedis prawie 20 brutto liczą.

Ceny mają wysokie, ale trzeba przyznać, że potencjał genetyczny duży. Knury z najlepszych europejskich hodowli.

Kryjecie gedisami? Też kiedyś spróbowałem ale nie bardzo rozumie z czym to niby ma być lepsze od blistra. Cena jest na niekorzyść i brak pewności, jak robię z blistra to widzę czy zassala czy nie a z tego gedisa to kto wie gdzie to poszło. Może jak ktoś trzyma lochy luzem w dużych kojcach to żeby nie ganiac za nimi Z tym blister mają sens te gedisy.

Potencjał potencjałem, ale indeks poszczególnego knura coś o nim mówi. U mnie rozrzut od ok 117 do 150 także różnice są znaczne.

Ja mam oszczędność w czasie przede wszystkim. Ok 20 loch zajmuje jakieś 10-15minut pokryć. Może raz robiłem blistrem i wystarczy.

danielski813 pisze:ja z 8 lat brałem z pen ar lan i było spoko ale odkąd zrobiło się choice to się coś popierniczyło i muszę zmienić bo skuteczność poleciała mocno

Róbcie tak dalej to niedługo nasza hodowla przestanie istnieć a Wy będziecie się handlować o nasienie które 5 zł na porcji tańsze jakby to miało znaczenie