Trzoda-Chlewna - Forum

mozgu10 pisze:

tukan pisze:Dostałem decyzję odnośnie zwrotu za bioasekurację. Przyznają 75% całości poniesionych kosztów.

. Jeśli nie tajemnica podaj ile dostałeś zwrotu i za co? Wg strony ARiMR na jeden złożony wniosek przypada średnio 2450zł. U nas a Mazowszu podobno jeszcze nie zaczęli wydawać decyzji

Rekompensatę przyznano za wszystko o co się ubiegałem tj. odzież robocza, środki do mat, odkażania rąk, trutki, żywełapki na gryzonie, myjka ciśnieniowa, maty wewnętrzne i przejazdowe, środki higieny, jednorazowa odzież ochronna. Dobrze, że brałem faktury, bo od początku roku wydałem około 16 tys. z czego nic nie było zakwestionowane. Kupiłem trochę virkonu i środka Multi-Des na zapas. (Prawie połowę tańszy od virkonu i działa do 7 dni). To tak dla informacji dla wszystkich. Bardzo mało wpłynęło wniosków. Ponoć płacą za ogrodzenie chlewni, bo gospodarstwa już niby nie.

tukan pisze:

mozgu10 pisze:

tukan pisze:Dostałem decyzję odnośnie zwrotu za bioasekurację. Przyznają 75% całości poniesionych kosztów.

. Jeśli nie tajemnica podaj ile dostałeś zwrotu i za co? Wg strony ARiMR na jeden złożony wniosek przypada średnio 2450zł. U nas a Mazowszu podobno jeszcze nie zaczęli wydawać decyzji

Rekompensatę przyznano za wszystko o co się ubiegałem tj. odzież robocza, środki do mat, odkażania rąk, trutki, żywełapki na gryzonie, myjka ciśnieniowa, maty wewnętrzne i przejazdowe, środki higieny, jednorazowa odzież ochronna. Dobrze, że brałem faktury, bo od początku roku wydałem około 16 tys. z czego nic nie było zakwestionowane. Kupiłem trochę virkonu i środka Multi-Des na zapas. (Prawie połowę tańszy od virkonu i działa do 7 dni). To tak dla informacji dla wszystkich. Bardzo mało wpłynęło wniosków. Ponoć płacą za ogrodzenie chlewni, bo gospodarstwa już niby nie.

Ryzyko opłaciło się. Ja aż tak nie zaszalalem, kupiłem tylko najpotrzebniejsze rzeczy, bo bałem się, że inne mi odrzucą, albo nie dadzą tych 75%. A nowa myjka by się przydała, ubrań roboczych też nigdy za wiele...

Nikt tu nic nie daje tylko nikły procent wraca tego co zabierają na między innymi niczemu potrzebne świadectwa!!
W obszarach poza strefami to jeszcze na rękę jak widać bo macie niby gratis sporo rzeczy!!
Nam jeszcze nie dość że badania zwierząt to i cena niższa od rynkowej za najzdrowsze świnie w kraju!!
ASFowy biznes kwitnie!

daniel0 pisze:Nikt tu nic nie daje tylko nikły procent wraca tego co zabierają na między innymi niczemu potrzebne świadectwa!!
W obszarach poza strefami to jeszcze na rękę jak widać bo macie niby gratis sporo rzeczy!!
Nam jeszcze nie dość że badania zwierząt to i cena niższa od rynkowej za najzdrowsze świnie w kraju!!
ASFowy biznes kwitnie!

wy to chociaż możecie zrobić badanie na asf.
Włosi chętnie braliby dalej ciężkie świnie (140-170 kg) z Polski ale.... chcą badanie danej partii na asf. Jednak tego badania nie można zlecić komercyjnie, nie można go zrobić i za nie zapłacić. Nie ma takiej opcji. Powiatowy może zlecić takie badanie ale sam musi za nie zapłacić (czytaj- państwo), a rolnik czy handlarz nie może mu tych pieniędzy zwrócić, bo nie ma do tego żadnej podstawy prawnej.
Kwadratura koła.

monikaa pisze:

daniel0 pisze:Nikt tu nic nie daje tylko nikły procent wraca tego co zabierają na między innymi niczemu potrzebne świadectwa!!
W obszarach poza strefami to jeszcze na rękę jak widać bo macie niby gratis sporo rzeczy!!
Nam jeszcze nie dość że badania zwierząt to i cena niższa od rynkowej za najzdrowsze świnie w kraju!!
ASFowy biznes kwitnie!

wy to chociaż możecie zrobić badanie na asf.
Włosi chętnie braliby dalej ciężkie świnie (140-170 kg) z Polski ale.... chcą badanie danej partii na asf. Jednak tego badania nie można zlecić komercyjnie, nie można go zrobić i za nie zapłacić. Nie ma takiej opcji. Powiatowy może zlecić takie badanie ale sam musi za nie zapłacić (czytaj- państwo), a rolnik czy handlarz nie może mu tych pieniędzy zwrócić, bo nie ma do tego żadnej podstawy prawnej.
Kwadratura koła.

.

Monika a mało jest hodowców swiń w strefie co swinie mają badanie dobra cena i po problemie.

Marcin1606 pisze:

monikaa pisze:

daniel0 pisze:Nikt tu nic nie daje tylko nikły procent wraca tego co zabierają na między innymi niczemu potrzebne świadectwa!!
W obszarach poza strefami to jeszcze na rękę jak widać bo macie niby gratis sporo rzeczy!!
Nam jeszcze nie dość że badania zwierząt to i cena niższa od rynkowej za najzdrowsze świnie w kraju!!
ASFowy biznes kwitnie!

wy to chociaż możecie zrobić badanie na asf.
Włosi chętnie braliby dalej ciężkie świnie (140-170 kg) z Polski ale.... chcą badanie danej partii na asf. Jednak tego badania nie można zlecić komercyjnie, nie można go zrobić i za nie zapłacić. Nie ma takiej opcji. Powiatowy może zlecić takie badanie ale sam musi za nie zapłacić (czytaj- państwo), a rolnik czy handlarz nie może mu tych pieniędzy zwrócić, bo nie ma do tego żadnej podstawy prawnej.
Kwadratura koła.

.

Monika a mało jest hodowców swiń w strefie co swinie mają badanie dobra cena i po problemie.

ze stref żaden powiatowy nie napisze papierów na Unię

co ty opowiadasz jak nie napisze
to jest jego obowiazek jak zgłosisz wniosek

ze strefy niebieskiej świnie ani mięso nie mogą wyjechać z polski
z czerwonej mięso może jechać do ue po spełnieniu odpowiednich warunków ale już świnie żywe chyba nie, poprawcie mnie jeśli się mylę

z czerwoną nie powinno być problemu a na jakiej postawie nie wyda świadectwa to jego obowiązek a jak nie to problem kierować do wyższych instancji.Tylko przy tej cenie paszy opłaca się tuczyć świnie do tak wysokiej wagi ?

ciekawe co zrobi agencja jak zwróciła koszty na boiasekuracje a gospodarstwo nie będzie nadal spełniało wymogów dotacja do zwrotu pytał się ktoś oto

arek pisze:ciekawe co zrobi agencja jak zwróciła koszty na boiasekuracje a gospodarstwo nie będzie nadal spełniało wymogów dotacja do zwrotu pytał się ktoś oto

Jest mowa o wydatkach na bioasekurację. Nie ma określonego warunku stopnia jej spełnienia.

to jest de mi minimis nikt się nie będzie czepial

Mięso z niebieskiej strefy jeździ po UE , zakład który z niej kupuje chyba nie traci prawa do eksportu , gdyby tylko z niebieskiej kupował to może i tak .

tukan pisze:

arek pisze:ciekawe co zrobi agencja jak zwróciła koszty na boiasekuracje a gospodarstwo nie będzie nadal spełniało wymogów dotacja do zwrotu pytał się ktoś oto

Jest mowa o wydatkach na bioasekurację. Nie ma określonego warunku stopnia jej spełnienia.

Ogrodzone , zamknięte podwórze : pies i kot w zagrodzie to bioasekuracji DOBRODZIEJ.

..te wasze koszty na bio.... to wyrzucanie pieniędzoruw w błoto , bezpowrotne i nie roztropne.

i z maciorą do knura u sąsiada

A to w gęstej zabudowie bez znaczenia. Sąsiad ma i tak to samo środowisko bakterii i wirusów

Muchozolali pisze:i z maciorą do knura u sąsiada

To akurat mi nie odpowiada takie zachowanie.
..czytajta ze zrozumieniem moje teksty to daleko zajdzieta.
...trzy po trzy plecieta ....

cena aktualna 4.70 netto

[quote="Peron"]cena aktualna 4.70 netto[/quote]

Jaka ilość ?

yaro_1 pisze:ze strefy niebieskiej świnie ani mięso nie mogą wyjechać z polski
z czerwonej mięso może jechać do ue po spełnieniu odpowiednich warunków ale już świnie żywe chyba nie, poprawcie mnie jeśli się mylę

jest tak jak piszesz

Dania prosiaki- bez zmian
Holandia minus 1,5 €

monikaa pisze:Dania prosiaki- bez zmian
Holandia minus 1,5 €

Teraz, to chyba lepiej kupić prosiaka niż produkować go samemu! Co za czasy?

Internetowa -2

Czyli nadal d.pa !!! Echhhhh

prosiaczek pisze:

monikaa pisze:Dania prosiaki- bez zmian
Holandia minus 1,5 €

Teraz, to chyba lepiej kupić prosiaka niż produkować go samemu! Co za czasy?

Chojraki mają swoje prosiaki , a pateraki flekują filcaki.

Państwom specjalizującym się w produkcji warchlaka by taki stan rzeczy odpowiadał. Najlepiej niech w Polsce polikwiduje się produkcję krajowego warchlaka 'bo się opłaca kupić zza granicy', a potem staniemy się 'tuczarnią' europy, uzależnionymi od dostawców zza granicy Myślę, że nie można dopuścić do takiego stanu rzeczy. Pewnie zachód i tak się dziwi, że rolnicy u nas w kraju jeszcze tak dzielnie się trzymają.

bo Polacy to zajebisty narod . Zawsze sobie poradza .

Pracuś pisze:Państwom specjalizującym się w produkcji warchlaka by taki stan rzeczy odpowiadał. Najlepiej niech w Polsce polikwiduje się produkcję krajowego warchlaka 'bo się opłaca kupić zza granicy', a potem staniemy się 'tuczarnią' europy, uzależnionymi od dostawców zza granicy Myślę, że nie można dopuścić do takiego stanu rzeczy. Pewnie zachód i tak się dziwi, że rolnicy u nas w kraju jeszcze tak dzielnie się trzymają.

4 lata temu miałem wycieczke duńskich weterynarzy u siebie w gospodarstwie, i oni wtedy też nie mogli zrozumieć jak ze stadem 50 loch w cyklu zamkniętym jeszcze się utrzymuje na rynku

Z cukrem polskim bardzo szybo im poszło, bo to parę większych lokalizacji było. Zresztą ciekawy artykuł na ten temat https://www.salon24.pl/u/statystyk/7199 ... ukrowniczy

Na szczęście biznes hodowlany nie jest aż tak łatwy do przejęcia jak przykładowe cukrownie. Nie bardzo wiedzą jak ugryźć temat...

Z JAKIEJ TY SIE CHOINKI URWAŁEŚ??????????????

andre pisze:

Pracuś pisze:Państwom specjalizującym się w produkcji warchlaka by taki stan rzeczy odpowiadał. Najlepiej niech w Polsce polikwiduje się produkcję krajowego warchlaka 'bo się opłaca kupić zza granicy', a potem staniemy się 'tuczarnią' europy, uzależnionymi od dostawców zza granicy Myślę, że nie można dopuścić do takiego stanu rzeczy. Pewnie zachód i tak się dziwi, że rolnicy u nas w kraju jeszcze tak dzielnie się trzymają.

4 lata temu miałem wycieczke duńskich weterynarzy u siebie w gospodarstwie, i oni wtedy też nie mogli zrozumieć jak ze stadem 50 loch w cyklu zamkniętym jeszcze się utrzymuje na rynku

Trzeba było im powiedzieć a co 500 loch przy tych cenach to lepiej ? i kto mi dołoży tych 500 loch bo u nich się dotuje na różne możliwe sposoby.

SA pisze:

andre pisze:

Pracuś pisze:Państwom specjalizującym się w produkcji warchlaka by taki stan rzeczy odpowiadał. Najlepiej niech w Polsce polikwiduje się produkcję krajowego warchlaka 'bo się opłaca kupić zza granicy', a potem staniemy się 'tuczarnią' europy, uzależnionymi od dostawców zza granicy Myślę, że nie można dopuścić do takiego stanu rzeczy. Pewnie zachód i tak się dziwi, że rolnicy u nas w kraju jeszcze tak dzielnie się trzymają.

4 lata temu miałem wycieczke duńskich weterynarzy u siebie w gospodarstwie, i oni wtedy też nie mogli zrozumieć jak ze stadem 50 loch w cyklu zamkniętym jeszcze się utrzymuje na rynku

Trzeba było im powiedzieć a co 500 loch przy tych cenach to lepiej ? i kto mi dołoży tych 500 loch bo u nich się dotuje na różne możliwe sposoby.

W Danii mają chociaż stabilną walutę , a u nas ... inflacyjny kołowrotek.
Środki do produkcji tylko wzwys i wzwys!

ile za auto tucznika dostajecie na ten tydzień?

Pamiętajta ,że W. Putin bacznie obserwuje co się w POLSCE serwuje.

08.10.2018 Aktualne ceny skupu trzody chlewnej w Polsce:


https://www.cenyrolnicze.pl/trzoda-chlewna/tuczniki

https://www.cenyrolnicze.pl/trzoda-chlewna/maciory

jarekmalina pisze:ile za auto tucznika dostajecie na ten tydzień?

Na jutro 100 szt. - 5,80 w E

Za 80szt. łaskawycy dali mi dziś 4.5

U nas podobnie 4,45 do 4,50 choć słyszałem że nawet 4,6 ktoś dostał za zestaw bo miał ładny towar

4.6 netto lokalna masarnia

08.10.2018 Ceny skupu tuczników i macior: stabilizacja i minimalne korekty w cennikach

https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/ ... -cennikach

Solo 4.6 - 2%

Dziś 80 sztuk, 5,80 zł cena końcowa.

krzysieko71 pisze:Dziś 80 sztuk, 5,80 zł cena końcowa.

co znaczy cena koncowa ? że już się kończy taka niska czy taka wysoka ?

Ulan pisze:

krzysieko71 pisze:Dziś 80 sztuk, 5,80 zł cena końcowa.

co znaczy cena koncowa ? że już się kończy taka niska czy taka wysoka ?

Pewnie po wszelkich negocjacjach.

Dziśiaj 170 szt. Cena 5.80 za E.

4.5 -1% czerwona strefa

5.95 za zestaw

Pomór w Brazylii,
klasyczny bo klasyczny ale zawsze pomór
Wszystkie skośne już blokują się na Brazylię

USA miało cła na Chiny więc te dogadały się z Brazylią no to Tramp pokazał pomachał paluszkiem i za Chwilę Chiny na kolanach po mięsko wrócą i cła zmniejszą. Och jakie to proste !!!

monikaa pisze:Pomór w Brazylii,
klasyczny bo klasyczny ale zawsze pomór
Wszystkie skośne już blokują się na Brazylię

To wiadomo kto rozdaje prezenty w postaci pomoru. A my najwierniejszy sojusznik też dostajemy po uszach, bo taka mądrość etapu, starsi i mądrzejsi zadecydowali. Kiedy zmądrzejemy. A ruscy idą w samowystarczalność i niedługo to oni będą eksportować np do nas...