Trzoda-Chlewna - Forum

Gdyby Ardanowski miał pojęcie co się dzieje na rynku trochy, chciał mieć ubojnie państwową to uokik zablokował by fuzje animexu i wykup pini. Mogłoby państwo odkupić ubojnie. Tak tylko puste słowa i mydlenie oczu w temacie trzody, że chcą coś zdziałać.

Trzeba skończyć raz na zawsze z kupnem tych prosiaków z za granicy i ukrócić "różki' tym molochom z branży mięsnej co to robią sobie z chłopa radoche.

W Ministerstwie nic nie wiedzą o niskich cenach dzwoniłem .To pani mi podała cene 5,72 wbc klasa E
więc chciałem dac nim nr telefonów gdzie u nas bardzo nisko płacą za tucznika i nie chcą odbierać . Mają to w d..............pie Więc przydałby sie porządny Strajk . Co jedno mi przyznali to chów nakładczy że to rujnuje rynek

Dobre i to

U agenta na forum sztuk 0 ale tak walczy o wyższą cene jakby miał pełne budynki swoich (kotów) coś mi się wydaje że jak cena podskoczy to szanowny pan napisze że sprzedane i to za taką cenę o jakiej reszta z nas będzie mogła pomarzyć. Co ci mogli powiedzieć w ministerstwie poza tym co chciałeś usłyszeć przecież tam nie ma ludzi którzy wiedzą co to hodowla trzody siedzą w wygodnych fotelach i się nie wychylają żeby po wyborach dalej pracować. Dziś nie ma problemu że pini idzie w łapy animexu problem powstał po pierwsz ja szmidfild został wpuszczony do polski a po drugie jak ktoś pozwolił dla makarona postawić ubojnie i tyle. Moim zdaniem to co nas trzyma jeszcze w tej branży to małe lokalne ubojnie i masarnie bo tam jest jakość ale coraz mocniej m utrudniają więc nie wiadomo co dalej.

w mosci...ach. ubijają 1200 szt z belgi i reszte naszych na dzień ponoć belgijskie kupują po 3.2 złz akg
pytam się gdzie tu są nasze służby i ministerstwo takim działaniem zniszczą nas a to tylko przykład jednej rzeżni

Kalus a powiedz co mają służby do świń legalnie przywiezionych z Belgii? Loyer kto ci bronił kupić nawozy w lipcu?

Kiedyś pytałem gościa z Ministerstwa Rolnictwa czy nie można przyblokować import a on odpowiedział to po co kupujesz auta , maszyny , nawozy , opryski , warchlaki itp z zachodu a nie od Polskich producentów i odwrócił się na pięcie i poszedł !!!

A i jeszcze wczoraj w telewizji mówili o tym jak w przedszkolach uczą dzieci że nadmiar mięsa to Nowotwór !!!!!!!!!!!!

Pablo80 pisze:Kalus a powiedz co mają służby do świń legalnie przywiezionych z Belgii? Loyer kto ci bronił kupić nawozy w lipcu?

Nikt mi nie bronił. Część kupiłem ale we wrześniu. Chodziło mi o to że takie gadanie Pana ministra że jak będzie przetwórstwo w rękach państwowego holdingu to ceny będą opłacalne jest porostu kłamstwem. Bo przy nawozach mamy zakłady państwowe a ceny rosną jak ludzie dostają dopłaty. To jest porostu złodziejstwo i mnie nikt na takie sztuczki nie nabierze.
Po drugie drogi kolego nie rozumiem co wnosi do dyskusji czy ja czy kto inny kupił nawozy w lipcu. Bardziej mi chodzi o mechanizm tego kłamstwa którym próbuje się nam wmówić. Uwierz mi że nie piszę tego z pobudek politycznych. Mój dobry znajomy jest posłem z PIS i on sam przyznaje że polityka tego rządu w rolnictwie jest bardzo słaba. Jak i poprzednich rządów.
Jeżeli ja rozmawiam z Niemcem który przyjeżdża do mojego kuzyna na wesele i on mi mówi że wybudował chlewnia w cyklu zamkniętym 400 loch i z wszystkimi dotacja i on zapłacił 20% inwestycji w kredycie na 30 lat przy oprocentowaniu 0,5% to jak my mamy z nimi na rynku rywalizować? Dlaczego w Polsce tak się nie pomaga rolnikom skoro ma być wolny rynek w Unii jak twierdzi minister.

Rolnictwo- krowę dwa razy dziennie się doi , a cielaka dwa razy dziennie się poi .

A co

[quote="Pablo80"]A co wnosi do dyskusji opowieść niemca przy flaszce i kotlecie? Niemcy tak mają że chwala swój kraj gdziekolwiek by nie byli w świecie. A zapomniał wspomnieć ile zbankrutowanych chlewni stoi pustych u nich. I co byś chciał żeby ci ktoś chlewnie wybudował i pewnie teraz jeszcze zapewnił na te 30 lat zbyt i oplacalnosc. No i żeby socjal zlikwidowali to by biedaki za 5 złotych przyszli do roboty.

jak sie przeczyta kilka postow to wychodzi na to ze wszystko jest OK z cena tucznika .

Wystarczyło by aby tuczniki były badane pod kątem asf
to rodziło by koszty i zmniejszyło import żywych świń.

Całe strony ostatnio płaczków. Możecie mnie za chwilę zgrilować ale ja uważam, że jako naród powinniśmy za siebie odpowiadać i sobie pomagać. I program 500+ częściowo się wpisuje w tą idee. Bardzo się cieszę, że najbiedniejsi mają możliwość godnego życia. Ze dzieciaczki najedzone, że ubrane i zadowolone. I wiedząc, że ten program jest z naszych podatków zgadzam się na to. Świat idzie w kierunku pieniądza. Przestaje się liczyć drugi człowiek tylko ja, ja, ja i moje pieniądze. Dokąd to prowadzi? Do zatracenia zasad moralnych, do znieczulicy na cierpienie i biedę drugiego. A państwo ma za zadanie dbać o najbiedniejszą część społeczeństwa. Wiadomo, że zdarza się patologia, pijaństwo i lenistwo ale co ten dzieciak mały może za tych rodziców. Miłego dnia

A co do świń z Belgii, które u nas w rzeźniach są masowo ubijane. Czesi sobie jakoś poradzili z tym faktem a u nas jak zawsze - nie da się. Niemcy, Czesi patrzą na rynek i konsekwencje swoich czynów długoterminowo. A u nas byle się nachapać tańszym mięsem. Chwilowy zysk a to, że za rok będzie 20% hodowców mniej, a jaki zakład to obchodzi?.

co do pierwszej wypowiedzi pelna zgoda co do drugiej to zakonczenie powinno brzmiec ;a rzad to nie obchodzi ; . od polityki gospodarczej jest rzad i on ma wszystkie narzedzia aby to czynic . Weterynaria , UOKiK , Sanepid ,PIH , panstwowa inspekcja pracy ,US ,Ochrona srodowiska .ITP ITD

Muchozolali pisze:Wystarczyło by aby tuczniki były badane pod kątem asf
to rodziło by koszty i zmniejszyło import żywych świń.

Na naszej wiosce cały czas myślelim ,że to jest czynione już od momentu pierwszego przypadku asf w Polsce .

Program 500+ fajnie brzmi i rzeczywiście daje zastrzyk pieniędzy, ale nie uważam, żeby to było dobre rozwiązanie. Już pomijając fakt, że bogate rodziny, też biorą te pieniądze, a samotnie wychowująca matka, często już na nie się nie załapie.

Po drugie państwo nigdy nie daje, bo je na to stać. Jak państwo coś daje, to musi komuś zabrać. Część będzie chciało odebrać w podwyżkach. A one będą rosły coraz szybciej i będą coraz częstsze, zobaczycie.

Po trzecie socjal rozleniwia ludzi. Wiele kobiet stwierdziło, że nie musi pracować. Dzieci w końcu wyrosną, a kobieta nie pójdzie od razu chętnie pracować, bo się już od tego odzwyczaiła. Inną sprawą, że gdyby ona zarabiała, to jednak jakieś składki są odprowadzane do złodziejskiego zus-u, przez co jej dzieci mogą mieć jakąś minimalną szansę na emeryturę.

Po czwarte jak jakaś partia będzie chciała to przelicytować, to będzie musiała obiecać więcej, być może 600+. Już słyszałem w programie PO, że jak wygrają to utrzymają i rozszerzą socjal Śmieszne.

Państwo ma stworzyć warunki pracy i mieć silną gospodarkę. Tak - te pieniądze w jakimś stopniu wracają i nakręcają rynek. Ale to jest cały czas zadłużanie i rozleniwianie społeczeństwa. Teraz to wszystko ładnie wygląda, ale może się okazać, że te dzieci, które teraz mają więcej niż normalnie, to w przyszłości, jak ten system padnie, będą miały ciężej, niż by tego miało nie być.

Zresztą trzeba posłuchać ludzi, którzy są ekonomistami i są niezależni politycznie. Oni to lepiej wytłumaczą

Internetowa 0

Zobacz sobie na wskaźniki gospodarcze , bezrobocie prawie 0, zatrudnienie w liczbach bezwzględnych najwyzsze w historii.dla ludzi z miasta największy socjal to rolnictwo i wszelkie dopłaty z tym związane.wiec trochę rolnikowi nie wypada mówić o socjalu bo zakrawa to na hipokryzję

Pablo80 pisze:Zobacz sobie na wskaźniki gospodarcze , bezrobocie prawie 0, zatrudnienie w liczbach bezwzględnych najwyzsze w historii.dla ludzi z miasta największy socjal to rolnictwo i wszelkie dopłaty z tym związane.wiec trochę rolnikowi nie wypada mówić o socjalu bo zakrawa to na hipokryzję

Niestety nic z tego nie rozumiesz.
Wypisujesz posty jak TVP INFO paski.
Rolnicy pracują, a rolnictwo jest dotowane w całej Unii. Z dopłat inwestujemy i tworzymy to PKB. A ludzie na socjalu po prostu konsumują to co dostają, taka mała różnica.

Pracuś pisze:Program 500+ fajnie brzmi i rzeczywiście daje zastrzyk pieniędzy, ale nie uważam, żeby to było dobre rozwiązanie. Już pomijając fakt, że bogate rodziny, też biorą te pieniądze, a samotnie wychowująca matka, często już na nie się nie załapie.

Po drugie państwo nigdy nie daje, bo je na to stać. Jak państwo coś daje, to musi komuś zabrać. Część będzie chciało odebrać w podwyżkach. A one będą rosły coraz szybciej i będą coraz częstsze, zobaczycie.

Po trzecie socjal rozleniwia ludzi. Wiele kobiet stwierdziło, że nie musi pracować. Dzieci w końcu wyrosną, a kobieta nie pójdzie od razu chętnie pracować, bo się już od tego odzwyczaiła. Inną sprawą, że gdyby ona zarabiała, to jednak jakieś składki są odprowadzane do złodziejskiego zus-u, przez co jej dzieci mogą mieć jakąś minimalną szansę na emeryturę.

Po czwarte jak jakaś partia będzie chciała to przelicytować, to będzie musiała obiecać więcej, być może 600+. Już słyszałem w programie PO, że jak wygrają to utrzymają i rozszerzą socjal Śmieszne.

Państwo ma stworzyć warunki pracy i mieć silną gospodarkę. Tak - te pieniądze w jakimś stopniu wracają i nakręcają rynek. Ale to jest cały czas zadłużanie i rozleniwianie społeczeństwa. Teraz to wszystko ładnie wygląda, ale może się okazać, że te dzieci, które teraz mają więcej niż normalnie, to w przyszłości, jak ten system padnie, będą miały ciężej, niż by tego miało nie być.

Zresztą trzeba posłuchać ludzi, którzy są ekonomistami i są niezależni politycznie. Oni to lepiej wytłumaczą

Dobra wypowiedź , masz 102% racji .
Zasługujesz na solidny kufel piwa i pieczone dwa udka od kaczki.

Tak bo tylko rolnicy pracują? Dzisiaj nie ma przesadnie ciężko w rolnictwie, nie oszukujmy się. Jedyni niewolnicy to krowiarze, pozostali pracują nie ciężej od pracownika fizycznego. Co do dopłat, znieść je od przyszłego roku!. Tu dopiero wspiera się najbogatszych!. U nas mówicie o socjalu, o niesprawiedliwości 500+ że na każde dziecko? A były kierowniczek PGR, który za grosze przejął 2000ha i dziś czepie miliony z dopłat różnorakich jest ok? Znieść dopłaty w całej Unii. Wtedy nasze rolnictwo będzie bardziej konkurencyjne. Ale nikt tego nie zrobi, na przykładzie Francji widać co by się stało po wzrostach cen produktów.

Pracuś pisze:Program 500+ fajnie brzmi i rzeczywiście daje zastrzyk pieniędzy, ale nie uważam, żeby to było dobre rozwiązanie. Już pomijając fakt, że bogate rodziny, też biorą te pieniądze, a samotnie wychowująca matka, często już na nie się nie załapie.

Po drugie państwo nigdy nie daje, bo je na to stać. Jak państwo coś daje, to musi komuś zabrać. Część będzie chciało odebrać w podwyżkach. A one będą rosły coraz szybciej i będą coraz częstsze, zobaczycie.

Po trzecie socjal rozleniwia ludzi. Wiele kobiet stwierdziło, że nie musi pracować. Dzieci w końcu wyrosną, a kobieta nie pójdzie od razu chętnie pracować, bo się już od tego odzwyczaiła. Inną sprawą, że gdyby ona zarabiała, to jednak jakieś składki są odprowadzane do złodziejskiego zus-u, przez co jej dzieci mogą mieć jakąś minimalną szansę na emeryturę.

Po czwarte jak jakaś partia będzie chciała to przelicytować, to będzie musiała obiecać więcej, być może 600+. Już słyszałem w programie PO, że jak wygrają to utrzymają i rozszerzą socjal Śmieszne.

Państwo ma stworzyć warunki pracy i mieć silną gospodarkę. Tak - te pieniądze w jakimś stopniu wracają i nakręcają rynek. Ale to jest cały czas zadłużanie i rozleniwianie społeczeństwa. Teraz to wszystko ładnie wygląda, ale może się okazać, że te dzieci, które teraz mają więcej niż normalnie, to w przyszłości, jak ten system padnie, będą miały ciężej, niż by tego miało nie być.

Zresztą trzeba posłuchać ludzi, którzy są ekonomistami i są niezależni politycznie. Oni to lepiej wytłumaczą

1) oczywiście w tym aspekcie program do poprawy
2)Państwo zawsze komuś zabiera. Jestem za solidarnością społeczną a nie kapitalizmem, który niszczy najbiedniejszych do poziomu poniżej godności człowieka.
3)Nie rozleniwia - Kobieta będąca w domu przy małych dzieciach ma full roboty. Możecie się z tego śmiać ale zostań jeden z drugim i z dwójką, trójką małych dzieci na tydzień w domu, łącznie z wszystkimi obowiązkami żony. A kobiety, które chcą pracować pracują - nie generalizujmy.
4)Starczy utrzymać
5)Idiotyczna logika - lepiej niech dzieci żyją w niedostatku niż na godnym poziomie bo później może kasy braknąć? Zajrzyj w historię czym się kończy pomijanie ludzi biednych a nabijanie kabsy przez 1% najbogatszych.

I ostatnie, nie ma niezależnych politycznie ekonomistów

Ci którzy przejęli po znajomości to tak ale ci którzy kupili gdy nikt nie chciał i śmiał się z nich że biorą kredyty inna sprawa. Zauważ lukas że pracownik fizyczny ma na głowie tylko wykonać pracę która wykonuje a ty masz jeszcze 1500 innych rzeczy na głowie i nie musi mieć żadnego zaplecza żeby wykonywać swoją pracę a ty masz duże pieniądze w obrocie.

Loyer pewnie jest za młody, historii się nie uczył, zobaczył stare zdjęcia ze sklepów mięsnych w PRL i myśli, że jak nie było dopłat to ludzie w Polsce głodowali.
Dziś system dopłat dla starej eu to raczej sposób na protekcję własnego rolnictwa, do tego ogłupianie i zniewalanie ludzi. Chcesz, to nie musisz brać, zobaczymy jak długo wytrwasz z zysków z tej produkcji, a kontrole i tak przyjdą, weźmiesz, to dostajesz smycz. Ten ogłupiający system zrobił już wiele złego, jak ktoś myśli, że u nas nie ma komu pracować, przejmować i rolnik szuka żony, to w Niemczech czy nawet Holandii jest jeszcze gorzej. Tak sobie patrzę, po swojej wsi, za naście lat to zostaną ze trzy gospodarstwa, i będą wrogami dla wszystkich. Już tym co dwadzieścia, trzydzieści lat temu uprawiali i hodowali, a i tym co się sprowadzają na wieś w okresie około emerytalnym rolnicy są głównymi wrogami, a to śmierdzi, a to muchy, a to hałas, a to pryskają. Sami "ekolodzy". I kiedyś część rolników wymrze bezpotomnie, reszta zostanie rozkułaczona.
I teraz różne autorytety walczą z futerkami, hodowlami "przemysłowymi", glifosatem. Bo to wszystko rak. A nikt nie widzi, jak zmienił się sposób odżywiania. Ludzie jedzą coraz mniej świeżych warzyw czy nawet owoców. A przecież tyle przechowalni mamy, i przywieźć można z południa europy w kilkanaście godzin. Bo ludzie kalkulują, dopłata do ha zboża, kuku i innych rolniczych robi różnicę, do ha warzyw czy sadów już nie za bardzo, raczej cena siły roboczej jest ważniejsza. Do tego produkty gdzie pracują maszyny mają niższe koszty wytwarzania, są trwalsze, dłużej leżą na półkach, warzywa czy owoce nieprzetworzone to ryzyko, niska trwałość, trzeba wyrzucać, sklepy robią więc wysokie marże. To dodatkowo rozszerza nożyce cenowe, więc jak sobie porównają ceny, to coraz rzadziej wybierają to co powinni.
A najnowszy hit, to ocieplenie klimatu bo dwutlene węgla... Pardon, klimat właśnie się ochładza, to nie łapie, więc teraz walczą ze zmianami klimatu
https://www.youtube.com/watch?v=vcQHCKUvT24

Oczywiście masz rację Zenek. Bliżej nam do przedsiębiorstw głównie jednoosobowych. Tam już poziom problemów i różnych spraw podobny. Lecz czy my mamy ciężej niż Oni? Każdy ma swoje trudności i problemy.

Co do odżywiania. To wiadomo ma być tanio. A jak tanio to sami wiecie jak.
U nas w miasteczku mały zakład mięsny dowozi raz w tygodniu co czwartek świeże wędliny takie prawdziwe ze świniobicia. Wszystko na ciepło w styropianowych kartonach Cena kiełbas, kabanosów czy szynek to ceny 30-40zł za kg. I w ten jeden dzień schodzi w tym sklepiku ok 150 - 200kg tych wyrobów. A to sklepik przy piekarni. Ludzie czekają na ten czwartek bo wyroby są naprawdę smaczne. i z miesiąca na miesiąc sprzedaż im rośnie. Ludzie mają coraz więcej pieniędzy i zaczynają szukać zdrowego, dobrego jedzenia. Dlatego te gospodarstwa, które są położone przy miastach powinny rozważyć eko produkcję w małej skali mięska,warzyw czy owoców, gdyż to w niedługiej przyszłości może przynieść niezły dochód.

Lukas oczywiście małe przedsiedsiebiorstwa moja jeszcze gorzej przekichane niż my jeszcze uzeranie się w skarbówka chociaż ja jak by moje zdanie coś znaczyło był bym za zabraniem wszelkich doplat i wprowadzenie podatku dochodowego w rolnictwie

No napewno wszelkie dopłaty to o wiele większą patologia niż 500+. Ilu rolników co już zapomnieli gdzie mają swoje pola z nich korzysta i jeszcze pod sklepem się śmieje z dzierżawcy. Albo dopłatą do bydła. Posiadanie krowy jest dla ciebie ważniejszym argumentem do brania kasy niż posiadanie dzieci? Chcecie powrotu tego co było. Nie ważne że wam się nie poprawi, ważne że inni będą mieli gorzej.

kiedy przejzycie o co chodzi https://www.youtube.com/watch?v=b-2-op8HBYk

Stanislaw pisze:kiedy przejzycie o co chodzi https://www.youtube.com/watch?v=b-2-op8HBYk

To oznacza ,że są instrumenty , a my nie umiem na nich grać ?

https://wiadomosci.wp.pl/absurdalne-tlu ... 797606529a a jeszcze dodam https://www.youtube.com/watch?v=HUq5iTw5LGM

Muchozolali pisze:Wystarczyło by aby tuczniki były badane pod kątem asf
to rodziło by koszty i zmniejszyło import żywych świń.

mnie zastanawia czemu ta cała wieprzowina jedzie do nas, a nie np. do niemców - oni musieli coś zrobić że nie biorą tego, a co nas idzie pełną rurą. Z drugiej strony Belgia nie ma jakiejś ogromnej produkcji, napewno nie taką żeby nasycić cały rynek w Polsce.

To proste Niemcy dbają o swoje interesy jako panstwo i trochę inaczej myślą. w Polsce mamy owszem duże zakłady mięsne ponoć jedne z większych w europie i one też dbają o swoje interesy tyle że interesy animexu czy innego sokołowa są rozbieżne z interesami rolników i hodowców...

Pablo80 pisze:No napewno wszelkie dopłaty to o wiele większą patologia niż 500+. Ilu rolników co już zapomnieli gdzie mają swoje pola z nich korzysta i jeszcze pod sklepem się śmieje z dzierżawcy. Albo dopłatą do bydła. Posiadanie krowy jest dla ciebie ważniejszym argumentem do brania kasy niż posiadanie dzieci? Chcecie powrotu tego co było. Nie ważne że wam się nie poprawi, ważne że inni będą mieli gorzej.

Posłużę się Twoim postem Pablo- ale na początek należy się zastanowić czy dopłaty są dopłatami a jeśli są to kto komu dopłaca i z kąd bierze na taki cel kase- no raczej na wierzbie nikomu pieniądze nie rosną , to z kąd bierze........Czy też to tylko fałszywe pojęcie. A więc cofnijmy się do lat 90 [początek] gdzie jeszcze nie wciskano nam ciemnoty że bez uni świat się zawali nam na łeb Kartka i ołówek odświeżą pamięć jaka była opłacalność produkcji produktów rolniczych wtedy , jaka jest dziś- czyli na ile nas okradli za pomocą wszelakiego fiskalizmu i tu mamy odpowiedź na pytanie ,z kąd kasa na świadczenia pod fałszywym pojęciem dopłaty. I teraz z moich wyliczeń na moim przykładzie -poziom moich dopłat do 1 ha to około 8-15 % teko co straciłem na opłacalności w związku z wejściem do eurokołchozu. Także wszelakie dopłaty nie są same w sobie patologią lecz prowadzą do patologi, z jednych robią niewolników a innych ustawiają pod budką z piwem. 500+ kartka i długopis wyjaśni każdemu w innym czasie. Zasada prosta jeśli ktoś coś ci daje to myśl gdzie ci stuknął tyle samo z nawiązką.Oczywiście w społeczeństwie u jednego nawiązka będzie większa a u innego mniejsza.

Podobne wsparcie jak z łunnii dla rolnika tylko że ukrywać się nie musi
http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/201 ... h-talibow/

Protest w Przygłowie na drodze krajowej nr 12 Piotrków - Sulejów.
http://belchatow.naszemiasto.pl/artykul ... id,tm.html

Trzeba dać ministrowi rolnictwa jeszcze czas do wiosny 2019 roku.
W głowie ma poukładane .

WyPiSdalaj myto razem ze swoim Ministrem

lukas1982 pisze: 2)Państwo zawsze komuś zabiera. Jestem za solidarnością społeczną a nie kapitalizmem, który niszczy najbiedniejszych do poziomu poniżej godności człowieka.

Kapitalizm owszem nie jest dobry. Solidarność społeczna jak najbardziej. Jednak tutaj pewnie można by zmienić inne rzeczy, żeby znalazły się pieniądze dla najbiedniejszych, niż 500+ .

lukas1982 pisze: 3)Nie rozleniwia - Kobieta będąca w domu przy małych dzieciach ma full roboty. Możecie się z tego śmiać ale zostań jeden z drugim i z dwójką, trójką małych dzieci na tydzień w domu, łącznie z wszystkimi obowiązkami żony. A kobiety, które chcą pracować pracują - nie generalizujmy.

Tutaj źle to ująłem. Chodziło mi bardziej o matkę dzieci, które są już w wieku, że same potrafią się sobą zająć. Matka z małymi dziećmi jak najbardziej powinna zapewnić im matczyną opiekę, niż oddawać je do żłobka w celu robienia kariery zawodowej.

lukas1982 pisze: 5)Idiotyczna logika - lepiej niech dzieci żyją w niedostatku niż na godnym poziomie bo później może kasy braknąć? Zajrzyj w historię czym się kończy pomijanie ludzi biednych a nabijanie kabsy przez 1% najbogatszych.

Chciałbym, żeby każde dziecko miało odpowiednie warunki do życia na poziomie. 500+ jest jakimś rozwiązaniem, ale nie jest to system do końca dobrze przemyślany. Ale to już temat na inne forum

BRUTAL pisze:WyPiSdalaj myto razem ze swoim Ministrem

Trzeba nazwać rzeczy po imieniu , że minister się chłopisko stara żeby rolnictwo się podźwignęło , a że zaszłości się nazbierało dlatego roboty jest nie mało.

Protest głównie tuczacych Duńczyka. jak coś wyprotestuja to będą następne tuczarnie budowac.

Pablo80 pisze:Protest głównie tuczacych Duńczyka. jak coś wyprotestuja to będą następne tuczarnie budowac.

i TRAFIŁEŚ W 10.
Minister powinien pracować już nad ustawą zobowiązującą do wyeksportowania po za granice naszego kraju tego duna po osiągnięciu wagi na koszt tego rolnika co go tu utuczył.
Krótko -tuczysz duna [masz prawo, wolny kraj, twoja własność] twoja sprawa co z nim zrobisz, gdzie sprzedasz byle poza granicami pl. Do własnego gniazda srał nie będziesz.

Abcd rozumiem że soje stosujesz tylko z polskich pòl i premiksy też polskie i wyposażenie też polskie bo inaczej powinieneś też wysłać swoje tuczniki za granice

Widzę że coraz ciekawsza dyskusja. Co do propozycji podniesienia VAT do akurat rządzącym na rękę ale prawdziwym rozwiazaniem byłoby zrownanie kontraktow z prowadzeniem dzialalnosci gospodarczej a na to nikt się nie odważy

A warchlak niemiecki znów do góry - 35,5 euro. Ciekawe co ma wpływ na jego podwyżki. Też obecna sytuacja z niekontrolowanym importem mi się nie podoba ale pamiętajmy, jak ta druga opcja dojdzie do władzy to wartości europejskie będą ważniejsze niż narodowe. Nikt nie będzie przejmował się rodzimym rolnictwem choć mam wrażenie, że teraz w dużej mierze też tak jest. Poczekamy - zobaczymy.

duzo postow cena pojdzie do gory

zenekzkition pisze:Abcd rozumiem że soje stosujesz tylko z polskich pòl i premiksy też polskie i wyposażenie też polskie bo inaczej powinieneś też wysłać swoje tuczniki za granice

BARDZO DOBRZE ROZUMIESZ wyposażenie i premiksy polskie soja ograniczona do min zastąpiona czarnym polskim złotem , oczywiście w tym min soji uwzględnij haracz nałożony na nas po tym jak mamy zakaz stosowania białka zwierzęcego pod pretekstem chorób.