FORUM
CENY TRZODY
napisze tak pkm duda jeszcze rok temu szczycił się szalonymi zyskami był wielki i szeroki niestety za nasze pieniądze małorolnych ileż to gospodarstw skasował i wołał aby na króliki się przestawić na dzisiaj ja mu wołam przestaw się duda na dudy i graj na ulicach z całego serca i duszy graj graj i graj i może ktoś ci coś wrzuci w koszyczek
Zakładając że średnia miesność jest około 55% to przecież wszystkie świnki nie sprzedaż w klasie E. W praktyce bedzie tak ze około połowa bedzie w klasie E a połowa w U i pewnie R też sie trafi.
Wiec od tej ceny za E trzeba co najmniej 10gr odjąć.
Po odjeciu 5,76 *81%=4,66. Ja w poniedziałek dostałem 4,7 kiedy duda mniał ceny 10gr niżej niżwczoraj. Dodatkowo sprzedaje w dość wysokiej wadze około 120kg i zdażaja sie w parti sztuki powyżej, na wbc zaraz by mi zdeklasowali a na żywa idzie wszystko jak leci bez żadnych potrącen.
Tak to wyglada z mojego punktu widzenia, chyba że macie jakieś super swinki i wszystkie równiótko jak jedna łapia sie w klasie E to wtakim razie chyle czoła i stwierdzam że muszę jescze sporo nadrobic pod wzgledem jakości.
Wiec od tej ceny za E trzeba co najmniej 10gr odjąć.
Po odjeciu 5,76 *81%=4,66. Ja w poniedziałek dostałem 4,7 kiedy duda mniał ceny 10gr niżej niżwczoraj. Dodatkowo sprzedaje w dość wysokiej wadze około 120kg i zdażaja sie w parti sztuki powyżej, na wbc zaraz by mi zdeklasowali a na żywa idzie wszystko jak leci bez żadnych potrącen.
Tak to wyglada z mojego punktu widzenia, chyba że macie jakieś super swinki i wszystkie równiótko jak jedna łapia sie w klasie E to wtakim razie chyle czoła i stwierdzam że muszę jescze sporo nadrobic pod wzgledem jakości.
No właśnie ja mam podobne zasady, bierzemy pod uwagę wagę żywa a cena za kg zywej wagi ustalana zaleznie od średniej mięsnosci. Przy sprzedaży zakładamy że jak mięsnosc będzie powyżej 55 to cena taka a jak w okolicach 52 to taniej.
Kilka lat temu niektóre zakłady mniały system rozliczeń oparty na określonej dopłacie za kazdy % mniesnosci powyżej progu bazowego i wtedy było OK, cena była zawsze odzwierciedleniem średniej mięsnosci, przy rozliczaniu na podstawie ceny za klasy bardziej niz wysoka srednia miesnosc liczy sie wyrównany jej pożom u poszczególnych tuczników, bo jak jest duże zróznicowanie to nawt przy sredniej 57% bywa że wieksza połowa parti nie łapie sie na E.
Kilka lat temu niektóre zakłady mniały system rozliczeń oparty na określonej dopłacie za kazdy % mniesnosci powyżej progu bazowego i wtedy było OK, cena była zawsze odzwierciedleniem średniej mięsnosci, przy rozliczaniu na podstawie ceny za klasy bardziej niz wysoka srednia miesnosc liczy sie wyrównany jej pożom u poszczególnych tuczników, bo jak jest duże zróznicowanie to nawt przy sredniej 57% bywa że wieksza połowa parti nie łapie sie na E.
Tez sprzedaje na WBC ,ale pamietajcie panowie ze wycena jest robiona przez pracownika danej ubojni ,a nie przez niezaleznego klasyfikatora ,czyli przynajmniej ja to odbieram jako doskonały sposob na regulowanie sobie przez ZM zyskow bo jak np. zrozumiec ze na wydruku mialem juz pare razy sztuki o miesnosci 57 , 58 itd. i nagle jedna 46!!!!!!!! i z powrotem 57 etc .no i zeby nie bylo za pieknie ze dwie sztuki znowu po czterdziesci pare
-
- Posty: 8
- Rejestracja: poniedziałek 19 sty 2009, 22:44
- Lokalizacja: mazowsze
Witam! u mnie mięsność srednia 57 58 % i juz od pol roku żadna R sie nie trafiła biore warchlaka tylko od jednego rolnika i na swojej paszy jade,napewno macie racje klasyfikatorzy napewno nie pomyla sie na strone rolnika haha,jednak mysle ze klasyfikacja poubojowa i wyrownane tuczniki takze wagowo(premia wagowa) lepiej wyjda cenowo niz na zywa wage,dodatkowo premia za kontraktacje. Pozdrawiam
-
- Posty: 64
- Rejestracja: poniedziałek 06 paź 2008, 18:44
-
- Posty: 181
- Rejestracja: poniedziałek 24 mar 2008, 14:34
- Lokalizacja: łodzkie
-
- Posty: 49
- Rejestracja: poniedziałek 07 kwie 2008, 21:00
- Lokalizacja: płn. opolskie
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
wytłumacie mi jaki sens kupowanie tucznika po 6,20 za e jak na giełdzie póltusza stoji po 6,6
no chyba ze zkład ma taka niedaleka przyszłosc
http://www.rolpetrol.com.pl/wiadomosci/ ... -upadlosc/
pozdrowienia
no chyba ze zkład ma taka niedaleka przyszłosc
http://www.rolpetrol.com.pl/wiadomosci/ ... -upadlosc/
pozdrowienia
-
- Posty: 102
- Rejestracja: poniedziałek 31 mar 2008, 21:22
Muchozolali za 6.6 -6,2=0,4zł do przodu więc nie wiem czemu sie dziwisz?
Czy zakład będzie ubijał czy kupował gotowe półtusze to pracownikom z lini ubojowej i tak musi bulic dniówkę poza tym za te 6,2 zostaje sie jescze troche odpadów które można wrzucić w parówki i paszteciki. Pozostaje jescze kwestia jakości czy te półtusze E to sa faktycznie E a nie U np. (kwalifikacja półtusz nie jest taka jednoznaczna). Są przecież pułtusze bez klasyfikacji po 6zł ale jak z ich jakością nikt nie wie.
Inne "ale" to utrzymanie stałych dostawców żywca, półtusze raz są a raz ich niema a stały dostawca zapewnia rególarne przewidywalne dotawy, jak zakład za bardzo przesadzi z obniżka ceny to niema co liczyć na nastepne partie.
Czy zakład będzie ubijał czy kupował gotowe półtusze to pracownikom z lini ubojowej i tak musi bulic dniówkę poza tym za te 6,2 zostaje sie jescze troche odpadów które można wrzucić w parówki i paszteciki. Pozostaje jescze kwestia jakości czy te półtusze E to sa faktycznie E a nie U np. (kwalifikacja półtusz nie jest taka jednoznaczna). Są przecież pułtusze bez klasyfikacji po 6zł ale jak z ich jakością nikt nie wie.
Inne "ale" to utrzymanie stałych dostawców żywca, półtusze raz są a raz ich niema a stały dostawca zapewnia rególarne przewidywalne dotawy, jak zakład za bardzo przesadzi z obniżka ceny to niema co liczyć na nastepne partie.
Uwaga Koledzy i nieliczne koleżanki również. Istnieje możliwość utopienia swoich pieniędzy. W tej sytuacji lepiej wypuścić świnki do lasu. Ktoś złapie, zabije, zje i przeżyje. Będzie z tego większy pożytek niż sprzedaż do pewnego zakładu. Zapraszam do lektury:
http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wia ... 12603.html
http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wia ... 12603.html
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
- Muchozolali
- Posty: 3339
- Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17
Robią coraz gorszy szajz to nie dziwne że bankrutują, małe zakłady nie wygraja konkurencji z koncernami póki beda je naśladować, powinny nastawic sie na produkcję wysokiej jakości tradycyjnych wyrobów do produkcji których nie potrzeba drogiego parku maszynowego ani milionowych inwestycji.
Obserwuję od jakiegoś czasu sklepy mniesne w mojej okolicy i widze co sie sprzedaje a co nie. W pobliskim mniasteczku w zasadzie oblegany jest tylko jeden sklep który ma wyroby maleńkiej masarni w dość sporym asortymencie, dobrej jakości, zawsze świerze a co najważniejsze robione z mnięsa a nie bliżej nie zjdentyfikowanych substancji. Praktycznie zawsze jest tam kolejka! Reszta sklepów które sprzedaja wyroby dużych masarni np Olewnik może tylko pomazyc o takim ruchu.
Dopóki małe masarnie nie zrozumnieja ze musza oferowac cos innego niz schmitfield to z nim nie wygrają.
Obserwuję od jakiegoś czasu sklepy mniesne w mojej okolicy i widze co sie sprzedaje a co nie. W pobliskim mniasteczku w zasadzie oblegany jest tylko jeden sklep który ma wyroby maleńkiej masarni w dość sporym asortymencie, dobrej jakości, zawsze świerze a co najważniejsze robione z mnięsa a nie bliżej nie zjdentyfikowanych substancji. Praktycznie zawsze jest tam kolejka! Reszta sklepów które sprzedaja wyroby dużych masarni np Olewnik może tylko pomazyc o takim ruchu.
Dopóki małe masarnie nie zrozumnieja ze musza oferowac cos innego niz schmitfield to z nim nie wygrają.