materiał hodowlany TOPIGS

nec2
Posty: 30
Rejestracja: czwartek 27 sie 2009, 13:52

materiał hodowlany TOPIGS

Post autor: nec2 »

witam moż ma ktoś lochy z topigs jeżeli może coś na ich temat powiedzieć niech odpisze
Awatar użytkownika
lukas1982
Posty: 3752
Rejestracja: poniedziałek 10 mar 2008, 13:04

Post autor: lukas1982 »

Mam kolegę, który je użytkuje, są spokojne, dobre wyniki w rozrodzie, średnio widoczna ruja.
nec2
Posty: 30
Rejestracja: czwartek 27 sie 2009, 13:52

Post autor: nec2 »

ten numer który podałeś to jest do kogo i czy ja mógłbym zadzwonić do tedo chodowcy i zapytać o parę rzeczy
Robek
Posty: 368
Rejestracja: sobota 09 cze 2007, 10:27
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Robek »

Też jestem zainteresowany loszkami Topigs ,ma ktoś jakiś kontakt z tą firmą ?
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

zadzwon do stokłosy on własnie jest przerabia
słyszałem ze maj prss i app ale to tylko słyszałem

cudownosci niema tak jsr

kup sobie naime lub danbreda

poz
MrsTop
Posty: 1
Rejestracja: środa 19 paź 2011, 10:54

Post autor: MrsTop »

Topigs bedzie pod koniec tego roku/poczatek 2012 otwieral siedzibe w Polsce, i wchodzi na polski rynek. Jak narazie najwiecej inf. mozna uzyskac przez Topigs Czeski.
luk2782
Posty: 54
Rejestracja: niedziela 08 cze 2008, 10:47
Lokalizacja: dolnośląskie Borszyn Wielki o. Góry

Post autor: luk2782 »

Muchozolali pisze:zadzwon do stokłosy on własnie jest przerabia
słyszałem ze maj prss i app ale to tylko słyszałem

cudownosci niema tak jsr

kup sobie naime lub danbreda

poz


Ja mam Topigsa. Nie duzo ale mam i jestem z nich bardzo zadowolony. Co do agrifarmu czyli stokłosy oni maja standard SPF wiec nie ma mowy o jakimś syfie. czy cudowności nie ma hmm dyskutował bym. osobiscie wyzej stawiam tylko genetyke Danbreda. Jak kazda genetyka ma swoje plusy i minusy. dla mnie najwiekszym minusem jest dzis brak przedstawicielstwa w Polscie człowiek z Czech który jest opiekunem na Polske twierdził ze przedstawicielstwo powstaje ale ... ciągle powstaje ciezko dopchac sie do zalecen zywieniowych itp. Topigs z holandi na emaile narazie nie odpowiada. mam nadzieje ze nie długo sie to zmieni. bynajmniej na to sie zanosi
lolo
Posty: 211
Rejestracja: środa 05 paź 2011, 22:49
Lokalizacja: Wielun

Post autor: lolo »

Loszka podobna do France Hybryda kiedys co byly - ruja malo widoczna , plennosc niezla, ale towar jedzie z czech i podobno nie ciekawy
luk2782
Posty: 54
Rejestracja: niedziela 08 cze 2008, 10:47
Lokalizacja: dolnośląskie Borszyn Wielki o. Góry

Post autor: luk2782 »

lolo pisze:Loszka podobna do France Hybryda kiedys co byly - ruja malo widoczna , plennosc niezla, ale towar jedzie z czech i podobno nie ciekawy

bla bla bla bla :wink:
jednym z powodów dla których zainteresowałem sie Topigsem była wizyta w holandi. kazdy wie na jakim poziomie prowadzona jest tam produkcja i jakie osiagaja wyniki. trzeba przyznac ze przy takiej presji patogenów i koncentracji pogłowia utrzymanie stada w czystosci graniczy z cudem a mimo tego lochy te daja rade. Przypomnie ze 95% pogłowia loch w Holandi to TOPIGS. czasami zastanawiam sie czy naima lub pic czy France hybryd dały by tyle z siebie co Topigs. Nie neguje ani krytykuje w/w genetyk to tylko takie porównanie. nie chce wywowłac tutaj wojny na DNA :) z własnego doswiadczenia wiem ze jesli poswieci sie im troszke czasu na akimatyzacji sa naprawde wdzięczne.
wykrywanie i widoczność ruji bardzo dobra
mocne nogi
bardzo łagodny temperament (idealne do dynamicznej grupy w porównaniu do "polek" 100% pacyfistki)
łatwe wyproszenia nie wymagaja asyty a wrecz tego nie lubią.
mimo zwartej budowy bo nie sa to swinie długie 8/8 sutków nie nalezy do rzadkości. długo myslałem nad wyborem genetyki po modernizacji w 2008 wczesniej próbowałem 2 dostawców loszek polskich nie wypadły tak dobrze jak Topigs.
Topigs potrzebuje innego zywienia w porównaniu do polek czy pic.
lolo
Posty: 211
Rejestracja: środa 05 paź 2011, 22:49
Lokalizacja: Wielun

Post autor: lolo »

Jaka plennosc masz ? i odsadzone szt ?
luk2782
Posty: 54
Rejestracja: niedziela 08 cze 2008, 10:47
Lokalizacja: dolnośląskie Borszyn Wielki o. Góry

Post autor: luk2782 »

12,5 zywo urodzonych 11 odsadzonych
lolo
Posty: 211
Rejestracja: środa 05 paź 2011, 22:49
Lokalizacja: Wielun

Post autor: lolo »

To rewelacji nie ma
luk2782
Posty: 54
Rejestracja: niedziela 08 cze 2008, 10:47
Lokalizacja: dolnośląskie Borszyn Wielki o. Góry

Post autor: luk2782 »

problemem u mnie jest porodówka tam trace i to sporo poza tym jeszcze nie uzywam ale zmieni sie to w niedługim czasie nasienia knurów Topigs. twierdzisz ze szału nie ma? moze i tak ale nei sadze zeby naima dała w tych warunkach wiecej. z kolei danbred drogi w zakupie i eksploatacji a Pic plenniejszy nie jest
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

panowie a może napiszecie jakich ras używają aby powstał ten wasz topigs
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

luk2782 pisze: moze i tak ale nei sadze zeby naima dała w tych warunkach wiecej

Kolego mam naime już kilka lat i mioty poniżej 15 żywych prosiąt to żadkośc u tych loch a ten parametr nie zależy chyba od warunków na porodówce. Jak się starałem, nadzorowałem porody itd to miałem ponad 13 odsadzonych w porodówce na ściółce.
Topigsy są genetycznie zaprogramowane by rodzic 14 wyrównanych żywych prosiąt, skoro u Ciebie jest 12,5 to wychodzi na to że nie tylko genetyka składa się na sukces holendrów. Z tego co słysze u innych szczęśliwych posiadaczy topigsa tez z tą plennością nie jest kolorowo.
luk2782
Posty: 54
Rejestracja: niedziela 08 cze 2008, 10:47
Lokalizacja: dolnośląskie Borszyn Wielki o. Góry

Post autor: luk2782 »

baraki pisze:
luk2782 pisze: moze i tak ale nei sadze zeby naima dała w tych warunkach wiecej

Kolego mam naime już kilka lat i mioty poniżej 15 żywych prosiąt to żadkośc u tych loch a ten parametr nie zależy chyba od warunków na porodówce. Jak się starałem, nadzorowałem porody itd to miałem ponad 13 odsadzonych w porodówce na ściółce.
Topigsy są genetycznie zaprogramowane by rodzic 14 wyrównanych żywych prosiąt, skoro u Ciebie jest 12,5 to wychodzi na to że nie tylko genetyka składa się na sukces holendrów. Z tego co słysze u innych szczęśliwych posiadaczy topigsa tez z tą plennością nie jest kolorowo.

nie neguje tych swiń ale ja tak naprawde zaczynam przygode z topigsem. moze mam 12,5 zobaczymy jak bedzie dalej w nastepnym roku. moze nie tyle parametr urodzonych zalezy od warunków na porodówce co liczba odsadzonych juz tak. 13 odsadzonych srednio w ciagu roku to naprawde szacunek dla kolegi. dlatego sa rózne auta rózne ich kolory tak samo sa rózne genetyki różne maja wymagania i osiagi. uwazam ze lochy topigs maja duzy potencjał i ciagle nie jestem w stanie ich w pełni wykorzystac ale cały czas nad tym pracuje.
barki u mnie te lochy odchowuje na porodówce na sciółce która nie jest myta i dezynfekowana warunki n ato nie pozwalaja nie ma technologi CPP-CPP, brak wentylacji. sama sciółka nie jest problemem. dlatego z niej uciekam w kierunku nowej
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Z tego co piszesz wynika że masz 12% strat na porodówce, to bardzo dobry wynik i wiele więcej nie osiągniesz nawet jak będziesz miał nojnowsza super wyposażona porodówkę. Zreszta juz sobie wyrobiłem pewna opinie na temat wysokich wydajności i moim zdaniem niema o co walczyć. Owszem genetyka ma duży potencjał, na naimie odsadzałem na niektórych grupach nawet ponad 14 prosiaków ale niema róży bez kolców. Przy tak licznych miotach nie wystarcza dla wszystkich prosiąt przeciwciał siarowych, cześc prosiąt ma słaba odporność i wcvześniej czy później sa z nimi problemy np strepto czy glaser, dlatego dałem sobie spokój ze śrubowaniem wydajności.
maciej21
Posty: 117
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:21
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: maciej21 »

Baraki...zgodzę sie z Tobą w 100 % . Na naimie naprawde idzie sporo odsadzić ale póżniej i tak duże mioty daja o sobie znac... Strepto...itd. Oczywiście profilaktyka antybiotykami coś daje ale to też kosztuje...! Także coś za coś ...
luk2782
Posty: 54
Rejestracja: niedziela 08 cze 2008, 10:47
Lokalizacja: dolnośląskie Borszyn Wielki o. Góry

Post autor: luk2782 »

tez sie z tym zgadzam. tylko mysle ze trzeba miec jakis cel uwazam ze jeszcze moge podciagnac liczbe urodzony i odchowanych prosiat ale tak jak mówicie do pewnych granic. jednak nadal moge popracowac nad odchowem bo warunki sa dalekie od idealnych wiedze to nie tylko ja ale takze mój lekarz. wracajac do Topigsa jestem z nich zadowolony i uwazam ze dobrze wybrałem bynajmniej dla siebie. Przypadły mi do gustu dobrze sie u mnie prowadza.
maciej21
Posty: 117
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 20:21
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: maciej21 »

luk powiedz mi jak z genetyczną odpornościa tych swiń ? należą do twardzieli ? Skoro nie masz super warunków ...jak sie u Ciebie sprawdzają?
Prosie/warchlak ?! Strepto / płuca/ adenomatoza/ biegunki ? Są wrażliwe czy "dają sobie rade same " ?
pozdrawiam
marylakulasinska
Posty: 439
Rejestracja: wtorek 15 mar 2011, 21:42

Post autor: marylakulasinska »

Kupię knura pbz,
luk2782
Posty: 54
Rejestracja: niedziela 08 cze 2008, 10:47
Lokalizacja: dolnośląskie Borszyn Wielki o. Góry

Post autor: luk2782 »

maciej21 pisze:luk powiedz mi jak z genetyczną odpornościa tych swiń ? należą do twardzieli ? Skoro nie masz super warunków ...jak sie u Ciebie sprawdzają?
Prosie/warchlak ?! Strepto / płuca/ adenomatoza/ biegunki ? Są wrażliwe czy "dają sobie rade same " ?
pozdrawiam


jak juz wspomniałem warunki u mnie nie sa najlepsze. zarówno jesli chodzi i bioasekuracje jaki i status zdrowotny a na porodówce technicznie. Stado ma program imunoprofilatyczny w kierunku E.Coli ZZZN Parvo i rózycy dodatkowo prosięta Myco. w kierunku strepto stsuje iniekcjie amoksacylina w 1 i 3 dniu. w wielkim skrócie taka sama profilaktyke stosowałem na stadzie pbzxwbp moze było wiecej problemów ale nie duzo. badziej strepto dawało sie we znaki. jezeli chodzi o płuca to ciezko jednoznacznie powiedzec czy to w 100% zasługa zmiany genetyki czy moze innych czynników nie chce wychwalac ani dodawac nie bedac w 100% pewnym. w odchowie po odsadzeniiu stosuje pasze lecznicza z kolistyna a pózniej z chlortetracyklina i tiamulina (to w kierunku płuc) zeby "rozpedzic je przed tuczem. nie stosuje zabezpieczenia przeciwko strepto po odsadzeniu byc moze odchowalnia na ściółce robi swoje. Bądz co bądz odkad wprowadzam i wymieniam systematycznie stado na TOPIGSA wyniki w odchowie rozrodzie poprawiły sie i sporo zwłaszcza: liczba żywo urodzonych, odsadzonych, skuteczność krycia(chociaz to moze w mniejszym stopniu zalezec od genetyki) i procent brakowań loch no i jesze duzo mniejsze porblemy z kończynami, brak przypadków wypadniecia odbytów czy macicy, jezeli mam usunac TOPIGSA ze stada to narazie przyczyną był brak skutecznego pokrycia. Uwazam je za twarde lochy które w trudnych warunkach mozna dobrze wyorzystac. Spotkałem sie z opinia wielokrotnie powielana ze np Naima jest bardzo wydajna i dobra matka ale w zamian wymaga znakoimtych warunków najlepiej czystej zamknietej chlewni ile w tym prawdy?
ODPOWIEDZ