Dziwna choroba

jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Dziwna choroba

Post autor: jacek472 »

Około 4 tyg temu się zaczeło jeden tucznik tak jakby zardzewiał od kopytek do połowy ciała potem jeszcze 5 z jednego kojca dostało plam i strupów w pachwinach na szynkach. teraz widze że to samo się robi jeszcze w 2 kojcach w jednym na 50 sztuk ok 20 ma strupy i zaczerwienienia a w drugim u młodszych widziałem jednego. wet stwierdził że to wygląda na poparzenie od gnoju lub od zmiany słomy i kazał podać chyba longapen i dexasone ale od podania już 2 tyg mineło i nie bardzo to im schodzi i coraz więcej sztuk to ma. W książce Pejsaka to tylko zdjęcia z objawami pomoru są podobne. Może ktoś z was ma pojęcie co to może być?
andre
Posty: 1809
Rejestracja: wtorek 20 lis 2007, 22:17
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: andre »

kup nadmanganian potasu w aptece ,rozpuść te małe tabletki i spryskaj nie wszystkie świnie nie tylko te chore ,może to być np. również rapicid do tego penicilina la , może to pomoże bo strupy i cała reszta pasują też do innych chorób skóry , o pomorze lepiej nawet nie myśl bo to nie tylko problem dla Ciebie a również i dla nas się zrobi
gabi
Posty: 54
Rejestracja: środa 29 wrz 2010, 22:50
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: gabi »

Zrób jakieś zdjęcia po opisie ciężko powiedzieć to może być circo ale nie musi.
jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Post autor: jacek472 »

Cirko raczej nie powinno być bo od ok 3 lat wszystkie prosiaki szczepie PCV-2. a jak zdjęcia wstawić może ktoś podpowie, to polece zaraz pykne pare.
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

Jakby to był pomór to byś już nie był producentem trzody :)

Ja bym obstawiał łupież różowy może wyglądać inaczej niż przykład w Pejsaku potraktuj świnie tak jak pisał andre i powinno minąć ja używałem rapicid.
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Re: Dziwna choroba

Post autor: stan1069@o2.pl »

jacek472 pisze:Około 4 tyg temu się zaczeło jeden tucznik tak jakby zardzewiał od kopytek do połowy ciała potem jeszcze 5 z jednego kojca dostało plam i strupów w pachwinach na szynkach. teraz widze że to samo się robi jeszcze w 2 kojcach w jednym na 50 sztuk ok 20 ma strupy i zaczerwienienia a w drugim u młodszych widziałem jednego. wet stwierdził że to wygląda na poparzenie od gnoju lub od zmiany słomy i kazał podać chyba longapen i dexasone ale od podania już 2 tyg mineło i nie bardzo to im schodzi i coraz więcej sztuk to ma. W książce Pejsaka to tylko zdjęcia z objawami pomoru są podobne. Może ktoś z was ma pojęcie co to może być?
Podaj adres to Ci jutro gnój wyrzuce , a swędzi je to ??????????
może świerzb albo grzybica
Falco
Posty: 1296
Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Falco »

PDNS, albo jak było przez jakiś czas brudno to może być nawet smoleń, mimo że występuje on przeważnie u prosiąt
Awatar użytkownika
bog66
Posty: 212
Rejestracja: niedziela 21 lut 2010, 00:18

Post autor: bog66 »

ja bym obstawiał raczej że to jest spowodowane zarobaczeniem
beniu33
Posty: 332
Rejestracja: niedziela 28 gru 2008, 15:16
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: beniu33 »

Falco pisze:PDNS, albo jak było przez jakiś czas brudno to może być nawet smoleń, mimo że występuje on przeważnie u prosiąt
Obstawiam też PNDS,daj zdjęcia , a jak z pobieraniem paszy i wody?Profilaktycznie w ciemno nadmanganian potasu lub rapicid napewno nie zaszkodzi...
jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Post autor: jacek472 »

nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

To nasza produkcja czy import
jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Post autor: jacek472 »

własna, cykl zamknięty pbzxwbp i pic knur pixdu +inseminacja duxpi i pic 410.
krzywy
Posty: 971
Rejestracja: czwartek 09 lut 2012, 19:01

Post autor: krzywy »

Nieładnie to wygląda. W tego typu sprawach pomagała u mnie wit. AD3E + amoksycylina. Nie żałuj Virkonu. Sucho i czysto.
Być może coś przywiozłeś z loszkami. Kilka lat temu coś podobnego wystąpiło u mnie. W warchlakarni, sucho, czysto, ruszt, na posadzce dezosan. Tylko część chorowała, od kupionych loszek. Pozostałe stado było odporne.
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Jak w zimie jest tyle much w chlewni to musi być tam być za gorąco i za śmierdząco i te świnie są odparzone
jak są na głębokiej ściółce to mają być na głębokiej ściółce , a nie na głębokim gnoju i jak maja ogrzewanie od spodu to temperatura powinna według mnie być niższa i pewnie 15 stopni dla tucznika aż za dużo

a jak są na ruszcie , a to rozwiązanie sprawuje się lepiej w cieplejszym klimacie to nad świniami wiszą ruchome poidełka smoczkowe z większym przepływem i świnie podczas picia i zabawy się kąpią

trzeba te świneczki ładnie umyć , a wcześniej je odmoczyć i temperatura w dół takie moje zdanie
jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Post autor: jacek472 »

stan1069@o2.pl pisze:Jak w zimie jest tyle much w chlewni to musi być tam być za gorąco i za śmierdząco i te świnie są odparzone
jak są na głębokiej ściółce to mają być na głębokiej ściółce , a nie na głębokim gnoju i jak maja ogrzewanie od spodu to temperatura powinna według mnie być niższa i pewnie 15 stopni dla tucznika aż za dużo

a jak są na ruszcie , a to rozwiązanie sprawuje się lepiej w cieplejszym klimacie to nad świniami wiszą ruchome poidełka smoczkowe z większym przepływem i świnie podczas picia i zabawy się kąpią

trzeba te świneczki ładnie umyć , a wcześniej je odmoczyć i temperatura w dół takie moje zdanie
muchy są tylko w tym pomieszczeniu na ruszcie, a na sciółce much nie ma i staram się żeby było sucho, a tam gdzie się załatwiają to po wrzuceniu balota z 12 godzin i mokro się robi ale na 70 % powierzchni jest sucho. Temperatura na tuczarni jest ok 18 stopni czujnik wisi z metr nad swiniami. wentylator chodzi na ok 80 %, twierdzisz ze to za ciepło? jak im zmniejsze to nie bedą chorować?
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

A to je swędzi?? Może to świerzb ?
Ostatnio zmieniony poniedziałek 11 mar 2013, 22:32 przez andrzej-guzik, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mytotoksyna1
Posty: 6025
Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45

Post autor: mytotoksyna1 »

andrzej-guzik pisze:A to je swędzi?? Może to śweżb ?
no, guzik "świerzb"
a nie to badziewie ,co napisałeś !
,,,ale to napewne nie świerzb ,a co?
jakaś skórna egzema , łatwa do zlikwidowania .
Awatar użytkownika
mytotoksyna1
Posty: 6025
Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45

Post autor: mytotoksyna1 »

andrzej-guzik pisze:A to je swędzi?? Może to śweżb ?
no, guzik "świerzb"
a nie to badziewie ,co napisałeś !
,,,ale to napewne nie świerzb ,a co?
jakaś skórna egzema , łatwa do zlikwidowania .
jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Post autor: jacek472 »

nie drapią tego poza tym to świerzb za uszami chyba i na grzbiecie.

łatwa do zlikwidowania? tzn jakie rady?
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Temperatura gnoju na głębokiej ściółce może dochodzić do 60 stopni i przed tą temperaturą ma świnie chronić ściółka
jak mają za ciepło to więcej piją , nie wiem jaką powinny mieć temperaturę otoczenia tuczniki na głębokiej ściółce , ale 18 to na ruszcie wystarczy
świnie jak mają za zimno to leżą na kupie , a jak mają za ciepło to właśnie szukają ochłody tu gdzie mokrzej
za uszami i na grzbiecie to wszy , na świerzb to też pasuje ale powinny się drapać

a na rusztach też to mają ????????
andrzej-guzik
Posty: 875
Rejestracja: czwartek 31 maja 2007, 09:40
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: andrzej-guzik »

mytotoksyna1 pisze:
andrzej-guzik pisze:A to je swędzi?? Może to śweżb ?
no, guzik "świerzb"
a nie to badziewie ,co napisałeś !
,,,ale to napewne nie świerzb ,a co?
jakaś skórna egzema , łatwa do zlikwidowania .
Czepiasz się, już poprawiłem, ortografię to ja kochałem zawsze jak biczowanie :)
jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Post autor: jacek472 »

na ruszcie nie mają. na zdjęciu te co są to są przegonione ze ściółki. tylko dziwi mnie to skąd to się wzieło jak od dłuższego czasu nie wprowadzałem żadnych zwierząt, a poza tym to nigdy takiego czegoś nie było. Jeżeli chodzi o warunki to nieraz gorsze bywały i mokrzej miały i gorąco. Zaczyna się w wadze ok 60 kg i u jednego co jest na zdjęciu to jedyny w kojcu to ma i warunki myśle że mają w akurat tym kojcu bdb. sucho nie za gorąco.
Falco
Posty: 1296
Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Falco »

ja bym chyba jednym podał coś na świerzb, drugim na grzybicę a trzecim na jedno i drugie i czekał na efekt
ze zdjęć wychodzi że to nie pdns
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

jacek472 pisze:na ruszcie nie mają. na zdjęciu te co są to są przegonione ze ściółki. tylko dziwi mnie to skąd to się wzieło jak od dłuższego czasu nie wprowadzałem żadnych zwierząt, a poza tym to nigdy takiego czegoś nie było. Jeżeli chodzi o warunki to nieraz gorsze bywały i mokrzej miały i gorąco. Zaczyna się w wadze ok 60 kg i u jednego co jest na zdjęciu to jedyny w kojcu to ma i warunki myśle że mają w akurat tym kojcu bdb. sucho nie za gorąco.
Zaczyna się w wadze 60 kilo , bo jak sa mniejsze to mają więcej miejsca , przecież to ewidentnie widać że zmiany mają w tych miejscach co się stykają z podłożem jak leżą

jak masz swoje to od świerzbu maciory powinny się zadrapać na śmierć
beniu33
Posty: 332
Rejestracja: niedziela 28 gru 2008, 15:16
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: beniu33 »

Ja bym podał wapno z fosforem i AD3E, skoro przetestowałeś antybiotyki i nie pomogły to może na choroby skóry to pomoże, z PNDS się wycofuję
jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Post autor: jacek472 »

andre pisze:kup nadmanganian potasu w aptece ,rozpuść te małe tabletki i spryskaj nie wszystkie świnie nie tylko te chore ,może to być np. również rapicid do tego penicilina la , może to pomoże bo strupy i cała reszta pasują też do innych chorób skóry , o pomorze lepiej nawet nie myśl bo to nie tylko problem dla Ciebie a również i dla nas się zrobi
A virkon s może być? jakie stężenie? popryskać opryskiwaczem świnie czy jak ?
andre
Posty: 1809
Rejestracja: wtorek 20 lis 2007, 22:17
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: andre »

opryskiwaczem jak najbardziej byle tylko nie był od środków chem. stężenie tak jak w instrukcji do dezynfekcji i tak jak chyba stan pisał sucho w kojcu,podanie peniciliny nie zaszkodzi choć z doświadczenia wiem że nie bedzie łatwo bo przerabiałem to u prosiąt ssących to wet. rozkładał ręce i nie mógł sobie poradzić . Poszukiwania w necie plus własne kombinacje pozwoliły się z tym uporać
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Co ty chcesz pryskać gnój ????? to trzeba namoczyć i umyć myjką ciśnieniową , a dopiero potem myśleć co dalej
andre
Posty: 1809
Rejestracja: wtorek 20 lis 2007, 22:17
Lokalizacja: wielkopolska

Post autor: andre »

Stan namoczyć i umyć myjką to komore a nie świnie :)
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

andre pisze:Stan namoczyć i umyć myjką to komore a nie świnie :)
A dlaczego nie ???????????? oszczędnie , o ile możliwość to ciepła kąpiel i ciśnienie regulowane

jak latem czasami chlewiki myje to maciorom po krzyżach przejade trochę je krzywi ale to chyba ze zimna :lol:
MAREK.R
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 11 cze 2007, 21:23
Lokalizacja: niemcy

Post autor: MAREK.R »

Mysle ze stan10669 ma racje .To sa takie mechanizmy jak on napisal.Mokro w chlewni,swinie leza -skora rozmieka -dolaczaja sie bakterie problem sie zaczyna.Historia zaczyna sie od konczyn bo brodza w gnojowicy.Wiec zamiast szukac chorob zrob porzadek w chlewni.Dawanie wiecej slomy nic nie da. TU MUSI!!!!! BYC SUCHO.Te zmiany opryskac jakims preparatem z jodem/wysusza/.
jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Post autor: jacek472 »

to co zrobić żeby było sucho na głębokiej ściółce jak nie dawać więcej i częściej słomy? bo mi oprócz ścielenia nic innego na myśl nie przychodzi.
Po każdym ścieleniu (częstszym co drugi dzień) zacząłem posypywać sporą ilość dezosanu i wydaje mi się że jest poprawa.
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Na głębokiej ściółce to w miare funkcjonuje jak obsada nie przekracza 1,2m na sztukę w innym wypadku świnie nie maja suchego legowiska.
W kojcu na głębokiej nieda się utrzymac na całości suchej słomy, świnie same podziela kojec na częsć mokra i suchą pod warunkiem że nie będzie nadmiernego zagęszcenia, jesli jest za dużo obsada świenie będą srać gdzie popadnie i mamy jeden wielki syf.
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Trudno zadbać o higienę na głębokiej ściółce , jak samo słoma do utrzymania czystości jest droższa od świń :lol: :lol:

ten co to wymyślił nie wziął tego pod uwagę :lol:

albo nie przewidział że tuczem się zajmią mniej zamożni :lol: i zamiast słome pod świnie to pod pieczrki sprzedają na CHLEBUŚ :cry:
Falco
Posty: 1296
Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Falco »

jacek472 pisze: Po każdym ścieleniu (częstszym co drugi dzień) zacząłem posypywać sporą ilość dezosanu i wydaje mi się że jest poprawa.
Jak dezosan trochę poprawia to by jednak wskazywało na coś z grzybicą, a słoma magazynowana na zewnątrz? Jakieś lisy lub inne zwierzaki nie robią sobie gniazd w stogu?
jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Post autor: jacek472 »

Słoma w wiacie pod dachem bez ścian pierwsza warstwa na ziemi troszeczke podgnita, a reszta git. ze zwierząt to 2 łaski kiedyś widziałem zająca i 3 lata temu między balotami znalazłem lisa zdechłego w połowie bez sierści.
co do miejsca na sztuke to może i prawda bo mam 0,8m na sztuke, ale robią w jednym miejscu tzn na tylnej połowie kojca.
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

to jest spowodowane niedoborem cynku
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

flaszke przyslesz
jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Post autor: jacek472 »

tzn? z powodu braku cynku takie ranki im się robią? Podac im do paszy tlenek cynku taki jak dla warchlaków w odsadzeniówce daje (smectox)?
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

niewaznie jaki byle byl
krzywy
Posty: 971
Rejestracja: czwartek 09 lut 2012, 19:01

Post autor: krzywy »

Ten smektoks jest raczej od biegunki. W Probio mają Probiocynk, w którym jest ok. 70% cynku
Falco
Posty: 1296
Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Falco »

Paraketoza?
To czym ty je karmisz? Gotowiec, koncentrat czy jakaś własna mieszanka?
Trochę dziwne że niedobór Zn wyszedł tylko na słomie a na ruszcie nie, jadły to samo, chyba że ta ściółka była obficie kredą sypana i jej sporo pojadły, no albo miały jakiś problem z jelitami? Też trochę dziwne że w jednym kojcu połowa ma objawy w drugim żaden.
krzywy
Posty: 971
Rejestracja: czwartek 09 lut 2012, 19:01

Post autor: krzywy »

Podałem dane o MPU, ale nie przypuszczam (nie mam takiej wiedzy), żeby to był niedobór cynku. Wet starej daty polecali, poza VIT AD3E oprysk preparatem Biowal. Kiedyś też stosowałem. U dużych tuczników może być problem, bo specyficzny zapach długo się utrzymuje.
jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Post autor: jacek472 »

Niestety problem nie miną :( :( raz to wygląda lepiej raz gorzej, a pierwsza sztuka której to się stało stoji dalej w izolatce i wygląda strasznie uszy, oczy i ciało do połowy w strupach. antybiotyki i przeciwzapalne może troszeczke przychamowały ale nie rozwiązały problemu więc zastanawiam się czy go nie zutylizować.
Pytanie moje takie czy może być to spowodowane zbyt dużą ilością jęczmienia w dawce bo tylko to się zmieniło gdy problem się zaczął i występuje non stop od ok 60 kg u kilku sztuk w kojcu. Dużą dawkę jęczmienia zaczynam dawać od 30-40 kg a w finiszerze od ok 80 kg idzie ok 65 % jęczmienia reszta pszenżyto i koncentrat.
Jeśli to od jęczmienia to proszę o przedstawienie waszych teorii dlaczego i od czego to się dzieje.
chipolit 098
Posty: 89
Rejestracja: niedziela 05 lut 2012, 19:55

Post autor: chipolit 098 »

może nie chodzi tu o ilość jęczmienia a p jego jakość,moze zawiera w sobie cos co powoduje ten problem( może silnie zanieczyszczony jakimiś jadami trupimi z padłych gryzoni bądź cos w tym stylu
stan1069@o2.pl
Posty: 5786
Rejestracja: sobota 09 kwie 2011, 19:50
Lokalizacja: Malopolska

Post autor: stan1069@o2.pl »

Przecież chłopie jak na rusztach nie masz problemów , to znaczy że problem jest z syfu na głębokiej ściółce a Ty przyczyn szukasz w kosmosie
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

To może byc wypadkowa różnych chorób które masz w chlewni i warunków środwioskowych głownie nadmiernego zagęszczenia. Szczepisz na różycę?
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

a słoma nie jest czasem po dosuszaniu
jacek472
Posty: 145
Rejestracja: poniedziałek 06 lut 2012, 12:18

Post autor: jacek472 »

"Muchozolali" słoma w 95 % pogodna
"baraki" na różyce szczepie lochy tak już od dawna dawien
"stan1069@o2.pl" chłopie na ruszcie to ja mam tylko pomieszczenie rezerwowe tzw. trupiarnie o wymiarach 3 x 10 m więc nie moge stwierdzić czy tu problemu nie ma. Swinie hoduje na większą skale od 95 roku i od wtedy na głębokiej sciółce i problemu takiego nigdy nie było, a zaczą się od niedawna i tylko z jęczmieniem to się pokrywa, nic więcej nie zmieniałem, więc stąd szukam kosmosu. Zagęszczenie bez znaczenia gdyż bywało 0,65 m/szt, a problem się zaczął gdzie w kojcu 3,5 x 10 stało 23 sztuki, więc chyba nie za gęsto?
"chipolit 098" jęczmień ok bez zapachów obcych i zanieczyszczeń.
Awatar użytkownika
Muchozolali
Posty: 3339
Rejestracja: poniedziałek 28 maja 2007, 22:17

Post autor: Muchozolali »

to jest ciekawa sprawa
to tak wygląda jak odparzenia
ale jak nie mają gęsto
może smieszne
http://dziennik.lowiecki.pl/forum.php?f ... &numer=576
ODPOWIEDZ