lampy owadobójcze

marek

Post autor: marek »

witam czy ktoś stosóje lampy owadobójcze proszę o recenzje
Gość

Post autor: Gość »

witaj mam w porodowce taka lampe i akurat w tympomieszczeniu jest ona wystarczajaca ale w tucarni moim zdaniem sama sobie nie poradzi ale jest to dobre uzadzenie polecam<br>
Gość

Post autor: Gość »

mialem taka lampę w porodówce i nie sprawdziła się
dunczyk

Post autor: dunczyk »

a nie da w polsce kupic muszek zywiacych sie jajami normalnych much , to likwiduje problem much w 90 % <br>co prawda trzeba je kupowac dosyc regularnie , zyja ok 3 m cy
Gość

Post autor: Gość »

Nie ma z tym kłopotu, opakowanie kosztuje ok. 40 zł. i wystarcza na 100 metrów kw. chlewnii.<br>
Gość

Post autor: Gość »

Byk,czy możesz podać namiary na biomuchy ?Jest o nich artykuł w Trzodzie. Z góry dziękuję.
Gość

Post autor: Gość »

502291694
Gość

Post autor: Gość »

Byk,dziękuję.
Tomba
Posty: 2
Rejestracja: niedziela 07 cze 2009, 22:09

Post autor: Tomba »


Lampy owadobójcze jak najbardziej się sprawdzają, tylko trzeba zakupić profesjonalną lampę a nie atrapę. Dobrze jest też kupić lampę nieco mocniejszą tzn. jeśli pomieszczenie porodówki ma np.40m2 to lampa o powierzchni krycia ok.80m2. Dodatkowo zainstalować ją w lekko zacienionym miejscu na wysokości ok 2-2,5m. i wtedy będzie ok.
jeśli ktoś szuka profesjonalnych lamp to podaję link do strony;
www.lampyowadobojcze.pl
powodzenia
loko
Posty: 1
Rejestracja: sobota 27 cze 2009, 14:43

Post autor: loko »

Zgadzam się z przedmówcą, niestety w ofercie jest mnóstwo badziewia z chin po kilkadziesiąt zł (zwłaszcza na allegro jest tego pełno).
Teraz gdy nadchodzi sezon, profesjonalne lampy można sporo taniej kupić w specjalistycznych sklepach np. tutaj : lampy owadobójcze

Warto pomyśleć, że lampy są bardzo wygodne w użyciu, wystarczy je zawiesić i włączyć, a opryskiwanie to już ciut więcej zabawy (choć czasem może być niezbędne).

Acha , trzeba także pamietać, że co ok. rok powinno się zmieniać te wabiące żarówki, bo tak jak wszystko tracą one swoje właściwości w trakcie używania i potem są mniej skuteczne (może to własnie było przyczyną nieskuteczności w porodówce).
[/url]
KRZYSZTOF11
Posty: 164
Rejestracja: czwartek 23 kwie 2009, 21:34

Post autor: KRZYSZTOF11 »

Jak jest dobra wentylacja to nie ma much.
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

W sumie masz racje wystarczy V 5m/s i mucha nie da rady.
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

5m/s toc to wichura bereta ciezko na glowie utrzymac w takim cugu
Awatar użytkownika
marek mokwa
Posty: 634
Rejestracja: poniedziałek 04 cze 2007, 21:00
Lokalizacja: --SUBKOWY
Kontakt:

Post autor: marek mokwa »

to nie ma sensu takiego przewiewu zrobić w chlewni i tak nieuda sie zmiejszyc temp. w pomieszczeniu ja mam poblokowane sterowniki na 50%^
baraki
Posty: 4618
Rejestracja: środa 29 paź 2008, 17:55
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: baraki »

Arek chyba nie zrozumiałeś o co mi chodziło :D
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Post autor: arek »

oj baraki zrozumialem az za dobrze to ty chyba nie pokumales czaczy z tym cugiem
wetman
Posty: 463
Rejestracja: poniedziałek 05 lis 2007, 01:14
Lokalizacja: radomskie

Post autor: wetman »

Masz racje baraki! :D I jeszcze wentylator z rozdrabniaczem! :lol:
kulfontch
Posty: 3
Rejestracja: poniedziałek 26 kwie 2010, 20:13

Post autor: kulfontch »

Lampy to dobry dodatek do ochrony przeciw muchom. Słyszałem tylko, że żarówki trzeba wymieniać raz w roku bo póżniej lampa świeci ale nie działa. Na muchy polecam biomuchę ekologicznie i ekonomicznie. Poszukaj w google biomucha jest trochę informacji.
konar1111
Posty: 1
Rejestracja: czwartek 07 lip 2011, 13:46

Post autor: konar1111 »

Masz racje żarówki należy wymieniać ale nie co roku! Ja kupiłem taką lampę owadobójczą http://www.bto.pl/B2CProdukt.aspx?id_artykulu=16142 ( teraz jest w promocji!) i dopiero po 2 i pół roku wymieniłem żarówkę. Dopiero po tym czasie przestała spełniać swoją funkcję!
nemezis
Posty: 2899
Rejestracja: piątek 04 lut 2011, 18:37

Post autor: nemezis »

Te malenstwo to chyba psowi do budy zeby go komary nie wku..wiały.
Miner
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek 17 gru 2012, 17:56
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Miner »

Są różne lampy i różne jest ich przeznaczenie. Z tej strony lampy owadobójcze ta pierwsza od góry o nazwie Agrifly jest przeznaczona właśnie specjalnie do rolnictwa. Jej ogromną zaletą jest możliwość dopracowania trybu pracy lampy zależnie od zamuszenia obory.
Dla równowagi podaję również inne miejsce, gdzie oferowana jest ponad setka lamp owadobójczych różnych producentów.
Dodam jeszcze, że lampy nie są wieczne ich skuteczność zależy od emitowanego widma przez świetlówki. Dlatego należy zmieniać świetlówki nie rzadziej jak raz na dwa sezony i/lub sprawdzać miernikiem UVA kiedy świetlówki straciły swoje właściwości. Uwaga "na oko" dobra i zła świetlówka świecą tak samo!
krzywy
Posty: 971
Rejestracja: czwartek 09 lut 2012, 19:01

Post autor: krzywy »

Miner, spóźniłeś się ze swoją ofertą kilka miesięcy. Much w chlewniach już prawie nie ma.
Falco
Posty: 1296
Rejestracja: poniedziałek 24 gru 2012, 03:47
Lokalizacja: wlkp

Post autor: Falco »

Albo to oferta na nowy sezon :wink:
Lampy same zwykle nie wystarczają ale świetnie wspomagają choćby chemię czy "ekomuchę". Dobrze jest je uruchamiać wczesną wiosną, jak budzą się te zimujące, jak pierwsze w ten sposób ograniczysz, do tego wokół nie masz sąsiadów lu sąsiadów którzy będą podobnie o to dbali to dużo dużo później muchy dojdą do dużej siły. Zamierzam sobie dokupić ze dwie dobrej jakości lampy ale fajnie żeby były w rozsądnej cenie
Kamil1234
Posty: 13
Rejestracja: poniedziałek 30 gru 2013, 12:35

Re: lampy owadobójcze

Post autor: Kamil1234 »

ja jeszcze niedawno miałem taśmy i lepy, no i opryskiwałem ściany np. muchomoxem, teraz mam lampę ze świetlówkami 2 x 20W (zasięg rażenia 100 m2) i nie muszę już nawet spryskiwać ścian tak dobrze wabi te insekty:/
witoldw
Posty: 1
Rejestracja: sobota 24 paź 2015, 15:11

Re: lampy owadobójcze

Post autor: witoldw »

Dokładnie trzeba się strzec tanich podróbek lamp owadobójczych, ale to jak ze wszystkim. Można rzeczywiście zmniejszyć ryzyko występowania owadów, po przez dobrą wentylację, ale jednak lampy robią swoje.
Awatar użytkownika
mytotoksyna1
Posty: 6025
Rejestracja: czwartek 15 paź 2009, 11:45

Re: lampy owadobójcze

Post autor: mytotoksyna1 »

witoldw pisze:Dokładnie trzeba się strzec tanich podróbek lamp owadobójczych, ale to jak ze wszystkim. Można rzeczywiście zmniejszyć ryzyko występowania owadów, po przez dobrą wentylację, ale jednak lampy robią swoje.

:D Owady w stu , powtarzam STU PROCENTACH Ww chlewni i nie tylko niszczy Jaskółka i PAJĄKI (gdy biedaczysko Jaskółka odleci)
kajman
Posty: 95
Rejestracja: wtorek 20 paź 2015, 20:58

Re: lampy owadobójcze

Post autor: kajman »

Tylko czy one w praktyce sprostają takiej ilości owadów?
Paszuk
Posty: 31
Rejestracja: środa 27 lis 2019, 14:09

Re: lampy owadobójcze

Post autor: Paszuk »

cześć, myślę że warto zaktualizować temat, polecacie dziś jakieś rozwiązanie?
arek
Posty: 4704
Rejestracja: piątek 01 cze 2007, 23:58
Lokalizacja: kuj-pom

Re: lampy owadobójcze

Post autor: arek »

Ja myślę że czosnkiem potrzeć wszystkie ościeżnice okien i drzwi
ODPOWIEDZ