Klaudia pyta: Czy podawanie prosiętom ssącym paszy zgranulowanej daje lepsze wyniki produkcyjne aniżeli podawanie paszy sypkiej?
Klaudia pyta: Czy podawanie prosiętom ssącym paszy zgranulowanej daje lepsze wyniki produkcyjne aniżeli podawanie paszy sypkiej?
Po opublikowaniu w kwietniowym i majowym wydaniu czasopisma „Trzoda Chlewna” (04/2020 i 05/2020) wyników doświadczeń, w których prosięta ssące, mając do wyboru cieńsze i grubsze granulki specjalistycznej paszy, służącej dodatkowemu ich dokarmianiu, chętniej wyjadały grube granulki o średnicy ok. 10 mm aniżeli cienkie granulki o średnicy 2,0-2,5 mm, wśród technologów produkcji pasz dla prosiąt oraz producentów prosiąt rozgorzała dyskusja, jaka forma paszy (sypka, zgranulowana czy kruszona) jest najbardziej odpowiednia dla prosiąt w pierwszych dniach/tygodniach ich życia, kiedy przebywają razem z lochą w jednym kojcu porodowym przed ich odsadzeniem.
Granulować czy nie, a może granulować i potem pokruszyć? – to pytania, na które nie ma jednej prostej odpowiedzi. Z pewnością każda z tych form paszy ma swoje zalety, ale i wady. Niektóre z nich są korzystne dla producentów paszy, a inne dla producentów prosiąt.
Pasze granulowane (granulowane i kruszone) są z reguły nieco droższe, ale w optymalnych warunkach pozwalają zdrowym prosiętom ssącym zjadać ich więcej i dzięki temu takie prosięta mogą uzyskać większe przyrosty masy ciała o 10, a nawet 15%. Ale w praktyce nie zawsze tak się dzieje…
Ponieważ koszt pasz zjadanych przez prosięta ssące w porównaniu do kosztów paszy zjedzonej ogółem przez tucznika w całym okresie jego życia jest naprawdę niewielki, warto kupić dla prosiąt paszę droższą, lepszą pod względem jakości i wartości pokarmowej, a także zgranulowaną, ponieważ tempo wzrostu prosiąt i ich wysoki status zdrowotny w pierwszych tygodniach życia mają kapitalne znaczenie dla końcowej opłacalności tuczu.
Niestety, niewielu producentów prosiąt przygotowujących pasze we własnym zakresie ma możliwość jej zgranulowania i pokruszenia, i dlatego podają oni pasze wyłącznie w formie sypkiej. Jeśli będzie to pasza dobrze wymieszana, z wysokiej jakości surowców paszowych, to z pewnością pozwoli uzyskać wyniki odchowu przynajmniej podobne, a często nawet lepsze do tych, jakie można by uzyskać podając pasze zgranulowane czy pokruszone.
Trudno też znaleźć racjonalne wytłumaczenie opinii, dość powszechnie panującej wśród producentów prosiąt, że pasze granulowane i kruszone charakteryzują się lepszą jakością, a może nawet mają większą wartość pokarmową w porównaniu do pasz sypkich. Opinia ta nie znajduje żadnego potwierdzenia ani w recepturach produkowanych pasz, ani w technologii ich produkcji. Po prostu na rynku można spotkać pasze o lepszej jakości i wartości pokarmowej zarówno w formie sypkiej, jak i zgranulowanej czy pokruszonej. Jakość i wartość pokarmowa takich pasz w głównej mierze zależy bowiem od ilości i jakości surowców użytych do ich produkcji. Chociaż termiczna obróbka surowców, z jaką mamy do czynienia w trakcie granulowania paszy, z pewnością zwiększa strawność wielu surowców paszowych i przyswajalność uwolnionych z nich w trakcie trawienia składników pokarmowych.
Prowadzone przez producentów pasz dla prosiąt obserwacje wskazują, że podawanie prosiętom ssącym paszy zgranulowanej w niektórych przypadkach daje bardzo dobre rezultaty, natomiast na innej fermie ta sama pasza, w tej samej formie przynosi gorsze wyniki. Podobnie dzieje się z paszami sypkimi czy kruszonymi. Okazuje się bowiem, że forma paszy to zaledwie tylko jeden z tych elementów, dzięki którym uzyskujemy dobre wyniki odchowu prosiąt ssących.
Wydaje się, że przynajmniej kilka innych elementów odgrywa taką samą, a może nawet większą rolę. Jednym z takich elementów jest status zdrowotny prosiąt. Innym, niemniej ważnym, są warunki środowiskowe w porodówce (temperatura, wilgotność, prędkość przepływu powietrza). Bardzo ważnym elementem jest zachowanie się lochy i jej kondycja. Lochy charakteryzujące się dobrą opiekuńczością oraz wysoką wydajnością produkcji mleka z pewnością odchowają więcej mocniejszych prosiąt aniżeli lochy słabe, o niskiej kondycji, niechętne do opieki nad swoim potomstwem.
Istotne znaczenie ma też liczba prosiąt w miocie oraz ich urodzeniowa masa ciała. Prosięta w licznych miotach, w których większość z nich ma raczej niską urodzeniową masę ciała, a do tego rodzące się w dłuższym czasie, zwykle odchowują się trudniej. Ich status zdrowotny jest też nieco groszy, ponieważ wynika on z niejednakowego pobierania odpowiedniej ilości siary w pierwszych godzinach po urodzeniu. Przeprowadzone badania wskazują, że prosięta drobne i słabe mogą wypijać nawet dwukrotnie mniej siary w porównaniu do prosiąt dużych i silnych, a posiadając mniej przeciwciał pobieranych wyłącznie z siarą są bardziej podatne na zakażenia oraz wszelkie zaburzenia pokarmowe.
Opr.: ACONAR