bigdutchmann

Nasienie knurów – produkować czy kupować? cz. 1

Marek Gasiński

Wytwórnia Pasz LIRA w Krzywiniu

 

Nasienie knurów – produkować czy kupować? cz. 1

 

Obserwując z bliska przez ostatnie 40 lat rynek usług inseminacyjnych w Polsce, można zauważyć jak bardzo zmieniało się na przestrzeni tego okresu podejście hodowców do rozrodu.

 

Dotyczy to zarówno postrzegania całego, niezwykle szerokiego i, wbrew pozorom, niełatwego zagadnienia, jakim jest rozród trzody chlewnej, jak i jego elementów składowych. Jednym z tych nieodzownych elementów jest nasienie knurów. I wydawać by się mogło, że po tylu latach doświadczeń zarówno jego produkcja, jak i zasady prawidłowego postępowania i właściwego jego wykorzystywania nie powinny stanowić już dla nikogo najmniejszego problemu. Przecież, jak twierdzą specjaliści, udział knura (a przede wszystkim jakość nasienia) stanowi tylko około 20% całości przedsięwzięcia, którym jest unasienianie loch. A jednak w praktyce hodowlanej zdarzają się sytuacje, które po tylu latach doświadczeń trudno jest zrozumieć…

Zacznijmy jednak od początku…

Początek lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia to niemal prawdziwa orka na ugorze. Przekonanie, zwłaszcza tych najbardziej konserwatywnych hodowców do inseminacji loch wymagało wiele pracy, zaangażowania i zaparcia, a czasem i niezwykłej cierpliwości. W tym miejscu należą się ogromne słowa uznania pracownikom ośrodków doradztwa rolniczego oraz specjalistom ówczesnych stacji hodowli i unasieniania zwierząt. To właśnie te dwie instytucje położyły kamień węgielny pod budowę tej rozwijającej się intensywnie metody rozrodu świń…

Reklama
Reklama2