bigdutchmann

UE – KONTYNUACJA SPADKU CEN PSZENICY

UE – KONTYNUACJA SPADKU CEN PSZENICY

Na giełdzie Euronext w Paryżu pszenica w kontrakcie na majowym kontynuowała marcowe spadki i przez tydzień straciła wartość o 2,1% do 163,8 euro/t (przez 2 tyg. istotna redukcja o 5,1%). Czwartkowy poziom oznacza spadek do wartości najniższej od zaistnienia tego kontraktu, co oznacza przełamanie linii oporu (na poziomie 165 euro/t). Notowania na dalsze terminy staniały w mniejszym stopniu. Uczestnicy rynku zajęli wyczekujące pozycje przed publikacją dzisiejszych danych USDA o zasiewach amerykańskiej pszenicy i jej zapasach, co może zwiększyć presję na rynek (oczekuje się również wzrostu prognoz zapasów również dla soi i kukurydzy). Tymczasem euro obniżyło wartość wobec dolara amerykańskiego do poziomu najniższego od 2 tygodni, co jednak wcale nie pomogło notowaniom pszenicy. Podaż zeszłorocznych zbiorów dalej „wisi” nad rynkiem, a poziom eksportu pszenicy z UE w zeszłym tygodniu nie był imponujący. Giełdowe spadki wpłynęły również na spadki cen zbóż na rynku rzeczywistym (poza pewnymi wyjątkami). Notowania pszenicy w Chicago na maj br. w trakcie tygodnia wahały się, aby przez tydzień znaleźć się na poziomie jak w zeszły czwartek tj. 154,7 USD/t (przez 2 tygodnie spadek o 3,4%). Uczestnicy rynku wyprzedawali kontrakty przed piątkowym raportem USDA, który ma ocenić zasiewy pszenicy oraz stan zapasów. Pierwsze prognozy IGC na sezon 2017/18 przewidują, że globalne zapasy pszenicy pozostaną relatywnie wysokie wbrew oczekiwanemu spadkowi zbiorów z 754 mln ton do 735 mln ton. Na giełdzie Euronext w Paryżu kukurydza w kontrakcie na czerwiec przez tydzień nieznacznie staniała o 0,6% do 171 euro/t (przed 2 tygodniami 171,8 euro/t) ciągniona w dół minorowymi nastrojami na rynku zbóż w Unii. W Chicago przez tydzień kukurydza w kontrakcie majowym była dość stabilna osiągając poziom 140,7 USD/ (+0,2%) w oczekiwaniu na piątkowe dane USDA. Uczestnicy rynku spodziewali się bowiem wzrostu prognoz zapasów.

Źródło: FAMMU/FAPA z wykorzystaniem Reuters i innych źródeł